Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ale to jest kopia z wedlinydomowe.pl a nie z bloga (nawet nie wiedziałem że go ma). Na zdjęciach jest znak WB

Wiem jakie bywają wpisy Mirka, ale tu nie chodzi o niego tylko niejednokrotnie spotkałem się z tym aby przekładać w peklosolance czy mieszanie kawałków peklując na sucho (miro "dostał" rykoszetem - sorki :facepalm: ). I pierwszy raz czytam sprzeciw. Stąd moje zdziwienie że Ty się dziwisz :D  Aż struchlałem i zacząłem się zastanawiać czy nie wypisuję herezji :laugh:

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645116
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jak pobędzisz dłużej to spotkasz tu jeszcze nie jedną rzecz ,która Cię zdziwi

Przy tej ilości materiału to normalne.Kończmy bo zaśmiecamy temat.

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645119
Udostępnij na innych stronach

:thumbsup:

Śmiem twierdzić że nie zaśmiecamy - ja się dzisiaj właśnie nauczyłem czegoś nowego. :)

Dzięki arkadiusz.

Edytowane przez wróbel75

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645121
Udostępnij na innych stronach

 

 

Chyba nie pozostaje mi nic innego jak osobno peklować mięso na kiełbasę zwykłą, a osobno na krakowską. 

 

Wracając do brzegu i tematu - w sumie o peklowaniu suchym nie mokrym.

Trzeba pamiętać jeszcze o  innym aspekcie - nie należy peklować osobno "na kiełbasę zwykłą" i "na krakowską".

Osobno pekluje się mięso każdej klasy - wcześniej jeszcze trzeba klasyfikację posiadanego mięsa zrobić. 

Z osobno i poprawnie zapeklowanego mięsa wymaganej klasy zrobisz zarówno "zwykłą" jak i "krakowską".

Niestety wymaga to trzymania się przepisu i cierpliwości.

Powodzenia

--

Romii

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645131
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie piszemy o produkcji tylko o sposobie peklowania.

 

 

Wcale nie myślałem o produkcji a o różnicy między zakładem a naszymi mieszkaniami i sprzętem do produkcji wędlin domowych .  Sam wspomniałeś o przepisach branżowych że nie doczytałeś o przekładaniu mięsa które się tam pekluje . Bo kto by  przekładał  setki kilogramów mięsa . Pomieszczenie do peklowania w zakładzie jest wydzielone i tylko w nim się to robi . A co mamy w naszej lodówce gdzie peklujemy mięso na kiełbasy ... mamy wszystko albo prawie wszystko ... czyli od kiszonych ogórków po ser . Więc nie ma problemu by wyjąć pojemnik z peklowanym mięsem i sprawdzić chociaż na węch i dotyk  co się tam dzieje .  Na forum jest znikoma liczba osób co ma lodówki tylko i wyłącznie do potrzeb wykonywanych przez siebie wędlin . 

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645134
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mięso kupiłem w Kauflandzie i w dniu zakupu zapeklowałem
czy ktores z mies bylo zapakowane w woreczkach lub na tackach?

Zycie - to pasmo problemow i trudnosci. Chwile radosci - to nagroda za trud ich pokonywania.

StefanS.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645140
Udostępnij na innych stronach

 

Nie piszemy o produkcji tylko o sposobie peklowania.

Wcale nie myślałem o produkcji a o różnicy między zakładem a naszymi mieszkaniami i sprzętem do produkcji wędlin domowych . Sam wspomniałeś o przepisach branżowych że nie doczytałeś o przekładaniu mięsa które się tam pekluje . Bo kto by przekładał setki kilogramów mięsa . Pomieszczenie do peklowania w zakładzie jest wydzielone i tylko w nim się to robi . A co mamy w naszej lodówce gdzie peklujemy mięso na kiełbasy ... mamy wszystko albo prawie wszystko ... czyli od kiszonych ogórków po ser . Więc nie ma problemu by wyjąć pojemnik z peklowanym mięsem i sprawdzić chociaż na węch i dotyk co się tam dzieje . Na forum jest znikoma liczba osób co ma lodówki tylko i wyłącznie do potrzeb wykonywanych przez siebie wędlin .

Sprawdzić i owszem ,ale nie trzeba od razy w nim gmerać łapkami bo może dojść do zakażenia mięsa przy peklowaniu na sucho lub solanki.Po drugie wyciągając i przekładajac przerywasz ciąg chłodniczy co też nie jest korzystne dla procesu peklowania.Nawet w małych zakładach takich np. jak prowadzi jeden z naszych forumowiczów nikt tego nie robi. Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645159
Udostępnij na innych stronach

Lekki off top teraz będzie. Po ostatniej aktualizacji windowsa COŚ mnie trafia, bo ciągle mam problemy z połączeniem internetowym. Próbowałem napisać z samego rana i klops. Pół godz. temu to samo. Przepraszam jeżeli ktoś pomyślał o moim słabym zaangażowaniu we własny wątek.

 

 

Przede wszystkim, to nie ma mowy o żadnym zaśmiecaniu. Każdy wpis doświadczonych kolegów czy koleżanek, to dla mnie cenne wiadomości, których próżno szukać gdzieś indziej.

 
"czy ktores z mies bylo zapakowane w woreczkach lub na tackach"?
 
 
Szynkę i łopatkę pani sprzedająca wypakowała przy mnie z dużych worków (czyli powinno być świeże), natomiast wołowina i podgardle były z lady.
Dziękuję za wszystkie rady. W najbliższą niedzielę przymierzam się do wędzenia. Dzięki Wam teraz wiem, że po mięso mam pojechać jutro, a nie w piątek jak to chciałem zrobić wcześniej 
Pozdrawiam
 
 

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645184
Udostępnij na innych stronach

Zapytalem sie o pochodzenie miesa z powodu stosowania dodatkow uzywanych w celu przedluzenia "swieżosci" miesa podczas przechowywania i transportu. Z wlasnego doswiadczenia wiem ze 

 

 

 lub 0.5g/kg askorbinianu wtedy poprawisz kolor.

wplynie na poprawe koloru ale bedzie to krotko - pozniej wedlina bardzo szybko (duzo szybciej niz wedlina bez tego dodatku) sinieje (a szczegolnie po pokrojeniu w plasterki (dostep tlenu i swiatla).. Przemysl produkujacy dla duzych supermarketow uzywa naprawde rozne chwyty aby przedluzyc odczucie swieżosci i ladny wyglad i zapach. Antyutleniacze, ascorbiniany, modyfikowana atmosfera to tez ma wplyw na pozniejsze zachowanie sie miesa podczas przerobu i w produkcie koncowym. 

Koledzy skupili sie tylko na aspekcie peklowania - i tu tez kilka rzeczy ktore nie sa do konca prawdziwe - dawka 16 g/kg miesa jest wielokrotnie wyzsza niz dawka potrzebna do uzyskania koloru peklownieczego(zreszta o ile mnie pamiec nie myli to na naszych stronach jest okreslenie ze minimalna dawka peklosoli to 15 g/kg ale ze wzgledow bacteriobojczych anie ze wzgledu koloru peklowniczego).. Dlugosc peklowania tez nie ma wiekszegop znaczenia w tym przypadku (24 h i nmieso w rozdrobnieniu nawet 4x4 cmm).. Kolor peklowniczy uzyskuje sie bardzo szybko przy zastosowaniu azotynow(peklosoli), to sa doslownie godziny a nie dnie. I to ciagle straszenie wtornym zakazeniem (rece precz od peklowania, przerwanie ciagu chlodniczego !!) - w obecnych warunkach ciezkie do uzyskania. 

Moim zdaniem najpierw to nalezaloby zmienic zrodlo pochodzenia miesa. 

Edytowane przez EAnna

Zycie - to pasmo problemow i trudnosci. Chwile radosci - to nagroda za trud ich pokonywania.

StefanS.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645199
Udostępnij na innych stronach

Peklowanie mięsa to wypadkowa ilości peklosoli,czasu peklowania i temperatury więc między bajki trzeba włożyć,że ilość użytej peklosoli jak i czas peklowania nie maja żadnego znaczenia.Wystarczy,że jeden z tych trzech czynników zawiedzie i peklowanie może się nie udać.Po drugie gdyby mięso było z w/w dodatkami to tym bardziej kolor został by zachowany.Do tego służy właśnie dodatek między innymi askorbinianu,który jest właśnie przeciwutleniaczem.Aby się o tym przekonać to trzeba położyć sobie np. dwa plasterki tej samej wedliny na słońcu.Jeden z dodatkami drugi bez.Gwarantuję,że ten bez szybciej zacznie zmieniać kolor. Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645203
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest prosta. Brak prawidłowego peklowania i osadzania. Czas peklowania kawałków mięsa na ten rodzaj kiełbasy powinien wynosić co najmniej 48 godzin. Przy peklowaniu azotynowym, ważne jest również prawidłowe osadzanie batonów przed wędzeniem. Podobne efekty występują także w wypadku tzw. "przepeklowania" surowca, ale w tym wypadku, biorąc pod uwagę czas peklowania mięsa oraz ilość użytej peklosoli na kilogram, ta kwestia nie występuje.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645206
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę być źle odebrany, i nie uważam by Kaufland był wzorem zdrowego żywienia, ale po prostu nie mam żadnego zaufanego "źródełka", a z Kauflandu od ponad roku zaopatruję się w mięso na kiełbasę. Może czas na zmiany; tylko na co: na Macro?! Eeech to cudowne życie w mieście :(

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645207
Udostępnij na innych stronach

Nie zmieniaj źródła, tylko przestrzegaj zasad technologii produkcji.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645209
Udostępnij na innych stronach

Ja kupuję mięso w Makro w Bydgoszczy - nie zdarzyło mi się jeszcze żeby coś było nie tak.

Warunek - polskie mięso zwykle od Skiby, ew. Sokołów. Niemieckie czy hiszpańskie omijam.

--

Romii

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645210
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj:

 

"Rozjaśnienie barwy części środkowych batonu kiełbas parzonych z mniej lub więcej widocznym udziałem czerni (zszarzenia) na tle prawidłowo zabarwionych pozostałych jego części świadczy również o za­burzeniu przebiegu azotanowego peklowania mięsa. Omawiana niepra­widłowość może być uważana za wynik oddziaływania tych wszystkich bodźców, które prowadzą do wykształcenia jej ciemnoczerwonego pierścienia podosłonkowego. W tych okolicznościach przemiany barw­nikowe w częściach brzeżnych batonów osiągają zaledwie poziom, ty­powy dla normalnego natężenia barwy, podczas gdy mioglobina części środkowych, nieutlenowana tlenkiem azotu ani tlenkiem węgla, dena­turując się pod wpływem podwyższonej temperatury, zamienia się w szarobrunatną hematynę.

Pierścieniowe zaciemnienie barwy czerwonej części obwodowych batonu zdarza się częściej niż rozjaśnienie prawidłowej barwy jego części wewnętrznych. Poszczególne gatunki kiełbas parzonych są w dodatku niejednakowo podatne na wystąpienie obu rodzajów nieprawidłowości barwnych. Wędliny produkowane w grubszych batonach i z mięsa pokrojonego jedynie na wilku są z reguły więcej na nie na­rażone niż przeciwstawne. Częstotliwość ich występowania rośnie po­nadto z rozmiarami niedopeklowania azotanowego. Mniejsze bowiem niedociągnięcia tego peklowania mogą być łatwiej zatarte w czasie wędzenia.

Nierównomierne natężenie czerwonej barwy przekroju kiełbas parzonych nie wpływa na ich przydatność spożywczą bez względu na po­chodzenie. W każdym jednak przypadku oddziałuje ona na pożądalność barwy, a więc na wykształcenie tego sprawdzianu jakości wędliny, który jako najłatwiej dostrzegalny wpływa na stan psychiczny kupu­jącego. Dla spożywcy — laika wędlina o nierównomiernym zabarwie­niu przekroju będzie zawsze wędliną złą.

