Porada potrzebna

[Jojo]

Pawel K. nie musisz zdejmować kory. Konieczne jest tylko okorowanie brzozy. Wędzę na buku, dębie i akacji i nigdy nie ściągam drewna. Podobna dyskusja już się toczyła i większość zostawia drewno z korą.

[Pawel.K]

Pawel K. nie musisz zdejmować kory

:smile:

i to chcialem uslyszec tylko troche zapuzno zapytalem bo juz swoje sie naobieralem ale dziekuje za pomoc i pozdrawiam

[Julian]

Nie faszeruj dziecka drobiem kupowanym w sklepie . :sad:

 

 

Pozdrawiam

Andrzeju więc skąd proponujesz wziąć drób dla dziecka i rodziny?

[andrzej k]

Andrzeju więc skąd proponujesz wziąć drób dla dziecka i rodziny?

 

Zaufani sprzedawcy na targu , względnie sprawdzeni rolnicy którzy jeszcze hodują drób .

 

Gorąco pozdrawiam

[maniek57]

witam tak przy okazji drewna to czy trzeba usunac kore wedze olcha o bukiem (wszystko suche) zawwsze sciagam kore z drzewa ale nie wiem czy to konieczne, troche roboty z tym jest i chcial bym wiedziec czy tak nalezy robic czy moze niepotrzebnie sie mecze ..

 

witam,generalnie co do drewna to powinno sie wedzic bez kory ,bo kora jest naturalna ochrona drzewa,a to znaczy ,ze wszystkie zanieczyszczenia i wszystko co "fruwa" w powietrzu znajdziemy w korze:kwasne deszcze itd. A jesli juz sam sobie wedze ,to chce jak najzdrowiej... .A poza tym najzdrowsze drewno jest z pnia a nie z konarow. A wyczytalem to wszystko w fachowych ksiazkach.

 

pozdrawiam

[maniek57]

Dla ciebie najbezpieczniej bedzie na ksiezycu,a ja bede dalej wedzil bez kory i tyle na temat.W koncu nie jem tego co ty wedzisz.

[maniek57]

,

W koncu nie jem tego co ty wedzisz.

No to żałuj,bo Pis-u wspaniałe wędliny produkuje :lol: :lol: :lol: :wink:

 

 

Nie zaluje ,bo wiem co ja produkuje , a VIP kielbaski nie sa zadna miara. Kazdemu swoje , a za kore dziekuje

[maniek57]

Witam Kruszynka , wiesz pyta czlowiek o rade , to chce poprostu poradzic, ale niektorzy tylko jaja sobie robia z czlowieka, a to mi sie nie podoba. Kupilem zrebki w Napoleonowie, byly oczywiscie bez kory,tylko tanie drewno jest z kora. Pozdrawiam

[m!k3]

Mam ambitny plan na weekend wędzenia szynki, schabu i boczku, wpadłem na pomysł żeby boczek zrolować i uwędzić w formie rolady (później sparzyć), czy to wyjdzie??? :tongue:

[RaV22]

Wyjdzie, co ma nie wyjść. Ja posypuję czosnkiem i majerankiem. Strona werwnętrzna musi być sucha. Możesz ją trochę ponacinać i rozmasować.

[m!k3]

ok, dzięki. Jutro wyjmuję, pakuję w siatki, wiążę, suszę i w piątek działam.... :wink:

[Baca]

ok, dzięki. Jutro wyjmuję, pakuję w siatki, wiążę, suszę i w piątek działam.

A pochwal się tymi rolowanymi wiem już wędzisz lub po zapewne przeczytasz daj fota tez takie robiłem wychodziły fajne :lol: pozdrawiam

[m!k3]

Tak, to wygląda w wędzarni

 

 

http://img94.imageshack.us/img94/6333/w5eo.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Zastanawiam się czy jak zostawię na noc w wędzarni to czy nic się nie stanie, wędzić mam zamiar jutro około 14-15???

[arkadiusz]

Zastanawiam się czy jak zostawię na noc w wędzarni to czy nic się nie stanie, wędzić mam zamiar jutro około 14-15???

Zostaw .Przy tej temperaturze w nocy nic się nie stanie.

[m!k3]

Jak masz złego sąsiada - to mogą wyparować :grin:

Rozglądałem się czy nikt nie patrzy :lol:

[m!k3]

Nie wiem, czy nie przesadziłem z wielkością karkówki ~ 1,4 kg, reszta około 0,9 kg???

 

I jeszcze jedno (mało ambitne) pytanie :rolleyes: czy to co widać po prawej stronie schabu to jest warkocz i czy to co odkroiłem to mizdra??

 

http://img854.imageshack.us/img854/1673/78f8.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

[kostek61]

Nie wiem, czy nie przesadziłem z wielkością karkówki ~ 1,4 kg, reszta około 0,9 kg???

A jakie to ma znaczenie ?.

[m!k3]

Nie wiem, czy nie przesadziłem z wielkością karkówki ~ 1,4 kg, reszta około 0,9 kg???

A jakie to ma znaczenie ?.

No właśnie nie wiem, dlatego pytam ...

[kostek61]

stronie schabu to jest warkocz

Pozostałości

czy to co odkroiłem to mizdra??

Dokładnie tak.

No właśnie nie wiem,

Będziesz potem parzył,więc wielkość nie ma znaczenia.

[m!k3]

No i uwędziłem.... trochę kwaskowate (moja wina nie doczytałem nt. przepływu dymu) , ale co gorsze wrzuciłem szynkę na wrzątek na 10 minut i ..... pękła wzdłuż. Co zrobiłem nie tak???

[smola]

wrzuciłem szynkę na wrzątek na 10 minut i ..... pękła wzdłuż. Co zrobiłem nie tak???

od razu po wędzeniu? Jaką miała temp. wewnątrz? Czy zdążyła ostygnąć?

[Bagno]

trochę kwaskowate (moja wina nie doczytałem nt. przepływu dymu)

nie tylko przepływ dymu i wiele innych czynników. Poczytaj o pirolizie.

wrzuciłem szynkę na wrzątek na 10 minut i ..... pękła wzdłuż. Co zrobiłem nie tak???

Więcej nie będziesz gotował przez 10 min.

Ja polecam. Wkładanie do wody o temp. od 80 do 85C, dalsze parzenie w 80C.

[m!k3]

od razu po wędzeniu? Jaką miała temp. wewnątrz? Czy zdążyła ostygnąć?

Chwila zleciała około 30 minut, mogła ostygnąć....

 

Po parzeniu nie są już tak kwaśne, jutro zamieszczę zdjęcia wędzarni, może coś mi podpowiecie co jest nie tak :tongue:

[m!k3]

Ok, tak to wyglądało po uwędzeniu

 

http://img43.imageshack.us/img43/7370/njy2.jpg

 

A tak po parzeniu...

 

http://img822.imageshack.us/img822/2811/oelp.jpg

 

A w takiej wędzarni działam (kanał ułożony z cegieł ~ 1,3 m przysypanych piaskiem), w trakcie wędzenia miałem prawie całkiem zamknięty komin (to chyba pierwszy błąd) i palenisko też miałem przymknięte, dym po otwarciu wędzarni miał barwę wpadającą w żółtobrązową

 

http://img202.imageshack.us/img202/1158/jhu9.jpg

[Radek.]

w trakcie wędzenia miałem prawie całkiem zamknięty komin (to chyba pierwszy błąd)

 

Tak, to był błąd. Wydaje się, że wędzonki były mokre i przez to później kwaśne. Swobodny przepływ dymu, suche wędzonki i będziesz się cieszył super wędlinami :grin: .