Wędzarnie Firmy Bradley z USA

[kitesurf]

[ Dodano: Nie 09 Sty, 2011 20:54 ]

Witam! Czy są jeszcze jacyś szczęśliwi posiadacze tych wędzarek? Jak to wygląda "w praniu"?

[Maxell]

Zapisz się na kurs SDM to zobaczysz jak to działa. Są dwie: pełna elektronika i sterowanie reczne.

 

[ Dodano: Nie 09 Sty, 2011 21:10 ]

Tutaj masz wszystko. http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1591 Kiedy będziesz tam dzwonił, powołaj się na mnie.

Powodzenia

[Barbara]

Ciesze sie , ze znalazlam post Maxella .Poniewaz jestem osoba poczatkujaca w produkcji wyrobow na potrzeby mojej rodziny , ale nie mam wedzarni dlatego przymierzam sie do kupna takiej malej wedzarenki Bradley Smoker. Poniewaz dookola mam sasiadow Anglikow, zalezy mi na tym , aby podczas wedzenia dym byl jak najczystszy.

Mam w zwiazku z tym pytanie: Czy wedzarnia Bradley spelni moje oczekiwania ? Nie chcialabym zrobic sobie wrogow z sasiadow. Mam zamiar umiescic ja w specjalnie zbudowanej do tego celu budce w niewielkim ogrodku.

Prosze o informacje od uzytkownikow takiej wedzarni.

Z gory dziekuje za informacje.

[nestor]

Radzę najpierw zapytać sąsiadów ,czy nie będziej im przeszkadzał dym, a potem dopiero kupić Bradleya.

[Zico]

no fakt brytole nie sa tolerancyjni w tym temacie . :grin:

[Barbara]

Do nestora. Ja o tym wiem. Ale nawet nie bede pytala , bo sasiedzi powiedza , jak zwykle "no problem" , a potem czlowieka obsmaruja.

Moze ktos ma i uzywa taka wedzarnie , to prosze mi podpowiedziec , co z dymem. Z tego , co poczytalam , dym jest w miare czysty , ale wole popytac praktykow.

[Biotit]

Poszukaj wątku o Wędzarni Borniaka, ja mam tylko dymogenerator Borniaka, dymi fajnie, wędzonki wychodzą ok, a dymu wychodzi niewiele, koszty też są niewielkie.

[szam1953]

Popełniłem tego Bradleya, wygrał z szafą przesuwną do sypialni. Jestem początkującym, chociaż parę razy robiłem i wędziłem kiełbasy w takiej wędkarskiej, rurowej wędzarce z szufladą. Dotychczas, na 2,3 dzień po wędzeniu z kiełbasek można było ściągnąć jelito jak cieniutki pergamin, niestety po wędzeniu w Bradleyu jest zaklejona na amen, nie ma szans żeby oderwać farsz od skórki, ponadto jakaś taka inna konsystencja jak zwykle, smak też inny, chociaż dobre. Nie chciałem zadymiać sąsiadów i wędziłem z zamkniętym szybrem, czyżby za duża wilgotność wewnątrz komory?, a może ta miska z wodą do gaszenia "ciasteczek" jest przyczyną, stoi na tacy zaraz obok grzałki? Mam się do tego przyzwyczaić, czy tez coś zrobiłem źle? Dodam, że kiełbaski prawidłowo osuszone - "na pergamin".

[szam1953]

Mam problem techniczny i proszę o radę. Ma ktoś może pomysł jak uzyskać suchy dym z bradleya? Denerwuje mnie ta miska z wodą do gaszenia "ciasteczek".

[@halusia@]

Ma ktoś może pomysł jak uzyskać suchy dym

Kolego nie ma suchego dymu... jest ciepły lub zimny :wink:

[szam1953]

Ma ktoś może pomysł jak uzyskać suchy dym

Kolego nie ma suchego dymu... jest ciepły lub zimny :wink:

Może być z dużą zawartością pary wodnej lub małą, ale ok., zapytam inaczej, czy ma ktoś pomysł na ograniczenie wilgotności w komorze bradleya?. W trakcie wędzenia oczywiście.

 

P.s. Czyżby generator dymu Kol. Miro albo Rogera tylko rozwiązywał problem?

[szam1953]

Dopiero trzecie moje wędzenie w bradleyu, a już widzę przewagę tego typu wędzarni nad tradycyjnymi. W zasadzie przewaga sprowadza się do jednej sprawy - mała bezwładność. Dot. to tak sterowania temperaturą, jak i wilgotnością w komorze, jak i regulacji przepływu dymu, jak i możliwości kontrolowanego osuszania. To tak jak z centralnym ogrzewaniem, tradycyjne - grawitacyjne ma duża bezwładność i reakcja na sterowanie następuje po dłuższym czasie. W wypadku wędzonek i kiełbas ma to wg. mnie kapitalne znaczenie. Tutaj nie ma "abu abu" , abu się uda abu nie uda. Powtarzalność procesu wędzenia prawie idealna.

Dzisiaj wędzę 8 kg kiełbasy, 14 kg też zmieściłbym. Piszę o tej większej.

[jaugusty]

a co sie stanie jak wcale nie wlejesz wody do naczynia? Zapali sie "ciacho"? W moim Borniaku bez wody wiorki zapalaja sie niestety juz po ok 2 godzinach. Ta woda do gaszenia to chyba wada tych DG-ow, ktorej nie da sie niczym sprostowac. Dlatego tydzien temu zamowilem na ebay w USA smoke daddy magnum. Dosc nieznany DG tu na forum, ale mysle byl warty zakupu. Jeszcze jest w drodze. Mysle, ze DG z pompka to chyba najlepsze rozwiazanie.

[szam1953]

Przyznam, że ryzyko zapalenia "ciacha" istnieje i biorę je pod uwagę. Zapiło się może komuś jak bez wody wędził?

[jaugusty]

widzisz, i to jest wada naszych DG. Wilgoci to my sie nie pozbedziemy.

[sverige2]

Dlatego właśnie komora drewniana i generator typu "Miro" lub "Roger" to rozwiązanie prima sort gdzie nic się na ściankach nie skrapla, nie kapie i nie psuje smaku wędzonych produktów. Mam, używam i przekazuję opinię na podstawie własnych doświadczeń. Komory drewniane to najlepsze z możliwych rozwiązanie, potwierdzane zresztą przez wielu kolegów z długim doświadczeniem w branży.

[szam1953]

Generator inny to rozumiem, ale dlaczego komora drewniana to już nie. Możesz to wyjaśnić ?

Z braku wpisów wynika, że "ciacho" nikomu jeszcze nie zapaliło się jak wędził bez miseczki z wodą,albo nikt nie wędzi bez wody.

Ale numer :blush: w moim poprzednim poście chodziło oczywiście o zapalenie a nie zapicie.

[jaugusty]

eee tam, zaraz drewniana.....

Metalowe sa tez dobre (powiem nawet lepsze), byleby byl przewiew.

Czemu lepsze? A bo w zaleznosci od potrzeb moge w koncowej fazie wszystko zamknac (komin tez) i dac wysoka temerature, zamiast pozniejszego parzenia. Robie tak z boczkiem.

[sverige2]

Kol. Jaugusty. To samo (podpiekanie) robi się w komorze drewnianej, o wiele lepiej z resztą, bo bez tych dodatkowych "kwiatków" w postaci orosienia jakie niesie ze sobą skrzynia czy beczka metalowa, oraz bez konieczności wytwarzania specjalnego przewiewu o jakim piszesz. Drewniana komora, to prawdziwe znane od stuleci tradycyjne domowe wędzenie. Komora metalowa to przemysłowy "wynalazek" dla produkcji masowej i jak widać wcale nie najlepszy. Stworzony na potrzeby produkcji przemysłowej.

[arkadiusz]

eee tam, zaraz drewniana.....

Metalowe sa tez dobre (powiem nawet lepsze), byleby byl przewiew.

Czemu lepsze? A bo w zaleznosci od potrzeb moge w koncowej fazie wszystko zamknac (komin tez) i dac wysoka temerature, zamiast pozniejszego parzenia. Robie tak z boczkiem

A w drewnianej to uważasz ,że nie można piec.Można kolego i to o wiele lepiej niż w metalowej.Jest bardziej stabilna temperaturowo i żeby użyskać to w metalowej to trzeba ja ocieplić co podnosi koszty a oskroplinach i wachaniach temperatury przy nieocieplonej metalowej komorze nie wspomnę szczególnie zimową porą.

[jaugusty]

Ja mam komore borniakowa i jest ona ocieplona. Fakt, z tym oryginalnym borniakowym DG to katastrofa, jednak z DG plus pompka to juz co innego. My tu chyba porownujemy gruszki z jablkami A specjalnie wmuszac ruchu powietrza (dymu) nie musze, gdyz robi to juz sama konstrukcja DG.

Powiem moze tak: metalowa skrzynia nie jest lepsza, ale nie duzo gorsza

[sverige2]

Jaugusty. Masz całkowitą rację. To jest tak jak w tym starym przysłowiu. Jeden woli córkę a drugi teściową. Po ciemku nie ma różnicy. Wszystkie koty czarne.

[andrewkon]

Co stanie się w Bradley'u bez wody? Nic. Ciacho wypali się, a właściwie wydymi w miseczce. Zauważyłem, że jak wpada do wody do wydziela się trochę pary, ale zarówno w jednym, jak i wdrugim przypadku, różnica w wyglądzie wędzonki jest niezauważalna. Może mam kiepski wzrok.

[szam1953]

No i dalej nie wiem, a co gorsza - nie rozumiem, dlaczego drewniane skrzynie lepsze od ocieplonych metalowych. Co prawda dla mnie to wiedza akademicka , mam już metalową, ale kto wie może kiedyś .....

[Gwizdek]

A ja zamierzam zrobić z wędzarkę z lodówki Inox+ grzałka i DG od któregoś z kolegów oraz sterownik. Taniej i mam nadzieje, że będzie ok. Lodówka po usunięciu plastiku, wyłożona boazerią.