Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry.

Zrobiliśmy własne wędzonki. Mięso pochodziło ze sklepu, ale było świeże i dobrej jakości. Solanka przygotowana według starego rodzinnego przepisu. Niestety przez upały niektóre kawałki mięsa złapały nieświeży zapach i czuć nim nawet po uwędzeniu. Mięso siedziało w zimnej wodzie. Był dokładany lód, ale mimo wszystko przyłapało zapaszek... Czy da się jakoś pozbyć tego zapachu z mięsa, które już zostało uwędzone?

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/21317-mi%C4%99so-a-upa%C5%82y/
Udostępnij na innych stronach

Kolego , nigdy nie wierzę w stare domowe przepisy , cuchną już od czytania ich , a potem po zastosowaniu.

Piszesz ,że peklowałeś w solance -czy zastosowałeś sól czy marynatę  z peklosoli . W jakiej temperaturze peklowałeś - tego nie wiesz , bo piszesz ,że dokładałeś do zimnej wody lód -jesli solanka była zimna  i dokładałeś lód to dodatkowo także ją rozcieńczałeś .W przypadku gdy trzymałeś  w zimnej wodzie pojemnik z mięsem w solance , też fundowałeś ciągłe skoki temperatury , a ponadto temperatura pekolwania powinna być w zakresie 4-6 stopni taki pojemnik trzeba wstawić do lodówki i tam prowadzić cały proces. Jest to Twój pierwszy post , proponuje spokojnie w gorące wieczory które panują teraz zapoznać się z technologią na forum , a jak temperatury spadną na zewnątrz  rozpocząć naukę peklowania  i wędzenia od początku .

Wykonane wyroby wyrzuć , nie karm nawet nimi psa  ( mam złe doświadczenia  z karmienia psa mięsem i parówkami - weterynarz mnie kosztował `1300 złotych , a pies ma zapalenie trzustki ).

Proponuję  by porzucić domowe sposoby do czasu ugruntowania wiedzy i praktyki , a potem pewnie już o nich zapomnisz.

Edytowane przez Pacan Wojciech
Wojciech Pacan
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/21317-mi%C4%99so-a-upa%C5%82y/#findComment-938630
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Pacan Wojciech napisał(a):

Kolego , nigdy nie wierzę w stare domowe przepisy , cuchną już od czytania ich , a potem po zastosowaniu.

Piszesz ,że peklowałeś w solance -czy zastosowałeś sól czy marynatę  z peklosoli . W jakiej temperaturze peklowałeś - tego nie wiesz , bo piszesz ,że dokładałeś do zimnej wody lód -jesli solanka była zimna  i dokładałeś lód to dodatkowo także ją rozcieńczałeś .W przypadku gdy trzymałeś  w zimnej wodzie pojemnik z mięsem w solance , też fundowałeś ciągłe skoki temperatury , a ponadto temperatura pekolwania powinna być w zakresie 4-6 stopni taki pojemnik trzeba wstawić do lodówki i tam prowadzić cały proces. Jest to Twój pierwszy post , proponuje spokojnie w gorące wieczory które panują teraz zapoznać się z technologią na forum , a jak temperatury spadną na zewnątrz  rozpocząć naukę peklowania  i wędzenia od początku .

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/21317-mi%C4%99so-a-upa%C5%82y/#findComment-938632
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, GandalfWędzony napisał(a):

Dzień dobry.

Zrobiliśmy własne wędzonki. Mięso pochodziło ze sklepu, ale było świeże i dobrej jakości. Solanka przygotowana według starego rodzinnego przepisu. Niestety przez upały niektóre kawałki mięsa złapały nieświeży zapach i czuć nim nawet po uwędzeniu. Mięso siedziało w zimnej wodzie. Był dokładany lód, ale mimo wszystko przyłapało zapaszek... Czy da się jakoś pozbyć tego zapachu z mięsa, które już zostało uwędzone?

 

Pytałbym starych fachowców z Constaru :D:D 

Piksiak

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/21317-mi%C4%99so-a-upa%C5%82y/#findComment-938635
Udostępnij na innych stronach

Solanka nie była rozcieńczana. Lód był wkładany w postaci zamrożonych butelek z wodą do środka beczki z mięsem. Beczka stała w piwnicy, ale temperaturę i tak trudno było utrzymać. O lodówce nie ma mowy, bo jak znajdę lodówkę, żeby zmieścić w niej beczkę mięsa? Zależy mi na tym, aby pozbyć się przykrego zapachu. Nie wszystkie kawałki śmierdzą, ale kilka niestety tak. Nie jestem alfą i omegą. Proszę o pomoc a nie o*cenzura*.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/21317-mi%C4%99so-a-upa%C5%82y/#findComment-938637
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie pomogę ,uważam ,ze peklowanie w taki sposób nie ma sensu, wyroby bym wyrzucił wszystkie , jad kiełbasiany nie śmierdzi i powoduje w najlepszym razie  silne zatrucie .Zamiast beczki zastosuj inne pojemniki mniejsze , tez tu znajdziesz porady- na forum .Wyrzucenie  całej produkcji ponownie Twierdzę jest najlepszym rozwiązaniem. Dalej nie będę już pisał , jeśli zajmujesz stanowisko stanowisko ratowania swojej pracy. Radykalne działania i wyciąganie wniosków to teraz należy robić , pytać przed działaniem - wtedy  na pewno pomożemy.

Wojciech Pacan
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/21317-mi%C4%99so-a-upa%C5%82y/#findComment-938643
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, GandalfWędzony napisał(a):

Solanka przygotowana według starego rodzinnego przepisu.

Po podlasku , czyli na jajko ?

