michal278

Dziękuję

Perszing powiedz czy z 30kg - 3.4kg sera gouda to nie za dużo? Może za słabo obkurczyło ziarna?

Malo kto wie ale Bydgoszcz to wielkopolska... Nawet miała być włączona do województwa wlk więc myślę że to po prostu nazwa miejscowa i nic z zaborami nie ma wspólnego.

Jeśli nie jodowana to możesz brać.

A po co Ci peklosól jeśli tego nie wędzisz. NOX maja za zadanie dać kolor wedlinie.

Peklosoli nie dajesz!

Jsk szlak trafi tylko dobry ślusarz lub jeszcze lepiej odlewnia, bo wtedy utwardzą to powierzchniowo.

Fakt że czas spatynuje to. Jeszce będzie lepsze. Z chęcią zobaczę to za rok.

Jak z wytrzymałością tego na mróz? Tzn czy zaprawa nie nasiąka i na wiosnę nie będzie lód rozsadzać?

Graska polecam na innych domowników łapkę na muchy i po paluchach.. A tak powaznie to wrzucaj zdjecia.

Ja po dziś dodaję chlorku bo mam go w ciul. ZAWSZE wychodzi. Dodatek chlorku ma tylko jedno zadanie- zwiększenie puli jonów wapnia. Podpuszczka tnie białko mleczne na kazeine i resztę. Kazeina jest rozpuszczalna w wodzie (czesto stosowane białko na noc przez sportowców), w odróżnieniu od kazeinianu wapnia- do powstania potrzebuje wapnia w który potrafi być ubogie mleko. Reszta z cięcia białka mleka to albuminy białka mleka.Oczywiście w mleku są też inne białka. Po dodaniu kwasu i temperatury następuje czesciowa ich denaturyzacja i tyle. Tutaj warto wspomnieć o uczelniach dzieci na mleko. Najczęściej uczulenie jest na albuminy - występują też w kozim mleku.

To niech kolega poszuka stokarza to skrxynie zrobi. W środku metr na metr na 1.5 skrecaną. Do tego ślusarz zrobi palenisko z blachy 2mm z drzwiczkami i po sprawie.

Cztery boki skręcane i garnek do środka wykopany w dołku. Na wierzch worek jutowy.

Pytanie koledzy jak wychodzi koszt największego woreczka licząc zgrzewanie? Kwestia o tyle mi potrzebna bo mam dostęp do firmy pakującej. Chcę ceny porównać.

Kwestia mikrobow. Już ktoś kiedyś pisał,że próbował w Anglii kisić polskie ogórki i nic mu nie wyszło. Myślę, że trzeba by było z litr soku żeby zaszczepić odpowiednimi mikrobami.

Oplulem się śniadaniem..Raczej może wina odmian kapusty...

Mi to by na dwa lata tych frykasów starczyło

Nadal uważam że coś jest na rzeczy, bo i u mnie i u sąsiadów czasem się nie kisi i są to różne odmiany. Dodam też że wtedy i ogórki średnio się kiszą albo wcale.

Ooo dziękuję za wskazówki. A powiedzcie czemu czasem kapusta jest goszka?

Naprawdę robiłem wiele razy i czasem tak bywa...

Nie była pędzona. W lato duże susze, podczas kiszenia burzowo i wystarczy. Z chęcią przeczytam książkę. Nie tylko u mnie gniła, u kilku sasiadek też. Podobną sytuację z ogórkami miałem, jak w okolicy się psują to i u mnie też. Może kwestia bakterii i drożdży.

Ja z tego co czytałem to albo skwaszona serwatka, albo za mało kwasu- ostatnio na 30 litrów dopiero dodanie 0.7litra octu zadziałało, albo zbyt niska temperatura. Uważam że lepiej zagotować serwatke i otrzymać trochę w smaku dymną ricotte niż zbyt słabo.

Zależy czym mierzył.. Ja używałem szpilkowego i porównując elektronicznym to zamiast 95 miałem 90 a to różnica.

Albo za mało kwasu, albo za niska temperatura albo się zkisiła serwatka

Taka jak w tym roku, gdzie u mnie kapusta była sucha i zamiast się kisić gnila