Modernizacja wędzarni na elektryczną

[miro]

Jak by nie zrobił , to wentylator musiałby być dużej wydajności , żeby dał radę "dodmuchać " do dołu komory...

Niekoniecznie.

Powietrze ma krążyć, dopóki nie otworzysz szybra na wylocie.

Wentylator musi być odśrodkowy, musi zaciągać powietrze od dołu i wyrzucać bokami.

Dolot powietrza ma być odcięty od komory wędzenia.

[piurko]

Odpuściłem zupełnie montowanie grzałek u góry , robię na dole i wiem , że będzie działać .

Nie mam wiedzy , aby dobrze zrobić górę ...

[TOSHIBA]

Odpuściłem zupełnie montowanie grzałek u góry

 

Szkoda, bo to dobry pomysł chroni grzałki i podnosi bezpieczeństwo przeciwporażeniowe pracy, Miro dal rysunki, jedyne z czym osobiście sie nie zgadzam to fakt mieszania sie powietrza w sposób nieskoordynowany / chaotyczny w dużej mierze uzależniony od ilości i usadowienia wsadu

Zrobił bym 2 - 3 rury lub jakiś kanał obok lub w wędzarni lub podwójna ściankę aby ruch był w jednym kierunku góra >> dół  lub góra << dół

Edytowane 10 Kwietnia 2020 przez TOSHIBA

[miro]

Nie do końca jest chaotyczny.

Wentylator dostaje świeże powietrze szczelnym kanałem, odciętym od komory wędzenia pod swój środek, od spodu.

Wentylator z grzałką na zewnątrz jest odcięty blachą od komory wędzenia.

 

Wyrzucane powietrze z wentylatora kierowane jest wyprofilowaną blachą wzdłuż szerokości wędzarni, szczeliną na drzwi i tył wędzarni i wraz z wdmuchanym dymem krąży między wędzonkami.

Dopóki nie otworzę szybru wylotu, doputy będzie tam krążyć i tak samo wędzarnia nie pobierze świeżego powietrza.

Dzięki temu temperatura w całej wędzarni jest jednakowa, nie ma znaczącej różnicy między dołem a górą.

 

Żeby powietrze nie cofało się w DG, muszę odpowiednio przysłonić dolot i praktyczne na full otworzyć wylot.

Do tego prędkość wentylatora skręcam na minimum.

 

Przy osuszaniu otwieram oba szybry na maksa i wentylator również pracuje z maksymalną mocą.

Dzięki temu mięso osusza się błyskawicznie.

 

Piórko podążał tym samym rozwiązaniem, ale wlot powietrza wprowadził do Komory a nie pod wentylator i to był błąd.

Brak cyrkulacji wewnątrz komory.

Edytowane 10 Kwietnia 2020 przez miro

[TOSHIBA]

Miro, spoko, fakt jest faktem ze obojenie jak by ten chaos był uporządkowany, to w wędzarni masz rożne kierunki przepływu,

Częściowo jest ukierunkowane blachami kierunkowymi (nazywane w wentylacji kierownicami ) ale i tak masz podstawowe 2 kierunki skierowane 180 st przeciwstawnie.

Dodatkowo wsad wprowadza zmianę przepływowe, czego już nie jesteś w stanie opanować.

Nie twierdze ze jest to super złe, ale dobre tez nie jest.

Nie twierdze również ze nie da sie w tym wędzić, bo na pewno sie da.

Ale jak ktos cos robi od początku, to może ale nie musi wziasc moje sugestie pod rozwagę.

Jednolicie ukierunkowany ruch powietrza jest z pewnością lepszym rozwiązaniem, no chyba ze twierdzisz inaczej?

 

Co do jednego to na pewno sie z Toba zgodzę, w chaotycznym ruchu czy ukierunkowanym, nie ma znaczenia rozkład temperatur jest zawsze idealny      bo po to w końcu jest termoobieg.

