Skocz do zawartości

PASZTET do słoika, co żle zrobiłem


Rekomendowane odpowiedzi

pomocy, co nie tak z pastetem.

 

(to było moje pieswsze samodzielne swinio-bicie w domu).

wyroby salsecon czany dobry, rzymlok dobry, krupniok dobry.

 

co dałem do pasztetu:

+cała pachwina z skurą,

+coś brzuch= wszystko co się dało wyciąć od dołu tucznika ok1250kg - ugotowana z przyprawami

=(było tego wiadro 10L -dużo większa połowa)

+cała wątroba surowa nie zparzona (duża)

+1 bułka

+5 cebul surowch

=wszystko 1x przez maszynke oczka 3mm

 

+sól 5 łyżek

+pieprz 4 łyżeczki

+20 ziaren ziele angielskie

=mieszane i kosztowane = jakoś bez smaku

=kolor bardzo czerwone-brązowe

(nic nie było na wadze).

 

wszystko poszło do słoików 1L na uszczelkę -12szt =zostało stać na betonie na drugi dzień.

 

pasztet URÓSŁ w słoiku około 2-3 cm

 

przy gotowaniu = uciekł między uszczelką - tłuszcz, część podniosła się do DEKLA słoika ???

 

kolor czerwony, bez smaku, konstystencja -sypie się ???

 

co tu nie tak ? pomocy !

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/
Udostępnij na innych stronach

Przy produkcji pasztetów relacje mięsa do słoniny układają się z zasady w stosunku 1 - 1,5 : 1. Do tego dochodzi wątroba (powinna być sparzona) w ilości ok. 15% wagi mięsa i tłuszczu + dodatki.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-126024
Udostępnij na innych stronach

Cebula to zrobiła . PASZTETY TO JEST SZYBKA PRODUKCJA . Ugotowany surowiec zmielony, doprawiony i od razu pasteryzacja a nie na drugi dzień . Pozdrawiam
Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-126026
Udostępnij na innych stronach

wszystko co się dało wyciąć od dołu tucznika ok1250kg - ugotowana z przyprawami

 

Trochę dużo. :shock:

 

wszystko poszło do słoików 1L na uszczelkę -12szt =zostało stać na betonie na drugi dzień.

 

Za długo czekałeś, zagazowało. :sad:

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-126028
Udostępnij na innych stronach

dodam, że po zmieleniu tłuszczy (trzy czwarte wiadra 10L) =ostygło to, pużniej doszla wątroba zmielona z cebulą = też trochę LEŻAŁO może w sumie razem pół godziny.

a wątroba nie zPARZONA? (w tym czasie robiłrm KRUPNIOK - ale wyrobić się nie mogłem - samo KOSZTOWANIE i po jednej łyżeczka przypraw .... )

 

[ Dodano: Pon 27 Wrz, 2010 21:00 ]

DZIADEK -'to cebula to zrobiła' na taki przepis =ilosc mięsa, tłuszczu, wątroby =12L ile cebuli dać, surowa czy coś z nią zrobić ? aby nie popełnić za pól roku tego błędu, teraz będę krzywić się i jeść to.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-126035
Udostępnij na innych stronach

Witaj bartnik na forum rozumiem Twoje podekscytowanie pierwszym świniobiciem ale proszę Cię byś zanim wyślesz post sprawdził pisownie i poprawił ortografię i stylistykę ( nie mówiąc o błędach typu- tucznika ok1250kg :rolleyes: ) bo czasem trudno zorientować się o co Ci chodzi .

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-126039
Udostępnij na innych stronach

teraz będę krzywić się i jeść to.

Ty masz zamiar to jeść??? Z tego co piszesz to nie nadaje sie do spożycia.

 

Pozdrawiam Halusia

Pozdrawiam Halusia

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-126041
Udostępnij na innych stronach

teraz będę krzywić się i jeść to.

