Wyroby Pis67 & Co.

[KURP]

albo te śledzie wielkie, albo pstrągi małe, a tego ostatniego tylko się domyślałem - dlatego autora pytałem aby utwierdził mnie w tym co i Ty i ja podejrzewamy

[DZIADEK]

Pisu oglądając Twoje wyroby chcę zwrócić uwagę na inny aspekt . Wyroby piękne ale jakim kosztem to jest uzyskane . Wędzarnia duża a wędzone w niej są po cztery parki kiełbasy , lub po trzy wędzonki . Obawiam się że zabraknie lasów niedługo nam. No chyba że Ty racjonalnie myślisz.

[pis67]

kurp'iaczku wg mnie to od lewej wiszą : śledzie, pstrągi i karp

 

 

Na 100%.

 

 

 

oglądając Twoje wyroby chcę zwrócić uwagę na inny aspekt . Wyroby piękne ale jakim kosztem to jest uzyskane . Wędzarnia duża a wędzone w niej są po cztery parki kiełbasy , lub po trzy wędzonki .

 

 

No na jutro mam trochę więcej, parę szynek, polędwica i półgęsek. Idę na łatwiznę, siatki zamiast sznurka, większość przekażę rodzinie. 

Może zrobię fotę drewna, ile zużyję na wędzenie, Pewnie Dziadku się zdziwisz, moja wędzarnia ma wysoką sprawność, nie jest to przecież, jeden z pomników, tylko mało atrakcyjny kawał przewodu kominowego. 

 

. 

[pis67]

Jeszcze trochę i gotowe, i foty drewna, które zużyję na dzisiejsze wędzenie. Drobne na rozpalenie i rozgrzanie wędzarni, grubsze do wędzenia.

Przed chwilą włożyłem do paleniska ostatni kawałek, wieje dziś mocno, może paliwa zabraknie. Półgęsek będzie tylko wędzony.

[Artur Dor]

Pisu i temperaturę Ci utrzymuje 50*C - powiem, że rewelacja, w mojej idzie mi jakieś 50-70% więcej opału (ja wędziłem 6godz ostatnio).

Napisz na jaki czas wędzenia (ile godzin tym wędzisz)

[Pulek]

Ja mam wędzarnię z kamienia i tyle drewna co pokazałeś starcza mi na osuszenie, wygrzanie i wędzenie około 4 godziny + 40-50 minut podpiekanie. Wiatr mi nie straszny, bo jak się komora nagrzeje to tak łatwo nie odpuszcza mimo tego, że dość często zaglądam do środka  

[miro]

Pewnie masz pis67 drewno w II-giej taryfie. Temu tak mało wychodzi.

Pozdrówka. 

Edytowane 23 Grudnia 2013 przez miro

[pis67]

temperaturę Ci utrzymuje 50*C -

 

 

Dziś między 45-50 stopni, drewna wystarczyło na pięć godzin.

Pewnie masz pis67 drewno w II-giej taryfie. T

 

 

Zgadza si ę, u nas bagien i lasów dostatek, olchy pełno.

 

A niżej foty części wędzonek przed i po parzeniu.

[Jan30]

Jak malowane

[Artur Dor]

Pięknie to wygląda jak z folderu reklamowego

Zainspirowany Twoim zużyciem drewna dziś robię pomiary ile u mnie się spali

[pis67]

Dziś pasztet z królika zrobiłem. :cool:wieczorkiem

[pis67]

W sobotę, czyli wczoraj znajomy przywiózł trochę mięska na wędzonki, poległy dwa tuczniki. Na sucho zapeklowałem boczki- niecałe 16kg i dwie polędwiczki, a na mokro niecałe 13kg szynek. 

 

 

 

 

 

Potem zrobiłem paprykarz.

 

 

Rankiem kanapka testowa. 

 

 

W wędzarni wisiały szynki wędzone 23.12 - zrobiłem fotę.

 

 

Jedną zabrałem do konsumpcji, bo zapasy świąteczne na szczęście powoli się kończą. Szynka tylko wędzona, marmurkowatość mięska w sam raz. 

 

 

 

Zamiast szynki wskoczył łosoś... ale i ona

 

[grizzly]

 

Potem zrobiłem paprykarz.

Pis, czy paprykarz z ryby? 

 

Jeśli tak, to jaka najlepsza?

.

[pis67]

 

 

Wisiały do teraz ? Wilgotnośc nie za wysoka ?

Jedna jeszcze powisi, temperatura i wilgotność tej zimy idealna do przechowywania w wędzarni.

 

 

 

 

czy paprykarz z ryby? Jeśli tak, to jaka najlepsza?

 

Nawet z ryb, przepis wkleję, bo na forum ubogo w tym temacie.

[pis67]

 

 

U mnie teraz na zewnątrz 93% wilgotności. To idealna wilgotnośc?

 

Pewnie, że tak, wyrób nie wysycha, w wędzarni zero bakterii, może wisieć i wisieć.

[Feederman]

 

Wisiały do teraz ? Wilgotnośc nie za wysoka ?

Jedna jeszcze powisi, temperatura i wilgotność tej zimy idealna do przechowywania w wędzarni.

 

 

 

 

czy paprykarz z ryby? Jeśli tak, to jaka najlepsza?

 

Nawet z ryb, przepis wkleję, bo na forum ubogo w tym temacie.

 

Już przygotował rączkę i papier.

[pis67]

Już przygotował rączkę i papier.

Jeszcze trochę poświętuj, jak skończysz przepis będzie.

 

 

Dziś trochę mięska w wędzarni...

[eli55]

Smacznie wyglada :clap:

[pis67]

Fota mięska po wędzeniu i oczekiwaniu na parzenie.

 

 

 

No i musowo po parzeniu.

 

 

 

 

 

Smacznie wyglada

 

[pis67]

Dziś obiecany przepis, przetestowany wielokrotnie w praktyce.

 

Paprykarz

 

Składniki:

-śledź wędzony - 500g

-makrela wędzona - 300g

-sola filet - 300g (opcjonalnie filet z dorsza lub morszczuka)

-ryż -400g

-cebula - 500g

-koncentrat pomidorowy 30% - 500g

-miód pszczeli wielokwiatowy - 30g

-olej rzepakowy - 50ml

-papryka mielona słodka - 25g

-papryka mielona ostra - 6g

-ocet spirytusowy 10% lub sok z cytryny - 20ml

-sól

 

Wykonanie:

 

Ryż ugotować w osolonej wodzie ,ma być lekko twardy.

Ze śledzi i makreli zdjąć skórę, usunąć ości.

Cebulę drobno pokroić , zeszklić na oleju, na koniec smażenia na 3 minuty dodać miód i koncentrat.

Mięso z ryb zmielić na siatce 3 lub 4mm.

Wszystkie składniki połączyć ze sobą i dokładnie wymieszać dodając 10g soli.

Po 15 minutach sprawdzić i dosolić do odpowiedniego dla siebie smaku.

Paprykarzem napełnić słoiki, pasteryzować 50 minut w temp. 95stopni, w kąpieli wodnej pod przykryciem, następnie wystudzić.

Finalnie wyjdzie trochę ponad 3kg produktu.

Przechowywać w chłodnym miejscu.

Aby dojść w pobliże oryginału jako dodatku w miejsce połowy śledzia wędzonego można użyć

szprotek wędzonych, usunąć łby i ogonki, przemielić przez sitko 3-4mm dwa razy.

Obecność szprotek daje ten charakterystyczny gorzkawy posmak, a oczywistym się wydaje ,skąd

on się bierze.

 

 

[andrzej k]

 

 

-miód pszczeli wielokwiatowy - 30g

 

 

 pis67  . Jakie zadanie ma miód w tym przepisie . Bo to że może trochę posłodzić to wiem

 

 

  Pozdrawiam

[Kruszynka]

 

 

Aby dojść w pobliże oryginału

A co uważasz za oryginał ? bo od szczecińskiego różni się poważnie

[pis67]

Jakie zadanie ma miód w tym przepisie . Bo to że może trochę posłodzić to wiem

 

 

Dokładnie posłodzić trochę, by złagodzić .

 

 

A co uważasz za oryginał ? bo od szczecińskiego różni się poważnie

 

 

Za oryginał uważam paprykarz szczeciński, gdzie rybki wędzone z wnętrznościami mielone i inne ochłapy rybne nadawały charakterystyczny smak dla tego wyrobu. A ten przepis to na paprykarz domowy.

 

A niżej foty szynki wędzonej 23.XII, powisiała do dziś w wędzarni, podzieliłem, część zapakowałem próżniowo na potem. Marmurkowatość mięska jaką lubię, o grubości tłuszczyku nie wspomnę. 

 

 

[tusiaczek]

Na widok szynki obśliniłem się znacznie.....

[Kruszynka]

 

 

. A ten przepis to na paprykarz domowy.

Chodziło mi raczej o to że w Twoim przepisie jest przewaga ryby wędzonej.W szczecińskimi i np.w przepisie Bon aira wędzona ryba była tylko niewielkim dodatkiem.No ale ciemne okulary zobowiązują .