 

Termoobieg pomaga w osuszaniu  /przyspiesza / 

i wędzeniu  / wyrównuje rozkład temperatur /

Zmniejsza zużycie lub opalu

 

Samo podleczenia do dyrmogeneratora zrobił bym tez trochę inaczej

Edytowane 10 Kwietnia 2020 przez TOSHIBA

[piurko]

Zapewne obaj wiecie co piszecie i obaj macie w jakimś stopniu rację ...

Ja patrzyłem tylko na rysunki i fotki wędzarni , które wstawił Miro  i zacząłem robotę ,

Szkoda , że nie było Was kiedy napisałem o tym ... może coś z tego by wyszło .

Tak czy inaczej problem był w tym , że mój wiatrak z piekarnika z termoobiegiem nie dawał rady wdmuchać gorącego powietrza w głąb komory .

Nie wiem czy trzykrotnie mocniejszy podołałby wyzwaniu .

Generalnie nie lamentuję z tego powodu , a nawet cieszy mnie proste rozwiązanie z grzałkami na dole .

[TOSHIBA]

 

 

Tak czy inaczej problem był w tym , że mój wiatrak z piekarnika z termoobiegiem nie dawał rady wdmuchać gorącego powietrza w głąb komory

 

 

????

Przecież to jest wiatrak odśrodkowy, ma wystarczający  spręż do tego celu.

Cos skopałeś, niemożliwe. Zapodaj fotke 

[arkadiusz]

Ale Wy lubicie sobie komplikować życie.Pytanie do preferujacych grzalki na górze.Czy wędzenie będzie inaczej przebiegać niż jak zamontujecie grzałki na dole z byle jakim ew.wentylatorem.Z fizyki wiadomo ,że ciepłe powietrze unosi się do góry a nie spada do dołu.Nawet wentylatora nie potrzeba,żeby ładnie osuszyć i wędzić jak grzałki są na dole.A spróbujcie to zrobić jak Wam wentylator padnie a grzałki będą u góry.

Piurko nie zawracaj sobie d.... tą jałową dyskusją.Jak ktoś ma ochotę to niech kombinuje jak koń pod górę.

Edytowane 10 Kwietnia 2020 przez arkadiusz

[TOSHIBA]

WOW

 

 

ciepłe powietrze unosi się do góry

 

       

 

 

Ale słona woda i tłuszcz kapie w dół, prosto na grzałki

Woda powoduje ze grzałki rdzewieją, a sól ten proces przyspiesza

Palący sie tłuszcz na grzankach jest rakotwórczy.

Na koniec dochodzi ryzyko porażenia prądem z mokrych grzałek i przewodów

To tak w skrócie dlaczego było rozważane przeniesienie grzałek na gore wbrew prawą fizyki 

 

 

 

Wam wentylator padnie a grzałki będą u góry.

 

A spróbuj cos uwędzić jak Ci grzałki na dole padną, obojętnie do gory, na dole czy z boku 

Edytowane 10 Kwietnia 2020 przez TOSHIBA

[arkadiusz]

Nie prowadzę jałowych dyskusji szczególnie z Tobą.Ty zawsze wiesz lepiej i niech tak zostanie a Piurko ma swój rozum i zrobi jak będzie uważał

P.S

Jak Ci kapie tķuszcz w czasie wędzenia to radzę nauczyć się wędzić.Mnie nic nie kapie.

Edytowane 10 Kwietnia 2020 przez arkadiusz

[TOSHIBA]

dyskusji szczególnie z Tobą.Ty zawsze wiesz lepie

 

Ale jak zabieram głos, to minimum wiem o co chodzi. A Ty po to aby znowu zadymę zrobić

 

 

 

Jak Ci kapie tķuszcz w czasie wędzenia to radzę nauczyć się wędzić.Mnie nic nie kapie.

 

 

No jaki Ty zdolny jesteś      

To idź teraz do swojej wędzarni i zrób foto jak wygląda podłoga w niej, ale teraz, a nie jak ja umyjesz

Edytowane 10 Kwietnia 2020 przez TOSHIBA

[arkadiusz]

NkoledzeNo.Kazałeś mięso wyrzucać bo solanka zrobila się sluzowata i to mi wystarczy z jakim miszczem mam do czynienia.Naucz się wędzić,żeby Ci nic nie kapało to pogadamy Einsteinie.

[TOSHIBA]

Twoja odpowiedz mi starczy, już nie musisz robić fotki, "mistrzu" wędzenia bez kapania  

 

 

 

NkoledzeNo.Kazałeś mięso wyrzucać bo solanka zrobila się sluzowata i

 

 

Naucz sie czytać ze zrozumieniem, i przytocz cytat. MÓJ cytat gdzie jest napisane ze ja mu kazałem to wywalić 

To że ja bym to wywalił to tak, że zalecam to też tak a on miał zrobić jak uważa.

Edytowane 10 Kwietnia 2020 przez TOSHIBA

[piurko]

 

Tak czy inaczej problem był w tym , że mój wiatrak z piekarnika z termoobiegiem nie dawał rady wdmuchać gorącego powietrza w głąb komory

 

 

????

Przecież to jest wiatrak odśrodkowy, ma wystarczający  spręż do tego celu.

Cos skopałeś, niemożliwe. Zapodaj fotke 

 

Porozcinałem już kasetę , a fotkę wentylatora dam jutro .

 

 

........

A spróbujcie to zrobić jak Wam wentylator padnie a grzałki będą u góry.

.....

Taka oczywista sprawa , a ja o tym nie pomyślałem...

Dla mnie jest to argument nie do zbicia , przemawiający za grzałkami na dole .

 

 

 

Ale słona woda i tłuszcz kapie w dół, prosto na grzałki

Woda powoduje ze grzałki rdzewieją, a sól ten proces przyspiesza

Palący sie tłuszcz na grzankach jest rakotwórczy.

Na koniec dochodzi ryzyko porażenia prądem z mokrych grzałek i przewodów

To tak w skrócie dlaczego było rozważane przeniesienie grzałek na gore wbrew prawą fizyki 

 

Przecież wiesz , że deflektor po części załatwi sprawę ...

 

 

 

 

A spróbuj cos uwędzić jak Ci grzałki na dole padną, obojętnie do gory, na dole czy z boku 

 

To jest kolejny argument za tym , żeby grzałki były na dole .

Będę miał szufladę z paleniskiem tradycyjnym .

Edytowane 10 Kwietnia 2020 przez piurko

[arkadiusz]

Defkektor daj podwójny.A jak będziesz podpiekał i może Ci cos kapać to na górę deflektora połóż jeszcze stalową formę do ciasta wypełnioną piaskiem.

[piurko]

Dla mnie im prościej , tym lepiej .

Wychodzi na to , że trzeba by mieć drugą wędzarnię elektryczną w zapasie ... jak się spali grzałka  albo wiatrak , co bez wątpienia może się zdarzyć .

[Dodano: 10 kwi 2020 - 21:38]

 

Taka oczywista sprawa , a ja o tym nie pomyślałem... Dla mnie jest to argument nie do zbicia , przemawiający za grzałkami na dole .

Przecież to jest opcja stosowana od wielu lat przez producentów wędzarni np. Borniak. Proste i bardzo ekonomiczne.

 

 

[Dodano: 10 kwi 2020 - 21:40]

Defkektor daj podwójny.A jak będziesz podpiekał i może Ci cos kapać to na górę deflektora połóż jeszcze stalową formę do ciasta wypełnioną piaskiem.

Dokładnie o czymś takim myślałem , tylko bez piasku .

Może nie o formie do ciasta , ale zrobić wanienkę z blachy na odpowiedni wymiar .

[TOSHIBA]

 

 

A jak będziesz podpiekał i może Ci cos kapać

 

A dlaczego z gory podważasz umiejętności PIURKO, przecież nic nie ma prawa kapnąć bo Tobie nie kapie

 

 

 

W Borniaku grzałki są chronione daszkiem z blachy, a nad nimi, miską z wodą i wylotem dymogeneratora, na całej powierzchni komory, wstawia się deflektor z ukośnie ciętą blachą, który jednocześnie wyłapuje spadający tłuszcz.

 

No i jak wygląda ta blacha?

Szczególnie jak powadzisz 2 - 3 razy kurczaka? Przez to ze pod spodem jest grzałka a jak włączysz turbo to 2 grzeją, tłuszcz sie dopieka do blachy jeszcze zanim spłynie do miseczki, gdyby była zimna to wystarczyło by ja przetrzeć ręcznikiem papierowym i była by czysta

[Radek.]

 

 

Dla mnie im prościej , tym lepiej . Wychodzi na to , że trzeba by mieć drugą wędzarnię elektryczną w zapasie ... jak się spali grzałka albo wiatrak , co bez wątpienia może się zdarzyć .

Zobacz tu https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/, może coś się przyda. Chodzi cały czas, bez jakichkolwiek zmian. Deflektora dalej nie mam. Przez te lata spaliłem jedną grzałkę, a wędzarnia raczej często używana.

[TOSHIBA]

Dlatego własnie w przemyśle dla bezpieczeństwa grzałki montuje sie do góry

I to wszystko w tym temacie.

Edytowane 10 Kwietnia 2020 przez TOSHIBA

[TOSHIBA]

Ja o grzybie Ty o p..e 

Mówimy o prostocie <> ekonomicznym wykonaniu <> czy rozwiązaniu kapania     nie ma znaczenia czy przy osuszaniu czy wędzeniu

To tak jak zaproponować komus wędzarnie tanią i dobrą,

I wtedy trzeba rozważać dwie rożne wędzarnie 

Edytowane 10 Kwietnia 2020 przez TOSHIBA

[TOSHIBA]

   

[wróbel75]

A spróbujcie to zrobić jak Wam wentylator padnie a grzałki będą u góry.

 

 

A spróbuj cos uwędzić jak Ci grzałki na dole padną, obojętnie do gory, na dole czy z boku

Toshiba, pragnę zauważyć że to są dwie różne sprawy. Jak padnie grzałka to nawet jak będzie zamontowana między wędzonkami to nic nie da, ale jeśli padnie sam wentylator to już robi różnicę gdzie są grzałki.

Lepsze zawsze było wrogiem dobrego.

Można pewnie zrobić wędzarnię niczym z NASA naszpikowaną czujnikami, trybikami i jeszcze Bóg wie czym albo sięgnąć po proste rozwiązania. Po co walczyć z naturą?

Piurko kombinuj a ja poczytam, bo pomału sam dojrzewam do decyzji rozbudowy kibelka. Nie widzi mi się jednak jakoś stawianie kolejnego.

Zastanawiam się co by się stało gdyby grzałki umieścić pionowo przy ścianach w palenisku (ja mam bezpośrednie) wtedy problem "kapania" były rozwiązany.

Ale szuflada to fajny pomysł aby nie rezygnować całkowicie z paleniska.

Edytowane 10 Kwietnia 2020 przez wróbel75

[piurko]

Tak dla przypomnienia fotki mojej wędzarni opalanej drewnem i "nowa" szafa , oryginalna , fabryczna wędzarnia przywieziona z Niemiec .

Konstrukcji szafy nie chcę zmieniać , opalana jest drewnem bądź na zimno zrębkami .

Paleniskiem jest szuflada w dolnej części . Wymaga to wszystko renowacji , jak mogłem i czym mogłem to podłatałem...

 

 

 

  Dla mnie im prościej , tym lepiej . Wychodzi na to , że trzeba by mieć drugą wędzarnię elektryczną w zapasie ... jak się spali grzałka albo wiatrak , co bez wątpienia może się zdarzyć .

Zobacz tu https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/, może coś się przyda. Chodzi cały czas, bez jakichkolwiek zmian. Deflektora dalej nie mam. Przez te lata spaliłem jedną grzałkę, a wędzarnia raczej często używana.

 

Ciągle myślę o takiej małej skrzyneczce , ale na dzień dzisiejszy mam za duży przerób ... ale będę miał kiedyś , taką jak Twoja

 

 

[Dodano: 11 kwi 2020 - 08:20]

.....

