Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'pomoc' .
-
Witam, z racji że dopiero znalazłem wasze forum chciałbym się serdecznie przywitać. Mam parę pytań odnośnie tematu: koloru, utraty wagi i tym podobne. Mianowicie. Pracowałem w przetwórni jakieś pół roku po czym miałem swoje podejście do wędlin i kiełbas. I chciałbym do tego wrócić po dwóch latach przerwy. Z tego co zauważyłem macie sporą wiedzę w tym temacie i chciałbym trochę jej zaczerpnąć poprzez zadanie kilku pytań: Wędziłem w danym momencie bez użycia żadnej chemii czy wspomagaczy po czym każdy się zachwycał kolorem. Jak dla mnie wyszedł dziwnie chemiczny taki czerwono-pomarańczowy czy to normalne przy wędzeniu drewnem ze śliwki? i kolejne pytanie. Podczas wędzenia straciłem 40% wagi. Dało by się temu zapobiec w racjonalny sposób? Nie mówię tu o białkach czy o wielofosforanach. Peklowałem jak peklowali w firmie w której pracowałem 2 dni w solance po czym szprycowałem tą solanką i wrzucałem do solanki na kolejną dobę. Obróbka termiczna trwała około 9 godzin. Tak wiem strasznie długo ale wędliny nie osiągały temperatury. Proszę o porady. Pozdrawiam Konrad. [Dodano: 12 gru 2021 - 01:48] Nie mogę rozgryźć jeszcze formatu zdjęć które mogłbym wam dodać więc dodaje skrócony link do zdjęć Proces wędzenia: https://tiny.pl/9f5sv Gotowe wędliny: https://tiny.pl/9f5s6
-
Hej wszystkim - z racji tego że to mój pierwszy post to witam każdego Postanowiłem zbudować sobie wędzarnię elektryczną z dymogeneratorem - całość prac jest na dosyć zaawansowanym poziomie. Jednak teraz zacząłem zastanawiać się czy ilość dymu generowanego przez dymogenerator nie jest za duża? Ewentualnie czy ja w swojej wędzarni nie mam zbyt małych otworów, którymi dym ma uciekać. Załączam zdjęcia jak aktualnie wygląda wędzarka (załączyłbym również i film z dymienia ale nie mam uprawnień). Nigdzie nie mogę też znaleźć informacji jak określić ile dymu ma być w komorze. Prosiłbym żeby ktoś bardziej obeznany rzucił okiem i coś mi doradził PS. sterownik temperatury, który będzie sterował grzałką 2000W, to rex c 100 z termoparą typu K. - gdzie najlepiej umieścić czujnik temperatury i czy dać drugi termometr w celu lepszej kontroli?
- 3 odpowiedzi
-
- ile dymu
- ilość dymu
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam wszystkich zawodowych oraz początkujących zadymiaczy. Jestem nowy na forum i nowy w kwestii dymienia mięska. Dużo tematów prześledziłem, lecz to mój pierwszy post. Mam kilka pytań, które mi się nasunęły, a jednoznacznej odpowiedzi nie znalazłem. Proszę podpowiedzi lub poprawienie toku myślenia. 1. Kwestia Peklowania Peklowanie mokre, bezpieczniejsze i mięso bardziej soczyste niż peklowane na sucho Peklowanie suche (dedykowane dla dojrzewających) 1.1 Dla Peklowania na mokro 4-6stC lepiej dłużej do 14dni. Można krócej (dla mnie 7dni optymalnie), konieczny natrysk mięsa zalewą stężenie 10% w ilości od 6-10% wagi mięsa. 1.2 Zalewa peklująca (i tu zaczynają się pytania) w odniesieniu do peklowania 7-dniowego! (założenie 1Kg mięsa) Ilość i zasolenie zalewy: wg Dziadka 40% wody (0,4L) ilość Peklosoli 50g / 0,4L (125g/1L czyli stężenie 12,5%) wg Szczepana 100% wody (1L) ilość Peklosoli 70g / 1L (stężenie 7%) wg ściągi Rogera 50% wody (0,5L) ilość Peklosól 50% oraz Sól 50% w ilości łącznej 40g-50g / 0,5L (stężenie 8-10%) Mój Plan: 75% wody (0,75L) ilość Peklosól 75% oraz Sól 25% w ilości łącznej 56,25g / 0,75L (stężenie 7,5%) na 7 dni z 1 nastrzykiem 75ml z stężeniem 10% w pierwszym dniu. Powinno być OK? 1.3 PRZYPRAWY kwestia gustu - najlepiej przegotować by odkazić, przecedzić i wywar dodać do zalewy. 2. Ociekanie 10h do 10stC + 2-3h temp pokojowa 3. Rozgrzać wędzarnie do temp. 70stC by ją osuszyć 3.1 Włożyć mięso przy temp. 50stC na suszenie około 30min 4. Kwestia Dymienia/wędzenia Wędzenie na zimno do 25stC - najtrwalszy wyrób i aromatyczny wyrób Wędzenie n ciepło do 45stC - średnio trwały wyrób Wędzenie na gorąco do 60stC - najmniej trały wyrób Czyli czym dłużej na zimno wędzony tym bardziej aromatyczny i trwalszy wyrób. ? Jak długo wędzić w powyższych temp. oraz jak trwałe będą wyroby? Mój Plan wędzić 2h do 35stC, potem co godzinę podnosić o 10 stC (nie patrząc na temp. wewnątrz - info i pytania na końcu postu) Czyli 2h 25stC; 1h 35stC; 1h 45stC; 1h 55stC; 1h 65stC; 1h 75stC Łącznie 7h bardzo - aromatycznie, wewnątrz nie do końca "przeciągnięte" oraz nie wysuszone. Powinno być OK? 5. Parzenie/Podpiekanie ( czy jest konieczne?)(mam najwięcej pytań) Jeżeli wypowiedzi z rożnych wątków zsumuję, to doszedłem pytań: Peklowanie, to konserwowanie (chemiczne) mięsa. Czy za tym mięso jest, czy nie jest bezpieczne do konsumpcji? (nie mówię o smaku i guście) Wędzenie, to konserwowanie (dymem) mięsa. (zimno, ciepło, gorąco - w zależności od gustu) kolejne zabezpieczenie. Czy za tym mięso jest, czy nie jest bezpieczne do konsumpcji? Czy zatem Parzenie/Podpiekanie - to kwestia gustu i smaku, jeżeli mięso jest peklowane i wędzone? Bo jeżeli wyrób wędzony na zimno (pytanie, jak długo wędzony?) jest najbardziej trwały, to chyba parzenie nie wchodzi w grę. Albo? Wiem, że długi post, ale pewnie wszyscy początkujący mają takie dylematy. Dziękuję z góry za konstruktywne odpowiedzi, podpowiedzi i sugestie. Pozdrawiam Adrian
- 38 odpowiedzi
-
- peklowanie
- wędzenie
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam serdecznie Zapoznałam się chyba już z większością tematów na forum ale prosze o pomoc w poprawieniu moich błędów , zależy mi żeby pierwsze wędzenie wyszło "jadalne" . 1.Wędzarnia Zakupiłam wędzarnie na allegro , jest to niewielka ogrodowa wędzarnia drewniana z małym paleniskiem . Przewiduje wędzenie w temperaturze 45-60 stopni ponieważ taką temperature najłatwiej jest utrzymać . 2.Mięso Planuje zacząć od wędzenia kiełbasy , i tu się zaczyna problem bo przepisów jest dużo a mi chodzi o najprostrzy podstawowy . ten wydaje mi się w miare prosty : http://wedlinydomowe.pl/kielbasy/trwale-pieczone-lub-parzone/1365-kielbasa-szczepana-przysmak-mnicha ale autor nie pisze nic o peklowaniu , więc nie wiem czy wystarczy "po czym dolewamy tak przygotowaną wodę do pokrojonego mięsa i mieszamy dodając sól i pognieciony czosnek. Mieszamy ok. 10 min i już nasz farsz jest gotowy." I już nabijać kiełbase czy wczesniej trzeba było coś zrobić ? 3. Wędzenie Moja wędzarka ma małe palenisko , i cieżko jest uzyskać stałą temperature (kiedy pierwszy raz ją rozpalałam , musiałam cały czas dokładać po kawałku drewna (używałam ściętej gruszki ) żeby uzyskać temp :50-60 stopni bo co chwilę się wachała .Jak palić i czym żeby kiełbaski dobrze się uwędziły ? jakiego drewna użyć autor pisze: "Wędzimy bez osuszania. Wkładamy kiełbasę do wędzarni i zamykamy. Wędzimy ok. 3 h w temperaturze 50 - 60 st.C, do chwili uzyskania lekko czarnego koloru." bez oszuszania ? prawie w każdej ksiażce pisze że to ważny proces ? czy również powinnam zastosować się do rad autora ? 4.Parzenie i ponowne wędzenie: (według autora ) Kiełbasę parzymy 20 min. w wodzie o temperaturze 75 st.C, po czym schładzamy na powietrzu do 40 st.C i ponownie wędzimy 2 h do bardzo ciemnego koloru, dosypując do ognia owoce jałowca. Jestem kobietą w ciązy dlatego dla 100% pewności wolała bym jednak ją upiec (50 min w temp -80 stopni? ) czy tak można ? oraz czy mozna pominąć ponowne wędzenie ? odczekać do ostudzenia i zjeść jeszcze tego samego dnia ? Bardzo proszę o rady i uzupełnienie mojej wiedzy . Czytam forum zapoznaje się z napisanymi wątkami , ale ciągle czegos mi brakuje . Dziękuje bardzo ! Pozdrawiam szanowne grono
-
Witam... Jestem nowicjuszem. Kupiłem nowy dymogenerator zasypuję go zrębkami biowin. Ładnie dymi, ale po ok 20 min przestaje w cylindrze pojawia się skroplina czy są wilgotne zrębki może tu jest suszenie ich??? Proszę o pomoc Pozdrawiam
-
Panowie znam dzieciaka i rodziców jak możecie to tylko 1 % z waszego podatku tylko przeczyajcie To było w 2015 roku. 23 edycja WOŚP.. Maciek narzekał na ból uda do tego stopnia, że “zgarnąłem” go z miasta i zakończył zbiórkę przed czasem. Ból nie ustąpił. Trzymał całą noc. Żadne środki nie pomagały. Postanowiliśmy pojechać na SOR. Jeszcze przed samym szpitalem zapytałem, czy nie czuje się lepiej i może wrócimy? Powiedział, że może trochę.. Zadzwoniłem do domu.. Ustaliliśmy, że jednak idziemy. i tu rozpoczęła się historia która doprowadziła nas do Fundacji. Pierwsze pytanie jakie zadano Maćkowi brzmiało : “Czy tata Cię bije? “ Zdębiałem. Okazało się, że lekarze dopatrzyli się opuchlizny (która na koniec okazała się naturalnym rozrostem kośćca czaszki) w połowie twarzy. Druga rzecz zamiotła mną dogłębnie.. Lekarz poprosił mnie na rozmowę i powiedział - “Zdjęcia sugerują raka kości. Tydzień zajmie nam dokładne sprawdzenie. Maciek musi pozostać na oddziale..” To były pierwsze łzy i zawalenie się świata… Nie umiem o tym pisać. Przez tydzień czekaliśmy na wyrok ostateczny… Ale nie. Okazało się że są inne schorzenia. Zdiagnozowano Zespół McCune’a-Albrighta na który składają się trzy elementy: plamy café au lait i uszkodzenie genu GNAS1 co wiąże się z postępującą dysplazją włóknistą. Do tego dochodzi zaburzona gospodarka hormonalna. Dysplazja doprowadziła do zarastania nerwów wzrokowych. W wyniku operacji Maciek stracił wzrok na osiem miesięcy zupełnie, obecnie nie widzi w jednym oku, drugie ma 5%~10% pola widzenia kątowego. Choroba robi swoje. Mój syn ma 15 lat i jak LEW walczy o normalność. Zamiast kanapek - stosy leków. Zamiast sportu - brak sił witalnych. Czasami przejście dziesięciu metrów to jak zdobycie K2. Ciągły ból głowy. Permanentny stan osłabienia… Omamy wzrokowe produkowane przez niewidzące oko... Centrum Zdrowia Dziecka to nasz drugi dom. Lekarze tam są jak przyjaciele. Czuć od nich wsparcie i chęć pomocy nawet poza granicami możliwości.. Dziękujemy.. WOŚP też jest naszym oparciem. Dziękujemy. Zdarzają się okresy, kiedy mój syn skacze z radości bo go NIC NIE BOLI. Dostaje wtedy takiej głupawki, że odwracam twarz aby nie patrzył na te drugie łzy. szczęścia.. Jednak to tylko momenty które nie trwają długo. Tej choroby nie można wyleczyć. Spustoszenia poczynionego przez nią nie można cofnąć. Ta choroba może się zatrzymać .. ale nie musi.. Jest mało znana. Maciej w swojej kategorii wiekowej i płciowej jest wg. naszych informacji jedynym przypadkiem. Wygrał jak w totka. Bez względu na to co się stało Maciek co roku jest wolontariuszem WOŚP. Obecnie ze mną, który służę mu za wsparcie, ochronę i przewodnika. Tak możemy się odwdzięczyć i wesprzeć innych potrzebujących. W ostatniej edycji nie wziął udziału.. Nie dał rady. Nastawia się na styczeń. . Bo tak chce. Bo tak trzeba. Całe nasze stado jest z WOŚP od samego początku. Niestety.. My też potrzebujemy wsparcia i prosimy o nie w postaci jednego procentu. ----------- Aby przekazać 1% podatku należy podać: KRS: *0000037904* Cel szczegółowy 1%: *31615 Orłowski Maciej* Uczulamy, aby w polu cel szczegółowym nie wpisywać nic poza danymi dziecka. Szanowni Darczyńcy, prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”. ------------- Dziękujemy Dobrym Ludziom.
-
Witam. Jestem nowym użytkownikiem, dopiero rozpoczynam moją przygodę z zadymianiem. Jestem w trakcie budowania wędzarni, chce, żeby była elektryczna. Co do samej komory wiem co i jak, problem zaczyna się przy układzie sterowania. Co z czym połączyć, jak, jaki termoregulator (cenowo żeby mnie nie zjadł, mam 22lata;)), jak to wszystko zebrać do kupy. Zależy mi na tym, żeby grzałka grzała do danej temperatury i włączaniem i wyłączaniem pompki od dymogeneratora. Dymogenerator mam z dymbox, grzałkę od grilla elektrycznego, moc 2000w Napewno wszyscy tu są bardziej doświadczeni w tej kwestii, dlatego proszę o pomoc w konstrukcji panelu sterowania, jaki kabelek z czym itd. żeby nie spalić wędzarni, albo gorzej, żeby mnie prąd nie łupnął. Pozdrawiam. PS: A może ktoś jest z okolic Poznania i pomógłby ogarnąć tak skrzynkę do sterowania Oczywiście za $$ PS2: Może ktoś by się podjął stworzenia czegoś takiego i wysłania pocztą
- 18 odpowiedzi
-
- wędzarnia elektryczne
- sterowanie
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Proszę o pomoc! budowa wedzarni drewnianej Poznań
wakaje opublikował(a) temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Witam Jestem tu nowy brak doświadczeń , proszę o pomoc i wszelkie możliwe porady związane z budową drewnianej wędzarni . Jestem z Poznania jeżeli ktoś ma taką działającą wędzarnię chętnie bym podjechał popatrzył i posłuchał porad . Z góry dziękuję za wszelką możliwą pomoc , Pozdrawiam Piotr