be_ta Opublikowano 23 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 23 Listopada 2014 Witam wszystkich użytkowników forum, Być może źle zaczynam (nie w tym miejscu i nie bardzo wiem jak się poruszać po tym forum) ale jesteśmy z mężem nowi i chcielibyśmy się przedstawić.Mam na imię Beata a mój mąż Marian. Od niedawna jesteśmy posiadaczami wędzarni na działce.. Pierwsze wędzenie za nami - była to biała surowa ze sklepu i kurczak, wyszło w sumie tak sobie, to znaczy wędzenie jak na pierwszy raz może być, ale smak kiełbasy jak dla mnie nie do jedzenia (wogóle ne jadam kiełbas sklepowych poza krakowską suchą). Ale wracając do tematu - interesuje mnie czy w murowanym domku na działce na pięterku (zamknięte okiennice i rozszczelnione okna) temperatura teraz wynosi 7stopni, czy w takich warunkach można powiesić wędliny do dojrzewania, chodzi mi konkretnie o polędwicę i chorizo. Naczytaliśmy się z mężem tych przepisów i wywnioskowaliśmy, że nie są trudne jak dla takich ogórków jak my. Moje pytanie brzmi: czy nie za niska temperatura do dojrzewania i czy przewiew powietrza wystarczający? Będziemy wdzięczni za sugestie i odpowiedzi.Pozdrawiamy, Beata i Marian Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10641-dojrzewanie-a-temperatura/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 23 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 23 Listopada 2014 By uzyskać produkt o określonych walorach przestrzegajmy wymagane parometry w recepturach , one są wyliczone do cech danego produktu. Stosowanie innych nie gwarantuje uzyskanie opisanego produktu w danej recepturze. Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10641-dojrzewanie-a-temperatura/#findComment-385301 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
be_ta Opublikowano 23 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 23 Listopada 2014 "Chorizo2 kg chudej karkówki1/2 kg słoniny lub podgardla1,5 łyżki stołowe soli1,5 łyżki soli peklowej1,5 łyżki pieprzu cayenne1 łyżka mielonego pieprzu czarnego1 łyżka stołowa cukru1 łyżka mielonej wędzonej papryki Kotanyi1/2 łyżki słodkiej papryki Kotanyi1/2 łyżeczki kminku1/2 łyżeczki suszonego oregano1 tabletka wit, C rozpuszczona w 1/2 łyżeczki wody (kwas ascorbinowy)1/2 szkl. brandy1/5 szkl. czerwonego octu winnego1 łyżka stołowa posiekanego czosnku lub granulowanegoDzień wczesniej mrozimy 2 kg chudej karkówki i 1/2 kg słoniny lub podgardla. Rano wyciągamy z lodówki. Mięso kroimy w kostkę ok. 2,5 cm. Zimne mięso i tłuszcz mielimy na grubym sitku. W misie mieszamy mięso z tłuszczem i wszystkimi przyprawami. Mieszankę konserwujemy za pomocą kwasu ascorbinowego, soli peklowej, brandy, octu winnego i cukru. Dokładnie wyrabiamy farsz ręką. Gdy wszystko dokładnie połączymy, przekładamy całość do miski, przykrywamy papierem do pieczenia i wstawiamy do lodówki na 24 godziny. Następnego dnia dość grube jelita napełniamy ciasno farszem, formując kiełbaski ok. 20 cm. Kiełbasę wieszamy w przewiewnym, chłodnym miejscu na ok. 8 tyg."Zasugerowałam się tym przepisem tylko to ostatnie zdanie mnie intryguje "przewiewne i chłodne" dlatego też w moim poście napisałam jaka jest temperatura i cyrkulacja (rozszczelnienie okien) i chciałabym uzyskać odpowiedź czy te parametry będą wystarczające. Czytałam, że niektórzy trzymają wędliny dojrzewające w piwnicy - ciekawe jak tam jest z przewiewnościa? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10641-dojrzewanie-a-temperatura/#findComment-385305 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 23 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 23 Listopada 2014 Kiełbasę wieszamy w przewiewnym, chłodnym miejscu na ok. 8 tyg." Przepis jest nie precyzyjny. Bo co to jest chłodne miejsce .nie ma określonej temperatury ani wilgotności -a to podstawa Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10641-dojrzewanie-a-temperatura/#findComment-385313 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
