[Pieczywo] Pieczemy chleb n zakwasie z Przemkiem i Pokemonem

[bena]

dostałem od kolegi płytę granitową . Chcę ją wykorzystać do pieczenia chleba w piekarniku elektrycznym . Ma ktoś doświadczenia jak ją stosować ? :wink:

 

Ja też używam granitowej płytki grubości ok. 1 cm , takiej której pierwotnym przeznaczeniem była... posadzka :blush:

piekarnik nagrzewam razem z płytką i kiedy osiągnie odpowiednią temperaturę, wyrzucam na nią gotowy do pieczenia chleb; trzeba tylko pamiętać, że chleb na kamieniu szybciej się przypieka od dołu i jeszcze o tym, że nie należy zbyt obficie pryskać zimna wodą, bo naturalny kamień może popękać; ja zazwyczaj, gdy piekę na kamieniu , to na dno nagrzanego piekarnika wrzucam kilka kostek lodu

[pokemon15]

Kurcze, tak ostatnio namieszałem z tym zakwasem... że "nastawiłem" świeży... postanowiłem wrócić "do korzeni"...

Zakwas żytni i zaczyn na chleb "bochenkowy" jutro przygoda z pieczeniem chlebów... dawno juz nic w tym temacie nie robiłem... a Zbój mnie prosił co by do Napoleonowa cosik zabrać... No to jutro "kontrolny" wyrób chleba...

 

http://img17.imageshack.us/img17/9806/dscf0518mw.jpg

http://img811.imageshack.us/img811/2/dscf0519b.jpg

http://img835.imageshack.us/img835/9546/dscf0520c.jpg

Tu na fotkach zaczyn i zakwas po dokarmieniu, więc za bardzo bąbelków nie widać... ale zaczyn bardzo fajnie sie "pieni" a zakwas bąbelkuje...

[pokemon15]

No i dzisiaj chleb piekłem od rana... jestem mile zaskoczony Co prawda wychodzą mi okrągłe, serduszka, dzisiaj "kwadratowy", ale to ten dzisiejszy wyszedł po prostu super, Moje dziewczyny stwierdziły, ze to najlepszy chleb jaki upiekłem do tej pory Jest świetnie wyrośnięty i puszysty w środku Mimo, że troche go za długo potrzymałem w 250st... i lekko sie skórka za bardzo "przypaliła" to nie jest twarda ech normalnie pół zjedliśmy z masełkiem :wink:

Opłacało sie jeszcze raz od nowa zrobić zakwas i dokładnie wg przepisu i wskazówek przemka1978 zaczyn na chlebek bochenkowy

W smaku jak córa stwierdziła, taki pyszny jak z dobrej piekarni... :tongue:

 

http://img199.imageshack.us/img199/4590/dscf0521wm.jpg

http://img195.imageshack.us/img195/186/dscf0524wm.jpg

http://img836.imageshack.us/img836/2379/dscf0525wm.jpg

 

I nawet nie popękał prawie wcale

[Zbój Madej]

No i dzisiaj chleb piekłem

Chlebek extra :thumbsup: :thumbsup:

Czy to ten zlotowy czy inny będziesz robił?

[karolszymczak]

pokemon15, a gdzie dziśiaj znajdziesz dobrą piekarnię?piękny chlebek penie dobry z masełkiem!

 

[ Dodano: Sro 10 Sie, 2011 19:14 ]

pokemon15, zabieraj córę do Napoleonowa ja swoją zabieram!

[pokemon15]

Czy to ten zlotowy czy inny będziesz robił?

tak myslę, ze upiekę taki bochenkowy i dwa razowe razowce Izerskie będę jutro piekł na próbę z nowego zakwasu żytniego

zabieraj córę do Napoleonowa ja swoją zabieram!

Może za rok, teraz właśnie jutro jedzie do koleżanki w okolice Częstochowy... z resztą ona juz pannica, prawie 17lat to chodzi własnymi drogami... jak to w tym wieku...

