Skocz do zawartości

[Lektura obowiązkowa przed rozpoczęciem budowy] Budujemy wędzarnię z Andyandy'm


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 72
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

 

Dobre porównanie , może pomoże osobom początkującym zrozumieć procesy prawidłowego wędzenia 

Obawiam się, że działanie pentody jest mniej intuicyjne niż działanie paleniska  :)  

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że działanie pentody jest mniej intuicyjne niż działanie paleniska

Wszystko zależy od potencjału.

W lampach elektronowych jak się przesadzi uzyska się ciężkie elektrony, dlatego stosuje się dodatkowe pułapki. W palenisku wadliwym  nawet można uzyskać arenę. 

W zasadzie sztuka wędzenia jest sztuką opalania i po zestrojeniu wędzarni - ustawieniu punktów pracy, regulujemy całość paleniskiem w określonym przedziale i na intuicje jest tylko miejsce jak się opanuje całą sztukę. 

Edytowane przez Andyandy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W lampach elektronowych jak się przesadzi uzyska się ciężkie elektrony,

O co to chodzi @Andyandy? 

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuję nowym adeptom , wędzenie wykonywali już nasi przodkowie bez wiedzy z zakresu termodynamiki oraz  elektroniki  oraz tak zaawansowanej wiedzy z chemii , uczyli się na doświadczeniu zdobytym i przekazanym przez rodziców   kolegów etc. Proponuję by dzieło Andego skierować jako opracowanie naukowe do oceny i wydrukować - Panowie przerost formy nad treścią- proponuję by po adiustacji przez autorytet z forum ( wybrać ) wydrukować w formie przystępnej , zrozmiałej dla  czytelnika bez wykształcenia politechnicznego  i nie budzącej sprzeciwu u tych co je posiadają ,  to co zostanie będzie dobrym poradnikiem dla osób chcących zająć się naszym hobby . Pozdrawiam

Edytowane przez Pacan Wojciech
Wojciech Pacan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędliny dojrzewające również wykonywali nasi przodkowie, nie mając za bardzo wiedzy o przemianach biochemicznych. A jednak na naszym forum jest cała masa opracowań, traktujących o takowych. Więc nie wiem w czym problem, że kolega Andyandy próbuje przybliżyć zagadnienie prawidłowego opalania. Jeżeli kogoś to nie interesuje, nie musi czytać. Tu nikt nikogo do niczego nie zmusza (przynajmniej nie powinno tak być), choć niektórzy próbują wywierać presję na innych ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te forum ma hasło "Tradycyjne wyroby" i tego się trzymajmy a naukowe opracowania to na specjalistyczne forum doktorantów itp. Wyraziłeś swoje zdanie i to powinno wystarczyć, tylko kogo interesuje Twoje czy moje zdanie? Pracowałem w zakładzie w którym spalanie to podstawa produkcji i elaborat o pirolizie to nawet nie komentowałem.  :facepalm:  :facepalm: 

 W życiu dwa dni są najważniejsze:
 Ten w którym się urodziłeś.
  I ten kiedy zrozumiałeś po co

                           M.Twain

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba, wiem że jesteś "wyrywny" :D ale mnie chodzi o to, by dyskusje prowadzone na wyższym poziomie technicznym, odbywały się jednak w nowym, przeznaczonym do tego temacie. ;)

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krytyka jest celem, gdy nie rozumie się czytanej treści W.P potrafi tylko psuć nastrój i walczy z logicznym myśleniem. W.P  pisze o dobrej własnej wędzarni,  cytuję: 

czytając Twoje posty jestem pewien , że znasz prawa fizyki , wędzarnia b.ładna , gratuluje , czy mógłbyś wstawić zdjecie  elementu , który odprowadza skropliny z komina . Mam duża wędzarnię murowaną , z wysokim kominem , kanałową , z której jestem b.zadowolony , jednak na dziś nie robię jednorazowo więcej wyrobów jak 20-30 kg . Wędzarnia , która posiadam jest już dla mnie za duża , myślę o wykonaniu mniejszej chciałbym Twoje rozwiązanie zastosować u siebie w mniejszej wędzarni. 

Czyli mam rozumieć, że polecana i zachwalana wędzarnia jest wytwórnią skroplin i jest OK. :w00t:

Moje opracowanie jest dla ludzi inteligentnych i potrafiących czytać ze zrozumieniem , otwartością na wiedzę i umiejących korzystać z wiedzy. Nie zamierzam się cofać i wchodzić na drzewo. Nikogo nie namawiam do stosowania moich rozwiązań, ale też przestrzegam tych co chcą zatrzymać rozwój i tym samym wpływać na zdrowie innych użytkowników. Już raz spłonęła biblioteka Aleksandryjska żeby zapisane  herezje nie wpłynęły na losy świata. Dlatego świat został cofnięty z rozwojem o tysiąclecia i 95% kultury, historii i wiedzy technicznej zostało na zawsze straconych.

Nie da się już zatrzymać budowy i dalszego rozwoju "kibelka" Użytkownicy tej konstrukcji już nie przesiądą się do betonowych kanałów. Taka jest prawda. WD powinno cofnąć do lamusa historii wędzarnie Obwarzanka, Minora itp., itd. Powinne zostać usunięte przykłady i schematy beczek i kanałów wkopanych w ziemię i wszystkie wadliwe trujące przykłady należy opisać i przestrzegać przed powielaniem. Tradycjonaliści powinni się zastanowić nad własnym losem i nad losem tych, co korzystają z produktów wyprodukowanych kanałowych betonach. Tak wiem,  jedli i jedzą i nic im nie jest - bardzo dobre wytłumaczenie. Tradycjonaliści, kanalarze i betonowi pomnikowcy "róbta co chceta"  Ja się tym nie przejmuję to wasze zdrowie. Co do specjalistycznego forum doktorantów, jest ich niewielu i chyba publicznie się nie wypowiadają. Pan T.B. którego tytułu nie wymienię bo nie zasługuje, jest zwykłym pisarczykiem sklejającym cudze publikacje tworząc plagiaty, których nawet nie rozumie.. Dziwię się, że każda próba rozwinięcia i postępu jest potępiana!  Matematyka , fizyka i chemia, to królowe nauk, a zarazem królowe życia i postępu. To jest dla mnie jedyny autorytet !  

Edytowane przez Bee Gees
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś nie chce czytać nie musi  Qba ma rację. Przykład z wędlinami dojrzewającymi  był trafiony w dychę.  Robimy dojrzewające i nikt nie psioczy na kolegów , którzy rozbijają ten temat na "atomy"  umieszczając na Forum różne opracowania odnośnie kultur bakterii i zmian chemicznych mięsa . Ktoś chce dobrze dla innych a wychodzi jak zwykle . Ech Polacy  :facepalm:

Ja się roboty nie boję, tylko ludzi mi dajcie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze raz. :D Każdy, powtarzam, każdy rodzaj wędzarni ma swoje wady i zalety. Nie ma ideału, o czym wszyscy wiemy. Sztuką jest w prosty i jasny sposób przedstawienie zalet i wad preferowanego rodzaju tak, aby zwolennicy innych opcji sami zadecydowali co będzie dla nich  najlepsze. Pamiętajmy, że zwolennicy wszystkich typów, dzielą się mniej więcej na równe grupy i wcale wędzarnia pośrednia nie jest w tej skali porównawczej, zdecydowanym liderem. Piszę o tym dla przypomnienia i aby uniknąć niepotrzebnych zgrzytów na forum.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje opracowanie jest dla ludzi inteligentnych i potrafiących czytać ze zrozumieniem , otwartością na wiedzę i umiejących korzystać z wiedzy. Nie zamierzam się cofać i wchodzić na drzewo. Nikogo nie namawiam do stosowania moich rozwiązań, ale też przestrzegam tych co chcą zatrzymać rozwój i tym samym wpływać na zdrowie innych użytkowników. Już raz spłonęła biblioteka Aleksandryjska żeby zapisane  herezje nie wpłynęły na losy świata. Dlatego świat został cofnięty z rozwojem o tysiąclecia i 95% kultury, historii i wiedzy technicznej zostało na zawsze straconych. Nie da się już zatrzymać budowy i dalszego rozwoju "kibelka" Użytkownicy tej konstrukcji już nie przesiądą się do betonowych kanałów. Taka jest prawda. WD powinno cofnąć do lamusa historii wędzarnie Obwarzanka, Minora itp., itd. Powinne zostać usunięte przykłady i schematy beczek i kanałów wkopanych w ziemię i wszystkie wadliwe trujące przykłady należy opisać i przestrzegać przed powielaniem. Tradycjonaliści powinni się zastanowić nad własnym losem i nad losem tych, co korzystają z produktów wyprodukowanych kanałowych betonach. Tak wiem,  jedli i jedzą i nic im nie jest - bardzo dobre wytłumaczenie. Tradycjonaliści, kanalarze i betonowi pomnikowcy "róbta co chceta"  Ja się tym nie przejmuję to wasze zdrowie. Co do specjalistycznego forum doktorantów, jest ich niewielu i chyba publicznie się nie wypowiadają. Pan T.B. którego tytułu nie wymienię bo nie zasługuje, jest zwykłym pisarczykiem sklejającym cudze publikacje tworząc plagiaty, których nawet nie rozumie.. Dziwię się, że każda próba rozwinięcia i postępu jest potępiana!  Matematyka , fizyka i chemia, to królowe nauk, a zarazem królowe życia i postępu. To jest dla mnie jedyny autorytet !  

 

 

Andy , gratuluje , że, umieściłeś nas w kategorii ludzi nieinteligentnych  - to potrafię zrozumieć , ale tego że Twoje wywody techniczne są zagmatwane oparte na pobieżnej wiedzy oraz niespójne i je publikujesz to jest dowodem na Twoją bezkrytyczną ocenę własnej osoby . Nie przestrzegaj tradycjonalistów przed losem , oni tego od Ciebie nie oczekują .Andy , znam Twoje publikacje z forum , wybierz elementy , które ładnie opisałeś -czyli podstawowe : budowę wędzarni ,sposób palenia , podział na wędzarnie z bezpośrednim paleniskiem i kanałowe , etc .Pokaż swoje wedzenie - b.ładne wileu bedzie dążyło za tobą jako  wzorcem -zapewniam Cię .

Proszę jednak nie wdawaj się w te pseudonaukowe dysputy  , które kolegów  mniej doświadczonych , straszą, innych zawstydzają , a część znająca się na rzeczy woli przemilczeć i pozostawić bez komentarza . Nie jestem Twoim wrogiem , ale lubię gdy ktoś pisze rzetelnie i nie umieszcza swoich dokonań skromnego forum w rankingu ze skutkami spalenia biblioteki aleksandryjskiej  .Pozdrawiam  :)

Edytowane przez Pacan Wojciech
Wojciech Pacan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andyandy , myślę ,że powinieneś napisać jakiego autora cytujesz w tym poście lub też dołaczyć przypisy tak jak to się robi w publikacjach, inaczej cytowanie lub pisanie cudzych myśli, nawet w postach trzeba nazwać po imieniu - nazywa się to plagiat . Jak będziesz tak działał to wtedy uznam ,że wiesz co piszesz. Pozostałą cześć moich myśli oraz uwag napisałem w poprzednich postach , a czy wyciągniesz z tego wnioski to Twoja sprawa .Pozdrawiam

Edytowane przez Pacan Wojciech
Wojciech Pacan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

powinieneś napisać jakiego autora cytujesz w tym poście lub też dołaczyć przypisy tak jak to się robi w publikacjach, inaczej cytowanie lub pisanie cudzych myśli, nawet w postach trzeba nazwać po imieniu - nazywa się to plagiat
Przypomnij to, instytutom i wielu profesorom podpisującymi się pod moimi publikacjami i rysunkami jako ich prace i projekty. 

Plagiat (łac. plagium, kradzież) – pojęcie z zakresu prawa autorskiego oznaczające skopiowanie cudzego utworu (lub jego części) wraz z przypisaniem sobie prawa do autorstwa poprzez ukrycie pochodzenia splagiatowanego utworu[1]. Może być nim obraz, grafika, fotografia, piosenka, wiersz, praca magisterska, praca doktorska, publikacja naukowa, jak również gra komputerowa. W Polsce istnieje rozbudowany czarny rynek prac naukowych pisanych na zamówienie, w tym przez pracowników uczelni[2].

 

Jeżeli zamierzasz oceniać przydatności i treści cudzych pomysłów, zacznij od siebie i swoich porad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andyandy , z treści Twojego posta nic nie wynika , znaczenie słowa plagiat znam, ale dziękuje, że je dla przypomnienia przytoczyłeś , jeśli są instytucje i profesorowie , którzy wykorzystują  Twoje myśli bez uzgodnienia z Tobą , to ich obnaż i żądaj satysfakcji ,są do sprawdzenia programy , paragrafy etc. Mogę Ci dzielnie sekundować .

"

 

Jeżeli zamierzasz oceniać przydatności i treści cudzych pomysłów, zacznij od siebie i swoich porad.
" to -tu muszę przyznać ze się nie poddajesz i używasz strategii -najlepszy jest atak , nie ważne czy zarzut jest prawdziwy , byleby odwrócił uwagę i obrzucił błotem przeciwnika . Kolego nigdy w swoich postach nie publikuję cytatów zaczerpniętych z treści  cudzej ,jeśli coś cytuje to to zaznaczam choćby cudzysłowem, proszę Cię byś nie przekraczał granicy , która będzie obrażliwa . Posty piszę na podstawie swojej wiedzy, wieloletniego doświadczenia oraz paru klas szkoły , które ukończyłem. Myślę ,że  naszą wymianę postów powinniśmy już zakończyć, gdyż ten wątek stanie się za chwile areną naszych potyczek słownych co może forumowiczów nudzić . Pozdrawiam 
Wojciech Pacan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Myślę ,że  naszą wymianę postów powinniśmy już zakończyć, gdyż ten wątek stanie się za chwile areną naszych potyczek słownych co może forumowiczów nudzić .

Także tak uważam i o to proszę. :D 

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam.

Zbudowalem swój kibelek na wzór wedzarni Andyandy. Wedzilem w nim na razie dwukrotnie starajac sie utrsymywas 45-60 stopni. Wędliny wychodzą ok, ale ciągle muszę siedzieć przy wedzarni i pilnować temp.

Najpierw robię żar potem dokładam duze szczepy by się dymily. Jak odejdę na 20 min od wedzarni to albo żar się wyzarzy i temp mi spada albo jak dołożą małych kawałków do utrzymania temp- rozpala mi się i skacze pond 60 stopni.

 

Cały czas muszę się bawić w otwieranie, przymykanie drzwiczek paleniska.

 

Ktoś kiedy napisał że temp powinno się regulować otworami dymowymi komory wedzarniczej.

1.Jak to robic?

2. Czy jak przymkne otwory to temp będzie mi spadać z bo będzie mniejszy cug czy wzrastać bo dym/ciepłe powietrze nie będzie miało gdzie uciekać?

3. Jesli regulowac otworami dymowymi temp to nie będę miał wpływu za bardzo na swobodny przepływ dymu- A chce pilnować żeby dymu było odpowiednio (ktoś gdzieś napisał że dymu powinno być tyle żeby po otwarciu drzwi było widać wedzonki przy tylnej ścianie ).

 

Poradzcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scaut.00

     Też mam kibelek będący wariacją wędzarni Andyandy ale... Dach nie jest uchylany, palenisko 3x3x8 cegieł (podobno za małe), bez drzwiczek w palenisku (palę w blaszanej szufladzie), bez szybra w stropie nad paleniskiem (otwór 22cm, deflektor), za to z dużymi otworami dymnymi po obu stronach komory wędzarniczej, zasuwanymi deską. I tak od początku - rozpalam brykiet w szufladzie, jak już przestaje się dymić wkładam szufladę do paleniska, dokładam szczapę (albo dwie) i otwieram całkowicie otwory dymne. Płomień reguluję nieznacznie wsuwając lub wysuwając szufladę z żarem. Naprawdę są to ruchy rzędu dwa, trzy centymetry, tak aby płomień był nie za duży a dymu mało. Komora wygrzana, zaczynam osuszanie. Potem daję szczapę (albo dwie), szufladę bardziej do środka i wędzimy. Zasłaniając otwory wylotowe podnoszę temperaturę, wysuwając nieco szufladę na zewnątrz zwiększam płomień (i temperaturę) ale zmniejszam ilość dymu. Obie te czynności można wykonać równocześnie lub niezależnie od siebie, prawie wszystko zależy od pogody (głównie od wiatru) i na początku wędzenia, podczas wygrzewania komory widać optymalne ustawienie. Szuflada nie jest duża, szerokość na jedną cegłę, głębokość na półtorej. Żaru nie jest dużo, to nie grill. Szuflada nigdy nie jest wysunięta poza obrys paleniska, otwory wylotowe dymu nigdy nie są całkowicie zasłonięte. Temperatura praktycznie stoi w miejscu, wystarczy co pół godziny dorzucić szczapę. Dym w środku ma być, czasami widać tylną ściankę, czasami nie widać. Ja nie patrzę na ilość dymu w komorze - nie dymi a powinno to źle, dymi i powinno dymić to dobrze, wali dymem jak z komina a powinno tylko dymić to też źle. Bardzie patrzę na płomień, utrzymuję się taki mały, pełgający to dobrze.

     Spróbuj nie zamykać drzwiczek, rozpal w jakiejś starej małej foremce do pieczenia a zapewne zobaczysz różnicę.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.