Skutki tego rodzaju oceny pogłębia niemożność usunięcia omawia­nych sprawdzianów ze stanu kiełbasy gotowej. Wyjątek w tej regule stanowi dostatecznie wcześnie zauważone niedopeklowanie azotano­we. Należy wtedy dopeklować farsz, przedłużając odpowiednio czas osadzania wędlin parzonych oraz ewentualnie w pewnym stopniu drugą fazę ich wędzenia gorącego, tj. czas wędzenia właściwego. Z uwagi jednak na możliwe niepożądane następstwa przedłużonego wędzenia w zakresie fizycznych właściwości osłonki jelitowej, główny nacisk należy położyć w takich okolicznościach na osadzanie. Dalsza argumen­tacja, jak i warunki prowadzenia i kontroli takiego przedłużonego osa­dzania, nie odbiegają od zabiegów, mających na celu likwidację na­stępstw ogólnego rozjaśnienia barwy przekroju kiełbas parzonych (patrz rozdział B.70).

Wskazane powyżej trudności przywrócenia równomiernie czerwo­nej barwy przekroju kiełbas parzonych tym bardziej podkreślają konieczność właściwego, tj. dostatecznie elastycznego programowania ca­łego procesu przerobowego. Szczególnego podkreślenia wymaga dosto­sowanie do siebie efektywności peklowania azotanowego oraz wędzenia gorącego, a głównie pierwszej jego fazy, tj. osadzania. Właściwie pod względem ilościowym dobrany dodatek azotynu sodu uwalnia techno­loga całkowicie od kłopotów z odpowiednią i pożądaną barwą przekro­ju kiełbas parzonych. To samo można powiedzieć również o skutkach dodatku barwników obcych, tj. takich, które nie będąc naturalnymi barwnikami chromoproteidowymi mięsa, są prawnie dozwolone...."

 

Resztę znajdziesz tu: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11177-cz%C4%99%C5%9B%C4%87-ii-w%C4%99dliny-parzone-technologiczne-odchylenia-jako%C5%9Bci-i-przeciwdzia%C5%82anie/

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645212
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie zmieniaj źródła, tylko przestrzegaj zasad technologii produkcji.

 

:thumbsup:  

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645213
Udostępnij na innych stronach

A więc sprawa jest już chyba jasna. Peklowanie to pierwszy błąd. Osadzanie to drugi. W kwestii osadzania: osiem godzin batony wisiały w temperaturze pokojowej z załączonym wentylatorem dmuchającym nań chłodnym powietrzem przy otwartym oknie. Jak mniemam to fatalny pomysł (nie mój - to tak na obronę).

Pozdrawiam

 

P.S.

Nie mam nic do Macro 

Edytowane przez ArKtur
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645217
Udostępnij na innych stronach

Zacytowany przez Maxell'a tekst dotyczy peklowania azotanowego, czyli saletrą.

 

 

 

świadczy również o za­burzeniu przebiegu azotanowego peklowania mięsa.

 

Konkluzja:

 

 

Właściwie pod względem ilościowym dobrany dodatek azotynu sodu uwalnia techno­loga całkowicie od kłopotów z odpowiednią i pożądaną barwą przekro­ju kiełbas parzonych.

 

Ponieważ zjawisko wystąpiło przy peklowaniu azotynowym (peklosól), nasuwa się wniosek, że tego azotynu (w peklosoli) było jednak za mało, co w połączeniu ze zbyt krótkim czasem peklowania sprowadza się do źródła tej samej wady.

Edytowane przez EAnna

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645236
Udostępnij na innych stronach

 

Warunek - polskie mięso zwykle od Skiby, ew. Sokołów. Niemieckie czy hiszpańskie omijam.

Z ciekawości zapytam.... dlaczego? 

 

Bo wole dać zarobić polskim firmom, dodatkowo Skiba jest w Chojnicach - to raptem 80 km od Bydgoszczy - mięso jest dostarczane świeże,

często 2-3 razy dziennie. To z Niemiec, czy Hiszpanii nie przyjedzie w godzinę do sklepu.

