Koty, kociaki i inne zwierzaki.

[januszfeniks]

Wczoraj w południe pożegnałem Herkę...  Przez zbieg, zdaje sie głupich i nie logicznych zejść ... Dla mnie nie zrozumiałe ze można mieć takiego pecha.. Miała wypadek. Nie fortunny który zakończył sie dla niej nieszczęśliwie...

Nie sądziłem że takie to będzie trudne. Proszę nic nie pisac...  Chciałem się tylko podzielić smutną dla nas sytuacją..

[Maciekzbrzegu]

współczuje  to nasi mniejsi członkowie rodziny . Bardzo mi przykro . Trzymaj się Janusz

 

 

Upss przepraszam

 

 

Proszę nic nie pisac...

Edytowane 24 Lutego 2018 przez Maciekzbrzegu

[Papcio]

Dlatego my teraz nie mamy żadnego psa i nie będziemy mieć.  Mieliśmy dwa, jeden odszedł ze starości (15lat z nami) drugi zachorował. Bardzo stratę przeżyliśmy i dlatego już nie chcemy wiązać się z żadnym zwierzęciem. Syn ma haskiego i to nam wystarczy.

[januszfeniks]

Dlatego my teraz nie mamy żadnego psa i nie będziemy mieć.  Mieliśmy dwa, jeden odszedł ze starości (15lat z nami) drugi zachorował. Bardzo stratę przeżyliśmy i dlatego już nie chcemy wiązać się z żadnym zwierzęciem. Syn ma haskiego i to nam wystarczy.

Bardzo Cie rozumiem...  Nie sądziłem że to tak bardzo ...trudne...

[TMK]

Nasze dwa futerka

 

 

 

 

 

 

[electra]

@TMK, ten drugi to norweski lesny?

[TMK]

Drugi to syberyjski, jeszcze rośnie ma 18 miesięcy

[electra]

Piekny jest

[EAnna]

Jeszcze piękniejszy ten groźny tygrysek - drugie zdjęcie 

[electra]

Jeszcze piękniejszy ten groźny tygrysek - drugie zdjęcie 

 

no spojrzenie super

Edytowane 11 Marca 2018 przez EAnna

[wiejas]

Super koty

[TMK]

Jeszcze piękniejszy ten groźny tygrysek - drugie zdjęcie 

Młody żonki, a tygrysek jest mój

Niby "rasa" europejska, a kocisko piękne, trochę charakterne, ale najfajniejszy ze wszystkich zwierzaków, jakie kiedykolwiek miałem. Z fotką był mały problem, cały czas obierał na mnie azymut i trzeba się spieszyć Bardzo rzadko pozwalam im wyjść przed dom i korzystały ile się da. 

[electra]

Zoltka tez nie nalezy za duzo dawac psu ..jesli pies maly to nie czesciej niz raz w tygodniu.

[andrzej k]

Zoltka tez nie nalezy za duzo dawac psu .

 

Tak tylko z ciekawości ,  dlaczego nie  ....... psa nie posiadam ..... ale nogi pogryzione przez pieski już tak .  

 

 

Kiedyś dla dorosłego człowieka  , jedno jajko było przypisane na tydzień . Teraz na szczęście się już zmieniło i można zjeść kilka w tygodniu .

Edytowane 8 Czerwca 2018 przez andrzej k

[EAnna]

 

 

Tak tylko z ciekawości ,  dlaczego nie  ..

Elektra kocha swojego pieska ....książkowo   

Wybacz Elektro, kieruje Tobą zaufanie do autorytetów i wiara w weterynarzy.

Gdyby wszakże dobrze radzili zostaliby bezrobotni.

Książki też są przez nich pisane i opiniowane.

Wmawia się opiekunom zwierząt, że bez sztucznej karmy pies/kot będzie chorował i szybko zejdzie.

Nawet słyszałam  w radio porady, jak żywić koty wegetariańsko    a o psach już nie wspomnę.

[electra]

Nie kieruje mnie tylko to co mowia lekarze ale dzisiejsze psy szczegolnie rasowe .niestety nie posiadaja takiej flory bakteryjnej jak psy kiedys ...chociazby sprzed 40 lat gdy mialam sznaucera ktory wcinal czekolade i nic mu nie bylo .teraz mam westa a te sa wyjatkowo narazone na wszelakie alergie i nigdy bym mu nie dala czekolady .np po gotowanym wolawym miesie ma biegunke .na kurczaka ma uczulenie ...a tak ogolnie to ja mam troche zajobca i on je lepsze czasem niz ja ...ot takie moje dziecie kochane ten moj 4-nog ☺co do zoltka to zawiera cos tam co nie mozna dawac za czesto tak samo jak watroby .musze myslec co daje mojemu psu bo wet to najdrozszy lekarz w SE

 

Skickat från min SM-J320FN via Tapatalk

[EAnna]

 

 

nigdy bym mu nie dala czekolady .np po gotowanym wolawym miesie ma biegunke

O ile wiadomo, psy, a wczesniej wilki, nie posługiwały się ogniem a tym bardziej garnkami, które są niezbedne do ugotowania mięsa.

Nie zjadały również czekolady, bo nie jest to naturalny produkt.

Elektro, dawaj pupilowi surowe mięso (ale nie kurczaka), serce wołowe, wp., baranie, nereczki i mięśnie, jeżeli Cię na to stać.

Flora bakteryjna powoli się odbuduje. Ona nie zależy od rasy psa tylko od żywienia.

Surowe mięso jest żywym pokarmem, bogatym w enzymy i witaminy.

Wszystkie gotowane i przemysłowe pokarmy to jest syf, na którym bakterie jelitowe obumierają.

Dlatego piesek reaguje uczuleniem, ponieważ jego jelitkowo jest chore.

Tylko z wątrobą ostrożnie, bo powoduje rozwolnienie.

Do tego całe jajka, od czasu do czasu twaróg (ale naturalnie fermentowany a nie parakazeinian ścięty kwasem mlekowym.)

Trochę jarzyn i kaszy z obiadu.

[electra]

Eanno dostaje surowa wolowine jagniecine .gotowane ryby ..kaszy i warzyw nie zje bo nie lubi jedynie ryz i gotowana marchew ale tylko z rosolu .on jest strasznie wybredny jak nawet wolowiny czasem nie zje ...trzeba kombinowac zeby jadl podrobow nie je bo tez probowalismy☺

 

Skickat från min SM-J320FN via Tapatalk

[EAnna]

 

 

trzeba kombinowac

 

A jak często go karmisz?

Na pewno wiesz, że psy powinny mieć jeden dzień w tygodniu głodówki.

To jest konieczne dla ich zdrowia i higieny układu pokarmowego.

Ten dzień głodówki i dużo spacerów a piesek powinien zacząć zjadać z apetytem.

[electra]

Je 2 razy czasem mniejsze porcje to 3 razy .on nigdy nie jest glodny .natomiat jak nie zje to potrafi wymiotowac sama zolcia .wiec glodowki nie wchodza w gre ..raz chcialam przetrzymac i nic nie dawac ale wymioty byly a na to pozwolic nie moge bo widzialam jak sie meczyl . Najwazniejsze dla mnie zeby byl zdrowy i czul sie dobrze..bo to takie dziecko i wnuczek w jednym☺ ...teraz jest wszystko dobrze zadnych problemow nie ma brzuszek dziala dobrze ,uszy tez ,alergi skornych tez nie ma ...jedynie walczymy z kleszczami

 

Skickat från min SM-J320FN via Tapatalk

[chudziak]

 

 

.jedynie walczymy z kleszczami

 

Najlepiej sprawdza się w tym wypadku obroża foresto firmy Bayer  - u Was też powinna być dostępna.

[electra]

Niestety, obroze nosimy co rok zmiana czesciej niz zalecana. Juz w tym roku 2 kleszcze byly .nie daje ona 100%gwarancji ...po kazdym spacerze jest przegladanie i czesanie ...sa tez tabletki jednak za wiele zlego o nich sie naczytalam zreszta znam tez wiele osob ktore doswiadczyly tez negatywnych skutkow tych tabletek . Teraz troche chyba za goraco i sucho u nas bo kleszczy jakos nie zauwazylismy i staramy sie mniej chodzic po lesie

 

Skickat från min SM-J320FN via Tapatalk

[chudziak]

Ale używasz tych własnie o których pisałam ? Ja mieszkam przy lesie więc kleszcze są nieomalże za oknem i mojemu (jednemu z dwóch ) psów jedna na sezon wystarczy, choć muszę przyznać ,że nie oglądam go codziennie wnikliwie choć na wyżle to zwykle dobrze widać kleszcza gdyby się "wgryzł" . Natomiast labradorka ,która nie może mieć tej obroży jest smarowana specjalnym płynem raz w miesiącu i czasem jakiś kleszcz się zdarzy.

[electra]

Tak , takiej o ktorej piszesz , jestem na jednej grupie na FB i tez pisza ze niestety obroza ta dawala wieksza gwarancje ww wczesniejszych latach w tym roku niestety juz nie , kropli uzywac nie mozemy bo jest uczulony. my ogladamy po kazdym spacerze , widac bo bialy ale mimo przeoczylismy 2 ktore zdazyly sie wbic , usuniete jak narazie pies ma sie dobrze 

[ANNAM]

Moj pies dostaje swira po tych obrozach na pchly i kleszcze ,niestety. Ale plyn dziala dobrze.

 

 No a widac juz wiek u mojej psicy. Staruszcze trzeba pomagac wejsc i zejsc ze schodow.Chyba kosci ja juz bola. Juz mnie uswiadomiono, ze Border Collie 13 moze miec wlasnie problemy z biodrami .Mam nadziej, ze wolniej, ale dalej z nami bedzie i w zdrowiu.