pegaz988 Opublikowano 16 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 16 Października 2016 WitamWędzę od dobrych dwóch lat głównie szynki , z nimi jest wszystko ok.Natomiast kiedy robię kiełbasę swojską nie wychodzi mi taka jak robi się u nas na południu polski,czyli podpieczona w wędzarni(nie parzona),ciemna i pachnąca dymem.Wcześniej wędziłem w wędzarni z kanałem,zwalałem cały problem na kanał. Postanowiłem zbudować nową z paleniskiem pod wędzarnią.Palenisko ma wymiary 86x86 wysokość 60,komora 80x80x150. Opalam bukiem , olchą,śliwką.Kiełbasa jest raczej blada bez zapachu dymu,co jest nie tak? Na początku rozgrzewam wędzarnię,potem osuszam kiełbaskę , potem wędzę, w środkowej fazie podpiekam temperatura w komorze około 90 stopni , potem wędzę jeszcze z godzinkę. Próbowałem nawet obniżać temperaturę spalania ale wtedy kiełbasa całkiem blada wychodzi i nie pachnie dymem.Poniżej fotki.Może to wina przegrody między paleniskiem a komorą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 16 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 16 Października 2016 Na początku rozgrzewam wędzarnię,potem osuszam kiełbaskę , potem wędzę, w środkowej fazie podpiekam temperatura w komorze około 90 stopni Ważna jest temperatura w początkowej fazie osuszania w wędzarni ......... jeżeli będzie ponad 55-60 stopni przez dłuższy czas, nastąpi denaturacja białka w jelicie i w wierzchniej warstwie kiełbasy . W takiej sytuacji dym nie będzie przenikał do wędzonej kiełbasy . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegaz988 Opublikowano 16 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 16 Października 2016 Na początku rozgrzewam wędzarnię,potem osuszam kiełbaskę , potem wędzę, w środkowej fazie podpiekam temperatura w komorze około 90 stopni Ważna jest temperatura w początkowej fazie osuszania w wędzarni ......... jeżeli będzie ponad 55-60 stopni przez dłuższy czas, nastąpi denaturacja białka w jelicie i w wierzchniej warstwie kiełbasy . W takiej sytuacji dym nie będzie przenikał do wędzonej kiełbasy . Pozdrawiam Być może tutaj faktycznie przesadzam z temperaturą,ale żeby tak w ogóle nic? Ręce ciuchy włosy czuć dymem,tylko nie kiełbasę.I dlaczego taka blada? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gontek Opublikowano 16 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 16 Października 2016 Po osuszeniu, jak długo wędziłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegaz988 Opublikowano 16 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 16 Października 2016 Około 3,5 godziny Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gontek Opublikowano 16 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 16 Października 2016 Wydaje mi się że ta kiełbasa ma szare oczko, jak peklowałeś mięso? Ja bym próbował wędzić trochę dłużej, moim zdaniem to dużo już jej nie brakowało. Może w przepisie było 3,5 godziny, ale na to nie patrz, zwracaj uwagę na kolor. Zwracaj też uwagę na temp. osuszania, tak jak pisze andrzej k Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegaz988 Opublikowano 16 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 16 Października 2016 U nas na południu kiełbas nie peklujemy,najlepiej gdy mięso jest jeszcze ciepłe prosto z uboju,szare oczko to norma. Ale żeby nie było próbowałem też peklować tylko że kiełbasa wychodzi zbita i ten smak mi nie odpowiada. Tak więc nadziewam i wio do wędzarni. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 16 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 16 Października 2016 Ale żeby nie było próbowałem też peklować tylko że kiełbasa wychodzi zbita i ten smak mi nie odpowiada. To wcale nie jest powód peklowania.Peklowana też może być krucha. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegaz988 Opublikowano 16 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 16 Października 2016 Ale żeby nie było próbowałem też peklować tylko że kiełbasa wychodzi zbita i ten smak mi nie odpowiada.To wcale nie jest powód peklowania.Peklowana też może być krucha. W sumie racja bardziej chodzi o osadzanie ale problem jest innej natury Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 16 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 16 Października 2016 (edytowane) W sumie racja bardziej chodzi o osadzanie Na pewno.? Ciekawa teoria.Możesz to uzasadnić .? Edytowane 16 Października 2016 przez arkadiusz Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegaz988 Opublikowano 16 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 16 Października 2016 W sumie racja bardziej chodzi o osadzanieNa pewno.? Jeśli rzecz w czym innym to oświeć mnie Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 16 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 16 Października 2016 Kiełbasę kruchą wykonamy w przypadku zerwania wiązań kolagenowych.Dodanie do kiełbasy gorącej wody lub rosołu spowoduje ich zerwanie.Na ogół kiełbasę wiejską wykonuje się w czasie świniobicia i dodaje się gorącego rosołu z parzenia mięsa na inne wyroby.Słabe mieszanie i skład też ma swoje znaczenie.Peklowanie oczywiście wpływa na kleistość mięsa, ale zastosowanie powyższych sposobów spowoduje zerwanie wiązań i po kłopocie. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegaz988 Opublikowano 16 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 16 Października 2016 Istotnie gorącą wodą polewam podczas mieszania,ale ostatnio jadłem kiełbaskę która wyglądała jak mięso smażone w tłuszczu,przynajmniej tak mi się kojarzyło i podobno bez dodatku wody. Sam już nie wiem. W sumie smak mojej jest teraz w miarę ok, ale jeszcze ten zapach i kolor. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 16 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 16 Października 2016 Wędzisz zgodnie ze sztuką i twoje kiełbasy są poprawnie uwędzone. W sumie smak mojej jest teraz w miarę ok, ale jeszcze ten zapach i kolor. Musisz poprawić proces spalania drewna. W palenisku musisz mieć więcej popiołu, który powoduje, że szczapy drewna palą się przy mniejszym płomieniem i powstaje więcej dymu. Ponadto, nie wiem czy ograniczasz wlot powietrza do paleniska. Jeśli chcesz mieć kiełbasę w kolorze typową dla twojego regionu to: kiełbasa bez osadzana i osuszania włożona do wędzarni plus wysoka temperatura w komorze. Wykonujesz proces wędzenia i pieczenia jednocześnie. Oczywiście w palenisku szczapy drewna palą się mocnym płomieniem.Pozostaje pytanie, czy jadasz zdrowszą kiełbasę od poprzednich? Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegaz988 Opublikowano 16 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 16 Października 2016 Wlotu powietrza nie ograniczam,jeśli dobrze rozumiem to należy od razu dymić bez osuszania? Myślałem kiedyś o tym w nawiązaniu do rozpuszczania się niektórych składników aromatycznych dymu w wodzie. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Einshell Opublikowano 17 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 17 Października 2016 w nawiązaniu do rozpuszczania się niektórych składników aromatycznych dymu w wodzie. Ale żeś ''pojechoł''... Mnie się ona bardzo podoba jak Ci nie smakuje , to podam adres do wysyłki... Moim zdaniem , to masz suche drewno i ... Wlotu powietrza nie ograniczam ...no właśnie... może za duży ''cug''... Cytuj Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi... '' Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegaz988 Opublikowano 17 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 17 Października 2016 w nawiązaniu do rozpuszczania się niektórych składników aromatycznych dymu w wodzie. Ale żeś ''pojechoł''... Mnie się ona bardzo podoba jak Ci nie smakuje , to podam adres do wysyłki... Moim zdaniem , to masz suche drewno i ...Wlotu powietrza nie ograniczam ...no właśnie... może za duży ''cug''... Ale jeśli ograniczę cug to spadnie temperatura w komorze i klops Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Einshell Opublikowano 17 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 17 Października 2016 Oszzz ... No to zrób z początku dużo żaru i rozgarnij póżniej... Cytuj Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi... '' Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegaz988 Opublikowano 18 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 18 Października 2016 To będzie wtedy sucha destylacja drewna a nie spalanie. Chodzi mi o takie opalanie jak w starych wędzarniach w domu mały płomień cały czas. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 18 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 18 Października 2016 A nie możesz po prostu normalnie palić w wędzarni?Za dużo kombinujesz na temat dymy, destylacji, itp. i to cię gubi. Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 18 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 18 Października 2016 (edytowane) Chodzi mi o takie opalanie jak w starych wędzarniach w domu mały płomień cały czasSporo zaru zgromadzonego na dużej ilości popiołu, dokładanie po jednej większej szczapie ... A moim zdaniem problem tego braku zapachu dymu jest taki że podczas osuszania dajesz za wysoką temperaturę ... nie bardzo tez wiem dlaczego podpiekasz w środku procesu ... zrób to w końcowej fazie albo tak jak Ci napisał Andrzej zrób wędzenie z jednoczesnym pieczeniem - ale tu możesz mieć problem z kolorem Edytowane 18 Października 2016 przez roger Cytuj Robert601353601ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegaz988 Opublikowano 18 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 18 Października 2016 Ha i właśnie to tylko moje dywagacje,bo palę normalnie tak jak reszta lokalnych masorzy a efekt z goła inny Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Chodzi mi o takie opalanie jak w starych wędzarniach w domu mały płomień cały czasSporo zaru zgromadzonego na dużej ilości popiołu, dokładanie po jednej większej szczapie ... A moim zdaniem problem tego braku zapachu dymu jest taki że podczas osuszania dajesz za wysoką temperaturę ... nie bardzo tez wiem dlaczego podpiekasz w środku procesu ... zrób to w końcowej fazie albo tak jak Ci napisał Andrzej zrób wędzenie z jednoczesnym wędzeniem - ale tu możesz mieć problem z kolorem i tutaj prawdopodobnie jest sedno sprawy Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazimierz_Wielki Opublikowano 18 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 18 Października 2016 Moim zdaniem dwie zawalone sprawy.1. Zatrzymaj trochę dymu. Widzę że zrobiłeś kibelek więc myślę że zrobiłeś też regulowany odpływ powietrza. Zamknij regulację tak żeby lekko dym uchodził a duża większość troszkę się " pokisiła "2. Za suche drewno. Ja wędzę drewnem suchym i mokrym w proporcji 50 % na 50 %. Suche szczapki palą się delikatnie robiąc temperaturę, a mokre drzewo dymi. PS jak wędzisz i otworzysz wędzarnię to widzisz kiełbasę na tylnych kijach ? Jak dobrze zadymisz to powinien być z tym problem Cytuj Nie każdy to jest rycerz co pod zbroją albo pancerzem się kryje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZLeP Opublikowano 18 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 18 Października 2016 Drewno ma się tlić, wtedy dymu będzie dużo i będzie aromatyczny. W pierwszym etapie wędzenia ma być niska temperatura i sporo dymu.Przy paleniu płomieniem jest dymu dużo mniej i gorszej jakości.Przygotuj sobie następnym razem trochę trocin, aby tłumić ogień. Cytuj https://sklep.zlp.com.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegaz988 Opublikowano 19 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 19 Października 2016 Niewątpliwie z tym dymem zawsze miałem problem,kije z tyłu widać.A może zbyt wysoka komora? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.