Kałuża pod wędzonkami

[dominiox]

Witam wszystkich!

Mam pytanie związane z wędzeniem wędzonek

Czy u was tez występuje „kałuża” ( ściślej mówiąc jest mokro w beczce) przy wędzeniu wędzonek pod wędzonkami

Zastanawiałem się czy to wyciek z wędzonek czy to może drzewo za mokre a może z byt niska temperatura i opary dymu się skraplają

Nie używam żadnego worka / mam wędzarnie z beczki + około 1,5/1,8/ kanał kominowym

Beczkę przykrywam z góry metalowym kapslem z kominem 10x10cm.

 

Czy ktoś z was miał lub ma podobny problem – czego to może być przyczyna

Nie umiem uzyskać złocistego koloru wędzonek ;-( jak w akademii dziadka

 

Pozdrawiam

dominiox

[JASIU]

napisz coś więcej jak przygotowujesz mięso do wędzenia czym i jak wędzisz?

[DZIADEK]

Błąd podstawowy -ten metalowy kapsel z kominkiem służy chyba tylko do ozdoby, odłóż jego na bok bo on powoduje się skraplanie pary a osuszanie rób bez żadnego okrycia beczki, co najwyżej możesz położyć na wierzch beczki deseczki z otworami między nimi od 5 do 10 cm i co jakiś czas należy je przesuwać na inne miejsca. Po osuszeniu możesz przykryć to szmatą i zacząć wędzenie - stary sposób prosty i skuteczny. Po uwędzeniu na piękny kolor i wyjęciu wędzonek możesz tą ozdobę założyć na beczkę i będzie ją chroniła przed opadami deszczu lub śniegu . Nie zapomnij o ociekaniu to wędzenie będzie jeszcze łatwiejsze. Pozdrawiam

[dominiox]

dziękuje za zaangażowanie

 

wędze na mieszance drzew liściastych

tzn dąb + olcha nie wiem czy to najlepsze połączenie

olchę dodatkowo okorowuje ( z tym że olcha nie jest sezonowana ścięta pare tygodni temu)

co do wędzonek całą noc przed wędzeniem ociekają i się suszą w chłodnym miejscu

dokładnie co do „kapsla” jest on mokry jak podnoszę sprawdzić proces wędzenia

 

jutro zrobię zdjęcie wędzarni i ocenicie czy jest jakiś fundamentalny błąd w tym kapslu

 

pozdrawiam

[abratek]

Pisząc o osuszaniu, DZIADEK miał na myśli osuszanie wędzonek w ciepłym powietrzu wędzarni tuż przed właściwym wędzeniem - chodzi o to że różnica temperatur spowoduje "pocenie się " mięsa mimo że było pozornie suche.

Co do "kapsla" to sam Dziadek opisywał kiedyś jak to chcąc upiększyć swą wędzarnię zainstalował jej pokrywę z anteny satelitarnej - co doprowadziło właśnie do wytrącania wody,

sprawę potęguje mokre drewno - sama mieszanka dębu i olchy w niczym nie przeszkadza

[dominiox]

tak tak

mięso tak samo osuszam na ciepłym powietrzu przy otwartej beczce w okolicach 40/45C

 

ale na pewno następnym razem spróbuje wędzenie ze szmatą

ciekaw jestem czy te piękne wędzarnie które są na stronie głównej w galerii

nie mają podobnego problemu ze skraplaniem

bo zastanawiam się na odwzorowaniu jednego z tych projektów

być może problem tez tkwi w tym ze beczka jest metalowa ...? a nie ja widzę ceramiczna(cegła) czy drewno, szamotka

 

pozdrawiam

[zenicior]

witam serdecznie

wszystkich wedzarzy, moj problem jest rowniez z kaluza pod wyrobami w wedzarni i skraplajaca sie woda na scianach wedzarni

mysle ze spowodowane jest to malymi przekrojami rur otoz rura z pieca wchodzaca w wedzarke ma zaledwie 60mm i rura wychodzaca z wedzarki (komin) tez ma 60mm. wedzilem sama sliwka i uzyskane wedzonki maja kwasny smak, drzewo ma okolo 6 lat lezalo w altance na dzialce wilgotnosc okolo 20/30%

czy ktos moglby mi podpowiedziec co powoduje umnie te skraplanie i kwasote i czy dobrze mysle z tymi przekrojami

pozdrawiam

[miro]

Praktycznie sam sobie odpowiedziałeś na zadane pytanie.

6 cm przekroju rury dymowej to dużo, dużo za mało.

[zenicior]

nie mialem innej rury pod reka i pospawalem z takiej.

od samego poczatku obstawialem rury lecz tesciu stale upiera sie na drzewo ze sliwka sie nie wedzi i takie tam. postaram sie przespawac te rury i sie odezwe czysie poprawilo czy wciaz ten sam problem.

narazie dziekuje

[karolszymczak]

zenicior, komin też masz trochę za mały to znaczy przekrój.

