Witta chleb na zakwasie Anuś nie ma sprawy, proszę: Najpierw musisz zrobic zakwas, jest dużo przepisów w internecie. Ja robiłem z jednego z nich np.: https://www.domowe-wypieki.pl/przepisy/pieczywo/chleby/431-zakwas-chlebowy Teraz jak już masz zakwas, zaczynam przygotowania do pieczenia chleba. Najlepiej zacząć rano, bo trochę czasu nam na przygotowanie zejdzie. Biorę 180 g mąki takiej jaką użyłem do zakwasu (ja używam żytniej 720) i 180 g wody letniej i mój zakwas. Wszystko razem mieszam łyżką i aby sobie ułatwić wstawiam do nagrzanego piekarnika 50°C przez 2 minuty, wyłaczając go, mój rozmieszany zakwas na 4 godziny. Po tym czasie znowu dodaję 180 g mąki i 180 g letniej wody i powtarzam z piekarnikiem, ale teraz na 8 godzin. Po tym czasie ostatni raz 180 g maki i 180 g wody i do piekarnika na 4 godziny. Tak uzyskany zakwas jest bardzo mocmy i nadaje się do przygotowania wypieku chleba. Zanim jednak zaczniemy, odkładamy do słoiczka na następny raz 150 g zakwasu, zakręcamy i do lodówki. Na 1 etap: fermentacja ciasta ( ok.10 godzin czas umowny) Mąka żytnia typ 720: 285 g Mąka pszenna typ 500: 285 g Zakwas: 3 x 180 g mąki i 3 x 180 g wody = 540 g mąki i 540 g wody razem 1080 g + wychodowany zakwas Dodatki: słonecznik 142,5 g siemię lniane 57,5 g Letnia woda: 570 g w której rozpuszczamy 70 g miodu Wszystko mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce lub tak jak ja do piekarnika nagrzanego do 50°C przez 2 minuty na ok.8 -10 godzin. Ciasto podwoi swoja objętość. Na 2 etap: ciasto właściwe: Mąka żytnia typ 720: 370 g Mąka pszenna typ 500: 912,5 g Letnia woda: 400 g w której rozpuszczam 40 g soli niejodowanej Wszystko wyrabiam dobrze ręką, dzielę wagowo na 950 g kawałki ciasta, (po upieczeniu bochenki będą ważyły 800 g ) jeszcze trochę ugniatam w rekach formując wałki i wkładam do keksówek na długość o wymiarze 310 x 120 x 80 mm. (mierzono górę foremki), naoliwionych (olej rzepakowy kujawski), dno posypuję lekko mąką. Smaruję górę ciasta lekko olejem, aby nie wysychało, pozostawiam do wyrośniecia na jakiś 2,5 godziny w piekarniku opisane j / w. Ciasto jest bardzo klejące, to jest normalne, dlatego moczę rece w zimnej wodzie aby się tak nie kleiło. Ciasto podwoi swoją objetość. Po tym czasie wyciągamy foremki z wyrośniętym ciastem, górę skrapiamy wodą, do piekarnika wstawiamy naczynie z wodą, piekarnik nagrzewamy do 250°C, otwieramy, wstawiamy foremki i zamykamy, zmieniamy temperaturę na 230°C i pieczemy 20 minut. Następnie zmieniamy temperaturę na 210°C i pieczemy 40 minut. Po tym czasie ciasto jest gotowe, wykładamy na kratkę, zraszamy wodą i przykrywamy lnianą ściereczką na 3-4 godziny do wystygnięcia. Chleb jest gotowy do jedzenia. Z tak przygotowanego ciasta wychodzi mi 4 foremki keksowe ciasta o wymiarze 310 x 120 x 80 mm. Jak sprawdzić czy chleb jest odpowiednio wyrośnięty i gotowy do pieczenia, czy jeszcze nie: - Jeśli ciasto jest wybrzuszone, a w dotyku twarde i bardzo sprężyste, powinno dalej wyrastać. - Jeśli jest wybrzuszone i miękkie w dotyku, a po naciśnięciu tworzy się dołek, który po krótkiej chwili zanika, to moment pieczenia jest już dość blisko. - Jeśli ciasto jest wybrzuszone i miękkie, a dołek zanika dopiero po kilku minutach, uznaję to za optymalny moment rozpoczęcia pieczenia. - Jeśli ciasto zaczęło opadać, jest bardzo miękkie i po lekkim naciśnięciu tworzy się trwałe zagłębienie, to minął najlepszy moment na rozpoczęcie pieczenia. Wiedza ze strony internetowej: https://www.moja-piekarnia.pl/2011/08/09/sprawdzanie-stanu-wyrosniecia-chleba/