be_ta Opublikowano 23 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 23 Listopada 2014 Dziadku, czytając to forum wnioskuję, że jesteś profesjonalistą i pracujesz w oparciu o konkretne receptury. Skoro schab czy raczej polędwica dojrzewa w lodówce a tam jest 5 stopni (wg jednego z przepisów z tego forum), to czy moje 7 stopni (obecnie - a w grudniu może być mniej) w domku na działce wystarczy. Czytałam też, że u niektórych osób z tego forum wędliny dojrzewają przy uchylonych oknach w kuchni. U nas niestety jest to niemożliwe, ponieważ kaloryfer włącza się przy 16 stopniach w pomieszczeniu i całość przedsięwzięcia byłaby baaaaaaaaardzo nieekonomiczna. Jak wszyscy wiedzą przy podzielnikach ciepła trzeba bardzo umiejętnie zarządzać temperaturą w mieszkaniu. Piwnicę posiadamy ale ciepłą więc też odpada, jedynym wyjściem jest działka, dlatego bardzo zależy mi na opinii i uzyskaniu konkretnej odpowiedzi od osób, które wykonują tego typu wędliny. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10641-dojrzewanie-a-temperatura/#findComment-385323 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 23 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 23 Listopada 2014 na "oko" po przyprawach to kiełbasa w "typie" chorizohttp://www.lachinata.com/index.php/smoked-paprika-powder.htmlhttp://www.lachinata.com/index.php/el-chorizo/ niestety w temacie nie są "wylewni" Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10641-dojrzewanie-a-temperatura/#findComment-385324 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 23 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 23 Listopada 2014 be-ta.Myślę, że możecie zaryzykować wykonanie chorizo z przepisu, który podałaś.Martwię się brakiem ruchu powietrza oraz niską wilgotnością.Proponuję powieszenie kiełbas na strychu, gdzie czasami czuć wiatr oraz wilgotność będzie podobna jak na zewnątrz. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10641-dojrzewanie-a-temperatura/#findComment-385327 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mankotom Opublikowano 23 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 23 Listopada 2014 (edytowane) temperatura teraz wynosi 7stopni,teraz, a co będzie kiedy temp. na zewnątrz będzie poniżej zera? jeśli nastąpi zmiana to jak to wpłynie na dojrzewanie? nie wiadomo, trzeba by dotrzeć do opisu jak np dla salami W zaciemnionym, lekko przewiewnym pomieszczeniu,w temp. 10—12 °C i wilgotności80—85% przez 6—8 tygodni. W razie pokazaniasię wilgotnej pleśni należy kiełbasy obmyćsłoną, ciepłą wodą i obetrzeć ściereczką.Gdy kontrolne kiełbasy podeschną do wydajności70% i zaczną pokrywać się suchą pleśnią,pleśń tę zetrzeć ściereczką i oddać kiełbasydo wędzarni. jak masz takie dane to nawet jak Ci się coś wahnie i sobie to zanotujesz to wiesz, że było tak i tak i możesz wiedzieć z czego to wynika... nie błądzisz z drugiej strony ludzie w hiszpanii jakoś do tego robienia kiełbas dochodzili latami i nie mieli żadnych procedur czy wytycznych., robili to jak ciasto i tak latami przekazywali sobie wiedzęale czy jest sens dochodzenia jeszcze raz do tego jak zrobić chorizo ? kiedyś widziałem w Lombardii następujący sposób na zrobienie Bresaoli; mięśnie wołowe peklowane na sucho w soli i w przyprawach, po tym mięso jest wyjmowane z mieszanki, rozwieszane w jaskiniach celem dojrzewania. w jaskiniach??? hmmm jak to? ano tak; pan podchodzi do drzwi w swoim domu, normalne drzwi coś jak drzwi do pokoju. drzwi otwarte, a za nimi ... jaskinia ... w okolicy jest 20k jaskiń, każdy dom ma średnio 2 jaskinie, ilość wołowiny produkowana w regionie, ba w całych włoszech nie jest wystaraczająca do produkcji tego produktu, zatem szlachetne mięśnie wołowe importowane są z całego świata.jaka temperatura i jaka wilgotność panuje w tamtych jaskiniach? co z tego że można tam jechać i to pomierzyć skoro i tak nie da się tego odtworzyć mimo to trzeba próbować Edytowane 23 Listopada 2014 przez