Peklowanie na sucho próżniowo

[fantomek]

Ma ie może jakaś przetestowana tabele przy peklowaniu na sucho poszczególnych mięs? I czy robicie ostrzyk dodatkowo i jaka proporcją? 

[wróbel75]

Masz temat-rzekę tylko czytać i peklować

 

[Yannick]

Przy próbie peklowania w woreczkach zgrzanych pakowarką próżniową napotkałem pewien problem i z racji niewielkiego doświadczenia potrzebuję wsparcia w zidentyfikowaniu źródła - otóż zapeklowałem w osobnych woreczkach polędwicę wieprzową (schab bez kości) i polędwiczki, każdy z worków dostał 20g peklosoli na kg mięsa wtarte + dosypane to co zostało luzem. Leżało w lodówce 20 dni, obracane sporadycznie i po otwarciu pojawił się intensywny, ostry zapach, który bym określił jako zepsutych jaj. Mięso po wyjęciu i przekrojeniu wygląda jak na zdjęciach. Mięso peklowane przeze mnie poprzednio na mokro nie miało nic takiego.

[arkadiusz]

4 godziny temu, Yannick napisał(a):

Leżało w lodówce 20 dni,

Ja pierdziu. Czemu tak długo ?.Masz oddzielną lodówkę do peklowania w której panuje stabilna temperatura i do której nie zaglądasz przed ukończeniem procesu.?

 

4 godziny temu, Yannick napisał(a):

Mięso peklowane przeze mnie poprzednio na mokro nie miało nic takiego.

Też tak długo peklowałeś.?

[quadro555]

Kolor ładny, zapach nieciekawy. Zdarzało mi się przetrzymać mięso w woreczkach miesiąc i takich kwiatków nie było. 

Co prawda po dwóch tygodniach wrzucałem mięso do komory zero.

 

[Maxell]

5 godzin temu, Yannick napisał(a):

Mięso peklowane przeze mnie poprzednio na mokro nie miało nic takiego.

Tak właśnie pekluj.

[Yannick]

2 godziny temu, arkadiusz napisał(a):

Ja pierdziu. Czemu tak długo ?.Masz oddzielną lodówkę do peklowania w której panuje stabilna temperatura i do której nie zaglądasz przed ukończeniem procesu.?

Życie pisze najlepsze scenariusze, wyskoczył mi wyjazd i musiało leżeć. Lodówka zwykła, ogólnego użytku.

 

Peklowane na mokro szynki leżały jakieś 8 dni.

Edytowane 11 Lutego 2024 przez Yannick

[arkadiusz]

To już masz odpowiedź. Możesz ew. dla kontroli rzucić kawałek tego mięsa na patelnię i go podsmażyć. Jeśli zapach będzie nieciekawy to go wyrzuć.

Edytowane 11 Lutego 2024 przez arkadiusz

[Yannick]

22 godziny temu, arkadiusz napisał(a):

To już masz odpowiedź.

Możesz doprecyzować, którą część mojego posta miałeś na myśli?

 

W szufladzie, gdzie leżało mięso jest 6*C.

 

Co do samego mięsa, może komuś się przyda, to postanowiłem poćwiczyć wędzenie na spisanym na straty towarze. W trakcie osuszania zapach wywietrzał prawie całkowicie, jednak nadal był wyczuwalny, szczególnie po przekrojeniu i powąchaniu z bliska. Po uwędzeniu sparzyłem jeden kawałek i posmakowałem próbkę, w smaku te same nuty, dalej się nie bawiłem, poszło w kosz.

[Grzewlod]

48 minut temu, Yannick napisał(a):

nadal był wyczuwalny, szczególnie po przekrojeniu i powąchaniu z bliska.

Jak już bakterie zaczną "robić swoje" wtedy proces jest nieodwracalny, może być tylko gorzej. Szkoda czasu i pracy poświęconej ratowaniu mięsa. Aby upewnić się czy mięso się nadaje na wyroby  to najprościej jest odciąć kawałek mięsa i podgrzać w mikrofali można na patelni, jeśli wtedy jest wyczuwalny niemiły zapach (wiesz co mam na myśli), wtedy mięso jest do utylizacji. Podobnie możesz sprawdzić mięsa np. z dziczyzny czy jest wyczuwalny zapach hormonów, taki szybki i prosty test😀.

[Grzewlod]

Godzinę temu, Yannick napisał(a):

Po uwędzeniu sparzyłem jeden kawałek i posmakowałem próbkę, w smaku te same nuty,

Temperatura czyni cuda 😉.

[Maxell]

Pan Gowin, zainteresowany sexem, został odesłany na dłuższy urlop do Ciechocinka.