Jestem jaki jestem . Niestety za stary by się zmienić :(
 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/21317-mi%C4%99so-a-upa%C5%82y/#findComment-938646
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, piksiak napisał(a):

 

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/21317-mi%C4%99so-a-upa%C5%82y/#findComment-938651
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, GandalfWędzony napisał(a):

Czy da się jakoś pozbyć tego zapachu z mięsa, które już zostało uwędzone?

 

Już się nie da.Od początku by sie nie dało.Peklosolankę robi się na wagę.Temperatura peklowania w granicach 4-6 C też jest ważna.Moim zdaniem mięso jest do wyrzucenia .Jak już złapało zapaszek to i tak nie da się zjeść, ale obawiał bym się najbardziej zatrucia botuliną .

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/21317-mi%C4%99so-a-upa%C5%82y/#findComment-938658
Udostępnij na innych stronach

To tak jak sie mowi "na dwoje babka wrozyla , " mieso utylizuj , nie masz mozliwosci chlodniczych odpowiednich,  rob mniejzeby zmiescic w lodowce . Bedzie zdrowiej taniej i bez dylematu co mam zrobic bo nie wyszlo a wczesniej sie udawalo. .

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/21317-mi%C4%99so-a-upa%C5%82y/#findComment-938662
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, GandalfWędzony napisał(a):

A to zła metoda?

🤣🤣🤣

Godzinę temu, szrekPL napisał(a):

nie przypisywałbym tej metody do jednego regionu...

Zgadza się , tylko Gandalf jest z Podlasie , dlatego taka uwaga 

Jestem jaki jestem . Niestety za stary by się zmienić :(
 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/21317-mi%C4%99so-a-upa%C5%82y/#findComment-938673
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Yerba napisał(a):

Gandalf jest z Podlasie , dlatego taka uwaga 

Może Gandalf wytłumaczy jak to robi i jakiego jaja używa ?

Ugotowane czy surowe, od jakiego paka, duże czy małe, świeżo zniesione czy kilkudniowe, czy jako pływa na powierzchni czy w toni, jak dozować sól, itd.. pytań wiele ?

Czy mięso po peklowaniu nie będzie za słone 😁?

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/21317-mi%C4%99so-a-upa%C5%82y/#findComment-938692
Udostępnij na innych stronach

Po co dociekać?...  już sam fakt trzymania beczki latem w piwnicy gdzie temperatura oscyluje pomiędzy 14 a 18 stopni (w zależności od piwnicy i jej izolacji) powoduje gnicie a nie peklowanie, żaden lód tu nie pomoże, nauczka na przyszłość a cały wsad do utylizacji.

 

Na przyszłość mniejsze ilości i lodówka, przynajmniej nikt się nie potruje.... a peklowanie według sprawdzonych receptur a nie relikty przeszłości... zdrowie ważniejsze.

Pozdrawiamy Wszystkie zadymiaczki i zadymiaczy 🙂

Jola i Mariusz

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/21317-mi%C4%99so-a-upa%C5%82y/#findComment-938756
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, GandalfWędzony napisał(a):

bo jak znajdę lodówkę, żeby zmieścić w niej beczkę mięsa?

Nie żartuj, czy to beczka 200 l ? , kilka razy musiałem zapeklować 60 kg i do lodówki weszło . 

Muskie - to ryba 🙃

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/21317-mi%C4%99so-a-upa%C5%82y/#findComment-938758
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, MariuszB napisał(a):

Po co dociekać?...

Mnie interesuje sama metoda peklowania na jajco🤔coś nowego. Mimo to oczekuje na odpowiedź 🤔.

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/21317-mi%C4%99so-a-upa%C5%82y/#findComment-938762
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, roman1957 napisał(a):

Tak robilismy bez lodowek.Na jajko

Romciu ja bym chciał się dowiedzieć jak GandalfWędzony to robił a nie Ty.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/21317-mi%C4%99so-a-upa%C5%82y/#findComment-938764
Udostępnij na innych stronach

Używam starej lodówki Polar, wysoka 185 cm, szeroka 55 lub 60cm, jednorazowo potrafiłem upchać 120kg, standard to 60/80kg, oczywiście potrzebne są pojemniki pod wymiar, ale dzisiaj to z tym nie problem.... pekluję na sucho, nie bawię się w robienie solanek.

Pozdrawiamy Wszystkie zadymiaczki i zadymiaczy 🙂

Jola i Mariusz

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/21317-mi%C4%99so-a-upa%C5%82y/#findComment-938773
Udostępnij na innych stronach

Koledzy GandalfWędzony. pewnie już zrobił selekcję swoich poczynań , nie odzywa się , nie dowierza. Potępiamy tradycje , przydatność jaj  do oceny stężenia roztworu oraz peklowanie w dużej beczce, przez parę dobrych lat prowadziłem dyskusje z moim wujem zawodowym masarzem  na temat stosowania  techniki opartej na tradycji , do momentu gdy już nic nie pomogło w usuwaniu  lekkiego zapaszku  po wędzeniu (ma swoje sekretne sposoby ) towar sam w końcu wyszedł " do dołu " około 200 kg .Teraz korzysta z obliczeń  roztworu który ja mu wykonuje i lodówki w czasie peklowania . GandalfWędzony - tu Ci wszyscy są przychylni , dbają o Twoje zdrowie, ale może ty Ty masz rację , może lekki zapaszek to oznaka prawdziwych wyrobów tradycyjnych to podstawa dla klienta lub domowników - wtedy chylę  czoło .

Wojciech Pacan
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/21317-mi%C4%99so-a-upa%C5%82y/#findComment-938834
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.