Gość magdajack Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #351 Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Wygladał normalnie chyba, tylko jakby opadnęty był bo na wierzchy była warstwa serwatki taka na 2 palce Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-417701 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tier Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #352 Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Skrzep po ścieciu ma być mniej więcej taki... Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-417703 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość magdajack Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #353 Opublikowano 2 Kwietnia 2015 (edytowane) to mój był taki jak na moim zdjeciu, taki postrzępiony strasznie i gumowaty Edytowane 2 Kwietnia 2015 przez marderm Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-417704 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beatag Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #354 Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Mnie się kiedyś też tak zrobiło jak dałam za dużo podpuszczki.[była przeterminowana i myślałam ,ze jak dam wiecej będzie ok.] Cytuj beata Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-417705 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KURP Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #355 Opublikowano 2 Kwietnia 2015 (edytowane) Magda to był skrzep na przykwaszonym już mleku idealna baza do robienia korbaczy Ty tego przykwaszenia możesz nawet nie wyczuć w smaku, ale jak już to pójdzie w tym kierunku to taki skrzep się właśnie robi Edytowane 2 Kwietnia 2015 przez KURP Cytuj Nie ganiaj za ludźmi. Bądź sobą, rób swoje i pracuj ciężko. Odpowiedni ludzie - Ci, którzy naprawdę pasują do Twojego życia pojawią się i zostaną. Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady - a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-417751 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość magdajack Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #356 Opublikowano 2 Kwietnia 2015 a ja chciałam żółty ser a nie korbacze Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-417752 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tusiaczek Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #357 Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Czyli mleko ujowe Pogadaj z dostawcą niech się zrehabilituje Cytuj "Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..." Tatuś Muminka Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-417754 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KURP Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #358 Opublikowano 2 Kwietnia 2015 (edytowane) No co ja Ci poradzę za mleko zabrałaś się dziś z samego rana? Czy była burza od wczoraj jak od Was wyjechałem do momentu kiedy zabrałaś się za mleko. Ktoś powie że to przesąd ale jeśli jest burza to jest duże prawdopodobieństwo że mleko szybciej kwaśnieje i w tym wypadku wyrób się nie uda.Sławek mleko nie ujowe, bo ja z tego mleka robię sery, to było mleko z wczorajszego porannego udoju (z 5-6 rano) wychłodzone (odkręcone butelki zanim przyjechałem po nie). Edytowane 2 Kwietnia 2015 przez Kruszynka Cytuj Nie ganiaj za ludźmi. Bądź sobą, rób swoje i pracuj ciężko. Odpowiedni ludzie - Ci, którzy naprawdę pasują do Twojego życia pojawią się i zostaną. Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady - a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-417755 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tusiaczek Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #359 Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Czyli albo mleko kiepskie albo źle przechowywane bo ja czasem i dwa dni po przywiezieniu (a biorę z nie wiadomo z jakiego udoju bo ze zbiornika) w lodówce trzymam w 4`C i nigdy problemu nie było. Cytuj "Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..." Tatuś Muminka Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-417757 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BazylWidzew Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #360 Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Mi to wygląda na mleko od krowy po cieleniu lub na lekach Cytuj TYLKO WIDZEW RTS !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-417759 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BazylWidzew Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #361 Opublikowano 2 Kwietnia 2015 (edytowane) Po dodaniu podpuszczki, odczekaniu ok 45 minut i próbie pocięcia skrzepu zrobiło się takie cos. Wydaje mi sie ze ok to nie jest. Prosze o szybką poradę. Ja bym wyrzuciła Magda nie wyrzucaj będziesz miała coś w rodzaju twarogu. Edytowane 2 Kwietnia 2015 przez BazylWidzew Cytuj TYLKO WIDZEW RTS !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-417778 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość magdajack Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #362 Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Po dodaniu podpuszczki, odczekaniu ok 45 minut i próbie pocięcia skrzepu zrobiło się takie cos. Wydaje mi sie ze ok to nie jest. Prosze o szybką poradę. Ja bym wyrzuciła Magda nie wyrzucaj będziesz miała coś w rodzaju twarogu. Juz wyrzuciłam...... Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-417798 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BazylWidzew Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #363 Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Juz wyrzuciłam...... Skąd miałaś mleko ? Cytuj TYLKO WIDZEW RTS !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-417811 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jojo Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #364 Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Ja miałem podobnie przy wyrobie korbaczy. Przynajmniej na oko wygląda, że to podobny błąd mi wyszedł. Zobacz sobie u mnie w temacie. Post 137 u dołu strony. Wtedy doszliśmy do wniosku, że niby to wina pH. Ja wtedy robiłem koryciny, oscypek i korbacze. To było to samo mleko, a tylko korbacze nie wyszły. Więc raczej jestem w stanie uwierzyć w błąd produkcyjny niż złe mleko, ale ja jestem zielony w serach. Robiłem tylko kilka razy. https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6521-wyroby-jojo/page-7 Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-417870 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tier Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #365 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Jojo, którą metodą zakwaszasz mleko/skrzep? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-417875 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jojo Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #366 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Tier nie pamiętam jak wtedy robiłem. Korycińskich nie zakwaszam. A oscypki robiłem kilka razy i to z częstotliwością 1-2 do roku. Zawsze robiłem wg przepisu ze strony głównej. Produkcja serków a'la oscypki w wykonaniu Beiot'a Teraz właśnie czytam, że on robił wg Twoich wskazówek. Czyli robię tak jak TY.Z tego co widzę to nie ma tam zakwaszania więc pewnie tak robiłem. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-417897 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tier Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #367 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Na korbacze są 2 metody, zakwaszasz świeże mleko kwaśnym mlekiem (takie 1-2 dni) albo robisz jak na oscypki i odstawiasz skrzep min na 24h w ciepłe miejsce, po tym czasie samoczynnie zakwasi się jeżeli nie odstawiasz na kolejne parę godzin i robisz próbę na kawałku. Oczywiście jeśli robisz to z chłodzonego mleka to nie ma szans żeby samo się zakwasiło najlepsze mleko ciepłe od krowy. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-417901 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jojo Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #368 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Teraz jak to napisałeś to kojarzę, że odstawiałem na dobę. Mleko mam świeże i przeważnie jeszcze ciepłe bo biorę prosto po udoju od znajomego rolnika. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-417903 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 11 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #369 Opublikowano 11 Kwietnia 2015 Po dodaniu podpuszczki, odczekaniu ok 45 minut i próbie pocięcia skrzepu zrobiło się takie cos. Wydaje mi sie ze ok to nie jest. Jest to efekt nadmiaru użytej podpuszczki do tego, konkretnego mleka.1. Podpuszczka mogła być trochę wyższej mocy niż zakładał sprzedawca2. Mleko miało podwyższoną kwasowość3. Obróbka mleka odbywała się w nieco wyższej temperaturze niż zakłada technologia (termometr)4. Zbyt długi czas nastawu. Skrzep prawdopodobnie był dobry już po 15-20 min. To trzeba obserwować i nie czekać do upłynięcia czasu recepturowego. Wcześniejsze odlanie serwatki pozbawia skrzep części podpuszczki i spowalnia krzepnięcie.A podstawa, to próba podpuszczki. Dobrze przeprowadzona nigdy nas nie zawiedzie. Należy zawsze ją przeprowadzać dla nowej podpuszczki (również tej zleżałej, starej) i dla podejrzanego mleka.Generalnie obowiazuje następująca zasada: czas krzepniecia bierzemy z receptury konkretnego sera. Robimy próbę podpuszczki na 100ml mleka (w temperaturze recepturowej dla danego typu sera) i przeliczamy jej ilość dla całości mleka przerobowego tak, aby uzyskać skrzep w wymaganym czasie.Czas krzepniecia to nie jest czas, po którym zaczynamy kroić skrzep, tylko czas, w którym ten skrzep nadaje się już do krojenia. W to trzeba utrafić i temu służy próba podpuszczki. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-419453 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość magdajack Opublikowano 26 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij #370 Opublikowano 26 Maja 2015 (edytowane) Ostatnio prawie same żytnie chleby jemy. Paweł taki oto niedawno piekł i był bardzo smaczny. Zaczyn:125 g mąki żytniej typ 2000125 ml wody100 g zakwasu Ciasto właściwe:cały zaczyn400 g mąki żytniej typ 20003 łyżeczki soli400 ml wodyulubione ziarna lub dodatki Składniki na zaczyn mieszamy ze sobą w misce, miskę zawijamy folią spożywczą i zostawiamy na 12 godzin. Po tym czasie dodajemy resztę składników i mieszamy. Nie musimy dokładnie wyrabiać cista, mąka żytnia tego nie wymaga. Mieszamy tylko do dokładnego połączenia się składników. Tutaj jedna uwaga: w spisie składników napisałem "ulubione ziarna lub dodatki". Chleb sam w sobie jest trochę kwaśny, jak to chleby na zakwasie. One tak już mają. Jeżeli lubimy ten smak to możemy po prostu dodać ziarna słonecznika