Zbója wyroby na Święta

[Zbój Madej]

Oprócz mięs i kiełbas wędzonych i boczku zbójeckiego, które już mam, będę robił:

Pieczeń Zbójecką-piekarnik

Pieczeń drobiową-piekarnik

Boczek rolowany z polędwiczką wp-rękaw/piekarnik

Boczek parzony-praska od miro

 

Ciasta:

Rurki z bitą śmietaną

Napoleonka

Jabłecznik Halusi

Rolada warzywna z ciasta franc.

 

Wczoraj planowanie

Dziś część zakupów

Jutro suche peklowanie mięsa z golonki i boczku

W Poniedziałek początek odmrażania mięsa wędzonego nieparzonego i zakup mięs do pieczeni

We Wtorek pieczenie mięs, ale nie wszystkich

W Środę parzenie wędzonek i kolejne pieczenie mięs i rurek

W Czwartek Napoleonka i Jabłecznik Halusi i przygotowanie farszu warzywnego do ciasta franc. które będę piekł w drugi dzień Świąt(chcą świeże i na ciepło)

 

Plany szerokie, ale jak i co z tego będzie to się okaże w praniu

 

Dzisiejsze zakupy:

Boczek - 4.6 kg

Tylne golonki - 2 szt.

Ciasto francuskie - 10 szt.

 

[Radek.]

Plany szerokie, ale jak i co z tego będzie to się okaże w praniu

Dasz radę :grin: :wink: . Miłej pracy :grin:

[Biotit]

to co sparzysz, warto po wyschnięciu podwędzić na zimno, podniesie smak. :thumbsup:

[@halusia@]

Plany szerokie, ale jak i co z tego będzie to się okaże w praniu

Jak pięknie Zbójaszku masz wszystko zaplanowane.

Oj, będziesz musiał się '' nadreptać '' :grin:

 

Kurcze a kiedy ja się wyrobię, w piątek jeszcze do pracy będę szła.

[arkadiusz]

Jak pięknie Zbójaszku masz wszystko zaplanowane.

Indyk myślał o niedzieli.................. :grin: .Ale i tak trzymam kciuki co by się udało

[Zbój Madej]

warto po wyschnięciu podwędzić na zimno, podniesie smak. :thumbsup:

Na chwilę obecną brak technicznej możliwości zimnego wędzenia :sad:

Kurcze a kiedy ja się wyrobię, w piątek jeszcze do pracy będę szła.

Też w Piątek do roboty idę, ale na szczęście do Piątku wolne mam i może się wyrobię ze wszystkim, a jeszcze mam sprawy komórkowo-opałowe i inne pomniejsze

[Zbój Madej]

Prace rozpoczęte. Zapeklowałem na sucho boczek do rolowanego i boczek do parzenia w prasce, słonina na boczku solona,a od strony mięsnej p-solą sypałem "z garści". Zabierałem się do trybowania golonek, ale prace stanęły w miejscu ponieważ golonki do połowy przymarznięte, tak "daje" u mnie w spiżarni :lol: czekam aż choć trochę odmrozi. Boczki zawinięte w folię spożywczą trochę poleżą w kuchni później wyniosę do spiżarni na dwa dni

 

[madlinka]

Ja się naprawdę do tego Lubomierza przejadę

[Zbój Madej]

Mięsko z golonki - 1,12 kg

p-sól 21g na całość mięsa

Część pójdzie do rolowanego część do parzonego boczku

 

[MariuszB]

Musisz Zbójaszku mieć naprawdę liczną rodzinkę żeby temu wszystkiemu na święta podołała :grin: ..... i gratuluję wspaniałych wyrobów które na c odzień pozwalasz nam oglądać :clap: :thumbsup:

[Zbój Madej]

Musisz Zbójaszku mieć naprawdę liczną rodzinkę

Taka za wielka to nie jest, raptem 12 twarzy, ale na po świętach też coś musi zostać :lol:

[MariuszB]

Musisz Zbójaszku mieć naprawdę liczną rodzinkę

Taka za wielka to nie jest, raptem 12 twarzy, ale na po świętach też coś musi zostać :lol:

Po tylu wspaniałościach jakie im zaserwujesz to po świętach będą pościć przynajmniej przez tydzień :grin:

[Zbój Madej]

Jeszcze się załapałem na "skubanie" karpia, niedawno skończyłem, ale przerób karpia to nie moja działka w domu

[Zbój Madej]

Kolejny dzień przygotowań.

 

Zakupiłem jeszcze:

3 polędwiczki wp - 0.72 kg

Karkówka b/k - 1.35 kg

Łopatka b/k - 1.76 kg

Udko kurczaka b/k - 1.67 kg

Boczek - 1.99 kg

Skórka wp - 0.27 kg

 

Karkówka i łopatka idą do pieczeni zbójeckiej i do farszów

 

 

Rozmrażanie nieparzonego na Święta rozpoczęte. Mam jeszcze "parę" kilo parzonego, ale to jest do bieżącego spożycia

 

 

Wywar ze skórek, kości i skóry z golonki. Część skórek będzie zmielona i pójdzie do farszu do boczku parzonego. Trochę samego wywaru pójdzie do farszu do rolowanego boczku

 

[Zbój Madej]

Ciut "dreptania" dziś było :lol:

 

Boczek zapeklowany na szybko, dołożę go do prasowanego.

 

Boczek solony, będzie z niego "Czosnkowy boczek Chili" pieczony.

 

Farsz i solona polędwiczka wp do boczku rolowanego.

 

Farsz z gotowaną skórką wp do boczku prasowanego.

 

Mięso na pieczenie drobiowe z polędwiczką i bez.

 

Mięso na "Pieczeń Zbójecką"®

 

Wieczorkiem "nabijam" boczkiem i farszem praskę od miro i do spiżarni na całą noc, jutro kilka godz. parzenia

[zbig3133]

Toś się musiał nadreptac..... :clap: :clap: a w święta to sił nie będzie :grin:

[Zbój Madej]

a w święta to sił nie będzie :grin:

Spoko jest u mnie "coś" co mi sił w Święta doda :grin:

[roger]

jest u mnie "coś" co mi sił w Święta doda :grin:

Czyżby Doda .... ? co sił doda a może Ognista Woda ....

[@halusia@]

Kolejny dzień przygotowań.

 

I kolejny dzień Zbójaszkowego '' dreptania'' a ja stoję w miejscu :grin:

[Zbój Madej]

Na dziś koniec

 

Praska boczkiem już "nabita" i w spiżarni oczekuje jutrzejszego parzenia. Boczek chili w lodówce "czeka" na piekarnik

 

[Zbój Madej]

Zbójaszku więc zapraszam teraz do siebie :grin:

W Inowrocławiu jeszcze nie dreptałem przy wyrobach :grin: , ale ta odległość :rolleyes:

[Zbój Madej]

Boczek rolowany, skubaniutki piekł się 2godz. 20min zanim miał 70st w środku, ale trochę wielki jest :lol:

 

Boczek faszerowany prasowany, 5godz 15min do temp 72st w środku. Na razie stygnie, docisk poluzowany.

 

Pieczeń drobiowa, ta większa z polędwiczką wp w środku, mniejsza bez "wkładki". Mniejszą wyciągnąłem trochę wcześniej z piekarnika.

 

A to są półkilogramowe pieczenie "zbierane", zebrałem razem to co mi zostało z przygotowania pieczonego, czyli farsz z boczków, obrzynki z boczków peklowanych i dokupiłem dziś 40dag szynki (półbłoniasty), doprawiłem do smaku tym co miałem pod ręką. Szynka i obrzynki z boczków mielone prze sitko 8mm.

 

cdn...

[@halusia@]

cdn...

Biedny... aleś się'' nadreptał '' a tu końca nie widać .

Zbójaszku wyrób się szybciutko to zapraszam do siebie , przydałbyś mi się . :grin:

[Radek.]

Wiedziałem... Dajesz czadu Czekam na CDN :clap:

 

[ Dodano: Wto 21 Gru, 2010 19:37 ]

Nieśmiało zwracam Ci uwagę na mój podpis :grin: . Teraz to już na prawdę jak do profesora :grin:

[Zbój Madej]

Biedny... aleś się'' nadreptał ''

Nie było tak źle :grin:

zapraszam do siebie , przydałbyś mi się . :grin:

hmmm :rolleyes: chyba się pogubiłem w tym co przeczytałem, a może to zmęczenie :rolleyes: :lol: :lol:

Nieśmiało zwracam Ci uwagę na mój podpis :grin:

Już o tym pisałem :grin: https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=164450#164450 :grin: :grin: