Skocz do zawartości

Basia285

Użytkownicy
  • Postów

    352
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Basia285

  1. Maxell, gratulacje Zapewne smakowity. W przekroju też extra. Ładnie i konkretnie ten cały proces opisałeś. Taki sam zamierzam zrobić zaraz po niedzieli. Moje boczucie czekają, pogoda nie sprzyja
  2. Halusiu, gratulacje, słodziaczki te pierniczki. Jutro ja wstawię swoje oczywiście nie zapomnę o przepisie. Pozdrawiam
  3. Gratuluję tak okazałych wyrobów. Bardzo atrakcyjnie wyglądają Ja co uwędzę, to myślę, że już lepiej nie można. Witaj w gronie zadymiaczy Akademia Dziadka i grono wspaniałych tutaj Ludzi, to lepiej już Ci się nie mogło poszczęścić. Pozdrawiam.
  4. Profesjonalny dokładny opis, przepis na moje podniebienie. Gratuluję udanego wyrobu, w smaku pewnie też pierwsza klasa. Nie ukrywam, że ślinka mi się wzmożyła. A ja właśnie myślałam o szynkowarze. Hmmmm...chyba się za kiełbasy wezmę. Lubię z kminkiem a i od Dziadka też dostałam przepis. Maxell też ma przepis na co nieco pysznego...... Pozdrawiam
  5. Ja również duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo zdrowia życzę. Wszystkiego co tylko najlepsze i to w jak najlepszym wydaniu. Wracaj kochana do zdrowia i domu.Wierzę, że wszystko będzie dobrze, nie może być inaczej. Pozdrawiam Basia
  6. Jak robię faszerowane to na tarce, na grubym oczku. Jak mieszam z mielonym to kroję w kosteczkę dość drobną , no tak 1cm/1cm, później na patelnię, podsmażam z solą, pieprzem, cebuklą do momentu aż cały sok odparuje. Tak żeby były dość suche.Tak samo postępuję z pieczarkami scieranymi na tarce, Do tych scieranych na tarce, dodaję na koniec trochę bułki tartej aby się wiązało z pieczarkami. Dopiero takie usmażone daję do mięska, bo inaczej nie będzie smaku a i sok z pieczarek zepsuł by całą konsystencję.
  7. Też mam ochotę by zrobić wnusiom no i dla dziadków też, jakieś serdelki. Z tego co widać przydało by się ten farsz potraktować porządnie blenderem. Ja robiłam niedawno serdelki jak podpatrzyłam tutaj na forum. Smak naprawdę super, a reszta to podobnie jak u kolegi na zdjęciach, ale na pewno gorzej.Nawet się nie było czym pochwalić bo szybko zniknęły. Źle nie oceniam, wyglądają mniamniuśnie. Sama bym takich pojadła Tylko gdzie by tu kupić dobry blender? Mam Zelmera, jest beznadziejny
  8. Dziękuję Renesi. Zawsze to jakaś nowość. U mnie ostatnio idą mielone z pieczarkami. Teraz spróbuję z tego przepisu. Zobaczę jaki ser dostanę kupić, teraz jest serowy zawrót głowy, to coś wybiorę.
  9. Witaj Renesi. Ciekawe kotleciki. A czy w tym przepisie brano pod uwagę inny ser? Ja akurat fety nie lubię a orzechy nie przeszkadzają Pozdrawiam
  10. Wiam świadziu. Poszukaj na Allegro. Tam mają różne przedmioty, sprawdź też może w antykach. Dodano: 01 grudzień 2013 - 20:03 Biotit, kurczę jak ja bym zjadła też taką szyneczkę Akurat mi się peklują Smacznie pozdrawiam.
  11. Poradziłam sobie z cięciem, czyli podzieleniem mięsa. Udało się, przecięłam wzdłużnie i jakoś tak zrobiły się dość chude a długie. Będą całkiem fajne.Taka grubość już wystarczy, aby dobrze się powędziło. Jak włożę do siateczek, będą zgrabnie wyglądały. Nawet kierunek struktury mięsa jest ok, czyli taki aby dobrze się kroiło. Miro, dziękuję za podpowiedzi. Pozdrawiam
  12. Damianku77 właśnie podziwiałam Twoje wyroby. :clap: Jakie smakowite rybki, mniam Powodzenia i udanych wyrobów życzę.
  13. Dzieki Miro. Kombinuję jak koń pod górkę Zaraz dokładnie pokombinuję, bo specjalnie chwilowo wyjęłam z solanki. Mniejsze kawałki lepiej się upeklują i wędzenie potrwa krócej. Nie z boczusiem nie mam problemu. Pocięty już w paseczki do wędzenia. Coś w tym kawałku szynki jest tak, że znalazłam 3 kierunki i może jak odetnę pierwszy połać, następne same się znajdą. Dam znać czy się udało.
  14. Witam Was. Przedstawiam parę fotek, bo trochę zwątpiłam. Niby wiem, ale waham się. Z tego co wyczytałam z Akademii Dziadka, powinnam podzielić mięsko jak wszystko jest pokazane.Wiem, że tam jest OK. Tylko czy ja dobrze chcę zrobić, ciąć po prostu torem przy błonkach, które poszczególne mięśnie oddzielają? Wszystko jest na stronie bardzo profesjonalnie, tylko ja jeszcze nie jestem profesjonalna Proszę, może na podstawie foto, czy można by określić jakikolwiek kawałek od którego rozpocząć cięcie? Ja bym zaczęła np. od wykrojenia największego elementu. Może jednak to mięso....... ciachnąć przez połowę?
  15. @pepe60 Wiesz pepe60, już nie mam wątpliwości jak podzielę tę szynkę. Zajrzałam do Akademii Dziadka, a tam.....już bardziej profesjonalnie nie można opisać jak dzielić szyneczki Opisy i zdjęcia są na poziomie LUX. Wychodzi na to, że niepotrzebnie się stresowałam Pozdrawiam
  16. Wiesz pepe60, tak sobie już wczoraj myślałam o tym dzieleniu. Próbowałam nawet to mięso jakoś sobie dla próby złożyć, tak w szyneczkę, na okrągło i ni w ząb. Struktura mięska jest trochę pomieszana i nie mogłam dojść gdzie będzie początek i koniec, czyli góra dół. Wiadomomi już, że część by przypadła do krojenia nie w tą stronę. Hm....myślałam, że najtrudniej zdobyć dobre mięsko Pomysł z dzieleniem dobry, bo takiej ilości nie damy rady zjeść tak szybko. Czy to może oznaczać, że nie będzie możliwości podzielenia? W sklepie wiadomo co jest z mięsa szynkowego, są tylko szynki Myszki. Ale one są twarde i suche jak wiory. Dlategoże jeszcze z takiego mięsa nie robiłam, nie mam rozeznania. Pozdrawiam
  17. Jasne dziękuję .Zaraz będę peklować, bo już wiem wszystko.Oczywiście że pochwalę się wyrobami. Pozdrawiam i miłego wieczorka.
  18. Jest za co dziękować. Ja potrafię dziękować. Tak mam we krwi Z wiekiem to nie przesadzaj. Używany umysł się nie marnuje A ta sól to może tak być w zamian za brakującą peklosól? Wybacz ale dmucham już na zimne
  19. Miro. Dziękuję Tobie bardzo. Ale to fajna profesjonalna rzecz, ten kalkulator jest super Tak zrobię ale 20 gr soli dodam, bo mam tylko 210 gr peklosoli w przeliczeniu na 2,8 l wody, to będzie super. Pięknie dziękuję Pozdrawiam
  20. Maxell pięknie dziękuję Peklosól powinnam dodać już do soli Zatem moje ciężko zdobyte mięsko zostało uratowane. Dziękuję i na koniec wyrobów zamieszczę fotorelację. Pozdrawiam
  21. Witam. Szyneczki się okazały wieksze niż przewidywałam bo mają lekko ponad 2 kg i 25dkg a druga 2kg i 15dkg. Do tego 3 kg boczku. Myślę, że 5 litrów zalewy na to wystarczy. Lepiej niech zostanie na dolanie itp. Chcę przygotować solankę 0,5kg soli + 70g peklosoli. Czy dobrze to zrobię? Tak czytam i czytam i chciałam się zapytać czy to mięso wytrzyma mi w takim roztworze do 10 dni? Pozdrawiam
  22. @Kostek61 BINGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to jest to. To będzie interesujące wyzwanie. Przeczytałam cały wątek o tej szyncei już nie mam co do tego wyrobu pytań. Tak mi też Proponowała EAnna i SIVON a teraz propozycja od Ciebie, która rozjaśniła mi wszystko :clap: Wielkie dzięki. Już widzę jak wiążę wyroby sznureczkiem i do garnka. Acha, dodam też łupinek z cebuli Dziękuję i pozdrawiam.