--

Romii

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645255
Udostępnij na innych stronach

Bo wole dać zarobić polskim firmom, dodatkowo Skiba jest w Chojnicach - to raptem 80 km od Bydgoszczy - mięso jest dostarczane świeże, często 2-3 razy dziennie. To z Niemiec, czy Hiszpanii nie przyjedzie w godzinę do sklepu. -- Romii

A dopytywałeś kiedyś z jakiej hodowli pochodzi świnka? Bo wiesz, bicie, rozbiór czy dystrybucja mogą być z Chojnic a że świnka z Niemiec to już Ci nie powiedzą. Jakoś to tam jest w przepisach, że wpisuje się ostatni Kraj pakowania (czyli w tym wypadku PL)

Nie twierdzę że tak jest, nie znam tej firmy!!! Być może ten Skiba jest najrzetelniejszą firmą w naszym Kraju. Nawet nazwa mi nic nie mówi. To jest tylko gdybanie.

Dlatego bywają fermy drobiu w wydzielonym jednym pokoju w dużym domu gdzie jest tylko wpięty telefon, komputer i internet ;)

No i oczywiście drób bez antybiotyków :D

Edytowane przez wróbel75

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645264
Udostępnij na innych stronach

 

Bo wole dać zarobić polskim firmom, dodatkowo Skiba jest w Chojnicach - to raptem 80 km od Bydgoszczy - mięso jest dostarczane świeże, często 2-3 razy dziennie. To z Niemiec, czy Hiszpanii nie przyjedzie w godzinę do sklepu. -- Romii

A dopytywałeś kiedyś z jakiej hodowli pochodzi świnka? Bo wiesz, bicie, rozbiór czy dystrybucja mogą być z Chojnic a że świnka z Niemiec to już Ci nie powiedzą. Jakoś to tam jest w przepisach, że wpisuje się ostatni Kraj pakowania (czyli w tym wypadku PL)

Nie twierdzę że tak jest!!! Być może ten Skiba jest najrzetelniejszą firmą w naszym Kraju. Nawet nazwa mi nic nie mówi. To jest tylko gdybanie.

Dlatego bywają fermy drobiu w wydzielonym jednym pokoju w dużym domu gdzie jest tylko wpięty telefon, komputer i internet ;)

No i oczywiście drób bez antybiotyków :D

 

W makro mięso jest dokładnie oznaczone - jest kraj chowu, uboju i pakowania - zrobię fotki i wrzucę przy najbliższej okazji.

Czasem jest np. mięso wp. II mielone 80/20 albo 70/30 - akurat tego nie kupowałem nigdy - ale nie sądzę żeby ktoś bez klasyfikacji wypisywał coś takiego na etykietach.

Ktoś musiał zrobić klasyfikację, ocenę i odpowiednio oznaczyć.

I w porównaniu do "marketowych" mięs wystawionych "w ladzie chłodniczej" mam jednak do makro zdecydowanie większe zaufanie.

U mnie w Bydgoszczy spory asortyment jest akurat od Skiby bo to lokalna znana i duża ubojnia - w innych rejonach Polski może być mięso z innych źródeł.

Co do tego że "bez antybiotyków" - są również oznaczenia dodatków w mięsie - jeśli takie zostały dodane - takiej informacji w sklepie nie dostaniesz - nawet jak pani za lada pokaże Ci jakąś

metkę czy naklejkę to nie masz pewności że to co leży jest akurat z tego opakowania.

A tak btw. w jednym z mniejszych marketów w wakacje była promocja na łopatkę - oczywiście stoisko obwieszone informacjami że sprzedają wyłącznie polskie mięso

najlepsze i wogóle. Pytam Panią za lada czy taka łopatkę ma w całości zapakowaną - oczywiście że ma... podreptała na zaplecze i przyniosła mi  ponad 3kg zapakowane w folię.

Zważyła i podała. Według oznaczenia weterynaryjnego mięso było niemieckie (DE). Oczywiście na ladzie żadnej informacji. 