mankotom Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10641-dojrzewanie-a-temperatura/#findComment-385329 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 23 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 23 Listopada 2014 co do domku na działce odpowiedz sobie na pytanie jak będziesz kontrolować i regulować "atmosferę " - temperaturę wilgotność (podnosić obniżać) w rozsądnym czasie np 1 dnia jak dasz radę to się nada jak nie kto komu broni prowadzić doświadczenia ale dopuść ze wynik może być mizerny Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10641-dojrzewanie-a-temperatura/#findComment-385332 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tier Opublikowano 23 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 23 Listopada 2014 Po co kombinować? wystarczy zrobić odpowiednie warunki przy użyciu lodówki, wyłącznik czasowy, wentylator i pojemnik z wodą coś podobnie jak ma zrobione kolega Redzed. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10641-dojrzewanie-a-temperatura/#findComment-385333 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
be_ta Opublikowano 23 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 23 Listopada 2014 Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, niestety strychu nie posiadamy - mieszkamy w bloku, dlatego też zaryzykuję popełnić taką kiełbaskę i wywieźć ją na działkę jeszcze w listopadzie. Temperatur ujemnych u nas nie zapowiadają, wogóle w zachodniopomorskim gdzie mieszkamy zimy są w zasadzie łagodne, a i wilgotność powietrza też jest większa niż w centralnej Polsce czy w górach, dlatego też mówi się na nasz region "zgniły zachód". To myślę, że jak w atmosferze wilgotność jest wyższa, to ma chyba przełożenie na wilgotność w nieogrzewanym pomieszczeniu? Z czasem zaopatrzymy się w taki próbnik do pomiaru wilgotności, jednak na chwilę obecną zaryzykujemy chociażby na próbę z 1 kg mięska aby w razie niepowodzenia straty nie były zbyt duże.Dziekuję za poświęcenie mi uwagi i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10641-dojrzewanie-a-temperatura/#findComment-385337 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek S Opublikowano 22 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 22 Grudnia 2014 Wstawić kratkę w okno i nie powinno być problemu przy obecnych temperaturach zewnętrznych. Przepis:Na 1 kg mięsa (np poledwicy)30 gr soli2 gr cukru Mięso natrzeć mieszanka soli i cukru.Peklowac w lodówce 2 tygodnie.Od czasu do czasu obracać. Suszyć do utraty ok 30 % masy początkowej. Mi zawsze wychodziło. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10641-dojrzewanie-a-temperatura/#findComment-392536 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
be_ta Opublikowano 22 Grudnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 22 Grudnia 2014 Dzięki za przepis, ja robiłam trochę inaczej:Obtoczyłam schabik bez kości w 1/2 szklanki cukru i wstawiłam na 16 godz. do lodówki. Następnie opłukałam, osuszyłam i obtoczyłam w 1/3 szklanki soli i na 24 godz. do lodówki. Potem znów opłukałam, osuszyłam, obtoczyłam w przyprawach (ziele, pieprz, papryka, czosnek, kolendra, liść laurowy - wszystko zmielone) i znów na dobę do lodówki. Potem wsadziłam w podkolanówke, owinęłam 2 razy i na karnisz przy rozszczelnionym oknie w kuchni, temperatura około 17st.C na dwie doby. Potem mąż wywiózł do domku na działkę temperatura wówczas była u nas 7st.C a w domku około 5st.C. Tam wisiał tydzień a jak w atmosferze było około 0st.C to przywiózł już do domu bo na działce też było w domku za zimno. Ale wówczas mięsko nadawało się już do jedzenia. Resztę żywota spędziło na karniszu przy oknie, chociaż nie trwało to długo. W ostatnich dniach swego żywota było już tak wyschnięte, że ciężko było ukroić nożem. Teraz temperatury są cały czas dodatnie więc na działce dojrzewa już świąteczny kawałek.PozdrawiamBeata Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10641-dojrzewanie-a-temperatura/#findComment-392595 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.