Piurko kombinuj a ja poczytam, bo pomału sam dojrzewam do decyzji rozbudowy kibelka. Nie widzi mi się jednak jakoś stawianie kolejnego.

Zastanawiam się co by się stało gdyby grzałki umieścić pionowo przy ścianach w palenisku (ja mam bezpośrednie) wtedy problem "kapania" były rozwiązany.

Ale szuflada to fajny pomysł aby nie rezygnować całkowicie z paleniska.

 

Nie czekaj , tylko działaj   , ja już wędziłem z grzałkami w mojej drewnianej i było ... komfortowo , jeśli chodzi o temperaturę .

Grzałki właśnie były na bokach , ale nie robiłem fotek .

Dowiozłem szafę metalową i dla tego zachciało mi się kombinacji .

A że było na czym ćwiczyć , to do roboty...

Po świętach grzebnę robotę i będzie kiełbasa wędzona już w nowej wedzarni

[miro]

Dlaczego na górze?

Dlatego że poprzednia wersja miała grzałki z tyłu, plus nawiew zza grzałek do wewnątrz.

Efekt był taki, że wędzonki umieszczone bliżej grzałek były spieczone.

Rozkład temperatur był kiepski.

W tylnej części komory było znacznie cieplej niż z przodu.

Nawiew nic nie zmieniał, ponieważ ciepło wraz z dymem uchodziło do góry i już nie wracało na dół.

Ten sam efekt powstawał przy grzałkach umieszczonych na dole komory.

Wędzonki umieszczone niżej były bardziej spiekane niż te na górze.

Dodatkowym problemem był kapiący tłuszcz podczas dopiekania.

 

Dlatego pomysł umieszczenia grzałek z wentylatorem na górze zaczerpnęliśmy z profesjonalnych, przemysłowych atmosów.

Tam mniej więcej tak samo jest to rozwiązane.

 

Aby uniknąć przypiekania wędzonek umieszczonych na górze, grzałka oraz wentylator są odizolowane przegrodą od wędzarni.

Nagrzane powietrze z zewnątrz, kierowane jest kierownicami w dół, tam łączy się z dymem z DG i krąży wewnątrz komory.

 

Daje to równy rozkład temperatury oraz dymu w komorze.

 

Nie wiem z jakiego powodu nasza dyskusja jest dla ciebie jałowa?

Nie rozumiem też, dlaczego twierdzisz że przy wędzeniu nic nie kapie, skoro jest to jeden z największych problemów wędzarni elektrycznych przy wędzeniu i temat często poruszany na forum?

 

Dzielę się takim rozwiązaniem konstrukcyjnym wędzarni, ponieważ bardzo dobrze się sprawdza, a chyba o to chodzi aby się dzielić.

 

@piurko

Patrząc na zdjęcia widzę gdzie popełniłeś błąd.

Dolot powietrza z zewnątrz idzie do komory wędzenia, a nie pod wentylator.

Górna kaseta nie zrzuci powietrza w dół, ponieważ to co zrzuci od razu z powrotem zaciąga do góry i tak sobie ciągle krąży w górnej części wędzarni, dodatkowo pobierając powietrze z zewnętrznego dolotu.

Gdybyś zastosował mocniejszy wentylator, nic by to nie zmieniło, a efekt byłby ten sam.

W piekarniku z termoobiegiem rozwiązane jest to podobnie.

Powietrze wciągane jest bokami lub z zewnątrz z tyłu i wyrzucane środkiem do wewnątrz piekarnika i tam krąży.

Edytowane 11 Kwietnia 2020 przez miro

[TOSHIBA]

Maxell dlaczego Twoje posty "wyparowały"

Te które były  pomiędzy moimi,  w takim przypadku skoro nastąpiła jakaś cenzura, powinny moje odpowiedzi na nie tez zostać usunięte, bo inaczej nie maja sensu

polowa # 67

# 69,

# 70,

# 71

Edytowane 11 Kwietnia 2020 przez TOSHIBA