DZIADEK Opublikowano 21 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij #51 Opublikowano 21 Lutego 2007 Panowie nie przesadzajcie z temperaturami zamrażania mięsa i przechowywania bo agregaty wam wysiądą . Temperatury jakie obowiązywały podczas zamrażania w specjalnych tunelach to -30-35stC . po zamrożeniu towar przewożony był do komór chłodniczych gdzie podczas jego składowania temp. wynosiła - 18-22 stC sterowana termostatem i to wystarczało Dla ciekawości silniki pracujące przy agregatach miały moc od 150do 300kv, Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-8966 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 21 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij #52 Opublikowano 21 Lutego 2007 DZIADEK dzięki może mnie uratowałeś od naprawy zamrażarki Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-8970 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 21 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij #53 Opublikowano 21 Lutego 2007 moja chodzi od 6 lat ustawiona tak samo na 2/3. jeżeli jej się nie otwiera przez ok 5 dni to temp wynosi -32 st. jeżeli się otworzy to wiadomo, że temp. wzrośnie. Ma też opcję super (szybkie zamrażanie) wtedy daje mrozem aż miło 1/2 świniaczka zamroziła w 48 godz. Ma jeszcze parę innych fajnych opcji. Kupiłem ją na wyprzedaży urządzeń z ambasad za 150 zł (jako uszkodzoną - miała uciętą wtyczkę ) i nie żałuję. :grin: :grin: :grin: Nie wiem jaką masz zamrażarkę, ale jeżeli jest ustawiona na ok 1/2 - 2/3 to może tak chodzić do końca świata. Są to w końcu urządzenia przeznaczone do pracy ciągłej. :grin: :grin: :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-8972 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 21 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij #54 Opublikowano 21 Lutego 2007 Moja nazywa się GRONLAND mam ją już ponad dziesięć lat . Zakres ma 1-2-3 ustawiona jest na pozycji 2 od samego początku . Posiada również opcję super zamrażania. Ściankę izolacyjną ma 10 cm grubości . Jak na razie działa bez zarzutu. Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-8977 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 21 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij #55 Opublikowano 21 Lutego 2007 Moja to Elektrolux, ale wersja specjalna. Ma diodowy wskaźnik temp. zakres do - 36 st. super i jeszcze parę guziczków na panelu sterowania o których nie mam nawet pojęcia.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-8981 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurek52 Opublikowano 24 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij #56 Opublikowano 24 Lutego 2007 jarku,a moja to greensuperekstra ,wykopana w ziemi,ma 2m głębokosci pokryta warsrwa gałęzi ,łętami od ziemniaków i zasypana zienia o grubości ok 50cm.zima czy lato stała temperatura i bezawaryjnaaaaaaaa. pozdrawiam jurek52 :wink: Cytuj żyć aby jeść,czy jeść aby żyć-oto jest dylemat. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-9174 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 24 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij #57 Opublikowano 24 Lutego 2007 Gdybym miał większą działkę też bym sobie taką wykopał, ale niestety na 1000 m 2 ciężko wygospodarować większy kawałek pod taką inwestycję Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-9176 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 24 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij #58 Opublikowano 24 Lutego 2007 Witamjurek52 Ja mam może nowocześniejszą .Mówię na to biały domek choć w tej chwili jest żółty . Jest to taki mały domek powiedzmy gospodarczy murowany gdzie na parterze mam tam wszystkie moje skarby jak rower kosiarka i wszystko to co jest potrzebne do uprawy i konserwacji działki jak również domku jednorodzinnego a pod domkiem mam zrobioną piwniczkę gdzie przechowuję zaprawy przetwory jak również wyroby w słoikach trochę wina swojej roboty i wszystko to co można tam trzymać .Zimą tam nie zamarza temperatura jest około 3stC a latem w duże upały około 15stC Serdecznie pozdrawiam Jzp ja mam działkę 700m Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-9187 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 24 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij #59 Opublikowano 24 Lutego 2007 ale u mnie jest woda na głębokości 1m. pod komórką zrobiłem małą piwniczkę 1,2x 2m. więcej nie wydało :grin: :grin: Pod domem mam dużą piwnicę, ale walczę w niej z wodą , która w niej stoi przez 8 mies w roku. W domu mam za to małą spiżarnie od północnej strony. ma tą zaletę, że w lecie jest tam zimno a zimie w miarę ciepło. tam przechowuję swoje skarby wędliniarskie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-9190 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 24 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij #60 Opublikowano 24 Lutego 2007 U mnie jest też wysoki poziom wody gruntowej ale tak wykombinowałem że ta piwniczka trochę wystaje nad ziemię w środku domku powstał taki podest i jest to zabudowane a na zewnątrz tego oczywiście nie widać bo tworzy to jedną całość. Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-9192 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 24 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij #61 Opublikowano 24 Lutego 2007 Fajnie...można się schować przed światem i pokonsumowac dobre rzeczy w miłym-znaczy się swoim własnym towarzystwie. :grin: Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-9193 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 24 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij #62 Opublikowano 24 Lutego 2007 Małgoś . Masz rację zdarza się że sąsiad przyjdzie odwiedzić czyli schować się troszkę przed swoją małżonką no i wypijemy po herbatce z prądem. pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-9197 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiesiorek Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij #63 Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Produkt uboczny- kaszaneczka poprostu pychotka. Cytuj Pozdrawiam Wiesiorek Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-10995 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kempes Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij #64 Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Krew surową rozdrabniam na najmniejszym sitku i dodaję do sparzonej gorącej kaszy i mieszam, a trochę później(kasza jest jeszcze gorąca) dorzucam cebulę z rozdrobnionymi podrobami i przyprawami. W ten sposób całośc rozdrobninych surowców zaparzam. Dużo naoglądałem :grin: się w życiu robionych kaszanek i zawsze kasza po uparzeniu była wychładzana do postaci zimnej /zależy jaki sezon/ lub letniej - później dodatki, krew i mieszana. Nie wiem czy ten sposób jest zły czy po prostu inny /może rejonizacja/ Andrzej na zlocie taką robiłeś jak wyżej i mówiłeś, że samo właściwie parzenie to tylko zabicie bakterii na jelitach i parzenie jelit, a skłądniki są gotowane , krew zaparzona - zrozumiałe ale jak lepiej, prawidłowo :question: może macie swoje spostrzeżenia ? pozdrawiam serdecznie wiem Andrzejku, że masz kłopot z netem dlatego będę czekał na Twoją odp. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-16658 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij #65 Opublikowano 30 Sierpnia 2007 W tym przypadku jak zrobisz tak będziesz miał.Otóż, to co mówiłem i prezentowałem na zlocie to moje osobiste praktyki. Dlaczego?Krew surową zaparzam w gorącej kaszy, gdyż szybciej stygnie kasza i ulegają denaturacji białka krwi oraz niszczy się część bakterii.Cebula jest traktowana przez część osób jako przyprawa powodująca przyśpieszone psucie się wyrobu, dlatego warto ją dodać do gorącej kaszy.Dlaczego później parzymy napełnione jelito do temp. 70-72 C, to warto sie przekonać osobiście i zrobić mały eksperyment.Proponuję wyciągnąć mały kawałek kaszanki w trakcie parzenia po kilku minutach a resztę sparzyć wg wszelkich prawideł.Do wcześniejszego kawałka dołączyć następny sparzony prawidłowo i poczekać kilka dni po czym dokonać oceny. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-16686 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kempes Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij #66 Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Jasne Andrzeju wszystko jasne.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-16688 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij #67 Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Warto przeczytać http://www.minrol.gov.pl/DesktopModules/Announcement/PrintAnnouncement.aspx?TabOrgId=1549&ModuleId=1370&AnnouncementId=6956Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-16733 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurek52 Opublikowano 19 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #68 Opublikowano 19 Listopada 2007 W sobotę zrobiłem kaszaneczkę na bazie podgardla i płucek,ugotowałem rosół dodałem warzyw,zaparzyłem kaszę,dodałem zmielone mięso,wymieszałem napakowałem we flaki i wyszło nie to co chciałem.Coś mi brakowało w smaku.Oj uczy pokory wyrób kaszanki,a wydawałoby się że to taki prosty wyrób.W związku z tym mam pytanie do fachmanów od kaszanki jęczmiennejCzy gotując rosół bazujecie tylko na mięsie które idzie na wkład?czy dodajecie np.dodatkowo kostki rosołowe warzywne lub mięsne?AndrzejuK.robiłeś ostatnio kaszankę?Przeczytałem wszystkie przepisy i w żadnym nie znalazłem słowa o przygotowaniu rosołu,a wydaje mi się że tutaj leży pies pogrzebany.EAniu Ty również wielokrotnie robiłaś kaszanki,jakie masz zdanie na ten temat? strapiony :sad: jurek52 Cytuj żyć aby jeść,czy jeść aby żyć-oto jest dylemat. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-22314 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 19 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #69 Opublikowano 19 Listopada 2007 W każdym przepisie podany jest sposób gotowania lub parzenia (wątroba) surowców. Choćby ten http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=27Pozdrówka Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-22318 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurek52 Opublikowano 19 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #70 Opublikowano 19 Listopada 2007 Maxelku kochany,generalnie wzoruję się na Twoim przepisie ,a jednak cos mi to nie wychodzi.... Cytuj żyć aby jeść,czy jeść aby żyć-oto jest dylemat. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-22320 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 19 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #71 Opublikowano 19 Listopada 2007 Może przyczyną jest zbyt duża ilość wody, która dodajesz do gotowania?Rzuć sobie jeszcze okiem tutaj http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1189 Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-22321 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kempes Opublikowano 19 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #72 Opublikowano 19 Listopada 2007 Jurek ale czego Ci brakuje w smaku ? wątroby, cebuli, majeranku ? widzisz smak kaszanki jest zjawiskiem bardzo regionalnym /tak uważam/ Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-22330 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 19 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #73 Opublikowano 19 Listopada 2007 Ja gotując mięsko doprawiam je po swojemu. Dodaję troszkę przyprawy do zup, kostki bulionowe, cebulę (dodatkowo), warzywa, czasem ząbek czosnku (nie ma później wpływu na czosnkowy smak wyrobu gotowego, ale dodaje aromatu i miesko traci swoisty zapach mięsa gotowanego).Tak jak pisał Kempes - możesz doprawiać jak chcesz. kwestia gustu i smaku. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-22334 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 19 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #74 Opublikowano 19 Listopada 2007 Witam Jeżeli chodzi o gotowanie mięska na kaszankę i inne wyroby podrobowe gotuję w najmniejszej ilości wody jak jest to możliwe czyli nawet całe mięsko nie do końca jest przykryte wodą zresztą widać to na moich zdjęciach i w wodzie nie posolonej bez żadnych przypraw . Solę i daję przyprawy gdy wszystkie składniki są już przygotowane do danego wyrobu . Wodę czyli tzw rosół po gotowaniu mięska wykorzystuję również do parzenia wędlin podrobowych . Serdecznie pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-22347 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 19 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #75 Opublikowano 19 Listopada 2007 Masz rację Andrzeju. Prawidłowo. Tylko, że ja przy kaszaneczce robie jeszcze przeważnie pasztet i mieso gotuje razem, a także razem filuje wątróbke. Tłuszczyk i częśc rosołu oraz warzywa idzie do pasztetu drobiowego. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-22368 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.