Polędwica dojrzewająca - prośba o pomoc.

[Mlex]

Hmm... Zaprosić beta-testerkę /np. teściową/, poczęstować, odczekać ze dwa dni i zobaczyć jaki będzie efekt...

A tak na poważnie, to bez tej czarnej pończochy faktycznie lepiej to wygląda. Jednak bardziej doświadczeni koledzy lepiej Ci doradzą co robić. Sam będę śledzić wątek z ciekawością. Przez taki przypadek można się dużo nauczyć.

 

Wysłane przy użyciu Tapatalka

[Mamona]

Rany, powaznie koledzy mowicie? Naprawde jest bezpiecznie je jesc?

Jesli chcialbym poledwiczki przetrzymac w prozni troche dluzej, ile byscie sugerowali?

[Mamona]

Moim zdaniem niepotrzebnie przemywałeś spirytusem ,ale to nie zaszkodzi.Zapakuj próżniowo i zostaw w lodówce na jeszcze trochę, ale jak Ci już język ucieka to możesz sobie kilka plasterków łyknąć

 

 

Az mi glupio, ze nie zauwazylem Twojej odpowiedzi, znalazla sie jako ostatnia na poprzedniej stronie.

Wg moich, bardzo niedoswiadczonych standardow, przemycie spirytusem wydalo sie konieczne.

Zwlaszcza kiedy myslalem, ze caly wyrob idzie do kosza!

Zeby dodac dramatu do tego wszystkiego, zjezdzilem pol miasta by dorwac spirytus o stezeniu 76% - wiecej w Kanadzie nie uswiadczysz.

 

Zapakowane prozniowo i czeka na lepsze czasy. Moze z miesiac wyczeka 

[Mamona]

Tymczasem mini lodowka chodzi "na sucho" pod kontrola nowych zabawek.

Nastepny etap to wybrac sie do potencjalnego dostawcy pecherzy i Mold 600.

Poki co, wszystkie firmy ktore znalazlem zamykaja o 4ej 

 

  

Edytowane 25 Czerwca 2019 przez EAnna

[Twonk]

Ładnie to wygląda

 

Na szybko parę podpowiedzi nowicjusza. Jak włożysz do dojrzewalni pierwsze elementy, to przez pierwszy okres (tak do 2 tygodni)  twój problem będzie polegał na zbyt dużej wilgotności. 

Ja w końcu wrzuciłem do dojrzewalni osuszacz. Teraz, kiedy trzymam tam elementy o różnym zaawansowaniu, wszystko jest jakby trochę bardziej stabilne.

Edytowane 25 Czerwca 2019 przez Twonk

[Mamona]

Ruzmiem. Stefan rowniez wspomnial o tym. Rozejrze sie co jest dostepne z osuszaczy.

[StefanS]

Osuszacz jest wskazany ale wszystkie nadajace sie tutaj sa za duze gabarytowo do mini-lodowki. - pozostanie Ci lekkie uchylenie drzwi na poczatek, czestsze zagladanie ( nie uniknione dla poczatkujacego z ciekawosci). Pozostaje tez w mysli ze stale podniesienie sie wilgotnosci wzglednej powyzej 93-95% dopiero kreuje problem. Wilgotnosc do 90 % w poczatkowym okresie dojrzewanie nie jest problemem (w zakladach przemyslowych jest wrecz norma (przy komputerowym sterowaniu dojrzewania) trzymanie wilgotnosci wzglednej 3-5% ponizej poziomu Aw).

Dodatkowo - kazdy cykl choldzenia to takze obnizenie poziomu wilgotnosci wewnatrz.... Ponadto - w ta mini-lodowke nie wlozysz duzo i jest tylko narazie (jak pisales ) na probe... 

[Mamona]

 

 

w ta mini-lodowke nie wlozysz duzo i jest tylko narazie (jak pisales ) na probe... 

 

Racja, poprobuje swoich sil dzieki poradom tutejszej wspanialej spolecznosci. Marzy mi sie lodowka podobna do Twonka 

[grehor1]

Marzy mi sie lodowka podobna do Twonka

Marzy się i mnie

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Edytowane 26 Czerwca 2019 przez grehor1

[Twonk]

Lepiej chłopaki wzorujcie się na PIERWOWZORZE a nie na podróbce. Takie przeszklenie jak u mnie nie jest najlepszym rozwiązaniem w czasie upałów...

[grehor1]

 

 

Lepiej chłopaki wzorujcie się na PIERWOWZORZE a Takie przeszklenie jak u mnie nie jest najlepszym rozwiązaniem w czasie upałów...

Ale jak oko cieszy

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Mamona]

 

 

Takie przeszklenie jak u mnie nie jest najlepszym rozwiązaniem w czasie upałów...

 

Co jest nie tak w czasie upalow?

