Roma

mickirl78-nie chcę tu nikomu cukrować ale bez wsparcia z forum w życiu by mi się nie udało. Halusia-jestem tak z siebie zadowolona,że aż się boję Jutro zabieram się za mielonkę z szynkowara a w kolejce będzie czekał boczek i żeberka do wędzenia. Maniuś-ucz się synku ucz co jak przyjedziesz przejmiesz pałeczkę i odciążysz swoją ukochaną teściówkę a może będzie wreszcie z kim pokropić wędzarnię Już przydział dla Was wylądował w zamrażarce. electro-taką mam nadzieję,przynajmniej do wiosny. eli55-ja muszę jeszcze trochę sprzętu i materiałów zorganizować a wtedy to już produkcja pójdzie całą parą. Andrzeju-to trochę asekuracja jak by coś poszło nie tak Artur -tak właśnie zamierzam robić i nawet mi nie w głowie improwizacje,wolę korzystać ze sprawdzonych przepisów.

Halusiu-czy ten boczek podpiekany jest z przepisu który umieściłaś w pierwszym poście? W tym tygodniu chcę się zabrać za przygotowanie boczku do wędzenia i szukam natchnienia.

Adek-wyjęłam z wody jak temperatura w środku polędwicy miała 59 stopni. renesi- obyś miała rację.Muszę przyznać,że pochwały ze strony profesjonalistów bardzo podnoszą samoocenę Halusia-choćbym stanęła na głowie to nie jestem w stanie doścignąć takich profesjonalistów jak Wy a wiem co mówię bo już czytało się to i owo. morfeuszu-dzięki a uznanie.

Dzięki

Bingo ale nie na zakwasie a jedynie na drożdżach Powtórzę pytanie bo nowa strona. Polędwicę parzymy pod przykryciem?

Muszę się przyznać,że trochę mokre było o po godzinie użyłam ręcznika jednorazowego Nie udała mi się pierwsza faza (osuszanie w kabinie) ale już wiem gdzie popełniłam błąd. Teraz lecę parzyć kolejne 2 sztuki edit: Mam pytanie-parzymy pod przykryciem,czy bez?

chudziak-jestem przekonana,że wszystkie bo moje Arur Dor-gdybyś Ty widział ile ja nocy spędziłam na Forum w końcu wszystko zaczęło mi się mieszać ale przy takim wsparciu nie mogło być inaczej. Biotit-do wczoraj nie miałam pojęcia co to mizdra i warkocz.Dzisiaj już wiem i kolejnym razem to zrobię. Duchu a jak myślisz? kupny czy swojski? Andrzej,Kostek-dziękuję Wam

electro-dziękuję Artur Dor-mnie też się wydaje,że chyba wpadłam Już dzisiaj dotarł szynkowar, jutro po zakupy i do roboty.Obiecałam sobie,że do wiosny nie kupię żadnej wędliny ze sklepu.Mam nadzieję,że dotrzymam słowa. Zapach-pierwsza klasa a smak? niebo w gębie. Bardzo proszę pierwszy przekrój-Polędwica wędzona surowa ( w solance 5 dób ,wędzona 4 godziny w temp 55-60 stopni) Adek-wydaje mi się,że to chyba tak światło padało na ten kawałek ale pewna nie jestem. eli55-dziękuję w smaku jest bardzo dobra.Teraz jeszcze dwie się pieką a dwie jeszcze będę parzyła.

Artur-ja już nie blondynka ja siwiuteńka Adek-dzięki za dodanie otuchy, na tym etapie jest niezbędna. Podsuszanie w kabinie rozpoczęłam o 13:00 wsad jeszcze się wędzi w temp ok 55 stopni godz.13:00 godz.14:00 godz.17:00

Duchu-dzisiaj przyszła przesyłka od Miro a więc mam już termometry i mogę sobie pozwolić na to ,że dwa kawałki zostawię we wędzarni i tam spróbuję lekko podpiec.Dwa kawałki zaparzę a dwa kolejne zrobię w piekarniku.Będę miała skalę porównawczą. Adek- już zostałam przeszkolona naocznie (fotki) co to jest warkocz.Jesteście naprawdę bardzo życzliwi i coś mi się wydaje, że przy Waszym wsparciu to przedsięwzięcie nie będzie takie straszne. Jedną fuszerkę już udało mi się zaliczyć a mianowicie nie udało mi się osuszyć wsadu w kabinie bez dymu.Miałam za mało żaru i musiałam dołożyć drwa a co za tym idzie,powstał dym.