  23. Duchu, z tego co ja tutaj na forum czytam to już jestem zestresowana pieczeniem. No tak, woda a piekarnik..............i tutaj jest co innego chyba. Jestem jeszcze tutaj świerzynka i ze wszystkim podchodzę jak do jeża Może masz rację z tym pieczeniem, sama boję się praktykować. Ja nie pisałam, że mi chcesz zaszkodzić, tylko że też będą jeść dzieci. Dlatego jak mam tylko prodiż to nie jestem w stanie piec bo na 100% przekroczę normę w temp. Poza tym czytałam też, że źle jest smażyć peklowane czy wędzone wyroby. Stąd napisałam co napisałam. Raczej nie będę piec Pozdrawiam Dodano: 27 listopad 2013 - 12:52 Wiktor61 Tak, ja bym wolała też uwędzić. Rzeczywiście po tych mililitrach co pisałeś, niewiele by się dobrze dało zrobić Lepiej zostawić na późniejszą zakąskę już ja to wiem. A i sąsiadów na działce o tej porze roku brak. Sam widzisz niezbyt ciekawie mam, Dziękuję i pozdrawiam
  24. Oj Pawle, to nie uwaga. Wcale nie myślę złośliwie czy jak to odebrałeś. Ja szukałam odpowiedzi co zrobić jak nie będę mogła uwędzić. Możliwości jest wiele, więc słoiki to już desperacka decyzja by była. Sorki jak to nie tak odebrałeś Szkoda fajnego mięska do słoików. Dostałam już ciekawą podpowiedź od EAnny i tak zamierzam zrobić. Oczywiście jak masz kełbaskę do wędzenia to chętnie ale bliżej wiosny. Chyba że zima nas nie zaatakuje zbyt mocno to wcześniej chętnie skorzystam. Pozdrawiam
  25. @Paweljack. Proszę czytaj dokładnie. Była mowa o parzeniu, czy gotowaniu Mięsko od Gospodarza, więc słoikom dziękujemy. Dziękuję za odpowiedź Pozdrawiam. @login. Nawałnicy się nie lękam. Mam przy Odrze czyli 100m od Odry działkę i 10 km od domu. Nie mam ogrzewania i wody bo wyłączają na zimę Dziękuję i pozdrawiam. @EAnna Dziękuję EAnno. Tak na pewno zrobię. Temp. wędzenia i parzenia już mam ze strony Dziadka. Prawie na pamięć już pamiętam. Myślę, że jakimś cudem uda się powędzić. Oby nie wiało jak smok, bo to prawie w szczerym polu Pytam tak na wszelki wypadek, po to aby nie popełnić błędów kolejny raz Dziękuję za podpowiedź w razie czego tak zrobię. Oczywiście zamieszczę relację w moim kąciku. Pozdrawiam @PePe. PePe Tobie też dziękuję, jednak jak to nierówne ludzie mają możliwości. Jak bym miała bliziutko, też by mi Twoje rady pasowały. A jazda po spożyciu???????????? Nie bierz tego tak dosłownie, wiem, że chciałeś być przydatnym Pozdrawiam Dodano: 27 listopad 2013 - 12:11 @Duch. Ciekawa propozycja. Proszę skocz do Akademi Dziadka i poczytaj co się dzieje z upieczonym mięsem po peklowaniu. Te szyneczki będą jeść z nami także nasze wnuki Dziękuję i pozdrawiam. @osid Dziękuję Tobie za wyrozumiałość. Fajnie, że masz blisko, wtedy nie ma problemu. Dziękuję i pozdrawiam @SIVON Dzięki. Zrobię tak jak radzisz. EAnna dobrze mi doradziła bo ja o tym nie wiedziałam, teraz już jestem spokojna. Dziękuję i pozdrawiam. Miłego dnia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.