Basia285

Ja przepraszam, ale gdzie niby ta regulacja by miała się znajdować? Przedtem miałam chyba 50 letni po mamie, ale się wykończył. Piekł co popadło. Ja mam teraz taki z podwójnym grzaniem, może o to chodzi? Pokrywa ma 450W a podstawka 200W. To może by wystarczyło podłączać tylko podstawkę?

Tak przegladam te MĘSKIE ciacha i też mi ślinka poleciała. W związku z tym mam pytanko. Czy w prodziżu da radę zrobić takie owocowe ciacho? Piekę zawsze drożdżowe a takiego tez bym spróbowała. Tylko nie wiem ile stopni osiąga prodziż bo temp jest w nim wyższa i nie można chyba tych 180 st przekroczyć? Prodziż mam od miesiąca i nie praktykowałam. Ja bym zrobiła ze śliweczkami. Pozdrawiam Basia

Witam serdecznie Dziadku. Czy będzie mozna liczyć na recepturkę tej Dietetycznej kiełbaski? Pozdrawiam

Tak Miro, może być do słoiczka.

Proporcje przypraw przede wszystkim. Poza tym, pieczone wychodziły suche jak trocina. Ja tutaj dopiero widzę, że każdy szczegół jest ważny. Temperatura tak samo jest ważna. Ogólnie to niby przepis i obrazek był załączony a wychodziło coś zupełnie innego.Piszę oczywiście o przepisach internetowych a nie z tego forum. Pochodzę z Poznania i z łezką w oku przywołuję smak z dzieciństwa, gdzie pasztetowa pachniała w całej kuchni przy śniadanku

Dziękuję bardzo.

No tak masz rację Miro. Ja poproszę najlepiej taki do słoiczka, do smarowania.

Witam. W takim razie ja poproszę o przepis na pasztet, taki wieprzowy, który mogły by też jeść moje wnuczki. Ciągle się domagają, ale je kocham więc im nigdy nie kupuję Wiem, jest tutaj trochę tych przepisów, tylko ja poproszę sprawdzony i smaczny. Tyle już mi nie wyszło swoich pasztetów, że się zniechęciłam Przepisy pochodziły głównie z internetu. Ech życie......... Pozdrawiam

O tak Arkadiuszu, jak robię białą, też jelito jest twarde. Białej kiszuni nie męczę długim osadzaniem bo tylko maksymalnie godzinkę i do lodówji albo do brzuszków. Może macie jakieś miejsce, gdzie można nabyć normalne jelita?

Ok, zamieszczę fotkę trochę póżniej bo na razie nie mam przekrojonej, ale w okolicach kolacji zamieszczę takową fotkę. Pozdrawiam Dodano: 12 listopad 2013 - 18:15 Witaj paweljack. Jelita moczę całą noc, czyli kilkanaście godzin. Nawet je płuczę jak trzeba. Domyślam się, że chyba za długo bo około 14 godz odadzam kiełbasę. Następnym razem pominę boczuś też i spróbuję bardziej chudej wersji. Wody też już nie dodam. Dziękuję Tobie za bardzo cenne wskazówki. Pozdrawiam. Dodano: 12 listopad 2013 - 18:24 Witaj mickirl78. Przesyłam fotki przekroju tej kiełbaski wojskowej. Pozdrawiam.

Cześć. Fajna kiełbaska!!!!!!!!!! To znaczy, że w ogóle nie dajesz wody? A osłonka jelitowa u Ciebie jak widać jest super. To może dlatego, że użyłam wofy jest flaczysko twarde? Dodano: 12 listopad 2013 - 11:17 Ok, zamieszczę fotkę trochę póżniej bo na razie nie mam przekrojonej, ale w okolicach kolacji zamieszczę takową fotkę. Pozdrawiam

Cześć. Podaję info co do smaku kiełbasy wojskowej. Naprawdę bardzo dobra i pyszna w smaku. Konsystencja też ok. Jest tylko jedno ale..... Ale osłonka jelitowa jest twarda. Nie wiem co ja nie tak robię. Jak wyciągałam kiełbasę z wędzarki osłonka wyglądała na delikatną. Jak ostygła kiełbasa, wtedy osłonka zgrubiała. Czy po wędzeniu i podpiekaniu może powinnam kiełbasę wystudzić w zimnej wodzie? Podpiekałam w temp około 80 st około 15 min. Pozdrawiam.

Witam Was. Jak obiecałam, przesyłam fotki z wędzenia kiełbaski wojskowej. Pierwsze zdjęcie jest przed wędzeniem. Drugie w przybliżeniu. Trzecie to gotowa już kiełbasa w wersji podpiekanej. Dzięki Wam, wyszła znakomicie a smak niestety nie wiem jeszcze jaki, ponieważ konsumpcja odbędzie się jutro. Teraz kicha idzie na noc do lodówki.Acha, kiełbasy nie parzyłam tylko podpiekłam w wędzarce. Jak pisałam wczesniej, kiełbaskę nie wędzoną próbowałam i wyszła naprawdę super. Jutro napiszę jak smakuje. Dziękuję wszystkim pomagającym i wspierajacym, Pozdrawiam

Cześć soli dałam tylko do słoninki i tylko troche. Natomiast mięsko dostało peklosól w ilości 17gram/ kg To oryginalny przepis jaki znalazłam tutaj na stronie. Jest to dział bodajże kiełbasy, kiełbaski, parówki. Przyprawy to tylko pieprz i czosnek po 1g/kg Robiłam i niedawno skończyłam a jutro będę wędzić. Zaparzyłam małą kiełbaskę i jest super, nawet bez wędzenia, Soli też jest w sam raz. Nie wiem jak po wędzeniu, ale wydaje mi sie super. Dziekuje, ze jest tutaj tylu życzliwych ludzi na tym forum, bo za dużo wody bym dała i znów by było nie tak jak trzeba Kiełbaska wyszła ogólnie mówiąc smakowita.

Szybko licząc 10% z 2,5 kg to 0,25 kg - 250 ml a Tobie wyszło 300 ml. 5% to 125 ml. Dziękuję, pomyliłam obliczenia. UUUUUPPPPPSSSSS!!!! Dodano: 09 listopad 2013 - 14:27 Teraz już nie wiem ile tej wody mam dodać. Wołowinkę zmielę 2 razy i tej wody chyba 125ml. Dziękuję Wam wszystkim za podpowiedzi. Dam znać jak wyszło. Pozdrawiam

Tej kiełbasy robię z 2,505 kg mięsa Dodano: 09 listopad 2013 - 13:48 Basiu a skąd wzięłaś 300ml - skoro mięsa masz 2,505 kg ? No tak sobie przeliczyłam skoro 2,5 kg mięsa to 5% daje w przybliżeniu 300 ml tj około 1,5 szklanki wody Dodano: 09 listopad 2013 - 13:51 Ojej, tyle razy mi nie wyszły różne wędlinki więc chciałam coś w miarę przyzwoitego zrobić. Zgadzam się z Tobą, ja zawsze na pocieszenie mówię że byle jakie ale swoje i bez trucizny Dodano: 09 listopad 2013 - 13:57 Ale czy dam radę skutrować wołowinkę na takiej ilości wody?

Bardzo Panu dziękuję. Kiełbaskę chcę uwędzić a nastepnie sparzyć więc dodam 300ml wody. Wołowinkę muszę skutrowac a bez wody chyba się nie da. Nie wiem jak by wyszła pieczona, spróbuję najpierw wersję z wodą i dam znać jak wyszło. Będę robić tą kiełbaskę jeszcze dzisiaj wieczorem. Pozdrawiam serdecznie

Witam serdecznie. Chcę zrobić taką kiełbaskę, ale nie wiem ile mam dać wody Podaję składniki wołowina - 63 dkg wieprzowina I kl - 0,5 kg wieprzowina II kl - 1,250 kg tłuszcz wieprzowy - 12,5 dkg Robię kiełbaskę na próbę z jak widać niewielkiej ilości i będę wdzięczna za pomoc. Dodam, że mięso jest zapeklowane jak należy, ale jest też dość suche, nie wychodzi z niego woda. Dziękuję i pozdrawiam.

Witam wszystkich forumowiczów Jestem Basia, podczytuję i oczywiście korzystam od dłuższego czasu ze strony Wędzarnicza Brac. Skorzystałam już niejeden raz z przepisów i przyznam, że różnie to bywa Początki są zawsze trudne, upadam, podnoszę się i idę dalej, jest coraz to lepiej Mam wnusie i to dla nich głównie próbuję cokolwiek wyprodukować. Dla dorosłych też jest tutaj mnóstwo propozycji, z których z pewnością skorzystam. Cieszę się, że w pełni mogę teraz podczytywać, dzisiaj się zarejestrowałam i miło mi będzie informować Was o moich postępach. Pozdrawiam i dziękuję, że mogę wsród Was wszystkich pobyć sobie.