Hodowla

[mazurzak]

Ja hodowcą nie jestem ale jeśli jest możliwość to chętnie podałbym "swoim" hodowcom jako materiał dydaktyczny uzupełniający

[maly-maly]

Może warto by założyć nowy temat, w którym producenci mięsa ze zwierzat i ptactwa, hodowanych starymi, domowymi metodami, podawali:

1. Miejsca takich hodowli,

2. Kontakt,

3. Ceny,

4. Oferowane ilości trzody, ptactwa,

5. Terminy odbiorów,

6. Sposoby składania wcześniejszych zamówień

itp.

Można nawet wkleić mapkę i ich zaznaczeniem, by ułatwić przyszłym nabywcom orientację wizualną.

Nasi producenci otrzymaliby patronat Wędzarniczej Braci, a ich produkcja kierowana byłaby głownie do naszych członków.

Bardzo dobry pomysł !!!!

[andrzej k]

Po prostu dorobilibyśmy sie wreszcie SWOICH PRODUCENTÓW doskonałego mięsa.

 

Może się ktoś ujawni z mojego rejonu :grin:

 

 

Pozdrawiam

[Ted50]

Andrzej,dołączam się do Twojej prośby :grin:

[tim]

Świniaka to najlepiej kupować od rolnika który trzyma kilka sztuk , bo hodowcy to już nie karmią "ekologicznie" tylko liczą koszty, a taki drobny rolnik to spasa co matka ziemia urodzi i nie faszeruje świniaków chemią.

[andrzej k]

Świniaka to najlepiej kupować od rolnika który trzyma kilka sztuk ,

Kupowałem od rolnika , kabany miały po 160kg . Jednak poszedł na rentę unijną i teraz nie hoduje bo się boi , a szkoda . Płaciłem po cenie trochę wyższej niż w skupie . Widziałem jak i czym karmi . Mięsko super . :smile:

 

 

Pozdrawiam

[Ela]

Jak wszystko sie uda ( wykoty) to być może, u nas będzie niewiele kozinki.

[majsa]

Witam! W naszych stronach cena żywca u rolnika 2,90 za kilogram na dzień dzisiejszy :smile:

[pis67]

słonina 6,00

Słonina w sklepach 2,70; 2,90; 3,50 - ceny na poziomie właściwym; Tesco 6,50zł/kg :devil:

Golonka 6,70 - 7,40

 

Po ostatnim uboju stwierdzam, że najlepsze mięso jest kiedy lekko zgłodniały tucznik jest ubijany tam gdzie rośnie i żyje. Mięsko nie jest poobijane, w czasie transportu to się często zdarza. Jakość mięsa też super, brak jakichkolwiek wycieków - świnka nie była zestresowana.

Gdy dzień przed ubojem świnie zostają przywożone do ubojni i zagonione w jeden kojec, zaczyna się walka o przywództwo nad grupą. Oj dzieje się, dzieje. Potem ubój i mięsko już nie takie.

[Tomuś]

PRZEPIÓRKI

 

1. RADOMSKO ul.Wojska Polskiego

2. 600-987-393

3. Tuszki -kogutki 4 szt.tacka 20 zł

4. W/g zamówienia

5. Do uzgodnienia

6. Telefonicznie

 

 

 

 

P.S. Temat sprawdzony ,to Prezes Naszego Koła wędkarskiego.

[wal-duś]

słonina 6,00

 

Po ostatnim uboju stwierdzam, że najlepsze mięso jest kiedy lekko zgłodniały tucznik jest ubijany tam gdzie rośnie i żyje.

 

Witam.Tzn.Zabijanie wyjazdowe oprócz świni gospodarz umożliwia jeszcze wykonania uboju :grin:

[wiejas]

widzę że oprócz przepiórek na nic większego liczyć nie możemy jeżeli chodzi o hodowlę bez zbędnych dopalaczy

 

[ Dodano: Sob 27 Lut, 2010 12:34 ]

a szkoda bo materiał dobrej jakości jest warunkiem dobrej jakości produktów

[Maad]

Ja byłbym skłonny nawet wpłacać na konto hodowcy co miesiąc jakąś kwotę na pokrycie kosztów hodowli "mojej" świnki. Gdy ta konkretna świnka osiągnęłaby uzgodnioną wagę, następowałoby końcowe rozliczenie z uwzględnieniem kosztów uboju.

Pod warunkiem oczywiście, że byłaby to osoba zaufana a sposób hodowli byłby kontrolowany przez WB.

