Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie. Ja też kilka razy użyłem i kupiłem porządna forme z deklem. I jestem bardzo zadowolony. Serowar
  • Odpowiedzi 192
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Wszystko jasne, nie chciałem na początku inwestować bo nie wiem co z tego wyjdzie. W tej chwili nie mam dostępu do świeżego mleka, chcę spróbować na sklepowym, na początek będzie koryciński i zobaczę jakie będą efekty.

Pozdrawiam

Marko

Efekty ... na pewno coś wyjdzie... :).Może ten pierwszy serek nie będzie w smaku jak by się chciało,ale następne będą coraz bliższe orginału.

Korycina robisz w plastikowym durszlaku. Stąd ma swój specyficzny kształt. Za grosze durszlak kupisz. Gazy nie trzeba w nim stosować.

Wiem, że korycina robi się w durszlaku, durszlaki mam ale zacząłem się rozglądać za wyposażeniem na przyszłość.

Jak zobaczyłem ceny oryginalnych form, to szukałem jakiejś tańszej opcji.

Dzięki za rady, jeżeli korycin wyjdzie to zacznę inwestować dalej.

Pozdrawiam

Marko

A czemu ma nie wyjść ??? Masz tu mój sprawdzony przepis. Ale wersji jest wiele.

SER A'la KORYCIŃSKI - Tomasz.pdf

Wyjdzie. Pod warunkiem, że nie jest UHT tylko pasteryzowane w niskich temperaturach. Np. Piątnica 3,2%. Ale do takiego mleka trzeba dodać chlorek wapnia celem wzmocnienia skrzepu w ilości ok. 1 g/10 l mleka.

wróciłam w końcu do wrocławia,

a tu miła nispodzianka - wszystkie zamówione rzeczy dotarły!!

podpuszczka, formy, bakterie, pleśni, garnek!!

 

..... i wiecie co... nie mogłam czekać na mleko do weekendu i poszłam do mlekomatu!

mam już ser!!!!

 

zrobiłam koryciński (bez jogurtu/kefiru) bo wczoraj padła strona!! i wzięłam przepis z internetu,

zrobiłam jeden normalny a jeden z pomidorami suszonymi,

a na koniec ricotę :)

 

faaaajne to było!

 Marko, ja robie ser zadko bo nie mam warunkow ,jak nie chcesz na poczatek to zrob otwory w takich wiaderkach po serze na sernik ,swobodnie miesci sie skrzep z 6 l mleka sklepowego.

Jak zobaczyłem ceny oryginalnych form, to szukałem jakiejś tańszej opcji.

Marko w "stonce" teraz są fajne plastikowe pojemniki po 6zł za 3 szt. (różne opcje - ja wybrałem akurat 3 takie same o pojemności 1.2l) Dopuszczone do kontaktu z żywnością.

Wiertarka w dłoń, pół godziny i mam 3 formy. :)

 

 

Korycina robisz w plastikowym durszlaku

A mnie się pierwsza próba skończyła tym, że ser rozpadł się przy obracaniu :facepalm: (nie było się czym tu chwalić)

Dlatego gdy zobaczyłem te pojemniki to od razu wziąłem - lepiej mieć cały kwadratowy niż kilka kawałków z półokrągłego :cool::laugh:

Edytowane przez wróbel75

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

@wróbel75,ja jak odwracam korycina 1 raz to sobie podkladam talerzyk a pozniej zsuwam ,ani razu mie sie nie rozpadl  :)

Jak skrzep jest nieco osuszony to dobrze się klei gęstwa i nic się nie rozpada. Po to poniekąd się odbiera 10-20% serwatki i w to miejsce daje wodę o temp. ok.60C.

Pierwsze obracanie po 30 min i nic się nie rozwala.

a tu miła nispodzianka - wszystkie zamówione rzeczy dotarły!!

 

no qrczątko a ja ciągle czekam na zamówienie z firmy s...r, garnek 15l już jest a bakterii nichcuchu...

z tej zgryzoty wyszło coś takiego:

 

post-53382-0-70666000-1454022395_thumb.jpg

 

korycino-oscypko-salcefikx :D

 

Driven Like The Snow

 

 

 

3. SER KORYCIŃSKI - widze bardzo popularny na forum, szybki (w sensie gotowości do spożycia) i chyba też nadający się dla początkujących Przepis też z serowara: KORYCIŃSKI wg. serowar.pl

Perszing37 to ja robiłem zupełnie inaczej niż opisane jest w Twoim przepisie :facepalm:

Następnym razem spróbuję Twojego. :)

 

No i przyznam się jeszcze bez bicia że nie bardzo wiedziałem co zrobić po przerzuceniu (choć pękał już przy samej przewrotce) i zacząłem go lekko dociskać - wtedy już miałem kawałki :blush::facepalm:


Dzięki elektra za radę. Myślałem że duża łapa wystarczy :D

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

Jak pisałem. Przepisy na koryciny są różne. Ja od zawsze robię wg tego co załączyłem plik. Nigdy mi nie pękał. nie kruszył się itp. A w lecie można nawet duże, ładne dziurcysie uzyskać. Jakoś 1,5 tygodnia temu zrobiłem sobie takiego celem długiego dojrzewania. Zaprawiałem swoim kefirem z grzybka tybetańskiego. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Ale plan jest dojrzewać go min 6-8 tygodni. Jakoś nie mam ciśnienia na sery ostatnio więc pewnie wytrzymam :) Obecnie wkręciłem się w produkcję piwa ale to nie ten wątek :)

ja z przewracaniem nie miałam problemu,

mniejszy serek całkowicie bez kombinowania,

większe zsunęłam na talerz, odwrociłam i znów zsunęłam.

 

Większy problem jest z osuszaniem - one nie chcą obeschnąć!

Trzymałam je 24h w temp. pokojowej i grzecznie przewracałam,

(cały czas były wilgotne)

Zaczęłam solenie (też w temp pokojowej, a wcześniej osuszyłam ręcznikiem papierowym)

a one dalej wilgotne!

Teraz po dwóch dniach poszły na górną półkę lodówki.

 

 

Witaj Light At Dawn . Początki chyba zawsze są trudne . Mamy serki w podobnym " wieku ". Moje pierwsze są chyba ze dwa dni starsze bo robiłem je we wtorek i jeszcze wczoraj chciałem się żalić tak jak Ty , że nie schną , a tu dziś niespodzianka - serki zdecydowanie mniej wilgotne . Chyba nie będzie źle . Problem mam inny . Tyle przeczytałem na temat serowarstwa , że teraz to wszystko mi się elegancko po......ło w głowie i mam piękny mętlik we łbie . Już sam nie wiem czy dojrzewać te sery zapakowane próżniowo czy nie pakowane , w lodówce czy w spiżarni . W lodówce 6* , a w spiżarni 11* . Trzeba będzie jeszcze raz poczytać . Wątpliwości też budzi wudajność . Robiłem z 6 litrów mleka plus 100 ml kefiru i 100 ml wody do rozpuszczenia podpuszczki i wyszło mi 1080 g sera . Coś dużo chyba ?

Pozdrawiam.

 

Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka

Ser koryciński jest serem samo prasownym. A co za tym idzie jest dość wilgotny i wydajność jest dużo większa niż dla sera żółtego przy którym następuje wstępne osuszanie skrzepu a potem prasowanie. Temp. dojrzewania ma nie przekraczać13 stopni. Będzie mniej to będzie dłużej. Tak samo jak przy peklowaniu.

Nie można za szybko pakować w próżnię bo się popsuje. Musi mieć już dość suchą skórkę i nie "pocić się". Ja robiłem 17 stycznia i trzymam w garażu w temp. do 12 stopni. I dalej bywa wilgotnawy, Trzymam w pudełku plastikowym aby była w miarę duża wilgotność. Potem może pójdzie do próżni albo i nie.

Niektórzy twierdzą, że w ogóle nie można do próżni go dawać. A ja przetestowałem i da się - ale musi być wstępnie osuszony.

Nie takie rzeczy udało mi się popsuć ????.

Jak Twój Kiełczów jest koło Wrocławia to mam tam rodzinę.

 

Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka

Dokładnie tam. Będziesz kiedyś to zapraszam na kawę i degustację jakiegoś sera. Albo domowe piwo i ser - do wyboru do koloru :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.