--

Romii

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645266
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie 

Przede wszystkim chciałbym podziękować Wam kochani za bezcenne rady, którymi chcieliście się ze mną podzielić. Niestety nie mogę obiecać, że w przyszłości będę mniej uciążliwy, zadając równie banalne (dla Was) pytania. Jeszcze raz dziękuję za wszystkie komentarze.

P.S.

W niedzielę mam zamiar wędzić (m.in.) krakowską. Mam nadzieję, że wyciągnąłem wnioski. Jak coś pochrzanię, to pewnie znowu będę się

żalił. . . ale jestem dobrych myśli.

 

Pozdrawiam Artur 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-645308
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Witam wszystkich ponownie. 

Dziesiątego listopada wędziłem (po raz drugi) krakowską. Mięso, przyprawy i cała reszta 

praktycznie jak za pierwszym razem. Zmieniłem natomiast czas peklowania. Peklosoli 

użyłem w ilości 16gr. na 1kg mięsa, a peklowałem 72h. Osadzanie 8h 

post-91518-0-04583500-1574277814_thumb.jpg

post-91518-0-64541100-1574277881_thumb.jpg

Pierwsze zdjęcie przedstawia krakowską praktycznie zaraz po wędzeniu.

Na drugim z kolei po pięciodniowym podsuszaniu. Do jednej kiełbasy osłonka ściśle

przywiera, a do drugiej już zdecydowanie mniej (praktycznie wcale), wydaje mi się 

że to na skutek błędu nabijania (drugą nabiłem zbyt słabo).

post-91518-0-60334100-1574277972_thumb.jpg

Po przekrojeniu obu kiełbas widać także różnicę w kolorze między jedną a drugą kiełbasą

jeżeli chodzi o smak i konsystencję są praktycznie takie same. 

post-91518-0-62805800-1574278054_thumb.jpg

post-91518-0-24522100-1574278124_thumb.jpg

Z każdej krakowskiej odkroiłem po plasterku i włożyłem do lodówki na dwa dni. Po tym 

czasie wyjąłem z lodówki i położyłem na jeden dzień na parapet.

Podsumowując: po pięciu dniach podsuszania, dwóch dniach pobytu w lodówce, oraz

jednodniowym przebywaniu na parapecie, na krakowskiej nie ma najmniejszego śladu "sinizny".

(Pierwsze zdjęcie bez flesza drugie z fleszem).

 

Czyli trafna diagnoza, i pomoc w 100 %. Jeszcze raz pięknie dziękuję.

P.S.

Jakby ktoś chciałby mi podpowiedzieć w jaki sposób mógłbym poprawić wygląd 

mojej wędliny, przede wszystkim dziurki które w niej się znajdują (skąd się wzięły) i jak się 

ich pozbyć, byłbym wdzięczny. 

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-646613
Udostępnij na innych stronach

Zaczynasz płynąć w dobrym kierunku, ale do brzegu daleko jeszcze :).

1. Po co ta siatka na osłonce?

2. Wg. mnie za drobno zmieliłeś - w krakowskiej powinno być widać kawałki mięsa w przekroju - nie wiem z jakiego korzystasz przepisu i czym mielisz, ale jeśli zelmerkiem to trzeba

na grubszych sitkach - taka jego uroda.

3. upiekłeś ta kiełbasę aż tłuszcz z niej wyszedł :) - ja bym najpierw uwędził do koloru, później sparzył do 62 stopnie wewnątrz, wystudził i następnego dnia w wędzarni dosuszył/opiekł

z minimalna ilością dymu przez 2-3h nie przeginając z temperaturą - 60 stopni max. Podane przez Ciebie 120 stopni podpiekanie to zdecydowanie za wysoko.

4. Nabijać trzeba ściśle - szczególnie jak planujesz podpiekanie/podsuszanie - niestety tego nauczysz się wyłącznie w ramach praktycznych zajęć :), dziurki to powietrze - błędy w nabijaniu, konieczna praktyka, dobra nadziewarka z odpowietrzaniem  i jak najszerszy lejek.

5. Wody nie dodawałeś do farszu?

--

Romii

--

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16569-siniej%C4%85ca-krakowska/page/2/#findComment-646631
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.