[zenicior]

Więc wędzarka w niedziele zostanie poddana ostatecznej próbie po przeróbkach a mianowicie przeróbkom poddana została szafka od wędzarni w której wycięte zostały dwa dodatkowe otwory odprowadzajace dym, każdy o średnicy 160mm jak również przerobiony został komin z paleniska ze średnicy 60mm na 100mm wiem że to nie wiele więcej lecz myśle że wystarczy. Już wstępnie została wypróbowana i kiełbaska kwaśna nie była ani nie było wilgoci i takiego śliskiego nalotu zarówno w piecu jak i w samej szafie.

Dam znać jak poszło wędzenie.

[misiuvw]

witam serdecznie

 

moja w ędzarnie wybudowałem z kamienia granitowego. przekroje rur to 200 mm z metalowym szybrem. dzisiaj pierwszy raz wedziałem zgodnie z radami jakie wyczytałem na tym forum, Tzn. zaczałem od osuszania około godzine w temp. około 45 st przyz zamknietych drzwiczach nastepnie rozpocząłem wędzenie właściwe bukiem oraz drewnem owocowym. Wędzenie trwało 3,5 godz w temp. 40-50 st. W wedzarni pomoimo wygrzania zebrała sie woda i para na sciankach. Wędzonki wyszły kwaśnie (nie da się ich jeść) co pewnie jest skutkiem wody w wedzarni.

Prosze pomóżcie jak uniknąć podobnego zdarzenia następnym razem?

 

z góry wielkie dzięki

[chudziak]

Trzeba było zacząć od  porządnego wygrzania wędzarni szczególnie dlatego że jak piszesz masz granitową

[pis67]

 

 

Tzn. zaczałem od osuszania około godzine w temp. około 45 st przyz zamknietych drzwiczach nastepnie rozpocząłem wędzenie

 

Godzinę w zamkniętych granitowych murach? Godzinę trzeba palić na maksa, by kamloty ogrzać. 

 

 

 

dzisiaj pierwszy raz wedziałem zgodnie z radami jakie wyczytałem na tym forum,

 

Albo czytałeś za szybko, albo za dużo.

[miro]

Jak otwierałeś wędzarnię widziałeś wędliny czy sam dym ?

[Pulek]

Jak otwierałeś wędzarnię widziałeś wędliny czy sam dym ?

 

I jakiego był on koloru - białego, czy żółtawego?

[grizzly]

...Wędzonki wyszły kwaśnie (nie da się ich jeść) co pewnie jest skutkiem wody w wedzarni...

Uwaga, WAŻNE pytanie?

 

Jaka była szybkość przepływu dymu? 

 

Jeśli nie wiesz to .........   

.

[EL GREGOR]

ciąg dymu w waszych wędzarniach kominowych powinien mieć 1-2 bary (to zmierzy tylko kominiarz )

[misiuvw]

Dziekuje wszystkim za zainteresowanie moim problemem.

 

W moim odczuciu wedzarnia byla wygrzana, zanim zacząłem osuszanie wedzonek przez dobra godzine palilem duzym ogniem az kamienie byly cieple.

Nastepnie dopiero zacząłem osuszanie.

Nie wiem jaka predkość przepływu  dym ma u mnie, natomiast rzeczywiście kotłował sie w wedzarni bo szyber był mocno przymkniety (czytałem ze ma byc duzo dymu:)) 

Otwierając drzwi, rzeczywiście widziałem sam dym, ale był to dym bialy. jedynie na obrzezach drzwiczek wedzarni skraplala sie ciecz koloru zóltego.

Czytałem ze moze byc to efekt pyrolizy, gdyz zamykałem także drzwiczki od paleniska aby utrzymywac temerature w okoloicach 50 st.

 

co o tym myślicie?

[arkadiusz]

 

 

(czytałem ze ma byc duzo dymu:)) 

 

A gdzie wyczytałeś te bzdury .Wędzarnia to nie lokomotywa.

 

 

 

co o tym myślicie?

 

 

Pokaż ta swoją wędzarnie to Ci powiem co myślę , tylko się nie obraź , ale z tego co tu piszesz to sądzę ,że  masz ładny pomniczek z kamienia.

[miro]

Otwierając drzwi, rzeczywiście widziałem sam dym, ale był to dym bialy. jedynie na obrzezach drzwiczek wedzarni skraplala sie ciecz koloru zóltego.

 

 

To masz odpowiedź dlaczego wędzonki były kwaśne, teraz będzie już tylko lepiej.

[Misiekk85]

Koleg pokaż zdjęcie tej wędzarni ?? Czy aby zapewniłeś odpowiedni dopływ powietrza do paleniska??? bo mi się wydaje, że udało się tobie wykonać typowy przykład pirolizy.

[misiuvw]

wieczorem zamieszcze zdjecia, ale poza mozliwoscia otworzenia drzwiczek to nie ma doplywu swiezego powietrza 

[arkadiusz]

ale poza mozliwoscia otworzenia drzwiczek to nie ma doplywu swiezego powietrza 

 

To termos budowałeś czy wędzarnię.?    

Edytowane 8 Listopada 2013 przez arkadiusz

[Misiekk85]

Nawierć drzwiczkach około 10 otworów o średnicy 12mm, problem powinien zniknąć. to było kiedyś przerabiane na forum.