-
Postów
3 520 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez witt
-
Miro, bo na pewno to nie kwasek tylko jak pisze wróbel75 coś gorszego!!
- 765 odpowiedzi
-
Przedmówcy już za mnie odpowiedzieli, dokładnie szorujemy i parzymy, chyba, ze kupisz bio....to tylko szorujemy. Pozdrowienia
-
Jeżeli chcemy zdążyć do wigilii 2018 to najwyższy czas aby nastawić nalewkę
-
Przy okazji wykonania wisielca z pomarańcza, wykonam również grapefruita. Dam znać jak wyszło.
-
A czy nie był przy tej ilości goździków za bardzo aromatyczny? A jak było z goryczką grapefruita?
-
Żartowniś ... A tak na poważnie, robiłeś z grapefruita tego wisielca?
-
Tak, wiem, tylko chodzi mi czy tym goździkiem przebiję się do soku grapefruita przez tą grubą skórkę.
-
Elektro, wybierałaś może szczególnego aromatu, rodzaju kawy, albo normalną jaką używasz na codzień?
-
Nad takim rozwiązaniem też się już zastanawiałem, odstrasza mnie tylko ta skórka, bo na pewno jest dużo grubsza jak z pomarańcza. Warte wypróbowania
-
Będzie, będzie Marku, a jest naprawdę dobra. Pozdrowienia
-
Nic się złego nie dzieje, wszystko w pozytywnym kierunku. Jeżeli robisz różne nalewki to może podzielisz się jakimś ciekawym przepisem?
-
Kolego Bondżo, pomarańcza nie pleśnieje i się nie wędzi. Na końcu będzie całkowicie bez soku, prawie sucha od oparów alkoholowych, do wyrzucenia. Jeżeli potrzebujesz większą ilość to musisz zrobić jej wielokrotność.
-
Już, bo jeszcze 2 miesiące i Wigilia 2018. Na tą okazję robię zawsze nalewkę " Wisielec świąteczny" 1/2 litra wódki 40% 150 g cukru1 sztuka pomarańczy, tak, żeby weszła do słoika (słoik przynajmniej 1,75 ml)Goździki ( 5-20 szt.) na oko, im więcej tym bardziej aromatyczneWykonanie:- Cukier rozpuścić w alkoholu- Pomarańczę nawlec na sznurek (przykryć pokrywką, która będzie trzymała sznurek)- Goździki powbijać w dolną część pomarańczy i patrzeć jak kropelki soku po goździku ściekają do słoiczka- Gotowe 23.12 2018 ok. 12:00 godz. Etykieta na butelce musi być zmieniona, bo jest z tamtego roku.Nalewka dobrze działa na żołądek, a wiemy, ze przy wigilii je się więcej jak normalnie, bo przed się pościło.Na zdrowie
-
Święta prawda kolego Toshiba.
-
Tomku a ile dla Ciebie jest nie drogo ? Jest to przecież pojecie względne, a chyba wiesz, że tanio jest 2 razy drożej. Dlatego tak jak koledzy wyżej już się wypowiedzieli, lepiej dołożyć i mieć dłużej spokój. Ja osobiście używam caso VC10 od 2 lat i nie mam narazie żadnych problemów. Pozdrowienia
-
Piotr owego czasu szukał przepisu na kiełbasę bydgoską.
-
Ifcia, wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, pomyślności.
-
Następny przepis na grillową kiełbasę KIEŁBASA GRILLOWA Składniki: Wp. II 50/50 (skrawki z łopatki, szynki, boczku) sitko fi 6 mm lub fi 8 mm. Przyprawy na 1 kg. farszu: Sól warzona 14 gpieprz naturalny 2,5 gCzosnek świeży 4 gZiele angielskie 1 gMajeranek 2 g Przygotowanie:Mielone mięso mieszamy dokładnie z przyprawami i pozostawiamy na 4 godziny w lodówce, aby nabrało aromatu.Jelita wieprzowe, kaliber 26/28.Kiełbasę można bezpośrednio grillować, lub sparzyć a następnie grillować. Można również podwędzić, a następnie sparzyć.Smakuje w każdej postaci.
-
Na zlot w Zakopanem jesteś już przygotowany.
