zijon Opublikowano 21 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 21 Marca 2007 Aha! Dzięki!A mam pytanie - co zrobić z krwią, żeby wytrzymała ze dwa dni i nie skrzepła. Wiem o trzepaniu w trakcie studzenia, ale to nie bardzo wchodzi w rachube. Najbliższą ubojnie mam 30 km. od siebie i do domu dowiozłem już ze skrzepem... Trzeba było miksować. A ochota mnie naszła na bułczaną kiszke ) Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chłop z warmii Opublikowano 21 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 21 Marca 2007 zijon,do krwi dodaj trochę octu i posól.Dokładnie wymieszaj i do lodówki. Ok. 2 dni powinna wytrzymać. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-10421 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zijon Opublikowano 21 Marca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 21 Marca 2007 O! O soli myślałem... ale o occie nie! Ale chyba niedużo? na cztery litry ile? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-10422 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chłop z warmii Opublikowano 21 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 21 Marca 2007 Żona mnie podpowiada,że łyżka stołowa na litr.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-10425 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zijon Opublikowano 21 Marca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 21 Marca 2007 Fajnie ! Dziękuje bardzo!Pozdrowienia dla Ciebie i Żony !Moja pewnie znowu bedzie w szoku, bo niecierpi myć garów po krwi Kiszke zato uwielbia !!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-10427 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zijon Opublikowano 21 Marca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 21 Marca 2007 Zastanawiam sie nad krwią suszoną, bo niewątpliwie jest to wygodne. Czy jakościowo jest OK? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-10439 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 21 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 21 Marca 2007 Niczym sie nie rózni od świeżej, jesli bedziesz z nia postepował zgodnie z wytycznymi Miro. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-10440 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pedro Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Z zainteresowaniem obejrzałem bardzo ciekawy materiał z produkcji kaszanki na stronie głównej. Bardzo ładnie i "łopatologicznie" pokazane. Produkcja kaszanki nie powinna teraz nastręczać problemów. Jednak nasunęło się kilka pytań. 1. Jaki jest cel parzenia krwi ? Będąc przy świniobiciu widziałem jak do kaszy dodawało się świeżą krew. Jeśli dobrze pamiętam na ostatnim zlocie dodawaliśmy krew świeżą (mrożoną ?) jak również parzoną. 2. Czy parzoną krew można po zmieleniu (lub bez mielenia) przechowywać np. w zamrażarce, a jeśli tak to jak długo ? Dobrze by było mieć taki zapas i wykorzystać go jak przyjdzie smak, a nie kombinować wtedy z pozyskaniem krwi. Niedaleko mnie jest ubojnia i nie ma problemu z pozyskaniem świeżej krwi po zerowych kosztach. Sporo ostatnio na forum pisze się o kaszance i mnie oraz moją rodzinę nachodzą coraz większe smaki. W końcu ileż można jeść tylko szynkę i kiełbasę :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-32386 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kempes Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 pedro, możesz zamrozić surową krew w butelce pet pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-32387 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 1. Jaki jest cel parzenia krwi ? Będąc przy świniobiciu widziałem jak do kaszy dodawało się świeżą krew. Jeśli dobrze pamiętam na ostatnim zlocie dodawaliśmy krew świeżą (mrożoną ?) jak również parzoną. tak to prawda krew swieza mozna lac na goraca kasze,mieszajac kasze krew zaparza sie sama. 2. Czy parzoną krew można po zmieleniu (lub bez mielenia) przechowywać np. w zamrażarce, a jeśli tak to jak długo ? Dobrze by było mieć taki zapas i wykorzystać go jak przyjdzie smak, a nie kombinować wtedy z pozyskaniem krwi.krew proponowal bym zamrozic jako surowa,nastepnie bym ja sparzyl metoda dziadka,nastepnie rozdrobnil na drobnym oczku.dobrym wyjsciem bez mrozenia jest krew suszona lub jak masz blisko podjechac do masarni,swieza to swieza zawsze bedzie najlepsza do krupnioka. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-32394 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Na stronie 3 sa odpowiedzi na wszystkie pytania.Prosze zwrócić uwagę, iż wszystkie surowce sa gotowane do miękkości, a nie podgotowywane do stanu półmiękkiego, jak ma to miejsce w normalnej produkcji. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-32400 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sokoz Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Na stronie 3 sa odpowiedzi na wszystkie pytania.Przeczytałem dokładnie cały artykuł Dziadka i... Może dla fachowca wszystko jest jasne - dla mnie pozostaje zagadką sól! Kiedy dodawać? Czy kaszę gotować w solonej wodzie? Czy może dopiero przy mieszaniu, w proporcji ok 20g/kg farszu? Część mięs jest peklowana, a to komplikuje sprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-32409 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 W tej sytuacji robimy na czuja to znaczy na smak.Przeważnie to gospodarze doradzają czy dodać pieprzu czy soli a gdy już wszystko ustalone i oni sobie pójdą robi sie na swój smak dosypując przeważnie soli. Dlaczego - Czekam na odpowiedzi nowicjuszy . Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-32411 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JASIU Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 ponieważ podczas parzenia kaszanka się odsoli? i tym samym pozostanie taka jak przy próbach smakowych Cytuj wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIratroche checi i jesz co lubisz ,a nie lubisz co jesz Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-32412 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Wcale nie musi jak dodasz soli do wody w której ją będziesz parzył a mimo to się dosala . Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-32414 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Myślę że sama kasza wchłania więcej soli podczas parzenia gotowego wyrobu Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-32418 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pedro Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Na stronie 3 sa odpowiedzi na wszystkie pytania. Jeśli chodzi o artykuł, to na temat parzenia krwi na stronie 3 jest: Zakres temperatur parzenia troszkę odbiega od norm, ale w tym przypadku wszystkie asortymenty mamy ugotowane do stanu miękkiego, łącznie z ugotowaną krwią, więc nasze parzenie ma bardziej na celu dobre połączenie wszystkich składników naszej kaszanki w czasie parzenia, jak również wyeksponowanie dodanych przypraw. W dalszym ciągu nie znam celu parzenia krwi przy produkcji kaszanki :sad: tak to prawda krew swieza mozna lac na goraca kasze,mieszajac kasze krew zaparza sie sama. Marku !! To że daje się świeżą krew to napisałem i o tym wiem. Oczekiwałem odpowiedzi na pytanie: 1. Jaki jest cel parzenia krwi ?i to nie żeby kogoś przepytać tylko z ciekawości, albo z dociekliwości, bo taki ciekawski jestem. Być może dla zawodowca jakim niewątpliwie jesteś sprawa jest jasna, ale ja jako laik nie mam pojęcia, a chcę wiedzieć. :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-32419 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Prosze zwrócić uwagę, iż wszystkie surowce sa gotowane do miękkości, a nie podgotowywane do stanu półmiękkiego, jak ma to miejsce w normalnej produkcji, wobec czego, celem wykonania prawidłowo kaszanki w określonym czasie, krew powinna być także sparzona. Parzy się ja razem z innymi podrobami podczas ich gotowania, więc końcowe parzenie kaszanki jest bardzo krótkie, i jak pisze Dziadek, ma na celu jedynie związanie wszystkich składników. Głównym celem jest czas, którego przy przerobie świnki jest zawsze za mało, poprzez uproszczenie procesu produkcyjnego. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-32420 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Pedro- Tak jak pisałem wszystkie czynności są zaplanowane i zsynchronizowane w czasie liczy się szybkie wykonanie i dowidzenia gospodarzom lub do zobaczenia nie ma czasu na sentymenty nikt nie lubi masarzy guzdrałów co to przerabiają jedną świnkę od rana do nocy. Krew się parzy dla własnej wygody lub jest to praktykowane w danym regionie lub wręcz na życzenie gospodarzy.Po uboju nie musisz jej odwłókniać wystarczy posolić .Później przy produkcji pakujesz ją w osłonki trwa to minutę lub dwie parzysz i masz spokojną głowę. Przekręcasz przez maszynkę i nie masz żadnych skrzepów później w kaszance tak jak byś zrobił to z krwią nie parzoną, lub byś musiał z sobą wozić mikser. Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-32421 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pedro Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Wszystko jasne. Dziękuję za odpowiedzi. :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-32422 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sokoz Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Dziadku! Rozumiem, że każdy produkt ciepły wydaje się słony, a gdy wystygnie, okazuje się, że soli za mało. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-32423 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Brawo -i wszystko jest jasne Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-32424 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JASIU Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 a co w wypadku gdy zjadamy na ciepło ?tak jest praktykowane na śląsku krupnioki z patelni.może to inna inkszość że się tak wyrażę i wtedy nie dosalamy? :question: Cytuj wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIratroche checi i jesz co lubisz ,a nie lubisz co jesz Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-32425 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Witam Ja również zajadam kaszaneczkę na ciepło . Oj te nasze smaki . Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-32434 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maly-maly Opublikowano 19 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 19 Lutego 2009 Witamw dniu dzisiejszym będę miał świeżą krew po uboju świnki , a w sobotę zamierzam zrobić pierwszą kaszaneczkę i tu nasuwa się parę pytań :czy taką krew powinienem jakoś specjalnie przygotować ??jak ją powinienem przechować do soboty ???Bardzo dziękuję za przekazanie wszelkich rad . Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15143-krew/#findComment-57138 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.