Sól peklowa

[Gość pedro]

Zaopatrzyłem się ostatnio w sól peklową. W opisie na torebce jest informacja, że sól ta zawiera azotyn sodu w ilości max 0,6 %. Po moim pierwszym udanym wędzeniu chciałbym spróbować swoich sił w produkcji kiełbasy. Do peklowania wędzonek używałem peklosoli kupionej u "Mira", ale ta się skończyła. Tu moje pytanie: czy soli peklowej można użyć do peklowania mięsa na kiełbasę, a jeśli tak to w jakiej ilości. Nadmienię jeszcze, że na torebce jest przepis na peklowanie golonki, gdzie napisano "na 1,5 litra przegotowanej ostudzonej wody dodać 1 łyżkę soli peklowej (15 g), po 1 łyżce soli kuchennej i cukru, 2 liście laurowe, 3 ziarna ziela angielskiego. 1 kg surowych golonej zalać przygotowaną zalewą......."

Nie chciałbym popełnić jakiegoś błędu podczas peklowania mięsa na kiełbasę, po którym ja i rodzinka moglibyśmy doznać jakiś reperkusji żołądkowo - trawiennych http://www.cosgan.de/images/smilie/nahrung/e030.gif dlatego proszę o informacje.

[Maxell]

Ta sól peklowa zawiera bezpieczna ilośc azotynu. Możesz bez obaw stosowac do peklowania mięsa na kiełbasy. Najlepiej, jesli ogólna ilośc peklosoli (lub sumy wagi soli i saletry) wymaganą przez przepis do peklowania mięsa na kiełbasy, podzielisz na połowę - 50% peklosoli i 50% soli. Będziesz miał kolor i wszyscy będą spać spokojnie.

[Gość Anonymous]

ja do peklowania kiełbasy peklosól daję w ilości 20 g na 1 kg mięsa użytego do wyrobu kiełbasy. tłuszcz pomijam w tym rozliczeniu i na to miejsce daję sól. pozdrawiam

[Gość pedro]

Dzięki za szybkie odpowiedzi. Jestem teraz spokojniejszy o zdrowie własne i rodzinki. Chciałbym jeszcze się dowiedzieć gdzie kupujecie peklosól (taką jaka była w sklepiku Mira). Czy jest może jakiś sprzedawca internetowy :question:

[Gość pedro]

Nawet nie zauważyłem, że stałem się czeladnikiem. Trzeba będzie to uczcić http://www.cosgan.de/images/smilie/nahrung/c020.gif

[mirlamus]

A propos sklepu Mira.Czy ktoś wie jakie są szanse na jego ponowne otwarcie?

Zabrakło mi jelit i peklosoli,a były super. Miro pomocy.

[abratek]

Pedro a w czymże peklosól od Mirka była inna?

peklosól i podstawowe wymiary jelit można dostać praktycznie na każdym targu, tam gdzie sprzedają mięsa - oczywiście nie dyskutujemy o jakości, tu już może być różnie

 

http://www.jelita.info/

[Gość pedro]

Pedro a w czymże peklosól od Mirka była inna?

Różnica była taka, że za sól peklową w opakowaniu 50 g płaciłem w Tesco 90 groszy, czyli wychodzi 18 zł za kilogram. U "Mira" zaś płaciłem coś koło 3 zł. (nie pamiętam dokładnie) za kilogram.

Taka to była subtelna różnica :grin:

[abratek]

Twój post sugerował różnice jakościowe

jeśli chodzi o większe ilości (wagowo) to jak pisałem www.jelita.info lub jakiś targ czy hurtownia - na pewno jest jakaś w pobliżu Twego miejsca zamieszkania

[DZIADEK]

1kg peklosoli na targu kosztuje 1,50- 2 zł . w każdej gninie bynajmniej jeden sklep spożywczy posiada peklosol w cenie 1 kg-2 zł. sprowadzają orginalny worek i odważają ile chcesz. Pozdrawiam

[andrzejmysłowic]

Witam! Kupiłem 5 kg peklosoli / po 2,-zł za kilogram/ . Przechwuję ją w szczelnym pojemniku w temperaturze pokojowej i w suchym miejscu. Czy na peklosól jest okres gwarancyjny - po którym należy z niej zrezygnować, ponieważ nie będzie spełniała swojej roli?

[frapio]

Na opakowaniu masz (powinna być) datę przydatności raczej niezbyt odległą. Przeterminowanej nie używaj.