lub dyni czy suszone pomidory. Wówczas ten charakter zakwasowca będzie delikatnie widoczny. Ja, jak pisałem wcześniej, jednak gustuję w pszennych chlebach na drożdżach. Więc idealnym do lekkiego zamaskowania (nie do zlikwidowania, tylko właśnie lekkiego zamaskowania) tego smaku są słodkie dodatki. Ja dodałem 50 g posiekanych suszonych śliwek i 50 g suszonej żurawiny. A do tego, tak dla wyrazu małą garstkę suszonych płatków czosnku. Smak naprawdę był doskonały. Przekładamy ciasto do keksówki, przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na ok. 5-6 godzin. Powinno wyrosnąć mniej więcej dwukrotnie. Raczej nie należy zostawiać cista do wyrastania na dłużej niż 6 godzin. Za bardzo się zakwasi i będzie niezbyt dobry chleb. Rozgrzewamy piekarnik do 220 stopni i pieczemy chleb przez około 70 minut. Po upieczeniu przekładamy go na kratkę i pozwalamy przestygnąć. Nie kroimy na ciepło. A tutaj poszalałam jak zobaczyłam z zamrażarki wyjęłam i okazało się że mam ich kilkanaście 17 białek500 g cukruszczyptę solilemon curd z przepisu poniżej100 g jogurtu naturalnego1 limonkę Białka wlewamy do misy miksera i zaczynamy ubijać. Praktycznie od samego początku zaczynamy małymi partiami dodawać cukier. Gdy piana będzie sztywna, wylewamy ją na 2 blachy wyłożone papierem do pieczenia. Formujemy ładne, okrągłe kształty. Pieczemy w temp. 130 stopni, grzałki góra-dół z termoobiegiem przez 3 godziny. Niestety trwa to długo, ale musimy porządnie wysuszyć naszą bezę. Po upieczeniu i wystudzeniu przekładamy jeden blat na paterę. Nakładamy krem, czyli lemon curd wymieszany z jogurtem. Nakładamy na wierzch drugą bezę, smarujemy niewielką ilością kremu i ścieramy na nią skórkę z limonki. Schładzamy i przechowujemy w lodówce. Jak długo? Nie musicie się o to martwić, zniknie zanim zdążycie się zorientować LEMON CURD2 jajka + 2 żółtka150 g cukru80 g masłasok z dwóch cytrynskórka otarta z 2 cytryn Sprawa jest wielce prosta: do rondelka wbijamy jajka (2 całe i 2 dodatkowe żółtka) i wsypujemy cukier. Zaczynamy podgrzewać na malutkim ogniu i cały czas mieszamy (ważne jest żeby ogień był malutki i żeby mieszać cały czas, żeby nam nie wyszła jajecznica). Jak nam się ładnie wszystko połączy to dodajemy resztę składników.Mieszamy aż krem się zagotuje i zgęstnieje. I będzie gładki. Następnie przecieramy przez sitko. Jeżeli chcemy jeszcze zwiększyć cytrynową moc to do przetartego kremu możemy dodać skórkę cytrynową, która została na sitku. Ale konieczności nie ma, kwestia gustu. Edytowane 26 Maja 2015 przez marderm Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-427184 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tusiaczek Opublikowano 26 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij #371 Opublikowano 26 Maja 2015 Kusisz Magdaleno Cytuj "Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..." Tatuś Muminka Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-427191 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość magdajack Opublikowano 4 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij #372 Opublikowano 4 Sierpnia 2015 Ostry jak diabli sos cygański, ale pyycha Potrzebujemy: 2 kg pomidorów4 duże papryki (białą, czerwoną, żółtą i zieloną)2 duże cebule3 ząbki czosnku3 łyżeczki soli1 łyżeczka mielonej papryki słodkiej1 łyżka majeranku2 łyżki cukru2 łyżki octu3 łyżki oliwy1 łyżeczka płatków chili1 łyżeczka bulionetki (opcjonalnie) Wykonanie: Cebulę kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na oliwie. Paprykę oczyszczamy i kroimy w kostkę. Pomidory sparzamy wrzątkiem, obieramy ze skórki i kroimy w kawałki. Oba warzywa dodajemy do cebuli, dodajemy przeciśnięty czosnek i pozostałe przyprawy i gotujemy 1 godzinę. Mieszamy przy tym dość często aby sos się nie przypalił. Zbieramy w międzyczasie powstającą pianę. Na koniec blendujemy na gładka masę, Przekładamy do słoików i pasteryzujemy 20 minut w 90*C. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-437713 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 4 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij #373 Opublikowano 4 Sierpnia 2015 Oj Magdaleno Ty chyba nigdy nie jadłaś nic naprawdę ostrego Tapniete z GT-I9500 Cytuj Robert601353601ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-437718 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość magdajack Opublikowano 4 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij #374 Opublikowano 4 Sierpnia 2015 Oj Magdaleno Ty chyba nigdy nie jadłaś nic naprawdę ostrego Tapniete z GT-I9500No właśnie nie jadłam, a ten sos wyżerałam jeszcze gorący z gara Jak na moje kubki smakowe jest bardzo ostry, ale jak ktoś ma ochotę może wrzucić 3x tyle chili, tylko niech napisze potem czy przeżył a PŁATKI CHILI są o wiele ostrzejsze od zmielonego chili jak się okazało Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-437719 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 4 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij #375 Opublikowano 4 Sierpnia 2015 PŁATKI CHILI są o wiele ostrzejsze od zmielonego chili potwierdzam . Co roku kupuję ostrą paprykę ,suszę i mielę na płatki. ..Rewelacja .Ostatnie płatki chilli mi "wyszły" ..więc czas na produkcję nowych . Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10533-magdaleny-kucharzenie/page/15/#findComment-437720 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.