Dawno mnie tutaj nie bylo, ale to nie znaczy ze juz nic nie robie, bo caly czas eksperymentuje z chlebkami ( dobrze ze moja kolezanka ma kury) :laugh: , juz mam kilka dobrych przepisow z ktorych chlebki wychodza pyszne , ale jak znajde jakis nowy przepis to zaraz go probuje , ostatnio duzo pieke chlebka z semoli, zakwas ktory mialam z manitoby to powoli przerobilam na make z 10,5 procent bialka i jestem bardzo zadowolona z tej zmiany ,zakwas jest zywszy chlebki maja chrupiaca skorke , ladniejszy kolor a i w smaku tez mi lepiej odpowiadaja . nie dawno zrobilam tez kielbase razem z moim malym pomocnikiem , ktoremu taka robota bardzo sie podoba i mielonki w szynkowarze a w tym tygodniu zrobilam salceson , jeszcze zrobie kaszanke i poledwice i to bedzie juz ostatnie wedzenie w tym roku , za tydzien jade do Polski odwiedzic mame, to przygotowania do swiat sa odlozone