[andrzejmysłowic]

Frapio dzięki za głos, ale problem jest w tym że sól kupiłem luzem w hurtowni, która zaopatruje duże Zakłady masarskie. Peklosól kupiłem miesiąc temu. Będę musiał odwiedzić wspomnianą hurtownię.

[JASIU]

masz około roku czasu przydatności z tego co pamiętam tak było napisane na mojej, termin przydatności 12 miesięcy od daty produkcji ale myślę co się może stać soli skoro jest przyprawą niepsującą się a nitryt zawarty to się może utlenić i nie będzie kolorku

Może ktoryś z profesjonalistów się wypowie ????

Swoją drogą 5 kg chyba wykorzystasz przed upływem roku

[andrzejmysłowic]

Jasiu dzięki za Twój głos i pozdrawiam.

[Gość pedro]

Też kupuję peklosól w zakładzie masarskim. Ze względu na duży przerób mają tam zawsze świeżą więc o przeterminowaniu nie powinno być mowy. Ważny jest sposób przechowywania tj. suche i szczelne naczynia. Przed upływem roku na pewno zdążysz zużyć to co kupiłeś, a nawet kupić następną porcję.

Innym rozwiązaniem jest peklosól otoczkowana (dostępna w sklepie Miro). Ta jest dużo trwalsza, ale i droższa.

[andy]

andrzejmysłowic, peklosól trzeba przechowywać w szczelnych opakowaniach. Jak "zwietrzeje", to nic złego się nie dzieje, działa tak jak zwykła sól. Kiedyś byłem bardzo zdziwiony jak po użyciu takiej przeterminowanej wyroby wyszły mi dobre, ale bez koloru. Tą peklosól miałem około roku.

[andrzejmysłowic]

Dziękuję za udzielone informacje - jak na początek zupełnie mi wystarczy.

Pozdrawiam.

[BonAir]

W innym wątku jest o zapachu jodu w soli jodowanej.

Czy ktoś (miro?) mógłby mi podpowiedzieć "czym pachnie" peklosól otoczkowana?

Po otwarciu pojemniczka z tą peklosolą czuć wyraźnie zapach podobny do chloru.

[roj61]

Czy ktoś (miro?) mógłby mi podpowiedzieć "czym pachnie" peklosól otoczkowana?

Po otwarciu pojemniczka z tą peklosolą czuć wyraźnie zapach podobny do chloru.

Dostałem sól otoczkowaną od Mira. Jak przeczytałem powyższe to od razu poleciałem wąchać :grin:

No i .. albo nie ma zapachu albo straciłem węch

[andrzej k]

Witam

 

A co to takiego peklo -sól otoczkowana ? :blush:

 

Pozdrawiam

[roj61]

Cyt.

 

"Małe cząsteczki azotynu i zastosowanych dodatków (sacharoza, dekstroza, syrop skrobiowy) otaczają poszczególne kryształki soli kuchennej tak, że płaszczyzny kryształków już nie są gładkie, lecz pokryte proszkiem cząstek azotynu i wszystkich dodatków, wyglądając jak bezkształtne.

Azotyn zostaje połączony z solą i wilgoć atmosferyczna skraplająca się na kryształkach nie zmywa azotynu do spodnich warstw.

Wilgoć częściowo rozpuszcza syrop skrobiowy, ale spadek zawartości wody wywołany wahaniem temperatury i innymi wpływami powoduje proces odwrotny.

Syrop tworzy na kryształkach mieszanki silną szklistą powłokę, która nie dopuszcza, aby azotyn się rozpłynął i ściekł po kryształkach soli na dno opakowania.

Dlatego też bezpośrednie wpływy atmosferyczne, szczególnie wilgotna pogoda, nie mają w takim stopniu wpływu na jednolitość mieszanki, a małe zmiany widoczne są jedynie w kilkumilimetrowej warstwie na powierzchni opakowania.

Reszta mieszanki pozostaje stabilna.

Fakt ten sprawia, że produkt jest o wiele przydatniejszy w porównaniu z produktami zawierającymi jedynie sól kuchenną i azotyn sodu."

[andrzej k]

Dzięki :smile:

[miro]

BonAir

 

Nie wiem jak Ci to napisać ale ni jak nie pachnie ale już na pewno nie chlorem.

O jakim pojemniku piszesz skoro sól jest pakowana w woreczek ?

[BonAir]

Pisząc "pojemnik" miałem na myśli słoik, do którego przesypuję peklosól.

hmm... czyli to coś u mnie?

 

PS. Szkoda że zapachu nie można "wrzucić do internetu" :smile: