Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Już było . :tongue:

 

 

 

PostForum: Hyde-Park Wysłany: Sro Gru 13, 2006 09:58 Temat: Dowcipy

Zakłady Mięsne, rzeźnia nr 5. Stoją dwie krowy:

- Jestem Mućka, cześć.

- Krasula.

- Pierwszy raz tutaj?

- Nie, k****, drugi….. !!!

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/58/#findComment-90269
Udostępnij na innych stronach

13.12.2006

 

Zakłady Mięsne, rzeźnia nr 5. Stoją dwie krowy:

- Jestem Mućka, cześć.

- Krasula.

- Pierwszy raz tutaj?

- Nie, k****, drugi….. !!!

 

--------------------------------------------------------------------------------

dziś

Zakłady Mięsne, rzeźnia nr 4.

Stoją dwie krowy:

- Jestem Mućka, cześć.

- Krasula.

- Pierwszy raz tutaj?

- Nie, k****, drugi....

Cholerka, cofamy się do 13.12.2006r :question: :grin:

Tylko numer rzeźni się zmienił :grin:

 

Pozdrawiam :wink:

Carpe diem - raz kozie death

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/58/#findComment-90270
Udostępnij na innych stronach

Cholerka, cofamy się do 13.12.2006r :question: :grin:

 

Byłem szybszy :tongue:

 

 

pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/58/#findComment-90271
Udostępnij na innych stronach

Zakłady Mięsne, rzeźnia nr 4.

Stoją dwie krowy:

- Jestem Mućka, cześć.

- Krasula.

- Pierwszy raz tutaj?

- Nie, k****, drugi....

To tak krowa co uciekła z rzeźni w Poddubówku koło Suwałk .

Całe miasto postawiła na głowie, o policji nie wspomnę.

Hanka_Kaszubka33

Wszyscy Jesteśmy Aniołami Z Jednym Skrzydłem....

GDYNIA MOJE MIASTO

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/58/#findComment-90316
Udostępnij na innych stronach

Jak bym był ową krówką, to bym też uciekł :lol:

http://images43.fotosik.pl/1180/cf5743008b743b6dm.png

"Kiedy pracuję, to pracuję, a gdy mówię, że pracuję, to tylko mówię."
 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/58/#findComment-90317
Udostępnij na innych stronach

Program otwarcia pewnej wystawy rolniczej przedstawiał się tak:

godz. 11.00 - przyjazd nierogacizny i bydła nierogatego.

godz. 12.00 - przybycie zaproszonych gości.

godz. 13.00 - wspólny obiad

 

[ Dodano: Czw Gru 03, 2009 11:08 ]

Rolnik pyta rolnika jąkałę: - Dużo masz królików?

-Trzy...trzy...trzysta...

-Nie żartuj! Aż trzysta?

-Nnie... Trzy sta...stare i dwwa młode!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/58/#findComment-90357
Udostępnij na innych stronach

Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gość zapytał dyrektora, jakie kryteria stosuje, aby zdecydować czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie czy nie.

Dyrektor odpowiedział:

- Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę

- Aha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek

- Nie - powiedział dyrektor - normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez?

Pozdrawiam Paweł
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/58/#findComment-90369
Udostępnij na innych stronach

Witam, sala rozpraw:

sędzia pyta Bacę: dlaczego zamordowałeś żonę,

Baca odpowiada: ee

może nie robiła jedzenia

ee co miała nie robić

może chałupy nie sprzątała

ee co miała nie sprzątać

może dupy nie dawała

ee co miała nie dawać

no to dlaczego zamordowałeś żonę

ee bo była ogólnie męcąca.

Pozdrawiam zadymiaczy - smakoszy.

Skype: waldi19612

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/58/#findComment-90457
Udostępnij na innych stronach

Spotkanie przyjaciół z dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest

częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu.

- Wiesz, co, mam prośbę czy przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? –prosi

przyjaciela. Robi się trochę chłodno, a jak wiesz, ja nie jestem w stanie

tego zrobić.

