electra
-
Postów
8 907 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez electra
-
smakowicie ,a tu jeszcze przed 13 chyba tez zastanowie sie nad taka dostawka ,ciekawe jak by sie sprawowala do porzeczek.
-
Anus mozna dokupic bo ja nawet kupilam w carrefour ,tam gdziekupowalam ta drylownice ,ale juz tez zniszczone ,moja tez "zyla" 2 lata. w tym roku kupilam taka http://archiwum.allegro.pl/oferta/drylownica-do-wisni-czeresni-drylownik-fackelmann-i3168381211.html i tez do d**** , albo te szwedzkie wisnie jakies lipne
-
mniam a takie prosto z pola ..jeszcze cieplutkie pachnace super , ja wczoraj dostalam 3kg wisni prosto z drzewa ..drylowanie mnie czeka a te wszystkie reczne drylownice do kitu sa .
-
jak juz mowimy o kurczaku ,u nas dosc czesto gosci grylowany ,taki typowy fasfood jak nie ma czasu na gotowanie ,, zawsze zostaje jedna piers niezjedzona wiec mam zwyczaj kroic w drobna kosteczke dodaje troche majonezu troche yogurtu z pol wyzeczki przyprawy curry sol pieprz do smaku calosc mieszamy i na kanapke na sniadanko jest w sam raz ,mozna lekko wzbogacic dodajac drobno pokrojonego ananasa. @Ulalka,zrob kiedy tak samo tylko dodaj kurczaka wedzonego
-
Ulalka ,ta gruba tez pewnie zniknie blyskawicznie ,juz musze chowac bo by sie znalazla na kanapkach...lub w psim pysku
-
hehe Sverige2 wczoraj bylam u znajomych na grylu i rozmowa byla o wedzeniu lososi , a ja mowie" a ja tam sobie krakowska wedze ,a znajomy jak to krakowska toc ona juz wedzona ,a ja w smiech kupna tak ale moja trzeba samemu wedzic" ,i tym sposobem wprosili sie na kolejne wedzenie
-
w sobote podymilam sobie troszke krakowska z przepisu kostka, troche gruba mi wyszla bo pomylilam oslonki cienka z resztek , troche chuda ale smaczna Krakowska bedzie jeszcze podsuszana wiec na razie nie ma przekroju.
-
Sto lat i wszystkiego najlepszego
-
Ulalka ja peklowalam tak jak szynke a pozniej wsadzilam do siatki ,kawalki mialy tak ok 800 g wszystko robilam tak jak bym robila szynke . do peklowania tylko peklosol zadnychprzypraw.
-
Ja tez musze sprobowac udka ,na razie tylko piersi indyka wedzilam ,pyszne i robilam "polgesek " wedzilam a pozniej zapakowany prozniowo parzylam ,po 2 tyg byl smakoway pyszne miesko soczyste wyszlo .
-
a czy korycinski na dojrzewanie ,musi miec sucha skorke wpierw czy jak zrobic ? bo chetnie bym zostawila ,na razie to jem na swieżo i kawalek co mi zostaje to pakuje prozniowo.
-
baklazana zrob tez z serem kozim smakuje wybornie
-
Ja robie moja biala "na bialo" tylko dlatego ze dluzej ja mozna przetrzymac , i dlatego ze lubie tez zjesc na zimno a taa szara mi nie pasuje,na goraco nie ma znaczenia czy jest szara
-
Ja zaczelam od a'la korycinskiego ,ale a'la oscypek mam tez juz za soba ,wyszedl znakomity , a smak jeszcze lepszy jak polezal kilka dni , wszystkie robie ze sklepowego mleka ,ale one jest chyba lepsze niz te w PL.
-
Sto lat Yogi
-
w takiej a'la wedzarce musi byc dogladane bo inaczej to by totalna klapa byla , a ze piekna pogoda byla to lezaczek ,chlodzace plyny i wypoczynek
-
Ja nie pasteryzuje a zalewam poplasterkowane ogorki solanka ,i zalewam goraca zalewa ,nigdy mi sie nie popsuly.
-
moje zawsze spadaly na podloge
-
przyklej sobie kawalek magnesu to ci nie wpadnie do gara
-
Owe piwko,z takiego 4-paku smakowalam tylko jedno mi nie podeszlo tylko juz nie pamietam ktore ,bo sie 4-paki skonczyly .zostaly tylko jakies ostatnie cydry ,dobrze ze juz lato sie konczy to beda nalewki na zimne dni
-
w citygross ostatnio widzialam paskudne zwiotczale i tylko po 27 sek za kilogram ,swoje kupowalam po 15 wiec i tak cena wmiare ok Sliwki "wegierki " tez takie sobie ale parek kg kupione i juz sa powidla ,bo to poprostu musi byc na zime
-
hehe Kamil zebys ty mnie zobaczyl przy mojej wedzarce ,ja sie nia "opiekuje"i nie spuszczam z oka jak dzieciaka 3 latka . na mojego TZ to mozna wiesz nie bardzo liczyc zostal mial pilnowac ja poszlam na kilka minut do domu ,wracam starego nie ma stoi i gada z sasiadem, a tu sama ..samiutka wedzareczka bez opieki
-
korniszonki lubie ,ale wiesz västeråsgurka(kiszeniaki) to w naszym rejonie kupic dobre i nie pojsc z torbami( ostatnio ok 30 sek widzialam ladne) wiec nie robie ,tylko kisze sobie na malosolne i zajadam ile wlezie w czasie sezonu..zimowa pora beda grzybki i nne bajery z letnich przetworow.
-
Jeszcze raz dziekuje za pochwaly ,caly czas sie staram robic coraz lepiej @eli55, ja "oscypki " pierwszy raz robilam i wogole pierwszy raz serki wedzilam.ale napewno nie ostatni ,oscypki uwielbiam i zawsze znajoma mi z Zakopca przywozila ale moje, beda nieskromna - smakuja bosko w sobote chyba znow bedzie wedzenie bo pogoda dopisuje to trzeba korzystac ,tylko nie wiem jeszcze co ,chyba szynkowa jakas i moze jak mi sie uda paroweczki ,wszystko zobacze jak z czasem bedzie .
-
Ladniutkie ,nakluwasz jak robisz w calosci? ja zawsze robie krojone ,bo leniwa jestem ze sloika prosto na kanapke albo do hamburgera. U mnie wczoraj konfitura z wisni poszla do sloikow a dzis dalszy ciag ..galaretka z bialej porzeczki sie robi...
