Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie nie przesadzajcie z temperaturami zamrażania mięsa i przechowywania bo agregaty wam wysiądą . Temperatury jakie obowiązywały podczas zamrażania w specjalnych tunelach to -30-35stC . po zamrożeniu towar przewożony był do komór chłodniczych gdzie podczas jego składowania temp. wynosiła - 18-22 stC sterowana termostatem i to wystarczało Dla ciekawości silniki pracujące przy agregatach miały moc od 150do 300kv, Pozdrawiam
Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-8966
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 245
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Gość Anonymous

moja chodzi od 6 lat ustawiona tak samo na 2/3. jeżeli jej się nie otwiera przez ok 5 dni to temp wynosi -32 st. jeżeli się otworzy to wiadomo, że temp. wzrośnie. Ma też opcję super (szybkie zamrażanie) wtedy daje mrozem aż miło 1/2 świniaczka zamroziła w 48 godz. Ma jeszcze parę innych fajnych opcji. Kupiłem ją na wyprzedaży urządzeń z ambasad za 150 zł (jako uszkodzoną - miała uciętą wtyczkę ) i nie żałuję. :grin: :grin: :grin:

Nie wiem jaką masz zamrażarkę, ale jeżeli jest ustawiona na ok 1/2 - 2/3 to może tak chodzić do końca świata. Są to w końcu urządzenia przeznaczone do pracy ciągłej. :grin: :grin: :grin:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-8972
Udostępnij na innych stronach

Moja nazywa się GRONLAND mam ją już ponad dziesięć lat . Zakres ma 1-2-3 ustawiona jest na pozycji 2 od samego początku . Posiada również opcję super zamrażania. Ściankę izolacyjną ma 10 cm grubości . Jak na razie działa bez zarzutu.

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-8977
Udostępnij na innych stronach

jarku,a moja to greensuperekstra ,wykopana w ziemi,ma 2m głębokosci pokryta warsrwa gałęzi ,łętami od ziemniaków i zasypana zienia o grubości ok 50cm.

zima czy lato stała temperatura i bezawaryjnaaaaaaaa.

 

pozdrawiam

 

jurek52 :wink:

żyć aby jeść,czy jeść aby żyć-oto jest dylemat.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-9174
Udostępnij na innych stronach

Witam

jurek52 Ja mam może nowocześniejszą .Mówię na to biały domek choć w tej chwili jest żółty . Jest to taki mały domek powiedzmy gospodarczy murowany gdzie na parterze mam tam wszystkie moje skarby jak rower kosiarka i wszystko to co jest potrzebne do uprawy i konserwacji działki jak również domku jednorodzinnego a pod domkiem mam zrobioną piwniczkę gdzie przechowuję zaprawy przetwory jak również wyroby w słoikach trochę wina swojej roboty i wszystko to co można tam trzymać .Zimą tam nie zamarza temperatura jest około 3stC a latem w duże upały około 15stC

 

 

Serdecznie pozdrawiam

 

Jzp ja mam działkę 700m

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-9187
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

ale u mnie jest woda na głębokości 1m. pod komórką zrobiłem małą piwniczkę 1,2x 2m. więcej nie wydało :grin: :grin: Pod domem mam dużą piwnicę, ale walczę w niej z wodą , która w niej stoi przez 8 mies w roku. :cry::cry::cry:

W domu mam za to małą spiżarnie od północnej strony. ma tą zaletę, że w lecie jest tam zimno a zimie w miarę ciepło. tam przechowuję swoje skarby wędliniarskie.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-9190
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest też wysoki poziom wody gruntowej ale tak wykombinowałem że ta piwniczka trochę wystaje nad ziemię w środku domku powstał taki podest i jest to zabudowane a na zewnątrz tego oczywiście nie widać bo tworzy to jedną całość.

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-9192
Udostępnij na innych stronach

Fajnie...można się schować przed światem i pokonsumowac dobre rzeczy w miłym-znaczy się swoim własnym towarzystwie. :grin:

"W życiu piękne są tylko chwile.."

Dżem

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-9193
Udostępnij na innych stronach

Małgoś . Masz rację zdarza się że sąsiad przyjdzie odwiedzić czyli schować się troszkę przed swoją małżonką no i wypijemy po herbatce z prądem.

 

pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-9197
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 4 miesiące temu...

Krew surową rozdrabniam na najmniejszym sitku i dodaję do sparzonej gorącej kaszy i mieszam, a trochę później(kasza jest jeszcze gorąca) dorzucam cebulę z rozdrobnionymi podrobami i przyprawami. W ten sposób całośc rozdrobninych surowców zaparzam.

Dużo naoglądałem :grin: się w życiu robionych kaszanek i zawsze kasza po uparzeniu była wychładzana do postaci zimnej /zależy jaki sezon/ lub letniej - później dodatki, krew i mieszana. Nie wiem czy ten sposób jest zły czy po prostu inny /może rejonizacja/

Andrzej na zlocie taką robiłeś jak wyżej i mówiłeś, że samo właściwie parzenie to tylko zabicie bakterii na jelitach i parzenie jelit, a skłądniki są gotowane , krew zaparzona - zrozumiałe ale jak lepiej, prawidłowo :question:

może macie swoje spostrzeżenia ?

pozdrawiam serdecznie

wiem Andrzejku, że masz kłopot z netem dlatego będę czekał na Twoją odp.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-16658
Udostępnij na innych stronach

W tym przypadku jak zrobisz tak będziesz miał.

Otóż, to co mówiłem i prezentowałem na zlocie to moje osobiste praktyki. Dlaczego?

Krew surową zaparzam w gorącej kaszy, gdyż szybciej stygnie kasza i ulegają denaturacji białka krwi oraz niszczy się część bakterii.

Cebula jest traktowana przez część osób jako przyprawa powodująca przyśpieszone psucie się wyrobu, dlatego warto ją dodać do gorącej kaszy.

Dlaczego później parzymy napełnione jelito do temp. 70-72 C, to warto sie przekonać osobiście i zrobić mały eksperyment.

Proponuję wyciągnąć mały kawałek kaszanki w trakcie parzenia po kilku minutach a resztę sparzyć wg wszelkich prawideł.

Do wcześniejszego kawałka dołączyć następny sparzony prawidłowo i poczekać kilka dni po czym dokonać oceny.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-16686
Udostępnij na innych stronach

Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-16733
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

W sobotę zrobiłem kaszaneczkę na bazie podgardla i płucek,ugotowałem rosół dodałem warzyw,zaparzyłem kaszę,dodałem zmielone mięso,wymieszałem napakowałem we flaki i wyszło nie to co chciałem.Coś mi brakowało w smaku.

Oj uczy pokory wyrób kaszanki,a wydawałoby się że to taki prosty wyrób.

W związku z tym mam pytanie do fachmanów od kaszanki jęczmiennej

Czy gotując rosół bazujecie tylko na mięsie które idzie na wkład?

czy dodajecie np.dodatkowo kostki rosołowe warzywne lub mięsne?

AndrzejuK.robiłeś ostatnio kaszankę?

Przeczytałem wszystkie przepisy i w żadnym nie znalazłem słowa o przygotowaniu rosołu,a wydaje mi się że tutaj leży pies pogrzebany.

EAniu Ty również wielokrotnie robiłaś kaszanki,jakie masz zdanie na ten temat?

 

strapiony :sad:

jurek52

żyć aby jeść,czy jeść aby żyć-oto jest dylemat.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-22314
Udostępnij na innych stronach

W każdym przepisie podany jest sposób gotowania lub parzenia (wątroba) surowców. Choćby ten http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=27

Pozdrówka

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-22318
Udostępnij na innych stronach

Może przyczyną jest zbyt duża ilość wody, która dodajesz do gotowania?

Rzuć sobie jeszcze okiem tutaj http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1189

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-22321
Udostępnij na innych stronach

Ja gotując mięsko doprawiam je po swojemu. Dodaję troszkę przyprawy do zup, kostki bulionowe, cebulę (dodatkowo), warzywa, czasem ząbek czosnku (nie ma później wpływu na czosnkowy smak wyrobu gotowego, ale dodaje aromatu i miesko traci swoisty zapach mięsa gotowanego).

Tak jak pisał Kempes - możesz doprawiać jak chcesz. kwestia gustu i smaku.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-22334
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Jeżeli chodzi o gotowanie mięska na kaszankę i inne wyroby podrobowe gotuję w najmniejszej ilości wody jak jest to możliwe czyli nawet całe mięsko nie do końca jest przykryte wodą zresztą widać to na moich zdjęciach i w wodzie nie posolonej bez żadnych przypraw . Solę i daję przyprawy gdy wszystkie składniki są już przygotowane do danego wyrobu . Wodę czyli tzw rosół po gotowaniu mięska wykorzystuję również do parzenia wędlin podrobowych .

 

Serdecznie pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-22347
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Andrzeju. Prawidłowo. Tylko, że ja przy kaszaneczce robie jeszcze przeważnie pasztet i mieso gotuje razem, a także razem filuje wątróbke. Tłuszczyk i częśc rosołu oraz warzywa idzie do pasztetu drobiowego.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/204-kiszka-kaszana-kaszanka/page/3/#findComment-22368
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.