Kalendarze dotarły za co serdecznie dziękuję i kłaniam się nisko organizatorom tego przedsięwzięcia

Co to jest mizdra to już wiem ale co to jest warkocz? niestety jeszcze nie załapałam Będę się starać pilnować temperatury a parzyć nie będę ,tylko opiekę w piekarniku zawinięte folię.Może się uda nie spaskudzić No to idę wkładać do kabiny

Biotit-właśnie się obsusza izetto-dziękuję,kciuki się przydadzą Dzisiaj ktoś mi powiedział,że moje wędzonki strasznie będą poskręcane bo ich nie osznurkowałam. Czy to prawda?

Meldunek z frontu Przez kilka dni uczyłam się na sucho jak utrzymać temperaturę i odpowiednią ilość dymu. Dzisiaj wyjęłam mięso z solanki,przez dwie godziny ociekało na kratce w temp. 22 stopnie a teraz kawałki przygotowane do wędzenia wiszą sobie w zimnym pomieszczeniu(ok12 stopni) i tak do rana, Jutro dalsza część meldunku

Może jakaś wskazówka gdzie można znaleźć instrukcje do sporządzenia tak wyśmienitego żurku?

Moje sitka to niestety tylko 2 i 5 w poniedziałek zaraz zamówię to może jeszcze w odpowiednim czasie przyjdą. baca 48-dziękuję, oczywiście,że się pochwalę Z tym czytaniem to nie jest wcale tak łatwo,trzeba najpierw nauczyć się nawigacji

Jojo,Pools- dziękuję za podpowiedź Nie ukrywam,że będzie to moja pierwsza próba wędzenia i dlatego pewnie skorzystam z podpowiedzi na tema podpiekania w piekarniku , coś mi się wydaje,że to będzie bezpieczniej jak na początek.Temperaturę już znam ale podajcie mi choć przybliżony czas podpiekania.Kawałki do wędzenia mają wagę lekko ponad kilogram. edit: matys-mógłbyś rozwinąć temat ?

Jaki powinien być przybliżony czas dopiekania w/w produktów?

Jak tylko uda mi się zdobyć odpowiednie sitka (mam tylko 2) natychmiast spróbuję zrobić tę parzoną Miro-wstawiaj jak najwięcej takich prostych, czytelnych przepisów.Mam ochotę zrobić rodzinie niespodziankę,chciałabym aby stół świąteczny w tym roku był zastawiony samymi domowymi wyrobami.Jestem 100% Zośką i Twoja pomoc będzie nieoceniona.

U mnie w domu taki ser robi się o wiele łatwiej i szybciej.Pokruszony twaróg wkładam do garnka,dodaję troszkę soli i sodę oczyszczoną.To wkładam do większego garnka z gorącą wodą i podgrzewając mieszam aż twaróg się rozpuści.Pod koniec dodaję masło,śmietanę 1 jajko i 1 żółtko i ewentualnie kminek(jak kto lubi).Produkt gotowy jest w ciągu 30 minut.

Źle spojrzałam i zamiast przelać kwotę 23,05 przelałam 31,40 Nadwyżkę proszę przekazać na KPP

Poproszę o 2 kalendarze.Przelew wykonany zostanie w dniu dzisiejszym.

Bardzo dziękuję za tę jasną i czytelną instrukcję.Bardzo mi się przyda na tym etapie. Dzisiaj przez część dnia wypróbowywałam jak działa nasza wędzarnia.Sprawdzałam jak krąży dym i czy jestem wstanie utrzymać odpowiednią temperaturę w komorze przez dłuższy czas. Pewne wnioski już mam, jutro kolejny etap rozpalania i wędzenia na pusto.

Tak masz rację, jest to schab b/k. Solankę przygotował mi znajomy który z wykształcenia jest rzeźnikiem ale od dłuższego czasu nie pracuje w zawodzie natomiast ma wędzarnię w domu i dosyć często z niej korzysta. Dziękuję Ci jednak za przestrogę, nie omieszkam przed włożeniem do wędzarni sprawdzić czy nie jest za słone.Już zaczynam się denerwować a co to dopiero będzie w niedzielę

Miro-zdaję sobie sprawę,że jest tak jak piszesz dlatego tak ważne są dla mnie Wasze wskazówki. Od jutra będę codziennie przeprowadzała próby na pusto a efekty postaram się pokazać na fotkach(jak mi się uda) Artur-termometr już leży w szufladzie,jutro M zaraz zamontuje.Bardzo lubię surowe mięso i spokojnie mogę to zrobić W niedzielę przed południem bądźcie w pogotowiu,zapewne będziecie mi bardzo potrzebni.