L.Przemek Opublikowano 22 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #176 Opublikowano 22 Października 2009 Poczekaj jeszcze tydzień jak nic z tego nie wyjdzie to musisz kisić na nowo niestety . Ja też tak miałem, bez marchewki kisiła się tydzień z marchewką cztery tygodnie i była dobra chociarz troche kwaśna :mellow: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85037 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fionaa Opublikowano 22 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #177 Opublikowano 22 Października 2009 Dziekuje za "otuche":)))), tylko gdzie ja kupie dobra kapuste, taka bez nawozow? :rolleyes: Wiem!!!! jak nie wyjdzie to trudno . Ale bede probowala, az do skutku... jestem w tym dobra :grin: . Rok temu jak zaczynalam wypieki chlebka na wlasnym zakwasie to tez troche trwalo zanim wychodowalam dobry zakwas. A teraz to chlebki wychodza, az slinka leci. Chyba tak samo bedzie z kapusta kiszona...mam czas , poczekam:)))))....caly czas studiuje cale forum:))) :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85038 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Batiar Opublikowano 22 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #178 Opublikowano 22 Października 2009 Z kapustą kupowaną jest tak jak z grą w ruletkę. Pewność jest wtedy, kiedy kapusta jest z własnego ogrodu. Słyszałem, że niektórzy smakują kapustę na bazarze. Jeżeli jest "Firmowa", to zaprawiają własny wsad pobranym sokiem. Ale czy to skutkuje, to nie wiem. U mnie Babcia zawsze kisiła beczkę kapusty i ogórków. Stało to w piwnicy pod domem, były - jak pamiętam - świetne. Ale jak szedł nocny mróz to ogórki na zgonie przykrywane były nawet kołdrami. Jak ocalały to była dopiero radość... :grin: Cytuj Cisza,spokój, a ja robię to co umiem najlepiej: NIC Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85039 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fionaa Opublikowano 22 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #179 Opublikowano 22 Października 2009 przemek1978, czy do kapusty bez marchweki dawales taka sama ilosc soli, jak do tej z marchewka???...no bo mi sie tak wydaje ze przy takiej samej ilosci soli ta z marchewka powinna byc mniej kwasna...oczywiscie nie mam kompletnie doswiadczenia w kiszeniu...to tak na moj prosty rozum hmmm :???: Najmniejsza nawet porada jest dla mnie bardzo cenna...cale zycie czlowiek sie uczy.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85040 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 22 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #180 Opublikowano 22 Października 2009 Fionaa, Trzymaj tę kapustę w cieplejszym miejscu. Tak, żeby było ponad 21st. W 18st. C bakterie słabiutko się rozwijają. Jeżeli jest ich mało w otoczeniu może to długo trwać i w międzyczasie rozwinie się niepożądana flora. Spróbuj smak, czy jest już lekko kwaskowy. Przy prawidłowym procesie fermentacji na trzeci dzień w garnku powinna być burza. Dodatek marchwi nie ma nic do rzeczy. Ja kiszę zawsze z marchwią, pietruszką, selerem, cebulą, czosnkiem i dodatkiem ziół. Na czwarty dzień przekładam już kapustę w chłodniejsze miejsce aby przyhamować fermentację. Czy masz może swojskie ogórki kiszone? Mogłabyś dolać wody z ogorków lub wody z żurku. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85041 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wirus Opublikowano 22 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #181 Opublikowano 22 Października 2009 A ja kiszę kapustę na bieżąco - w 2,5 l słoiku :smile: .Różnica polega tylko na tym, że żona po poszatkowaniu kapusty dodaje sól i zostawia do następnego dnia (żeby się "zmorzyła"), następnie dodaję startą marchew i dwa (lub 1 duże) pokrojone w cząstki jabłka - dosyć mocno ubijam (w trakcie ubijania odlewam nadmiar soku).Miły zapaszek pojawia się już następnego dnia, a po 4-8 dniach (w zależności od rodzaju kapusty i temp.) już jest gotowa do konsumpcji :grin: . Cytuj Pozdrawiam Wirus. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85048 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BonAir Opublikowano 22 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #182 Opublikowano 22 Października 2009 Fionaa, za radą EAnny spróbuj jak najszybciej podnieść temperaturę. Póki jeszcze kapusta nie skwaśniała w "złą" stronę. Cytuj PozdrawiamBonAir https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286Co by tu jeszcze sprasować... ? Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85050 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Batiar Opublikowano 22 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #183 Opublikowano 22 Października 2009 Słyszałem, że niektórzy smakują kapustę na bazarze. Jeżeli jest "Firmowa", to zaprawiają własny wsad pobranym sokiem.Wyciągnąłem z netu: http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1301 Prof. dr hab. K. Elkner - jest ona pracownikiem IW w Skierniewicach. "W handlu znajdują się już takie szczepionki do kwaszenia kapusty i ogórków jak kultury "Vege-Start". W Instytucie Warzywnictwa prowadzono doświadczenia, w których porównywano jakość kapusty kwaszonej fermentowanej z dodatkiem kultury starterowej z tą produkowaną metodą tradycyjną. Stwierdzono, że użycie do fermentacji kultury "Vege-Start" zwiększało w pojemnikach z kapustą liczebność bakterii Lactobacillus plantarum. Powodowało to szybkie i prawie całkowite przekształcenie cukrów w kwas mlekowy, zanim zdążyły się rozmnożyć inne szkodliwe gatunki bakterii i drożdży, które mogłyby poprowadzić fermentację w niewłaściwym kierunku. Wartości kwasowości czynnej (pH) i zawartości kwasu mlekowego w kapuście już po 7 dniach od zakwaszenia były zbliżone do wymagań Polskiej Normy. Ponadto zastosowanie do fermentacji kultury "Vege-Start" polepszało cechy sensoryczne kapusty kwaszonej — jej barwę, konsystencję i smakowitość." Tak więc wstępne zaprawienie szatkowanej kapusty kulturami bakteryjnymi ma swój sens. Można je kupić lub znaleźć odpowiednie np. na bazarze. :smile: Komplet danych o kiszeniu kapusty na poniższych linkach: http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1039 http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1255 http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1301 Cytuj Cisza,spokój, a ja robię to co umiem najlepiej: NIC Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85064 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fionaa Opublikowano 22 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #184 Opublikowano 22 Października 2009 EAnna - dziekuje za rady. Wlasnie probowalam i...wyglad ma super, ale smak taki lekko ukiiszonej z posmakiem klekkiej goryczki.Chociaz nie wiem czy to smak goryczki, czy niedokiszenia. Dodalam troche soku ze swojskich ogorkow i bede czekac. Postaram sie tez o stala tem. mimo ze w dzien mam 21C, ale w nocy spada i do17C.Mam jeszcze 5 litrowy garnek gliniany i zaraz pojade do sklepu organicznego po kapuste i sprobuje jescze raz z zapewnieniem stalej temp.Batiar - bardzo ciekawe te artykuly, chociaz ja nie mam przekonania do kupnych kultur bakteryjnych. Probowalam kupnych kultur do zakwasu chlebowego i w domowych warunkach nic nie wychodzilo. Dlatego jestem zwolenniczka swojskiego naturalnego sposobu....czasami niestey wymaga to czasu i cierpliwosci, ale warto. :wink: Wszystkim dziekuje za rady i pozdrawiam cieplutko, bo u nas pada, pada, pada i zimno :sad: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85070 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcus Opublikowano 26 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #185 Opublikowano 26 Października 2009 woda z kapusty jest w formie kisielu...Czyli fermentacja poszła w złym kierunku. Śluzowatość zdarza sie nawet przy zakwaszaniu mleka i dyskwalifikuje wszelakie kiszonki. Po wyrzuceniu zawartości trzeba się będzie teraz napracować, żeby odkazić beczkę. Dawniej robiono ta metodą wrzucania rozgrzanego kamienia do wody w beczce. Woda zaczynała gwałtownie kipieć a para skutecznie dezynfekowała beczkę. Robiac w tym roku druga (pierwsza jak i druga robiona na tej samej zasadzie) kapuste wlasnie pijawia sie ten sam problem :devil: Ta pierwsza byla super i zostal 1 sloik. Kapuste szatkujke i mieszam w waniece z sola 50kg/1kg soli. Po dokladnym wymieszyniu i puszczeniu soku wkladam do pojemnika oczywiscie worek dopuszczony do stycznosci z zywnoscia. Po ugnieceniu kapusty w pojemniku nakladam talerz i sloik wypelniony woda jako obciazenie, soku nieodlewam bo miejsca wystarcza. Co dzienna kontrola i obmywanie sloika jak i talerza w goracej wodzie. Zasadniczo niewidoczna fermetacjia aczkolwiek po nakluwaniu wydobywaja sie banki gazu. Temperatura 21,22stopnie w plusie. Po 10 dniach jeszcze niezauwazylem zmiany w kasystecji soku a smak kapusty robi sie kwasny -sok raczej nie. Postanowilem postawic obok nie bezposrednio grzejnika na dwa dni choc mierzylem teperatura niewzrosla wyrzej ja 23 stopni . Po dwuch dniach to jest wczoraj zobaczylem ze sok jest troche ,,ciagnacy ,,nie jest to kisiel ale woda tez nie no i troche ciemniejszy ale nie tak bardzo. Kapuste jadlem wczoraj jest kwasna . Moze istnieje od czasu pisania postu przez EAnne jakies odwolanie od wykluczenia zjadliwosci czy tez moze ratunek takiej kapusty ?. Kiedys byla beka nogi i piwnica i niebylo problemu. CO ZROBIC Z 15-STOMA KG-gramami moze ugotowac? Pozdrawiam i nie zycze nikomu takich przygod . Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85517 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 26 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #186 Opublikowano 26 Października 2009 Co dzienna kontrola i obmywanie sloika jak i talerza w goracej wodzie. Kisząc kapustę to od włożenia jej do beczki aż do momentu ukiszenia to ja nic nie obmywam i nie robię . Jedynie co dwa trzy dni przebijam kapustę niezbyt grubym kijem do dna beczki . Później to ją tylko lekko obmywam zimną wodą jak ją wybieram . Koło Wielkanocy to co zostało to przekładam do słoików i przechowuję w piwniczce . Nigdy nie miałem problemu z kiszoną kapustą . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85532 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcus Opublikowano 26 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #187 Opublikowano 26 Października 2009 Kiedys tez tak sie u nas postepowalo no a teraz ???Ktokolwiek wie czy wyzucac czy da sie jesc ?prosze o pomoc :???: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85544 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 26 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #188 Opublikowano 26 Października 2009 Ktokolwiek wie czy wyzucac czy da sie jesc ?prosze o pomoc :???: Jak jest podejrzana to wyrzuć i zarabiaj nową . Za dużo nie kombinuj z tą gorąca wodą . Kapusta tania dzisiaj dzwoniłem tam gdzie co roku kupuję to kg 0,40 zł. Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85545 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcus Opublikowano 26 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #189 Opublikowano 26 Października 2009 Ktokolwiek wie czy wyzucac czy da sie jesc ?prosze o pomoc :???: Jak jest podejrzana to wyrzuć i zarabiaj nową . Za dużo nie kombinuj z tą gorąca wodą . Kapusta tania dzisiaj dzwoniłem tam gdzie co roku kupuję to kg 0,40 zł. Pozdrawiam Niemoge tak latwo tego wyzucic tym razem robilismy to razem z synem (7 lat) i czekamy na rezultaty przy okazji miala to byc lekcja kiszenia kapusty dla potomnych. Pierwsza byla BARDZO dobra .Druga jakos niewyszla a trzecia ?niewiem czy bedzie dobra i czy lepiej juz nierobic? Niechodzi tu o cene bo za glöwke placi sie 1E a maja okolo 5 kg ale o ta robocizne na malenkiej plastikowej szatkownicy. Kapuste wystawilem na balkon moze ustanie to co sie zaczelo. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85546 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Batiar Opublikowano 26 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #190 Opublikowano 26 Października 2009 Przykro, ja za grosze mam poszatkowaną, a może u Ciebie też można?. Nie wiem co Tobie poradzić. Przeczytaj mój post na poprzedniej stronie, tam masz linki do sumy wiedzy na temat kiszenia kapusty. Może ktoś inny poradzi, ja osobiście bym jednak wyrzucił. :sad: Cytuj Cisza,spokój, a ja robię to co umiem najlepiej: NIC Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85550 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcus Opublikowano 27 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #191 Opublikowano 27 Października 2009 Tak jak pisze ze w smaku jest kwasna i chyba zjadliwa tylko mam pytanie czy wolno ja sporzywac ????????? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85576 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siara Opublikowano 27 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #192 Opublikowano 27 Października 2009 ...w smaku jest kwasna i chyba zjadliwa tylko mam pytanie czy wolno ja sporzywac ?????????Jesli masz watpliwosci, to nie ryzykuj, wyrzuc i zrob jeszcze raz. Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile" PozdrawiamSiara Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85578 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Papla Opublikowano 27 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #193 Opublikowano 27 Października 2009 Tak jak pisze ze w smaku jest kwasna i chyba zjadliwa tylko mam pytanie czy wolno ja sporzywac ?????????Czy jest dobra czy nie to jest sprawa dyskusyjna, i bez bespośredniego dostępu do niej nikt nie jest Ci w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Może inaczej, czy bardzo odbiega smakowo od wcześniej zrobionej i uznanej jako dobrej kapusty? Jeśli tak to masz odpowiedź. Cytuj Pozdrawiam Paweł Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85579 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcus Opublikowano 27 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #194 Opublikowano 27 Października 2009 Tak jak pisze ze w smaku jest kwasna i chyba zjadliwa tylko mam pytanie czy wolno ja sporzywac ?????????Czy jest dobra czy nie to jest sprawa dyskusyjna, i bez bespośredniego dostępu do niej nikt nie jest Ci w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Może inaczej, czy bardzo odbiega smakowo od wcześniej zrobionej i uznanej jako dobrej kapusty? Jeśli tak to masz odpowiedź. Gdyby nie to ze sok jest inny jak powinien to napewno bym uznal ze moze byc: ZDJECIA NA POPRZEDNIEJ STRONIE 15. Dzieki i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85588 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 27 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #195 Opublikowano 27 Października 2009 Z czystej ciekawości zmierzyłem temperaturę w kapuście, która jest w trakcie kiszenia. Pomiar termometrem elektronicznym wyniósł 14-15 C. Fermentacja przebiega wolno i idzie we właściwym kierunku. Dzisiaj po pierwszy wymieszałem kapustę. Po ukiszeniu kapustę wynoszę do pomieszczenia o temp. do 5 C. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85618 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcus Opublikowano 27 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #196 Opublikowano 27 Października 2009 Z czystej ciekawości zmierzyłem temperaturę w kapuście, która jest w trakcie kiszenia. Pomiar termometrem elektronicznym wyniósł 14-15 C. Fermentacja przebiega wolno i idzie we właściwym kierunku. Dzisiaj po pierwszy wymieszałem kapustę. Po ukiszeniu kapustę wynoszę do pomieszczenia o temp. do 5 C. A ze sie poradze to skad wiadomo ze idzie we wlasciwym kierunku w pierwszych dniach ? EAnna tez pisze ze fermetacja poszla w zlym kierunku a dlaczego dyskwalifikuje takie kiszonki ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85645 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BonAir Opublikowano 27 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #197 Opublikowano 27 Października 2009 fermetacja poszla w zlym kierunku a dlaczego dyskwalifikuje takie kiszonki Stawiam po prostu na test organoleptyczny. Test smakowo-zapachowy. Wszyscy znamy smak i zapach kapusty kiszonej (?) i jeśli odbiega od normy, to coś jest nie tak. Cytuj PozdrawiamBonAir https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286Co by tu jeszcze sprasować... ? Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85647 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 27 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #198 Opublikowano 27 Października 2009 A ze sie poradze to skad wiadomo ze idzie we wlasciwym kierunku w pierwszych dniach ?Najtrudniej na odległość opisać zapach i smak. W czasie mieszania słychać uciekające pęcherzyki gazu. Odczuwam zapach surowej kapusty wraz delikatnym zapachem "siarkowym" Lekko wyczuwalny smak kwaskowy z przewagą goryczki. EAnna tez pisze ze fermetacja poszla w zlym kierunku a dlaczego dyskwalifikuje takie kiszonki ?Jeśli fermentacja zaszła w złym kierunku tzn, że namnażają się bakterie inne niż fermentacji mlekowej. Rozumiem, ze trudno nauczyć się za pierwszy razem, wówczas pozostaje obserwować, czekać i wykonywać czynności wg przeczytanych opisów. Najlepiej mieć wzorzec smakowy a taki posiadasz, gdyż inaczej nie robiłbyś kiszonej kapusty. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85651 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harapug Opublikowano 27 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #199 Opublikowano 27 Października 2009 Nie wierze, to tyle problemów jest przy kiszeniu kapusty? :shock: Kupuję dwa worki 10kg szatkowanej kapusty, ze 2kg marchewki i sól, wyciągam kamionkę i duże wiadro.Porządnie wymyte i wyszorowane nogi to najlepszy ubijak :grin: Do wiadra wsypuję trochę kapusty (z 10cm) dodaję garść marchewki startej na grubych oczkach, ze dwie łyżki soli i udeptuję aż puści sok, później następna warstwa, łyżka soli i udeptuję, kiedy mam 1/3 wiadra, przekładam kapustę lekko odciskając do kamionki a w wiadrze udeptuję od nowa.Kiedy kamionka jest gotowa, kapustę dociskam, zakrywam żywnościową folią, wkładam talerz, słój z wodą (2l) i stawiam w kuchni na ok. 14-16 dni.Żadnego przebijania, parzenia talerzy, bakterii w proszku, czasem zaglądanie i sprawdzanie co słuchać, po 2 tygodniach kamionka ląduje w chłodnym miejscu (teraz na balkon w zacieniony kąt), nie straszne jej mrozy, jest wtedy jeszcze lepsza :wink: Bigosik na tegorocznej kapuście wyszedł wspaniały :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85666 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 27 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #200 Opublikowano 27 Października 2009 Bigosik na tegorocznej kapuście wyszedł wspaniały :wink: A ja w zeszłym tygodniu jadłem kapuśniak z zeszłorocznej kiszonej kapusty . A świeża będzie kiszona po niedzieli :smile: Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/8/#findComment-85667 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.