Wyroby Pis67 & Co.

[Podlasiak]

I pożywka na dziś...

Chyba temperatura Ci się wymknęła spod kontroli :rolleyes:

[Gość Anonymous]

Boczek super, skądś znam to. pozazdrościć, już i mnie się smak przypomniał.

 

A parzyłeś go w wodzie? Tyle ile waży deka, tyle minut? inaczej twardy będzie, trzeba go sznurkiem owinąć mocno.

[pis67]

Latosie piwko wczoraj spróbowałem, dla LP koźlak, dla mnie małe monachijskie jasne.

 

[karolszymczak]

pis67, pasuje do tego grilla wcześniej pokazanego smacznego :lol:

[pis67]

Krakowska już zrobiona, jutro wędzenie.

 

[jpionka]

Krakowska już zrobiona, jutro wędzenie.

obiecałeś zapodać przepis gdy wrócisz do domu.

[pis67]

obiecałeś zapodać przepis gdy wrócisz do domu.

To się zgadza, zaraz napiszę, choć mam obawy, teraz jest moda na przepisy ruchu cheerleaderskiego.

 

To jedziemy :

 

Surowiec:

wp.Ikl. 4,5kg krojona 3cmx3cm

wp.IIkl. 4kg sitko 8mm

wp.IIIkl. 0,5kg 2x4mm

woł.IIkl. 1kg 2x4mm

 

 

Peklowanie 48godz. 18g peklosól na kg.

 

przyprawy na kg mięsa:

 

Cukier - 1g

pieprz - 2g

czosnek-2g

kolendra 0,7g

gałka-0,5g

 

Mieszanie + 200ml woda.

Osadzanie 12godz. 6 stopni

wędzenie 4godz. gorący dym + pieczenie 40-50 min temp. 75-90stopni.

[pis67]

Krakowska wędziła się 8 godzin w temp. 50 stopni, teraz czas na pieczenie.

 

[pis67]

Historii ciąg dalszy - po upieczeniu - studzenie.

 

A po pracy parówki skręcę.

[nestor]

Kolor tych kiełbas supper, jutro chyba zobaczymy je w przekroju,czekamy!!!

[pis67]

Parówk..... zrobione. Jutro wędzenie i parzenie, próba na biało wyjątkowo pozytywna.

Tylko cielęcina i podgardle.

[pokemon15]

próba na biało wyjątkowo pozytywna.

:clap: :clap: :clap: Ech kiedy ja parówki zrobię... ani sprzetu, ani warunków... pozostaje jedynie do Ciebie na konsumpcję wjechać... :wink:

[pis67]

jutro chyba zobaczymy je w przekroju,czekamy!!!

 

 

 

pozostaje jedynie do Ciebie na konsumpcję wjechać...

Tak - koncepcja słuszna.

 

 

 

[pis67]

Parówkowa przed i po wędzeniu.

 

[pis67]

A tu był już zimny prysznic.

[pis67]

Mięska na kaszankę parzą się powoli, jutro działam.

[DZIADEK]

Mięska na kaszankę parzą się powoli, jutro działam

Czy aby na pewno parzą się - czy już ugotowane

[pis67]

Czy aby na pewno parzą się - czy już ugotowane

Tak na wszelki wypadek zmierzyłem - 92 stopnie - temperatura końcowa. Waga mięsek po odcedzeniu rosołu nieco ponad 6kg.

[DZIADEK]

Pisu - mi chodzi o to że piszesz że parzysz, a zdjęcie - już uparzone i odcedzone .

[pis67]

mi chodzi o to że piszesz że parzysz, a zdjęcie - już uparzone i odcedzone .

Parzę w małej ilości wody, coby smaku w rosole jak najwięcej pozostało, a fota z pierwszej godziny parzenia, skórka na zdjąciu w górnej części po prawej stronie wyraźnie skręcona, oznaka twardości.

[pis67]

A tu kaszaneczka, już w wędzerni przechodzi dymne namaszczenie.

 

[PanBoczek]

pis67, wczoraj wspomniałem rodzinie, że będę robił kaszankę podwędzaną :lol: złapali się za głowę i "nie, nie.. NIE! kaszanki dziecko to się nie wędzi!" :lol:

Ot i zagwozdka zrobić wedle rodziny czy wedle niezaprzeczalnych dowodów i własnego sumienia.. (zadymianie Panie ) :grin: Śliczna kaszaneczka na pewno przepyszna... Pozdrawiam

[pis67]

że będę robił kaszankę podwędzaną

Kaszanka nie ma być uwędzona, tylko podwędzona. Zapach takiej podwędzonej jest ogólnie znany, osłonka nasycona substancjami nie robi się śliska po dwóch dniach, czyli można ją przechowywać do skonsumowania w lodówce.

Podwędzenie 30 - 40 minut , nie dłużej. A w razie gdy zrobisz, podwędź kilka kawałków i poczuj różnicę,daj też poczuć rodzinie.

[PanBoczek]

pis67, dzięki za rady zastanawiałem się właśnie ile jej dać..

Btw. sparzyć ją przed czy po podwędzaniu? na moją niedoświadczoną w temacie główkę przed.. ale lepiej zapytać znawcę :grin: Pozdrawiam

[pis67]

Btw. sparzyć ją przed czy po podwędzaniu? na moją niedoświadczoną w temacie główkę przed.. ale lepiej zapytać znawcę

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=6970

 

-tak robię z mniejszymi czy większymi odstępstwami.

 

A co do znawcy, jest wielu, ale to nie ja. Ja raczej codziennie praktykuję niż teoretyzuję.