[Twonk]

Moja chłodziarka posiada dwoje przeszklonych drzwi - z tyłu i z przodu. W związku z tym nie trzyma tak dobrze chłodu -  dużo częściej się włącza a włączając się obniża wilgotność. W przyszłym tygodniu planuję obłożyć tylną ściankę taką folią z pianką jakiej się używa do kaloryferów.

[Mamona]

Kurka wodna, i tak mi nie obrzydziles modelu 

[Mamona]

Poledwiczki posiedzialy od czerwca w lodowce, zapakowane prozniowo. Przetrwaly, bo lato mamy cudowne, ryby biora jak szalone. Do tego wszystkiego lososie od zeszlego tygodnia nie daja za wiele mozliwosci spedzic czasu na ladzie.

Dzisiaj w koncu zdecydowalem sie otworzyc jedna poledwiczke. Wyglada zdrowo (chyba, ze cos przeoczylem). I capieje rowniez, az milo. 

Szanowne grono mowi, ze to bardziej zaleta niz wada... Jakos nie jestem do tego przyzwyczajony. Zatkac nos i jesc? 

 

 

[arkadiusz]

Zatkać i jeść

[arkadiusz]

Niektóre francuskie sery śmierdzą niemiłosiernie a smakują wybornie zapach nie jest wyznacznikiem smaku. A durian też śmierdzi .

Edytowane 6 Września 2019 przez arkadiusz

[roger]

Górale mawiają Ci.... Tysz.... Ś.... Ale swój smooook maaaa...

 

PS

Luźna dygresja ...

 

Wysłane z P30 przy użyciu Tapatalka

[Mamona]

Zima w koncu zmusila mnie do pobycia w domu. W miedzyczasie troche miesa pojawilo sie na stole.

Az szkoda bylo wszystko mrozic, zdecydowalem troche zapeklowac.

 

I chyba troche sie rozpedzilem, bo moja mini lodowka jest naprawde mala a moja durna pala pomyslala i zapeklowala:

4 kawalki schabu ~700g , 3 szynki ~800g i 2 karkowki 1600g + 2100g.

Spodziewac sie problemow z wilgotnoscia?

Kawalki < 1000g moge powiesic po 10 dniach, reszte troche pozniej.

Poza tym nie bede pakowal w katnice, bo za cholere jej tu nie dostane. Bede uzywal arkuszy kolagenowych.

 

[redzed]

Poza tym nie bede pakowal w katnice, bo za cholere jej tu nie dostane.

 

https://www.stuffers.com/product-p/beca4-4.510.htm

 

https://www.stuffers.com/product-p/beca5-10.htm

Edytowane 1 Marca 2020 przez redzed

[Mamona]

Ogromne dzieki @redzed

[Mamona]

Tak sobie czytam watki i chyba u Golluma wyczytalem, ze mial spore skoki wilgotnosci po zaladowaniu swiezego towaru.

Pomyslalem by mniejsze kawalki powiesic po 7 dniach peklowania (30g peklo /1kg miesa) a wieksze troche pozniej.

I tutaj pytanie, jak dlugo moge peklowac 1.6 - 2.1kg kawalki karkowki?

 

Moge tez wstawic dehumidifier jak radzil swego czasu Stefan. Nie wiem tylko czy toto nie bedzie potrzebowalo jakiegos czujnika?

Edytowane 4 Marca 2020 przez Mamona

[Mamona]

Postanowilem kontynuowac moja samotna przygode z dojrzewaniem wedlin.

Mam nadzieje, ze Szanowne Grono ma sie dobrze i zadna Korona shit nie zarazila nikoogo.

 

Po 10ciu dniach peklowania zdecydowalem powiesic najmniejsze kawalki wazace ok 600g.

Obmyte, obsypane 1lyzeczeka czosnku granulowanego, pieprzu, majeranku i szczypty platkow chilli.

Zapakowane w oslonki kolagenowe, potem w siatke i naklute.

 

Kolejne, wieksze partie bede wieszal za pare dni. I najwieksze za tydzien albo dwa.

 

 

[Mamona]

Miesko przestalo kapac, popsikalem Mold-600. Scianki tez. Miesko przechowywane w temp 13-14st, obecnie 88 RH wilgotnosci.

1g M-600 rozpuscilem w 1/3 kubka wody destylowanej, poczekalo jakies 20godz, po czym rozpuscilem w 330ml znowu destylowanej wody. Mam nadzieje, ze roztwor przetrwa kolejne 48godz, albo dluzej. Przechowywany w tej samej lodowce.

Szanowne Kolezanki i Koledzy, czy cos wiadomo jak dlugo roztwor moze przetrwac?

[arkadiusz]

 

 

Szanowne Kolezanki i Koledzy, czy cos wiadomo jak dlugo roztwor moze przetrwac?

 

24h