- Stary, w ogóle nie ma o czym mówić.

Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały.

Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego

przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet

nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to córki

jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:

- Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał.

- Niemożliwe! - mówi jedna.

- Nieprawdopodobne! - mówi druga.

- No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.

Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...

- Obie?

- Tak, tak, obie! Dzięki, stary!

Quot Capita, Tot Sensus
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/58/#findComment-90590
Udostępnij na innych stronach

Pewnego dnia, podczas pracy nad brzegiem rzeki drwalowi wypadła siekiera i wpadła do wody. Drwal usiadł i zaczął płakać. Nagle objawił mu się Bóg i zapytał:

- Dlaczego płaczesz?

Drwal odpowiedział, że siekiera mu wpadła do wody. Bóg zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się ze złotą siekierą.

- To Twoja siekiera? - zapytał

- Nie - odpowiedział drwal.

Bóg ponownie się zanurzył i po chwili trzymał srebrną siekierę pytając drwala, czy to jego.

- Ta również nie jest moja - odparł drwal.

Bóg po raz trzeci się zanurzył i wyjął z wody żelazną siekierę.

- A może ta?

- Tak, to moja siekiera - ucieszył się drwal.

Bóg był zadowolony, że taki uczciwy człowiek chodzi po ziemi i w nagrodę podarował mu wszystkie trzy siekiery. Drwal wrócił do domu szczęśliwy. Innego dnia drwal spacerował nad brzegiem tej samej rzeki wraz z żoną. Nagle żona potknęła się i wpadła do wody. Drwal usiadł na brzegu rzeki i zaczął płakać. Ponownie objawił mu się Bóg izapytał:

- Dlaczego płaczesz?

Drwal odpowiedział, że żona mu wpadła do wody.

Bóg jeszcze raz zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się wraz z Jennifer Lopez.

- To Twoja żona? - zapytał.

- Tak - odparł drwal.

Bóg się na poważnie zdenerwował:

- Ty kłamco! To nie jest prawda! To nie jest Twoja żona!

Drwal odparł:

- Boże wybacz mi, to nieporozumienie. Widzisz, jeśli powiedziałbym nie Jennifer Lopez, wróciłbyś i wyszedł z Cameron Diaz i jeśli znowu powiedziałbym nie, poszedłbyś trzeci raz i wrócił z moją żoną, której powiedziałbym tak, a wtedy otrzymałbym wszystkie trzy. Ale Panie, jestem tylko biednym drwalem, nie dałbym rady dbać o trzy żony, dlatego właśnie powiedziałem tak za pierwszym razem.

 

Jaki z tego morał? Jeśli już mężczyzna kłamie, to zawsze w pożytecznym i zaszczytnym celu!

"W życiu piękne są tylko chwile.."

Dżem

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/58/#findComment-90602
Udostępnij na innych stronach

Pracowałem w zakładach mięsnych. Po tym, co widziałem, zostałem wegeterianinem.

Pracowałem w mleczarni. Po tym, co widziałem, przestałem jeść nabiał.

Pierniczę, w gorzelni się nie zatrudnię.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/58/#findComment-91020
Udostępnij na innych stronach

w czapce urodzony

Henio,

czy to chodziło o czepek?

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/58/#findComment-91383
Udostępnij na innych stronach

Witam, ten kawał dostałem od Zbyszka, ale mam wątpliwości czy to jest kawał czy fakt:

 

Sposób spędzania czasu przez emerytów w różnych krajach:

- USA - butelka whiskey i cały dzień na rybach.

- Francja - butelka wina i cały dzień na dziewczynkach.

- Polska - butelka moczu i cały dzień w przychodni.

Pozdrawiam zadymiaczy - smakoszy.

Skype: waldi19612

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/58/#findComment-91748
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś już chyba było ale nie mogłem się powstrzymać :grin:

 

[ Dodano: Sro Gru 16, 2009 20:14 ]

No i świątecznie :grin:

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/58/#findComment-92479
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.