-
Na dworze jeszcze jest ciepło to można odpalić grilla. KIEŁBASA GRILLOWA ( ŚLIMACZKI) Składniki: Wp. II 50/50 (skrawki z łopatki, szynki, boczku) sitko fi 6 mm lub fi 8 mm. Przyprawy na 1 kg. farszu: Pieprz naturalny 2 g Czosnek 2 g Cukier 1,5 g Majeranek 2 g Kardamon 0,5 g Kolendra 0,5 g Sól warzona 14 g Przygotowanie: Mielone mięso mieszamy dokładnie z przyprawami i pozostawiamy na 4 godziny w lodówce, aby nabrało aromatu. Następnie nabijamy w jelita baranie takie jak na kabanosy, zwijamy ślimaczki ok. 10-12 cm średnicy i przekłuwamy patyczkiem do szaszłyka jak na zdjęciu aby się nie rozleciało. Kładziemy na grilla lub na patelnię i opiekamy z 2 stron, bardzo aromatyczne i smaczne, polecam.
-
Woytas, w składzie IIA
-
Masz całkowitą rację Waldku.
-
Kiełbasa chłopska Składniki: Wp. kl. I 35% (łopatka, szynka) sitko- szarpak Wp. kl.II 50% (okrawki z łopatki, szynki, boczku) sitko fi. 8 mm Wp. kl. III 15% (golonka) sitko fi 2-3 mm Przyprawy na 1 kg farszu: Peklosól/sól 50/50 18g Pieprz naturalny czarny 1,5 g Cukier 1 g Czosnek 5 g Majeranek 3 g Jałowiec 1,5 g Gorczyca 2 g Woda 0,4 l orientacyjna ilość na całość farszu w zależności od wchłaniania Jałowiec i gorczyca miażdżona w moździerzu Peklowanie na sucho: Pierwsze 24 godz. peklujemy mięso tylko w soli i z rozdrobnionym czosnkiem w małej ilości wody dobrze wymieszane. Po tym czasie dodajemy resztę przypraw, dokładnie mieszamy i odstawiamy na następne 24 godz. do lodówki. Po 48 godz. mieszamy i jeżeli jest taka potrzeba dodajemy przy tym wodę. Nabijamy w jelita wieprzowe o średnicy 28-30 mm. Osadzanie: Nabite jelita farszem osadzamy w okresie 2-4 godz. Osuszanie przeprowadzamy w wędzarni ok. 1 godz., a następnie wędzimy do koloru jak kto lubi w temp. 45-55 °C. Parzenie: Kiełbasę parzymy w temp. 68-75°C do uzyskania w środku 68-72°C. Następnie wystudzamy wieszając na kijach.
-
Waldku nie, przyprawy na 1 kg, a woda na cały farsz. Ilość wody jest orientacyjnie podana, bo różnej jakości mięsa, różnie przyjmują wodę. Muszę dopisać wyjaśnienie dla lepszego zrozumienia. Dziękuję Ci Waldku za zwrócenie uwagi i serdecznie pozdrawiam
-
PASZTET Z SZYNKOWARA Składniki: 500 g podgardla 500 g wątroby wieprzowej 500 g boczku świeżego 300 g łopatki wieprzowej 2 cebule 2 jajka 1/2 dużej bułki lub cała mała smalec wieprzowy do smażenia Przyprawy na 1 kg. farszu: sól warzona 17 g pieprz biały 2 g majeranek 4 g gałka muszkatołowa 1 g 6 ziaren ziela angielskiego ( 3 ziarnka rozgniecione w moździerzu ) 2 liście laurowe ( 1 liść laurowy rozgnieciony w moździerzu ) 2 goździki (rozgniecione w moździerzu ) Sposób wykonania: Wątrobę, boczek i cebulę kroimy na kawałki i smażymy na smalcu. Pozostałe mięsa gotujemy na półmiękko dodając 1 liść laurowy i 3 ziarnka ziela angielskiego. Po wystudzeniu mięsa smażonego i gotowanego mielimy wszystko jak również namoczoną bułkę w wywarze mięsnym na sitku o średnicy 2-3 mm. Dodajemy jajka, wszystkie przyprawy i dokładnie mieszamy farsz. Powstałą masę ładujemy do szynkowara i parzymy w temperaturze 85 - 90°C przez okres ok. 90 minut. Następnie schładzamy i wstawiamy do lodówki. Na drugi dzień jest gotowy do spożycia.
