Zbój Madej-prosta kiełbasa

[Zbój Madej]

 

 

Ale chyba nie tłuszczu

Tłuszczu nie. Na fotkach widac puste miejsca, po sokach

[eli55]

Moja ostatnia kielbasa tez miala takie podcieki ,

teraz wiem ze moge ja uratowac przez podwojne dymienie

[Zbój Madej]

Robię podejście do kiełbasy wędzonej, nie parzonej, niby dojrzewającej

 

wp I - 1.39 kg

wp II - 1.13 kg

woł I - 1.05 kg

 

P-soli zadałem 20g/kg. Będą dwa rodzaje kiełbas w kątnicy baraniej. Jeszcze nie wiem jakie przyprawy dodam

Wp I niezbyt dokładnie "zrobiona" nie chaciało mi się dłubać tych małych tłuszczyków.

W wp II są plastry boczku, które zamiast słoniny dodam do jednej z porcji i będę kroił w kosteczkę.

Dymił będę na ciepło najmniej dwa razy

 

[Baca]

No spoko brachu zobaczę co dalej i co na finale a nie powiem zaczyna być ciekawie

[Zbój Madej]

Nadziałem kiełbaski, częściowo będą wędzone nieparzone, niby dojrzewające, kilka cienkich sparzę.

Kiełbaski wiszą w spiżarni przy otwartym oknie.

Przepis bez przepisu jutro zapodam, dziś już się nie chce

 

[Zbój Madej]

Kiełbaski+polęwica dymią się na ciepło, ile będę wędził? nie wiem.

Kilka kiełbasek cienkich sparzę, będą podsuszane i drugi raz z pozostałymi kiełbasami dymione na ciepło

 

 

Przepis na kiełbasę bez przepisu. Pozbierałem "resztki" z zamrażarki, dokupiłem słoninę i coś trzeba było z tym towarem zrobić. Zrobiłem dwa rodzaje farszu:

 

Pierwszy farsz.

 

wp I - 0.6 kg - sitko 14 mm

woł I - 0.5 kg - sitko 6 mm

słonina - 0.4 kg - krojona w kostkę 0.5x0.5 mm, mniej więcej

 

p-sól - 20 g/kg

papryka słodka czerw. - 2 g/kg

pieprz cayenne - 1.5 g/kg

kolendra miel.  - 0.5 g/kg

 

Farsz nadziałem w kątnicę baranią i osłonkę białkową jadalną fi 30mm.

 

Drugi farsz:

 

wp I - 0.79 kg - sitko 8 mm

wp II - 1.13 kg - sitko 8 mm

woł I - 0.5 kg - sitko 6 mm

 

p-sól - 20 g/kg

pieprz zioł. - 3 g/kg

kolendra miel. - 0.5 g/kg

 

Farsz nadziałem w kątnicę baranią i osłonki białkowe jadalne fi 30 mm.

Początkowy zamysł był taki coby boczek w kostkę kroić, ale na PW zalecono mi słoninę, no to dokupiłem.

Słoninę zasoliłem, zapakowałem próżniowo, w kuchni poleżała niecałe 3 godzinki i do lodówki na czas jakiś (też coś około 3 godz.)

Oprócz kilku cienkich, cała reszta będzie conajmniej dwa razy dymiona na ciepło i będzie w spiżarni niby dojrzewać, co z tego będzie to oczywiście ja nie znaju. W kątnicach będzie chyba wisieć do Świąt, cienkie prędzej będą zdjęte z kija. Teraz się wsio dymi

 

W kątnicy po lewej i tych ciemniejszych osłonkach to pierwszy rodzaj farszu

 

[Zbój Madej]

Fotka grupowa tego co mi wisi w spiżarni i niby dojrzewa

 

 

Kiełbasy w kątnicy baraniej, wędzone na ciepło, surowe.

Wczoraj musiałem je dymić trzeci raz, po poprzednich ciepłych dymieniach nie zauważyłem, że kiełbasy od wewnętrznej strony są słabiutko odymione, wisiały na cienkich kijach i się stykały od środka. Wczoraj obciąłem sztyl od łopaty, powiesiłem kiełbasy i się nie stykały i ładnie się odymiły.

Powiszą do Świąt

 

 

Te kiełbaski cienkie po lewej na sznureczkach obok polędwicy były parzone.

 

[Radek.]

 

 

Fotka grupowa tego co mi wisi w spiżarni i niby dojrzewa

 

Ja to bym zamknął spiżarnię na klucz. Klucz na tasiemkę, a tasiemkę na szyję

[Zbój Madej]

 

 

Ja to bym zamknął spiżarnię na klucz. Klucz na tasiemkę, a tasiemkę na szyję

Radziu u mnie w rodzinie jest ne tyle dobrze, że dopóki nie powiem "już można jeść" to nikt nie ruszy :laugh: nie mają odwagi nawet spojżeć     więc pomimo, że klucz jest w drzwiach nie ma potrzeby ich zamykać

[andrzej k]

u mnie w rodzinie jest ne tyle dobrze, że dopóki nie powiem "już można jeść" to nikt nie ruszy

 

 

 Rodzinę tak wyszkoliłeś jak Wosiu swojego labradora . Psiak zajada tylko z jednego układu dłoni . :D   Jak tego nie znasz psiak nie ruszy jedzenia

 

 

 Gorąco pozdrawiam

Edytowane 28 Listopada 2014 przez andrzej k

[Radek.]

 

 

Radziu u mnie w rodzinie jest ne tyle dobrze, że dopóki nie powiem "już można jeść" to nikt nie ruszy :laugh: nie mają odwagi nawet spojżeć więc pomimo, że klucz jest w drzwiach nie ma potrzeby ich zamykać

 

To dobrze Wojtuś . Bo u mnie to stara śpiewka : kieeedy będzie można jeść ? :laugh:

[Zbój Madej]

 

 

Rodzinę tak wyszkoliłeś jak Wosiu swojego labradora

Królu Złocisty, kultura być muisi poza tym Wojtki tak mają, że wsio ma być po ichniemu i już :laugh:

[Zbój Madej]

Kiełbaski z tego sortu co dymione na ciepło https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3244-zboj-madej-prosta-kielbasa/?p=385159 z tym, że te na fotce były spażone i lekko podsuszone, zapakowane i w zamrażarce

 

Cała reszta towaru dymionego surowego nadal wisi w spiżarni

[Zbój Madej]

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3244-zboj-madej-prosta-kielbasa/?p=384668

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3244-zboj-madej-prosta-kielbasa/?p=385052

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3244-zboj-madej-prosta-kielbasa/?p=385159

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3244-zboj-madej-prosta-kielbasa/?p=386483

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3244-zboj-madej-prosta-kielbasa/?p=386755

 

Dziś popakowałem próżniowo i wyniosłem na spiżarnianą podłogę cienkie kiełbaski, narazie nie będę mroził, grube jeszcze wiszą.

Dałem posmakować mamie, ja dopiero wieczorkiem spożyję, mowiła, że na smak są dobre, ale w konsystencji lepiej się je tą bardziej rozdrobinioną. Do krojenia tych kiełbasek cienkich naprawdę trzeba ostrego i cienkiego noża
 

[KURP]

I jak Zbójaszku ta kiełbaska z pieprzem cayenne?

Edytowane 6 Grudnia 2014 przez KURP

[Zbój Madej]

 

 

I jak Zbójaszku ta kiełbaska z pieprzem cayenne?

Właśnie, o przyprawach napisac zapomniałem

Cayenne mało, słabo pikantne, trzeba będzie zwiększyć dawkę, papryka słodka lepiej wyczówalna, kolendry też ciut więcej dam.

Kiełbaska bardziej rozdrobniona z pieprzem ziołowym trochę bardziej aromatyczna jest

[Zbój Madej]

Jedną z kiełbas, wersja ze słoninką, w kątnicy baraniej zapakowałem w próżnię.

Na smak prawie oki, konsystencja jak widać, "pierścień" na około, ale warunki mam jakie mam. W środku jakby mało "dojrzała", może w próżni jakość się polepszy. Pierścień twardawy, ale chwilka żucia i jest jadalny.

Idzie już do mnie poczta z kolejnymi kątnicami z baranka i będą kolejne kiełbaski niby dojrzewające.

W spiżarni jeszcze wisi kiłebaska w kątnicy, badziej rozdrobniona, jeszcze miękka w dotyku, pewnikiem powisi do Świąt

 

[pioro]

Kiełbasa na 5+, analiza merytoryczna na 5+. trudy eksperymentów są z jednej strony pracochłonne i kosztowne, ale dają dużo radości i prowadzą na nowe ścieżki gratulacje

Edytowane 10 Grudnia 2014 przez pioro

[Zbój Madej]

Żywiecka i krakowska z 16-tki. Krakowska oczywiście na pieprzu ziołowym. Po 2 kg zrobiłem

Zostało trochę wp I, dokupiłem wp II i zrobiłem jakąś taką niby kminkową.

Ostanie wyroby do Wrocka, "parę deko" siostrze zrobiłem i na tym koniec na razie, teraz odpoczynek od większego dreptania

Wszystko teraz w Borniaku koloru nabiera

 

Od lewej farsz na krakowską, żywiecką i kminkową.

 

 

Od lewej, cztery krakowskie, 4 żywieckie w osłonkach fi 65mm i 4 kminkowe fi 55mm.

 

Edytowane 26 Stycznia 2015 przez Zbój Madej

[Zbój Madej]

Kiełbasy po dymieniu, parzeniu i nocnym spiżarnianym studzeniu, wiszą w kuchni i "łapią" temp. pokojową, będzie ciepłe dymienie

 

 

Zdarzają sie takie "kwiatki", zdarzają się bardzo "żatko", ale się zdarzają.

Na jedną z kiełbas pociekło z rury spiro, przed parzeniem wytarłem kiełbasę z tego tałatajstwa i dziś niestety musiałem odkroić końcówkę dla pewności coby kiełbasy nie było czuć no i jest oki w zapachu, przy okazji pyknąłem fotkę przekroju krakowskiej. Zapach oki, w przekroju tez jest prawie dobrze

 

 

[ANNAM]

Zboju MAdeju, a ladnie tak dreczyc ludzi     

[filemonek]

Po drugim ciepłym wędzeniu kiełbaska jest lepsza w smaku?, jaki daje efekt wędzenia drugi raz?

[Zbój Madej]

 

 

Po drugim ciepłym wędzeniu kiełbaska jest lepsza w smaku?, jaki daje efekt wędzenia drugi raz?

Głebszy smak wędzenia, kolor, konserwacja

 

 

Zboju MAdeju, a ladnie tak dreczyc ludzi

Nieraz trzeba :D

[arkadiusz]

Po drugim ciepłym wędzeniu kiełbaska

 

Nie spotkałem w przepisach, żeby drugie wędzenie kiełbasy grubej było na ciepło.Wszędzie drugie wędzenie jest na zimno i tak robię, ale kto komu zabroni.   

Edytowane 27 Stycznia 2015 przez arkadiusz

[Maxell]

Nooo, nie wszędzie. Choćby kiełbasa krakowska sucha, gdzie drugie wędzenie po parzeniu przeprowadza się przez 12 godzin w ciepłym dymie.