Grzybobranie

[Darino]

tak to szmaciak gałęzisty (sparassis crispa Fr.)

lista chroninych grzybów w Polsce

http://pl.wikipedia.org/wiki/Grzyby_chronione

[andrzej k]

To jest szmaciak -grzyb jadalny ale objęty w Polsce ochroną.

 

U nas zwany potocznie " kozią brodą " , jednak nigdy nie zbierałem tego grzybka .

 

 

Pozdrawiam

[lesniak]

Tak myślałem że jest pod ochroną, ale nie byłem pewien. Na moim terenie mówią na niego ,,krowia morda,, podobno bardzo dobry z jajkami podsmażony na maśle.

A oto pozostałe grzyby z wyprawy pod Wałcz.

[TOSHIBA]

A moje już się suszą, wiecej nie zbieram bo juz nie ma miejsca w kotlowni :grin:

[bodek]

wiecej nie zbieram bo juz nie ma miejsca w kotlowni

Ochoo!! A gdzie nazbierałeś? Poznań-Mosina czy pod Aachen?

[TOSHIBA]

Teraz jestem w Horn-Bad Meinberg nie zdążylem zmienić opisu

[tier]

W lesie sucho, coraz mniej grzybów jeżeli w ciągu paru dni nie popada to może być po sezonie, sporo podgrzybków młodych suchych. Dzis zebrałem koszyk i torbę w tym kilka ładnych borowików. :grin:

 

http://monki.us/~tier/wd/grzyby2010/25.09/borowik.jpg

[Geronimo]

:grin:

cudoooooooooo :grin:

pozdrawiam

[pis67]

 

 

 

 

[pis67]

Deszcz pada, grzybki znów urosną.

[Jaszczur]

Czas się znów ruszyć do lasu.

[Biotit]

Takie grzybki rosną pod koniec września :

:thumbsup:

[demon_]

Ojciec Dyrektor Ci tego nie daruje. :grin: :grin: :grin: Gratuluję !

[tier]

Na podlasiu pada, mokro i zimno... wyskoczyłem do lasu w op1 jak terrorysta :grin: i znalazłem trochę kołpaków i podgrzybków. O dziwo są jeszcze dorodne gąski i pojawiają już się zielonki. :wink:

[SIVON]

Witam,

Dolny Śląsk okolice Obornik Śląskich. W lesie mokro, dużo mokrych pognitych zajaczków, trochę podgrzybków oraz parę ładnych prawdziwków takich jak ten:

Jeden Borowik ceglastopory ( taki mi się wydaje)

Oraz przepiekne podgrzybki

[jancet]

Trochę mój post spóźniony, bo na przedbużańskim Podlasiu (Ruda, Tokary, Rusków i te okolice) byłem już trochę temu, ale wówczas sytuacja była następująca:

 

- maślaki sosnowe - skolko ugodno, nie trzeba się nawet nadto oddalać od wsi, żeby ich uzbierać kilogramy; miejscowa ludność ich nie ceni, zbierałem je, chodząc na czworaka, bo wstawać nie było warto;

 

- podgrzybki brunatne - tych też było mnóstwo, tyle że w ładnych, czyli dość starych i w miarę świetlistych borach sosnowych, roboty więcej, niż przy maślakach, bo jednak rosną nie tak gęsto,

 

- prawdziwki to głównie zbierałem przy drogach, to w ogóle dobra metoda, bo grzybiarze to się od razu zapuszczają wgłąb lasu, a przy samej drodze można znaleźć piękne grzyby, bo tam ich nikt nie szuka,

 

- kanie, bez problemu, po prostu trzeba dojść do miejsca, gdzie są, w lesie albo na łące,

 

- kozaki - jak na lekarstwo, jakiś kozaczek brzozowy, trochę więcej kozaków... u nas się chyba na nie mówi "czerwone", na Słowacji "zlátooranžové", osikowych ani trochę.

 

Rydzów ciągle tam nie napotkałem, choć sąsiedzi mówią, że są, tylko trzeba wiedzieć gdzie.

 

Tak naprawdę to na polskich nizinach nie udało mi się znaleźć rydzy. W Bieszczadach w 1980 - mnóstwo, ale dopiero po tym, jak któryś miejscowy opowiedział mi, gdzie są. Potem na Słowenii i Słowacji. Ale tak sobie myślę, że jednak kiedyś wykryję, gdzie tam koło mnie rosną.

[tier]

- prawdziwki to głównie zbierałem przy drogach, to w ogóle dobra metoda, bo grzybiarze to się od razu zapuszczają wgłąb lasu, a przy samej drodze można znaleźć piękne grzyby, bo tam ich nikt nie szuka,

.

To prawda przy drodze ostatnio znalazłem ładnego borowika i prawdziwka... :wink:

[zora]

rydzy u nas moc ,potwierdzam

[Henio]

prawdziwki to głównie zbierałem przy drogach, to w ogóle dobra metoda, bo grzybiarze to się od razu zapuszczają wgłąb lasu, a przy samej drodze można znaleźć piękne grzyby, bo tam ich nikt nie szuka,

Pamiętajcie jednak o tym , że grzyby chłoną wszystko z ziemi i powietrza w tym metale ciężkie zawarte w spalinach.

[PePe]

tier - co u was nazywają borowikiem a co prawdziwkiem?, bo u nas to to samo!

[jancet]

prawdziwki to głównie zbierałem przy drogach, to w ogóle dobra metoda, bo grzybiarze to się od razu zapuszczają wgłąb lasu, a przy samej drodze można znaleźć piękne grzyby, bo tam ich nikt nie szuka,

Pamiętajcie jednak o tym , że grzyby chłoną wszystko z ziemi i powietrza w tym metale ciężkie zawarte w spalinach.

Chodziło mi o takie leśne drogi, gruntowe, no czasem nieco utwardzone szutrem (po miejscowemu taka droga to się "tryba" nazywa). Nie żeby nic tamtędy nie jeździło, ale to jakieś kilkanaście pojazdów na dobę maksimum.

 

No a czteroetylenku ołowiu to już się od kilkunastu lat do benzyny nie dodaje. Pewnie, że jakieś związki metali ciężkich w spalinach są, ale to nie to, co kiedyś :lol: !!!

[anerka]

rydzy u nas moc

Nie mogłeś zrobić zdjęcia :thumbsup: :question: Ja rydza nigdy nie widziałam w naszych lasach, choć to podobno lasy grzybowe.

[andrzej k]

Ja rydza nigdy nie widziałam w naszych lasach,

 

Szkoda że nie byłaś w Ocyplu . Były i rydze :smile:

 

 

Pozdrawiam

[anerka]

Szkoda że nie byłaś w Ocyplu

Bardzo żałuję.Do ostatniej chwili rozważaliśmy tę kwestię ale bazyl nie mógł jechać a ja sama .. tak daleko..Może jeszcze uda nam się kiedyś pojechać na zlot regionalny, bardzo chcemy.A te rydze....Pozdrawiam Was Wszystkich.

[Radek.]

W Gorcach rydzy od groma. W tyźniu trochę je przetrzebię :grin: . Mam nadzieję :wink: