Wędzonki Zbója Madeja

[Andyandy]

   

[dyzio]

Jam z Kaszub i od morza. Wędzonego dorsza to jeszcze nie widziałem. Być może, że cóś przeoczywszy.

[andrzej k]

 

 

Jam z Kaszub i od morza. Wędzonego dorsza to jeszcze nie widziałem.

 

 

 

Ja też dorsza  wędzę i u nas często w sklepach są    

 

 

Pozdrawiam   

[Kruszynka]

 

 

Jam z Kaszub i od morza. Wędzonego dorsza to jeszcze nie widziałem. Być może, że cóś przeoczywszy.

Dyziu no nie róba jaj

[Michał Koperski]

Zbójaszku

mam pewne doświadczenia z dorszem. Mięso bardzo ale to bardzo delikatne i miałem przypadki ze spadał surkowany z haka.

 Co do wedzenia. Przeważnie wędzę razem z pstrągami i jak pstrągi gotowe to dorsz jeszcze musi z godzinkę się powędzić. Ale efekt wart zachodu. Pozdrosie.

[Zbój Madej]

miałem przypadki ze spadał surkowany z haka.

 

Ja hakiem zaczepiałem na około kręgosłupa i rybka dość dobrze się trzymała

 

to dorsz jeszcze musi z godzinkę się powędzić.

 

Czyli ile mniej więcej wędzisz dorsza? Ja dymiłem chyba jakieś 5 godz. i było troszkę za krótko ale nic to baśka, na zlot grzybowy mają do mnie "dopłynąć" kolejne dorsze morskie z pewnej miejscowości w Wielkopolsce i będzie na czym trenować :D

[roger]

Zbójaszku w Borniaku musisz 20-30% dłużej niż w tradycyjnej a te 5h to tak powinno być w sam raz dla takich nie za dużych sztuk w tradycyjnej

[Zbój Madej]

 

 

Zbójaszku w Borniaku musisz 20-30% dłużej

I taki jest właśnie zamiar, o tą godzinkę dłużej następną razą ale najpierw niech te rybki do mnie "dopłyną"

[Zbój Madej]

Wczorajsze dreptanie, dla mojej siostry

Dymienie 7 godz. w tym 3 godz. osuszania. Temp. 55st.C +/-. Jeden z baleronów po uwędzeniu, a przed włożeniem do wody miał w środku 40st.C, parzyłem je do 73st.C, szynka myszka na macanego, a boczek 1 godz. i 40 min. Polędwice dymione 8.5 godz.

 

Po wędzeniu.

 

 

Po parzeniu.

 

 

Dziś po nocnym spiżarnianym studzeniu, a przed włożeniem do lodówki. Jeden z baleronów miał w środku 18st.C.

 

[Michał Koperski]

Też bym chciał mieć takiego brata  

[Zbój Madej]

Ja już powoluśku szykuję się na Święta BN

Boczek - 3.17 kg

Karkóweczka - 2.15 kg

Jak nie zapomnę to jedna karkóweczka pójdzie w osłonkę karmelową

 

Mięsko zamrożone, garnek z towarem w spiżarni, jutro do lodówki

[karolszymczak]

Wojtek od wtorku do piątku jestem na Śląsku więc zawsze moge podjechać pomóc

[ziutek]

Jak nie zapomnę to jedna karkóweczka pójdzie w osłonkę karmelową

 

Piękne wyroby Zbójaszku, piękne 

 

Zapytam jakim drewnem wędziłeś i jakie fi tej karmelowej zastosujesz do tej karkóweczki.

Są jakieś jelita wołowe w które można by włożyć karkóweczkę, jeśli tak,  to jakie ?

[PePe]

Kątnice wołowe!

[eli55]

Zbojaszku piekne wyroby :clap:

[Zbój Madej]

jestem na Śląsku

 

Na dolnym czy na górnym?

 

fi tej karmelowej zastosujesz do tej karkóweczki.

 

Fi 100 mm

 

 

jakim drewnem wędziłeś

Wędzę zrębkami w Borniaku, przeważnie są to zrębki olchowe

[Zbój Madej]

Podpatrzyłem u Jakubiaka na kuchniatv HD, pokazywali jak na chyba mazurach robią szynki dojrzewające

 

karkówka - 1.42 kg

boczek - 1.65 kg

Mięska po obróbce warzyły po kilka dag. mniej.

 

p-sól - 1.5 łyżki

cukier - 1 łyżeczka

ziele ang. - kilka ziaren

pieprz ziarnkowy - kilkanaście ziaren

liść bobkowy - kilka liści

Ziele, pieprz i liść zmielone kilka sekund w młynku, tak chwilkę coby nie było drobno mielone.

czosnek - kilka dużych ząbków

Do boczku zabrakło p-soli i dodałem jeszcze pół łyżki.

 

Mięsa natarłem mieszanką, obłożyłem krojonym na plasterki czosnkiem, przykryłem folią spożywczą i do lodówki.

Soki będę odlewał.

Nie wiem ile będzie w lodówce, może z tydzień. Karkówka pójdzie w siatkę. Tak myślę zadymiać kilka razy w ciepłym dymie. wędzonki będą wisieć w spiżarni do Świąt

 

 

[menzur]

No, ciekaw jestem jak Ci to wyjdzie!!!

[Zbój Madej]

Po sześciu dobach suchego peklowania zadymiłem na ciepło, jakieś 6 godzin, karkówkę i dwa małe kawałki boczku.

Temp. dymienia do 39st.C, jak doszło do 39 to Borniaczka wyłączałem na kilkanaście minut celem wychłodzenia i znowu dymek ciepły.

Fotka robiona dzień po dymieniu.

Jak będzie czas to w tym tygodniu lub po nastepnej Niedzieli jeszcze poprawię ciepłym dymkiem

 

[PePe]

Wojtku nie zapomnij pokazać przekroju karkówki, po tak krótkim peklowaniu na sucho.

[Zbój Madej]

 

 

Wojtku nie zapomnij pokazać przekroju karkówki, po tak krótkim peklowaniu na sucho.

Przekrój będzie, ale dopiero przed świętami

[Zbój Madej]

Baleronik po wędzeniu i parzeniu, dziś poddymiłem jeszcze na ciepło niecałe dwie godzinki

Powisi do jutra w spiżarni.

Ten na fotce to jeszcze przed ciepłym dymieniem.

 

 

Po pierwszym dymieniu na ciepło i po kilku dniach wiszenia w spiżarni.

 

 

Dziś zadymiam drugi raz na ciepło, powisi w spiżarni do Świąt BN. Możliwe, że jeszcze zadymię na ciepło boczki i karkówkę za czas jakiś

 

W rzeczywistości są ciemniejsze niż na fotce.

[Zbój Madej]

Popakowane i w zamrażarce, boczki dymione i parzone z baleronami i kiełbasa "poprawiona" ciepłym dymem

 

[KURP]

Zbójaszku powiedz mi jakim programem wstawiasz znak wodny swoich wyrobów?

[andrzej k]

 

 

Popakowane i w zamrażarce,

 

 

 Witaj Wojtek .   Wędzonki popakowane jak w luksusowym sklepie albo jeszcze lepiej

 

 

 Gorąco pozdrawiam