Zadanie dla początujących i nie tylko.

[Afryka]

Boczki były w rozgrzanej wędzarni 15-cie minut, bez dymu, a fotę zrobiłem po to, by zapytać, czy taki bladzioch podgrzany w wędzarni najczęściej z grzałką, a potem muśnięty dymem przez DG to się nazywa wędzonka, czy to przygotowanie do dyrektyw unijnych, a może strach przed substancjami niby trującymi zawartymi w dymie?

 

Dla mnie to było jasne od początku, nawet wiem o jakie zdjęcie Ci wcześnie chodziło;) Prawdziwe wędliny są tylko z wędzarni tradycyjnej, metalowe puszki z podgrzewaczem i przypiekanymi wiórami to nieporozumienie.

[SIVON]

Prawdziwe wędliny są tylko z wędzarni tradycyjnej, metalowe puszki z podgrzewaczem i przypiekanymi wiórami to nieporozumienie.

 

 

Rozbawiłaś mnie, a prawdziwy pociąg to wyłącznie z lokomotywą parową! Inne to nieporozumienie.

[Einshell]

DG jest dla wygodnickich czyścioszków , którzy się boją albo nie umieją posługiwać się siekierą i rozpalić ogniska Mam ''znajomą'' , która nie umie grilla rozpalić... czyli

 

Prawdziwe wędliny są tylko z wędzarni tradycyjnej,

    Takie  jest również moje zdanie . Pozdrawiam ! Ps. Oczywiście nikomu nie zabronię używać DG ... Każdy robi jak chce...

[JaGra]

 

 

DG jest dla wygodnickich czyścioszków , którzy się boją albo nie umieją posługiwać się siekierą i rozpalić ogniska

A może nie mają miejsca na ognisko i siekierę. Zastanów się co piszesz.   

[electra]

 metalowe puszki z podgrzewaczem i przypiekanymi wiórami to nieporozumienie. 

 Afryka ? to czesc co tu takich uzywa to co robia Twoim zdaniem?

[Afryka]

 metalowe puszki z podgrzewaczem i przypiekanymi wiórami to nieporozumienie. 

 Afryka ? to czesc co tu takich uzywa to co robia Twoim zdaniem?

 

To tylko moje zdanie. Takie wyroby to dla mnie wyroby wędlinopodobne, choć pewnie smaczniejsze od tych smarowanych bejcą mahoniową

[electra]

Oczywiscie, do tego  wiadomo co maja w srodku 

[JaGra]

To tylko moje zdanie.

I całe szczęście   

Edytowane 8 Stycznia 2014 przez jagra

[Afryka]

 

To tylko moje zdanie.

I całe szczęście   

 

 

No to mamy nieszczęście, bo również einshel wypowiedziała się podobnie I jak mniemam, znajdzie się tutaj wielu innych z podobnym zdaniem.

[Maad]

Myślisz? Wasze wypowiedzi dyskredytujące "borniaki" są bardzo kategoryczne. Założę się o dobrą szynkę, że większość forumowiczów jednak nie podziela waszych poglądów.

 

Ale w jednym się na pewno zgadzamy - każdy domowy wyrób jest lepszy niż marketowy

[Einshell]

  Halo ,halo... Za żaden ''autorytet''się nie uważam.... Tylko chyba po to jest forum , żeby się wypowiedzieć i wymienić poglądy Jeśli kogoś obraziłam , to przepraszam... nie to było moim zamiarem

[Radek.]

 

 

Jeśli kogoś obraziłam , to przepraszam... nie to było moim zamiarem

 

 

No już dobrze. "Szczelim" po jednym i nie ma sprawy

[Einshell]

  No i to lubiem'' !!! Pokojowe rozwiązanie konfliktu      ... no to... jedzie ksiadz na karuzeli...     Pozdrawiam !

[Radek.]

 

 

No i to lubiem'' !!! Pokojowe rozwiązanie konfliktu ... no to... jedzie ksiadz na karuzeli... Pozdrawiam !

 

 

:laugh:

[Adek]

Jem swoje z tradycyjnej wędzarni i jadłem wyroby Zbójaszka z borniaka . W dniu kiedy konsumpcja miała miejsce marzyłem aby moje smakowały tak jak jego . Muszę się teraz do niego wybrać abyśmy porównali jak to dzisiaj wygląda bo smak ulotny jest :p . A tak poważnie to bez sensu - dyskusja nad wyższością Świąt Wielkanocnych nad Bożym Narodzeniem . Każdy robi w czym może , musi lub mu pasuje

 

kliknięte z telefonu

 

 

[miro]

pis67 trochę Ci  mięsko podwędziłem .... takie al dente.

Jednak będę wędził dalej. 