 

Napęczniejesz tak jak te słoiki :sad:

 

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-126050
Udostępnij na innych stronach

Może być surowa, ale pod warunkiem natychmiastowej obróbki termicznej wyrobu.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-126055
Udostępnij na innych stronach

CHUDZIAK, zgadza się, to WIEPRZEK 125 kg - BYŁ. aż tak moje orty rażą? Poprawię się. Co do mojego PROBLEMU, to miał to być pasztet według „starych dobrych MASARZY” , może z takich surowców ma ktoś sprawdzony przepis na słoikowy pasztet ? (dodam, że pozostałe ELEMENTY zużyłem do salcesonu czarnego i kaszanki).
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-126057
Udostępnij na innych stronach

sprawdzony przepis na słoikowy pasztet ?

Strona główna i forum są skarbnicą różnych przepisów wystarczy użyć http://emotikona.pl/emotikony/pic/22icon_search_neutral.gif

i czytać , czytać......

Hanka_Kaszubka33

Wszyscy Jesteśmy Aniołami Z Jednym Skrzydłem....

GDYNIA MOJE MIASTO

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-126058
Udostępnij na innych stronach

Wiele potraw, które zawierają np. cebulę, śmietanę są wrażliwe na kiśnięcie, dlatego takie potrawy przechowujemy w lodówce.

Prawidłowo ugotowany rosół też skiśnie jeśli nie wyląduje w chłodnym miejscu.

Odradzam spożywania skiśniętego jedzenia.

Pies choć niby zwierzę "głupie" nie zje takiego jedzenia.

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-126059
Udostępnij na innych stronach

CHUDZIAK, zgadza się, to WIEPSZEK 125 kg - BYŁ. aż tak moje orty rażą? Poprawię się. Co do mojego PROBLEMU, to miał to być pasztet według „starych dobrych MASARZY” , może z takich surowców ma ktoś sprawdzony przepis na słoikowy pasztet ? (dodam, że pozostałe ELEMĘTY zużyłem do salcesonu czarnego i kaszanki).

A rażą.. i nie tylko dlatego,że robisz błędy ale także nie znasz zasad "netykiety". Pisanie dużymi literami oznacza w tym wypadku krzyk :???: .

Postaraj się więc..jak możesz.

"W życiu piękne są tylko chwile.."

Dżem

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-126060
Udostępnij na innych stronach

http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1561

 

Tu masz świetny przepis na pasztet w słoiku?.A pasterryzacja też jest na stronie.Żeby nie było za łatwo to musisz sam poszukać :grin:

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-126189
Udostępnij na innych stronach

Mama nauczyła mnie tak:

Gotować a raczej pasteryzować trzy razy z przerwą 24h.

Od zagotowania wody 1-1,5h.

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-126190
Udostępnij na innych stronach

No i wszystko jak na talerzu chociaż ja bym pasteryzował 1h następnego dnia 40 min i następnego 30min.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-126193
Udostępnij na innych stronach

Gdzie mam kliknąć, aby nagrodzić punktem –pomógł- , nie widzę tego.

To kiedyś było . Po przegłosowaniu ogólnym na ten czas zawieszono .

 

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-126215
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja robię pasztet według przepisu andrzeja k www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=3232, jest wspaniały :thumbsup: i zawsze część wędruje do słoików. W dniu w którym jest przygotowany gotuję słoiki 1h, następnego dnia 40min i na trzeci dzień 30 min, otwierajac po 3 miesiącach zapach, smak, aromat :tongue: jak byś dopiero co świeżutki zrobił. Za tydzień bedę właśnie robił porcję ok 10kg.

Nie jem po to by żyć, lecz żyję po to by jeść

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=89386#89386

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-126226
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam Wszystkich

Szukałem na forum i nie znalazłem, może źle szukałem, może nie umiem szukać.

Chodzi mi o wyroby słoik-owe mięsne oczywiście (wszelkiego rodzaju) robione w okresie zimowym w pomieszczeniach w których w okresie zimowym temperatura wynosi

2-4 st.C.

Jeżeli mówimy o dwu-trzykrotnej pasteryzacji, całkowita zgoda, wszyscy wiemy o co chodzi,

trwałość nawet do 5-ciu lat, (Miro Mama doże Cię uczyła)

Podejrzewam, że spora grupa Forumowiczów robi swoje wyroby właśnie w takich pomieszczeniach, pozostawiając po pierwszej pasteryzacji te powiedzmy słoiki

w temperaturze jw, nie dajemy 100% szans bakterią(bakteriom) aby wykiełkowały z przetrwalników, dlatego moim zdaniem dobrym sposobem jest robić to w domu

w temperaturze pokojowej, a najlepiej w domu w piekarniku.

Robimy zawsze więcej, coś tam zawsze zostanie do lata i później rozczarowanie,

bo okazuje się, że wyrób jest niejadalny, gazuje, puchnie w słoiku itp.

 

Podsumowując : wyroby po każdej pasteryzacji (tyndalizacji) do następnej pasteryzacji ustawić w pomieszczeniu o temp. min. 18 st.C, nałożone do słoików wyroby niezwłocznie pasteryzować.

 

Ja wiem, że nie odkryłem Ameryki, ale wiem to od lat z własnego doświadczenia,

rodzina nieliczna a pęd do robienia jest, dlatego część kładę w słoje.

 

Jeżeli chociaż jeden Forumowicz uniknie tego błędu to moje wypociny nie poszły na marne,

jeżeli Wszyscy o tym wiedzą, to proszę Admina o skasowanie tego postu.

 

pozdro

„Idąc utartą drogą, wiesz czego się spodziewać.

Idąc nowym szlakiem, odkrywasz nowe możliwości”

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-127545
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...
Gość Anonymous

Znów urosła świnia – wieprzek, na ponad 120kg, ucząc się na błędach, doszedłem do efektów. Pasztet, to jest jeden z trudniejszych wyrobów (moim zdaniem), składniki wszystkie jak na początku tematu, z tym że zmiana dotyczy cebuli 4szt, tj. ona się „piekła” w brytanie razem z otokiem – przeznaczenie krupniok i żymlok. Wątroba mielona surowa, a przyprawy według przepisu z książki z 1955 roku PASZTET LUKSUSOWY. Wyszedł bardzo smaczny i dobrze przyprawiony (przyprawy kupione całe ziarno, zmielone przed wyrobem). Zapakowany w słoiki 1L i według Waszych porad zagotowany 3x.

 

 

:thumbsup:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-148706
Udostępnij na innych stronach

ucząc się na błędach, doszedłem do efektów

To się zgadza i widać, tłuszcz na dole w słoikach, tego bym się chętnie nauczył od Ciebie. :cool:

 

Pasztet, to jest jeden z trudniejszych wyrobów (moim zdaniem)

 

To prawda, do mycia jest sporo. :grin:

Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-148707
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Pasztet luksusowy, przepis podstawowy z książki: 1,5kg wątroby 2,5kgpachwina 1kgcielęciny =razem 5kg. 7dkg soli 8g pieprz 1g ziela ang. 2g Galka muszk. 5g magi 5dkg cebuli parę goździków 2 liście laurowe 3 jajka.(ja na tych przyprawach próbowałem, mało ich było, ja lubię pikantne z wyraźnym smakiem)

 

 

U mnie wyglądało to tak: tłuste mięso – pachwina / brzuch + podgardle (tłuste) = ugotowane do pół-miękkiego (wycięte z tuszy max tak aby został boczek) z dodatkiem cebula, liść laurowy, ziele ang. Ważne do pasztetu nie można dać skóry (trzeba ją odkroić) napisałem na samym początku tematu „z skórą” to jest źle. Ile tego było trudno powiedzieć, ale wyszło 8 słoików a w każdym jest po – idę zwarzyć pusty i pełny; zawartość 1 słoika to 0,72kg x8 szt =5,76kg gotowego wyrobu.( Kierowałem się zasadami podstawowymi 25% wątroby, 35% mięso, 40% tłuszczu.) +4cebule które topiły się z tłuszczem, +3/4 całej wątroby (duża) surowa nie z-parzona. Da się policzyć co ile ważyło. To wszystko przez maszynkę z sitkiem o oczku 2,5mm 1x przepuszczone. Przyprawy: (łyżka duża standardowa - czubata na szpic) na moją tę łyżkę wejdzie 12g pieprzu /ziela ang. Czosnek 8 ząbków dużych, 5 łyżek soli, 4 łyżki pieprzu, 3 łyżki ziela ang, 2 łyżki gałka (20g), 24szt. goździki, 4 szt. liść laurowy = sproszkowane (te liście trzeba drobno na pył), resztę przypraw grubo mielone. Nic więcej nie dałem do tego. Myślę że da się z tego opisu wywnioskować i policzyć co ile było, jak się robi ubój z wyrobami to nic się nie waży, robi się z tego co jest, a tym bardziej jak wyrobów robi się 4 rodzaje (pasztet, salceson czarny 7kg, krupniok 2kg kaszy, zymlok 40 bułek). Dalej do słoików 3cm wolne od góry, stały ze 4 godz. W zimnym, gotowały się POWOLI 2godz. Stały 2 dni w temp. Pokojowej, gotowały się POWOLI 1godz. To wszystko, tak to było zrobione, a smak, jak za dawnych czasów, (kolor wyraźny brązowawy/ wątrobowy). :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-148758
Udostępnij na innych stronach

Pasztet luksusowy, przepis podstawowy z książki: 1,5kg wątroby 2,5kgpachwina 1kgcielęciny =razem 5kg. 7dkg soli 8g pieprz 1g ziela ang. 2g Galka muszk. 5g magi 5dkg cebuli parę goździków 2 liście laurowe 3 jajka.(ja na tych przyprawach próbowałem, mało ich było, ja lubię pikantne z wyraźnym smakiem)

 

 

U mnie wyglądało to tak: tłuste mięso – pachwina / brzuch + podgardle (tłuste) = ugotowane do pół-miękkiego (wycięte z tuszy max tak aby został boczek) z dodatkiem cebula, liść laurowy, ziele ang. Ważne do pasztetu nie można dać skóry (trzeba ją odkroić) napisałem na samym początku tematu „z skórą” to jest źle. Ile tego było trudno powiedzieć, ale wyszło 8 słoików a w każdym jest po – idę zwarzyć pusty i pełny; zawartość 1 słoika to 0,72kg x8 szt =5,76kg gotowego wyrobu.( Kierowałem się zasadami podstawowymi 25% wątroby, 35% mięso, 40% tłuszczu.) +4cebule które topiły się z tłuszczem, +3/4 całej wątroby (duża) surowa nie z-parzona. Da się policzyć co ile ważyło. To wszystko przez maszynkę z sitkiem o oczku 2,5mm 1x przepuszczone. Przyprawy: (łyżka duża standardowa - czubata na szpic) na moją tę łyżkę wejdzie 12g pieprzu /ziela ang. Czosnek 8 ząbków dużych, 5 łyżek soli, 4 łyżki pieprzu, 3 łyżki ziela ang, 2 łyżki gałka (20g), 24szt. goździki, 4 szt. liść laurowy = sproszkowane (te liście trzeba drobno na pył), resztę przypraw grubo mielone. Nic więcej nie dałem do tego. Myślę że da się z tego opisu wywnioskować i policzyć co ile było, jak się robi ubój z wyrobami to nic się nie waży, robi się z tego co jest, a tym bardziej jak wyrobów robi się 4 rodzaje (pasztet, salceson czarny 7kg, krupniok 2kg kaszy, zymlok 40 bułek). Dalej do słoików 3cm wolne od góry, stały ze 4 godz. W zimnym, gotowały się POWOLI 2godz. Stały 2 dni w temp. Pokojowej, gotowały się POWOLI 1godz. To wszystko, tak to było zrobione, a smak, jak za dawnych czasów, (kolor wyraźny brązowawy/ wątrobowy). :thumbsup:

Niezłe kadzidło zrobiłeś z tego wyrobu patrząc na użyte przyprawy :grin:

Jak tym razem słoiki zaczną "puchnąć"to nie dawaj czosnku do pasztetu :wink:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4587-pasztet-do-s%C5%82oika-co-%C5%BCle-zrobi%C5%82em/#findComment-148762
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.