Skocz do zawartości

darxxxx

Użytkownicy
  • Postów

    110
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez darxxxx

  1. Przedstawiam przepis na wykonanie cebularza. Piekła go moja prababcia ,babcia ostatnio coraz rzadziej mama. Pochodzę z województwa lubelskiego - okolice Lubartowa. Przyrządzanie farszu: 1,2 kg cebuli 1 kg boczku 1 szklanka kaszy gryczanej pieprz i sól do smaku Cebulę kroimy w pół talarki, bardzo dużą cebulę w ćwierć talarki. Boczek kroimy w drobną kostkę Następnie kaszę wysypujemy na papier ,gazetę w małych porcjach i rozdrabniamy wałkiem do ciasta. Rozdrobnioną kaszę dodajemy do cebuli.Mieszamy kaszę z cebulą. Następnie do wymieszanej kaszy z cebulą dodajemy pokrojony boczek . Dodajemy do smaku pieprz i sól mieszamy około 10 minut. Przygotowanie ciasta: 1 kg mąki pszennej (przesianej) 50 gr drożdzy woda i sól do smaku. Po wyrośnięciu ciasta dzielimy je na 2 części w stosunku 2/3 do 1/3.. Większą częścią ciasta wykładamy spód blaszki (35 cm x 25 cm) . Następnie do blaszki wykładamy cały farsz i wywijamy cisto jak na zdjęciu Pozostałą częścią ciasta przykrywamy szczelnie spód placka.Cebularz wkładamy do nagrzanego piekarnika 180 C bez termoobiegu i pieczemy około 1,5 godziny do uzyskania równomiernego koloru. Życzę smacznego a tak wygląda cebularz po przekrojeniu
  2. Nie przekręcałem kijów. Trzeba to zrobić szybciej niż przy tradycyjnych kiełbasach. Mam wędzarnię skrzyniową. Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
  3. Witam. Skusiłem się po raz pierwszy na zrobienie parówek wg Pawła. W smaku całkiem smaczna. Błędy widoczne w wędzeniu.Przy okazji wyszła krakowska i chłopska.
  4. Witam. Pekluję według przepisu Szczepana. Taka słoność najbardziej mi odpowiada. Problem ,który się pojawił dotyczy peklowania 10 dniowego. Jakie zastosować stężenie solanki ?
  5. darxxxx

    Karczek pieczony

    Kilka dni temu zapeklowałem na sucho i nastrzyknąłem (w proporcjach jak w pierwszym poście) polędwicę ,szynkę i karczek. Po uwędzeniu wyroby trafiły do piekarnika .Zgodnie z Państwa sugestiami temperatura tym razem oscylowała w okolicy 100 C. Wyroby podpiekane były do temperatury 70 C z wyjątkiem polędwicy którą podpiekałem do 60 C.Jestem bardzo zadowolony z efektu. Smak ,kolor i soczystość wyrobów jest dla mnie o wiele lepsza niż po parzeniu. Zachęcam do eksperymentowania.
  6. darxxxx

    Karczek pieczony

    Dziękuję za odpowiedz. Czyli jak rozumie w piekarniku można ale do temperatury 110C ?
  7. darxxxx

    Karczek pieczony

    Czym się różni podpiekanie w wędzarni od pieczenia w piekarniku ?
  8. darxxxx

    Karczek pieczony

    Witam. Jak w tytule podam przepis na karczek pieczony ale podejrzewam , że można przygotować podobnie szynkę i polędwicę. Karczek 1,5kg nastrzyknąłem 100ml roztworu soli peklującej 10%. Po delikatnym wymasowaniu wytarłem go do sucha papierowymi ręcznikami i ściereczką. Następnie poszedł w peklowanie na sucho 15g peklosoli na kg mięsa. Po 36godzinach został upieczony w piekarniku z termoobiegiem w temperaturze 150 C do osiągnięcia wewnątrz temperatury 70 C. Karczek wyszedł bardzo pyszny, soczysty z ładną różową barwą. Przed pieczeniem można z wierzchu posypać go przyprawami w zależności od gustu. Życzę smacznego.
  9. Mankoton masz rację. Tylko szkoda surowca .Świniak kupiony od chłopa pasiony pyrami...Spróbuję coś z tym zrobić i wam się pochwalę albo i nie -bo nie będzie czym się chwalić.
  10. Dzięki miro. Ile czasu to moczyć?
  11. I jeszcze zdjęcie tego co zmarnowałem...Koniec łyżeczko do herbaty za który trzymamy w jelito i bez problemu w zakładamy w lejku. Jelito powinno moczyć się w wodzie z godzinę.
  12. Było w lodówce w niskiej temperaturze. Tak około 5 stopni.
  13. Rozumie , że poległem tym razem z wędzonkami . Ale zostały jeszcze smaczne kiełbasy i kabanosy. Poniżej zdjęcie z wędzenia. Wymyśliłem skuteczny sposób na zakładanie kabanosów na lejek. Łyżeczka do herbaty- sposób jest bardzo skuteczny
  14. Oczywiście ,że parzone.Przepraszam za przejęzyczenie.
  15. Witam wszystkich forumowiczów.Liczę , że przy waszej pomocy uratuję swoje wędzonki. Zastosowałem peklowanie 6 dniowe (miało być z 7% solanką z soli peklującej). Niestety opanowała mnie ciemność pomroczna i na litr wody/kg mięsa dałem tylko 7 gramów soli peklującej.Wędzonki są po wędzeniu i gotowaniu. Mają dobry wygląd i są soczyste -jednak niestety niesłone. Bardzo chcę w tym miejscu podziękować koledze Maxellowi, który udzielił mi na szybko telefonicznej rady jak ewentualnie uratować swoje wędzonki. Zalecił mi stężenie solanki :35deko soli na 10l wody. Nie dopytałem jednak ile tej solanki mam wstrzyknąć na 1 kg wędzonek. Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję.Było to dopiero moje 2 wędzenie z pomocą waszego forum.
  16. Witaj Roma .Jestem pod olbrzymim wrażeniem twojej pracy. Powiedz mi tylko które polędwice były najsmaczniejsz:wędzone,parzone czy pieczone?
  17. Witam wszystkich -jest to mój pierwszy post.Zapeklowałem mięso na wędzonki według przepisu Szczepana dla peklowania 6 dniowego.Zrobiłem to w środę 11 grudnia o 21:00.Planuję po 6 dniach we wtorek 17 grudnia o 21:00 wyjąć mięso aby ociekło. Nastepnego dnia osiatkuję mieso i powieszę na kijach aby schło.W związku z tym że wędzenie ma być w czwartek 19 grudnia obawiam się czy mięso nie będzie za słone.Co w tej sytuacji mogę zrobić?
  18. darxxxx

    Przywitanie

    Witam wszystkich.Trafiłem do was bo szukałem przepisu na smaczne kabanosy. Poczytałem i doszedłem do wniosku ,że dołaczę do wędzarniczej braci.Za 2 tygodnie pochwalę się swoimi kabanoskami.....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.