[Zbój Madej]

tak myslę, ze upiekę taki bochenkowy i dwa razowe razowce Izerskie

Cieszy mnie to bardzo :grin:

pannica, prawie 17lat to chodzi własnymi drogami

Hmmm... :rolleyes: :rolleyes: tak qrcze się zastanawiam co jej tatuś porabiał jak był w jej wieku :tongue:

[pokemon15]

tak qrcze się zastanawiam co jej tatuś porabiał jak był w jej wieku

he he, inne czasy były... jak 15 miałem to już z kumplem pojechaliśmy w Bieszczady nad Solinę, trochę pociągiem, trochę stopem... ech...

[pokemon15]

Dzisiaj jak wcześniej pisałem przyszedł czas na chleby razowe pszenno-żytnie Izerskie ze słonecznikiem i otrębami na zakwasie żytnim.

Pięknie wyrosły w środku nie są mokre Jednak co nowy zakwas to nowy

I nie popękały, pierwszy raz mi tak ładnie wyszły razowce...

 

http://img683.imageshack.us/img683/6131/dscf0538wm.jpg

http://img843.imageshack.us/img843/5273/dscf0539wm.jpg

 

Bartek miał uciechę z wyjadania słonecznika

 

Bardzo jestem rad z tych chlebów Pychotka:) Zbóju ze trzy bochenki zabierzemy do Napoleonowa... na kolację we Wtorek będą :wink:

[Zbój Madej]

Zbóju ze trzy bochenki zabierzemy do Napoleonowa... na kolację we Wtorek będą :wink:

No, po kieliszku chleba spożyjemy :grin:

[andrzej k]

Zbóju ze trzy bochenki zabierzemy do Napoleonowa... na kolację we Wtorek będą :wink:

 

Pokemonie , teraz to już " muszem " przyjechać na kolację we wtorek . :grin: Kromeczkę razowca zamawiam :smile: Ja będę miał boczuś wędzony i parzony .

 

 

Pozdrawiam

[Zbój Madej]

Pokemonie , teraz to już " muszem " przyjechać na kolację we wtorek . :grin:

Młodszy!, patrz kto nas zaszczyci swoją obecnością na wtorkowej powitalnej kolacji w Napoleonowie :grin: :grin:

 

Jak to Podlasiak napisał https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=204445#204445 :lol: :lol:

[pokemon15]

Pokemonie , teraz to już " muszem " przyjechać na kolację we wtorek .

Młodszy!, patrz kto nas zaszczyci swoją obecnością na wtorkowej powitalnej kolacji w Napoleonowie

andrzeju, super teraz to ja będę miał stresa co by jeszcze raz te wypieki powtórzyć... :wink:

[andrzej k]

teraz to ja będę miał stresa co by jeszcze raz te wypieki powtórzyć... :wink:

 

Nie stresuj się kolego za bardzo , ja nie jestem aż tak wymagający . Przyznać jednak muszę , że Twoje chlebki to pierwsza liga . Jak nie zapomnę , to zabiorę słoik albo i dwa powideł śliwkowych . :grin: Masła swojskiego nie mam :blush: , dobre ze sklepu też jadalne .

 

 

Pozdrawiam

[EAnna]

ten dzisiejszy wyszedł po prostu super, Moje dziewczyny stwierdziły, ze to najlepszy chleb jaki upiekłem do tej pory

Możesz napisać z jakiego dokładnie robiłeś przepisu ten wspaniały chleb?

[pokemon15]

Możesz napisać z jakiego dokładnie robiłeś przepisu ten wspaniały chleb?

Aniu, gdzieś na początku przemek podał ten przepis ale specjalnie dla Ciebie... :

 

400g zaczynu

500g mąki pszennej 650

160g mąki żytniej 720

250ml wody

3 płaskie łyżeczki soli

płaska łyżeczka cukru

dwie łyżki oleju

Mieszasz wszystko razem dobrze zagniatasz(około 10 minut czym dłużej tym lepiej z mąki uwalnia się gluten który jest odpowiedzialny za przyszły kształt chleba) i zostawiasz na godzinę w ciepłym miejscu. po tym czasie wyciągasz ciasto z miski odgazowujesz formujesz kształt przyszłego bochenka i do koszyka. Ciasto wyrasta od 2 do 4 godzin. Po wyrośnięciu nagrzewasz piekarnik do 250st ciasto wyrzucasz z koszyka na gorącą blachę nacinasz i do piekarnika. Po 10 minutach obniżasz temperaturę do 200st i pieczesz jeszcze około 35-40 minut.