 

 

 

[pis67]

Dziś zadanie - pomoc potrzebna, jako że mielonek słoikowych nie robię, a jeden z kolegów poprosił o zrobienie dla niego, wczoraj

przyniósł mięsko, boczek- sporo, dwie łopatki, karkówkę i dwa udźce z indyka, no i pod moim okiem sam dokonał klasyfikacji

i zapeklował mięsko dawką 18g peklosoli na kilogram. Niech się uczy, wiecznie żył nie będę.

kl.I- łopatka, z udźca indyka - 2,45kg

kl.II-karkówka, łopatka, boczek - 7,4kg

kl.III- łopatka, udziec z indyka- 1,55kg

 

Razem mamy 11,40kg zapeklowanego wczoraj mięska. Jutro mielimy i mieszamy. Potrzebna jest teraz dalsza instrukcja dotycząca

rozdrabniania, ilości przypraw i innych dodatków i sposobu mieszania.

Liczę na pomoc znawców "mielonkowego" tematu.

[Gonzo]

 

 

przyniósł mięsko, boczek- sporo,

 

Skrój spro cebuli do tego boczku(tak ze dwa kilogramy) Zeszklij ją i zmiękcz. Dodaj potem wcześniej przygotowany,  podsmażony boczek, a podlany wodą i podduszony pod przykrywką aby zmiękł .Całość wymieszaj, przypraw i zacznij rozglądać się za tą flaszką co wcześniej zmrosiłeś. Indyczynę zostaw w spokoju bo dziś nie będzie potrzebna. I to by było na tyle .Twoje zdrówko (grajcu) Pisie

 

Pozdrawiam 

[miro]

Skrój spro cebuli do tego boczku(tak ze dwa kilogramy) Zeszklij ją i zmiękcz. Dodaj potem wcześniej przygotowany,  podsmażony boczek, a podlany wodą i podduszony pod przykrywką aby zmiękł .Całość wymieszaj, przypraw i zacznij rozglądać się za tą flaszką co wcześniej zmrosiłeś

 

A co to z tego powstanie ? 

[Gonzo]

 

 

A co to z tego powstanie ? 

 

A co byś chciał. Bo ja zrobiłem całkiem dobrą zagrychę/smażonkę/ do zimniutkiej np. Finlandii. A Ty co byś chciał, coś dla Zosi  ??? 

Czy uważasz, że Pisu tak na poważnie ??? Cały czas sobie z forum jajca robi      

[miro]

Raczej jajca sobie robi, bo przecież Mistrzunio z niego pierwsza klasa !

 

Ale i dzięki za skrócony dla Zosi przepisik na zagrychę ... na pewno się przyda. 

 

Pozdrówka.

[Gonzo]

Ale i dzięki za skrócony dla Zosi przepisik na zagrychę

 

Ja się tylko nieśmało zapytałem. Ale jak się nada, to jestem cały (nie cała) w skowronkach 

 

http://www.youtube.com/watch?v=5J5mmm8qudM

Pozdrawiam 

Edytowane 16 Stycznia 2014 przez Gonzo

[miro]

Czy się nada, okaże się po zakupie Finlandii ..... 

Ale Zośka mówi, że mogę zapomnieć .... to mi się odwdzięczyła ... bestyja. 

[pis67]

 

 

Czy uważasz, że Pisu tak na poważnie ??? Cały czas sobie z forum jajca robi

  

O mielonkę w słoiki pytam na poważnie, ten wyrób u mnie totalna nowość, dla mnie rzecz niepotrzebna, ale dla kolegi trzeba zrobić dobrze, a praktyki w temacie nie mam praktycznie żadnej.  Szukanie na tym nowym forum nie idzie mi wcale, leniwy też jestem i czekam na gotowce jeszcze ze 20-cia godzin.

[Zbój Madej]

kl.I- łopatka, z udźca indyka - 2,45kg kl.II-karkówka, łopatka, boczek - 7,4kg kl.III- łopatka, udziec z indyka- 1,55kg

 

Pisu, ja też nie specjalista od słoików, ale trochę już ich zrobiłem i z tego co zapodałeś to ja bym zrobił tak :

 

wp I - mielona na sitku 20mm lub krojona w kostkę powiedzmy 2x2 cm, może ciutkę większe, ale to zależy czy gotujesz raz, czy dwa czy też pełna tyndalizacja,

wp II - mielona na sitkach 10-14mm, nie wiem jakie posiadasz,

wp III - mielona na sitku 4-6mm jeden raz

 

Przyprawy u mnie obowiązkowe do takich wyrobów to oprócz p-soli jest czosnek, majeranek i pieprz świeżo kręcony na ręcznym młynku, inne przyprawy to już sprawa indywidualna każdego