-
Postów
352 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Basia285
-
Witam po raz kolejny wszystkich zainteresowanych moimi wyrobami. Dzisiaj prezentacja szczególna, chcę Wam przedstawić mój nowy wyrób, perełkę wśród dotychczasowych moich wyrobów, pod nazwą: KIEŁBASA DZIADKA, SPECJALNIE DLA BASI. Kupiłam mięso, na 5 kg wyrobu. 1. Wp. kl I - 1.800 kg - mięsa z szynki 2. Wp. kl I - 0,700 kg - chudego mięsa z łopatki 3. Wp. kl II b - 1.200 kg -tłusty boczek bez skóry i kości 4. Wp. kl III - 1.0 kg - golonki (samo mięso bez skóry) + 0,700 kg mięsa ścięgnistego z łopatki. 5. Tłuszcz drobny twardy -0,300kg Peklowałam 36 godz. Mięsa drobne -mieszanką peklujacą PEKLOSÓL 18 - 19 na 1 kg mięsa ja dałam 18 gr Tłuszcz drobny - 19 gr na kg mięsa i tyle dałam. Rozdrabnianie. Wp. kl I - 50% przez siatkę 18 mm 50% przez siatkę 14 mm Wp. kl II b i tłuszcz drobny - zmieszane razem przez siatkę 6 mm Wp kl III - przez siatkę 2,5 mm Dałam następujące przyprawy Pieprz czarny mielony - 9 gr Gałka muszkatołowa - 5 gr Kolendra - 5 gr Czosnek - 7,5 gr Majeranek - 5 gr Cukier - 10 gr Mieszanie Wieprzowinę kl I mieszać do czasu, aż puści klej, następnie dodać wp. kl II B i tłuszcz drobny. Po wymieszaniu dodać wp. kl III z dodatkiem wody około 0,4 l i przyprawy. Dobrze wymieszać, nadziać ściśle w kiełbaśnice. Po osadzaniu przez około 30 min wędzić. Najpierw osuszać w wędzarni około 1 godz, po czym wędzić w temp około 50 - 65 st C. Po uwędzeniu pożądanego koloru, parzyć w wodzie o temp. około 75 st.C przez około 25 min. Następnie wychładzamy, zajadamy, albo rozdajemy, jak kto woli. Ja zjem sama razem z mężem. Dziadku, przepis super, jestem pod wrażeniem smaku. Może moja kiełbasa jest nie tak doskonale wykonana jak Twoja, co jest oczywiste, jedno jest pewne na pewno. Lepszej kiełbasy jeszcze w życiu nie jadłam, co jest absolutną prawdą. Bez wazeliny, jestem wdzięczna za przepis, Dziadku rozochociłam się, zapodaj dla mnie nowe wyzwanie. Poniżej foto-relacja z produkcji
-
@SIVON. Dzięki za wyczerpujące opisy. Pewnie smaczne są z chili, u mnie wnuki by nie jadły bo za ostre. Spróbuję pokombinować z tym zapiekaniem. U każdego inne temperatury. Jak kupię nowy piecyk, bedę mogła piec normalnie w piekarniku, teraz mam prodziż i niewielkie możliwości. Mam tylko problem jaki piecyk kupić. Coodzę i chodzę, jakoś nie mogę wybrać. Chyba za dużo do wyboru jest. Co do blendowania, to też wolę bardziej taki gładki pasztecik. Natomiast zawsze robię wersje możliwie jak najchudsze, bo mężusiowi brzusio rośnie Pozdrawiam @ Halusia Jeszcze mi daleko do ideału, następnym razem blender jako pierwszy ustawię na stole. Natomiast sam pasztet jest wyjatkowo smaczniutki Pozdrawiam
-
@SIVON Grzybków nie pożałowałam i jest super smak. Dzisiaj doszłam do wniosku, że ja blenderem nie potraktowałam tej masy. Mimo to pasztet jest fajny. No tak, zawsze coś się przegapi Wszystko robiłam jak u Halusi w przepisie. U Halusi jest pieczenie 1 godz w temp.200stC. Ja piekłam w prodziżu 40 minut, po 2 szt bo więcej się nie mieściło na raz. A co Tobie dało zmniejszenie temperatury? Pozdrawiam
-
[Pieczywo] Chleb pszenny na zakwasie z dodatkami
Basia285 odpowiedział(a) na BazylWidzew temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
@Bazylwidzew. Bardzo dziękuję, za pomocne linki. Te chlebki postaram się upiec w najbliższym czasie -
[Pieczywo] Chleb pszenny na zakwasie z dodatkami
Basia285 odpowiedział(a) na BazylWidzew temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
Ładny chlebek. Możesz podać jak zrobić zakwas? Niestety nigdy nie robiłam jeszcze zakwasu Pozdrawiam -
@Maxell. Yes. Tak sobie pomyślałam. Wyszło mi 5 foremek a śmiało mogłam naładować tylko 4. Podobno jak sie dużo chce, to się mało dostaje No cóż, człowiek się uczy na błędach. Dziękuję za wskazówki. Następnym razem będą 4 foremki Pozdrawiam
-
Kurczę, co za parówki. Jak byś nie dał rady przejeść, to podziel się. Fajnie to opisałeś, spróbuję też swoich sił, będę miała okazję to zrobię.Łapię wszystko co nowe to te Twoje parówki, będą zaraz po parówkach Eanny.Mam jeszcze kiełbasę Dziadka do zrobienia. Tyle mam już przepisów, że jak widzisz kolejka stoi do próbowania. Dzięki że jesteś, lubię Twoje przepisy. Smacznego na te paróweczki życzęPozdrawiam.
-
@ ANNAM. Wiesz ANNAM, fajnie wyrósł ten pasztet, a potem jakoś upadł. Ja myślę, że to kwestia temperatury, piekarnik inaczej piecze i prodziż też inaczej piecze. Smak jest super, ale wzrost dobry a na końcu padnięty, to znaczy była foremka pełna, później opadła do połowy. Smak jest rewelacyjny i nie narzekam. Dlatego napisałam, że daleko mi do tego co Halusia potrafi. Ogólnie jestem bardzo zadowolona Pozdrawiam.
-
@Eli55. Dziękuję za uznanie. Pochwała baddziej dla Halusi się należy. @! Miro. Nic z tego, he, he,sami z mężem zjemy, nie bedziemy wyrzucać. Jak już, to zapraszamy do Polic na degustację. Masz rację, dziadostwo, ale jaki smak........mniam, mniam
-
Masz rację Miro. Ja tam się nie znam, tak sobie pomyślałam. Chudziak też dobrze pisze, pewnie chodzi o ten poslizg W każdym razie miałam takie jelita co za nic nie chciały nadziać sie na lejek i jak posmarowałam lekko olejem to dało radę je naciągnąć
-
Miro, mozna wodą i można olejem, zgadzam się z Tobą. Tak mi doradził sprzedawca jelit na Allegro jakieś pół roku temu. Nie mogłam naciągnąć jelit i jak posmarowałam lekko olejem za jego radą to dało radę, dlatego tak napisałam. Co szkodzi spróbować jak człowiek zdesperowany już jest? pozdrawiam
-
@Damianek77. Piękne te kabanoski. :clap: Następnym razem smaruj lejek olejem i naciągaj te jelita baranie. Pójdzie gładko. Jak mam problemy z naciąganiem jelit, zawsze tak robię. Pozdrawiam.
-
Witaj Anulko. Ładne te Twoje wyroby. Robię placki na boczku i cebulce, spróbuję też z grzybkami, tylko czy mogą być np. pieczarki? teraz nie mam prawdziwych grzybków. Pozdrawiam
-
Skwareczko, wierzę, że wszystko jeszcze przed Tobą. Jestem pewna, że wszystko będzie dobrze, czego Tobie serdecznie życzę. Pozdrawiam.
-
Witanko dla zaglądających tutaj. Tym razem zaprezentuję Wam Pasztet Halusi. Przepis zaczerpnięty prosto od Halusi, który znajdziecie tutaj Halinko, smak super. Wszystko super. Tylko mi brak jeszcze tej wprawy i perfekcji jak Tobie Pasztet warty i godny polecenia. Nic nie można w nim zepsuć. Może trochę nie za ładnie wyglada to moje pieczenie, ale piekłam w prodziżu, tak na wyczucie. Jak na drobiowy wyrób, jest niesamowicie smaczny. Miały być parówki, wyszło na ten pasztecik. Paróweczki będą pod koniec tygodnia :)nie mogę dostać podgardla mają tylko wędzony Tradycyjnie dorzucam parę fotek. Pasztecik zrobiłam, skończyłam godzinkę temu, kroiłam jeszcze ciepły. Zjedliśmy smaczną kolacyjkę Dziękuję Wszystkim co zaglądają. Pozdrawiam
-
@Eanna Dobry przepisik. Ten będzie następny, będę mogła porównać, które paróweczki szybciej znikają Dziękuję i pozdrawiam.
-
@Eanna Dziękuję za odpowiedź. Tak zrobię. Będzie dużo obierania tych golonek, dam radę. W końcu to dzieciom ma smakować jestem przekonana, że na golonce zjedzą. Zaraz po niedzieli biorę się do dzieła, później poinformuję co mi wyszło Pozdrawiam serdecznie. @paweljack Tak, widziałam, ale kupić u mnie z cielaka mięsko, to tak, jakbym w drogerii pytała o banany. Po prostu nie zamawiają, albo nie ma cielęciny, przynajmniej nie widziałam w sprzedaży. Jak pytałam to tylko kręcą glowami Pozdrawiam.
-
Ja w sprawie parówek dla wnuków Eanny. Też mam wnuki i chcę te parówki zrobić. Mam problem, typu wołowina. Nie chodzi o pieniadze, chodzi o to, że dzieci jakoś nie darzą sympatią wołowiny. Co zrobię z wołowiną, to jakoś nie za bardzo jedzą, mimo że zmielona na sitku 2mm. chyba wyczuwają smak. Zupę na wołowinie owszem jedzą, ale samo mięso też omijają. Czy można tę wołowię zastąpić innym mięsem? Czy ktoś próbował? Pozdrawiam
-
Piękna szzyneczka. Apetycznie wyglada. Kopytko podrasowane, jest super z tym bandażem. Jestem pod wrażeniem. Gratuluje takiego wyrobu. :clap: Smacznego życzę.
-
Powodzenia i smacznego Ja jak nie mam pietruszki, daję też koperek i dosłownie 1 listeczek maggi, farsz wtedy jest super i ma fajny aromacik. Ale to wszystko kwestia tego, czym kto lubi doprawiać. Nie wszystkim np. smakuje maggi. Pozdrawiam
-
Bardzo apetyczny kurczak :clap: Nie robi błędów ten co nic nie robi Michale, jeśli moge Tobie doradzić,to spróbuj następnym razem dodać do farszu, na taką ilość 1 bułkę namoczoną choćby w samej wodzie i odciśniętą. Farsz jest proporcjonalnie dobry do składników które podałeś, zabrakło w nim chyba bułeczki. Będzie wtedy mniej zbity a bardziej puszysty. Pozdrawiam
-
Super wyroby jak na pierwszy raz, wygląd extra, smaczek też pewnie super :clap:
-
@EAnna Dziękuję Pozdrawiam @Wiedźma Dziękuję Tak myślę, czy sie uda ? ..............? Wielka loteria, przynajmniej się postaram. Pozdrawiam
-
@Tusiaczek Dziekuję. Wiesz co, ja tak sobie myślę dlaczego i skąd te dziury. Człowiek się uczy na błędach. Wszyscy popełniamy błędy, fajnie jak potrafimy wyciągać z nich wnioski. Podejrzewam, że jak już się wymiesza ten farsz, to nie powinno sie ładować w częściach, tylko tak sobie urobić mniej więcej w 1 kawałku i wtedy spróbować to na 1 raz załadować. Bo poprzez rozdzielanie tego farszu, mięsko się wtedy chyba napowietrza i efekt jest dziurawy. Co Ci szkodzi, następnym razem tak spróbuj zrobić.Ja tak zrobię Jak nie wyjdzie to dalej będę kombinowała, a co tam. Pozdrawiam
-
Zbóju Madeju Kiełbaska do żurku :clap: Żywiecka Podróżnika i Krakowska :clap: Paluszki lizać, ślinka kapie jakoś sama Pewnie sporo czasu minie, zanim ja się na takie kiełbasy odważę Pozdrawiam