 

Naprawdę jest super, smakuje, przynajmniej mi jak taki swojski, wiejski chleb

Pychota

[EAnna]

400g zaczynu

Na jakiej mące ten zaczyn?

Dziękuję za przepis.

[pokemon15]

Na jakiej mące ten zaczyn?

zaczyn na mące takiej z jakiego będziemy piec chleb, czyli pszenna 650, zaczyn robiłem biorąc 4 łyżki zakwasu żytniego (z mąki 2000), i dokarmiałem pszenną przez 5 dni...

[L.Przemek]

zaczyn robiłem biorąc 4 łyżki zakwasu żytniego (z mąki 2000), i dokarmiałem pszenną przez 5 dni

...a powinno być tak:

1 - bierzemy 3-4 łyżki zakwasu, dodajemy ok. 150 g mąki z której będziemy robić ciasto i tyle wody aby wyszło ciasto o konsystencji bardzo gęstej śmietany.Przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na 12-14 godzin.

2 - dodajemy znów ok.150 g tej samej mąki + woda.Przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na 6-8 godzin.

3 - do mieszaniny dodajemy ponownie 100 g mąki + wodę, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na 4 godziny

[pokemon15]

...a powinno być tak:

tak przemek masz rację Z zakwasem mi się pomyliło :wink:

[pokemon15]

Małgoś twój zakwas już przygotowany, jeszcze go dokarmię przed wyjazdem ze dwa razy

[Małgoś]

Pokemonik..piękne dzięki :lol:

 

Napisz mi,czy jakąś mąkę mam ze sobą zabrać ,żeby też go dokarmiać???

[Sosna]

Pokemonie. Dzięki Tobie stawiam coraz pewniej pierwsze kroki w wypieku własnego chleba. Już mnie chleb z maszyny nie satysfakcjonuje, najwyżej z baku czasu używam jej do wyrobu ciasta. Wczoraj uważnie przeczytałam cały ten wątek. I nabrałam przeświadczenia, że już czas spróbować zdobyć kolejną "sprawność" w tej dziedzinie, czyli czas na chleb na zakwasie. Ponieważ wyjeżdżam na weekend, zabawę z zakwasem zacznę w przyszłym tygodniu. Wczoraj jednak zrobiłam ten pszenny drożdżowy, co już na stale wszedł do mojego repertuaru, ale nowość: wyrastał w koszyczkach. I po raz pierwszy mam chleb, który ma kształt prawdziwego chleba. Dzięki za Twoje fotorelacje i wszystkim bardziej doświadczonym za cierpliwe rady dla tych mniej doświadczonych. Tyle już zrobiłam potraw z Waszych przepisów, że chyba powinnam założyć własny wątek, żeby tam się chwalić. A w domu mówią: mama znowu coś gotuje, ale się zrobiła kucharka. Jakby dotąd głodni chodzili!

[Einshell]

chyba powinnam założyć własny wątek

Jasne , że zakładaj !!! Opisuj wrażenia , wrzucaj przepisy i fotki :grin: Czekamy... :clap: Pozdrawiam!!!

[pokemon15]

A w domu mówią: mama znowu coś gotuje, ale się zrobiła kucharka.

I tak trzymaj U mnie to się dziwią jak nic w kuchni nie robię :grin:

Dzięki Tobie stawiam coraz pewniej pierwsze kroki w wypieku własnego chleba.

Takie było załozenie tego tematu aby nie bać się zakwasu u wypieku własnego chleba, ja jeszcze kilka miesięcy temu nie miałem pojęcia co to jest chleb na zakwasie.

Napisz mi,czy jakąś mąkę mam ze sobą zabrać ,żeby też go dokarmiać???

chyba nie musisz, tylko będzie my musieli znaleźć lodówkę... wystarczu w lodówce jak stoi dokarmić raz w tygodniu...