[tim]

Takie świnki to "łatwiej" znaleźć gorzej aby znalazł się ktoś co Ci ją ubije aby zabrać sobie półtusze i później samemu działać

[wiejas]

zawsze się do pomocy kogoś znajdzie

[DZIADEK]

Z tymi świnkami to nie jest tak jak myślicie Często się zdarza że dwie ubite świnki z tego samego miotu a jakość mięsa inna o słoninie nie wspomnę jedna ze słoniną 1,5- 2cm a druga 3-4 cm. raz zabity świniodzik kupiony przez gospodarza miał słoninę 6-7 cm na całej długości . Pozdrawiam

[Kaciak]

ja zaopatruję się u starego gospodarza który chowa świnki zgodnie z metodą cyt" nasypię zbóżka dam wody, jak będzie chciało to przeżyje" :grin:

 

Mięsko rewelacja

 

A odnośnie świniodzików to 6-7 cm słonina u naszych to standart (karmione pod korek) :grin:

[DZIADEK]

W ramach tej rewelacyjności mięsa to przypominam że teraz mamy wspaniały okres czasowy w ubojach gospodarczych i przerobie tego mięsa na wyroby. Jaka szkoda że to potrwa niedługo, bo gdy temperatura wzrośnie i osiągnie 20-30 st C, to aż się nie chce myśleć ile sprytu trzeba zastosować by to wszystko jakoś wyszło. Pozdrawiam

[pis67]

że teraz mamy wspaniały okres czasowy w ubojach gospodarczych i przerobie tego mięsa na wyroby.

Dlatego jeszcze dziś jadę zarezerwować bydlę na Wielkanocne wyroby. To prawda teraz wszystko wychodzi lepiej, temperatura idealna, mięso też.

[jewo]

ile sprytu trzeba zastosować by to wszystko jakoś wyszło

Czyżby chemia :question: Może wielofosforany :question:

Jeśli coś innego, to proszę podziel się z nami, bo ja jako tzw. "sztyft" nie widzę różnicy.

[EAnna]

ja jako tzw. "sztyft" nie widzę różnicy.

DZIADEK pisał o tym wielokrotnie. Przejrzyj Jego posty a znajdziesz odpowiedź na swoje wątpliwości.

Inne wyjście to doświadczenie osobiste w pełni lata z półtuszą w roli głównej :smile: .

Czyżby chemia Może wielofosforany

Do DZIADKA taki tekst? :devil:

[kolunia]

Ela się chwaliła kozinką, a ja dorzucę jakieś 4 szt. świnki orientalnej - już prawie gotowe do zmiany stanu ducha, zamówiłem także 3 prosiaczki ( PBZ X Duroc ).

W kwietniu zamieszkają w "hoteliku" pod dębami, na Bożenarodzenie będą akurat.

Jeżeli są chętni, jednego możemy odstąpić.

Parka prosiąt w naszym rejonie to kwota 250- 300 zł.

Co do ceny żywca, to z niedowierzaniem czytam, że w innych rejonach kraju można płacić za kilogram żywca 2,90 zł. Moi hodowcy bez użycia szantażu każą sobie płacić 4,50!!!

pozdrowionka dla wszyskich od drobnego inwentarza

[DZIADEK]

W kwestiach cen, obowiązują dwie . Pierwsza, to jaką płacą rolnikom pośrednicy odbierający własnym transportem żywiec i dalej odsprzedający zakładom. Jednak to zakłady ustalają cenę , pośrednik kalkulując swoje koszty i zysk odpowiednio obniża cenę rolnikowi . Druga cena to zakup u rolnika świnki do uboju na własne potrzeby i tu cena jest trochę wyższa . Pozdrawiam

[kolunia]

Coś mi się wydaje Dziadku, że obaj trochę upraszczamy temat. Ekonomia ekonomią, ale z tego co mi wiadomo zakłady nie rozliczają żywca i płacą hodowcy za tzw wagę ciepłą bitą uwzględniając jednocześnie mięsność tuszy. W naszym rejonie na rynku uproszczonym też ważymy świnkę dopiero po uboju, czyli już bez krwi ( piszę to dla mniej zorientowanych, nie Ciebie zamierzam pouczać ).

Pozdrowionka

[wal-duś]

Coś mi się wydaje Dziadku, że obaj trochę upraszczamy temat. Ekonomia ekonomią, ale z tego co mi wiadomo zakłady nie rozliczają żywca i płacą hodowcy za tzw wagę ciepłą bitą uwzględniając jednocześnie mięsność tuszy. W naszym rejonie na rynku uproszczonym też ważymy świnkę dopiero po uboju, czyli już bez krwi ( piszę to dla mniej zorientowanych, nie Ciebie zamierzam pouczać ).

Pozdrowionka

Co kraj to obyczaj,u nas płaci się za żywiec przed ubojem.Ubojnie przynajmniej te które znam też kupują i płacą za żywą wage.Cena z piątku 3,6 .Pozdrawiam.