Wady konstrukcyjne wędzarni i problemy

[Andyandy]

Jak zbudować prawidłowe palenisko w cegle, betonie. :wink:

( Minimalna powierzchnia żaru to 20 x 20 cm )

[piotrekqba]

Witam,od paru dni przeglądam Wasze piękne wędzarnie i znalazłem bardzo dużo odpowiedzi na "moje pomysły" jednak nigdzie nie znalazłem podpowiedzi czy budowa wędzarni z bojlera czyli inaczej baniaka na wodę ma sens.Baniak ma duże wymiary i kiedyś mieścił ze 300 litrów wody

Zbyszek

Masz tu pomysł, ja zbudowałem coś takiego z beczki , imasz 2 w jednym gril i wędzarnia ( wędzarnia wersji mini ,a ja używam jako grila ), do paleniska możesz podłączyć dymogenerator i masz wędzenie na zimno.

 

Smoker

 

[ Dodano: Nie 30 Paź, 2011 14:28 ]

Z tym bojlerem mam pewne obawy bo jest ocynkowany i nie wiem czy pod wpływem temperatury nie będzie wydzielał jakiś tam gazów,zapachów czy nie będą trujące.

petra, Oddaj to na złom ( nie truj siebie i innych ) a za te pieniążki kup zwykły stalowy , może być ze złomu .

cynkowany najpewniej ogniowo, pomaluje farbą ogniotrwała ( taką jak grile, kominki koszt około 30zł za małą puszkę na 5m), przepali ze 2-3 razy na ostro i nie ma żadnego problemu nic nie będzie wydzielał.

[azlark]

Witajcie.

Na wstępie gratuluje strony.Zawiera bardzo dużo przydatnych informacji dla takiego nowicjusza jak ja.

Ale do rzeczy.

Wybudowałem wędzarnię murowaną z cegły, palenisko 1,5 mb od komory wędzarniczej.Przeprowadziłem pierwsze wędzenie.Było wszystko OK, ale przez długi czas skraplała sie para wodna na ściankach wewnątrz komory wędzarniczej.Wyroby były suche.

Proszę o info, czy to zjawisko jest w jakiś sposób szkodliwe dla samego procesu wędzenia.

Pozdrawiam.

[gasmil]

A ile czasu wygrzewałeś wędzarnię ?

[azlark]

około 1,5 h. Ale w trakcie wedzenia też pojawiała sie skroplona para.

Zastanawiam się czy to jest efekt jeszcze nie przepalonej wedzarni?

Łącznie wędziłem 7h i wyroby były OK.

Zastanawiam się, czy ta skroplona para na ścianach ma jakiś szkodliwy wpływ?

Dzięki i pozdrawiam.

[bogaczykk]

Dużo w tym temacie jest powiedziane o palenisku i użytych materiałach.

A co powiecie na wykonanie paleniska z kamienia piaskowca o gabarytach wewnętrznych 50x50x50? Jeśli jest to dopuszczalne, jakiej zaprawy użyć do wymurowania tego?

[Andyandy]

Jaki wpływ na palenisko będzie mieć przepływ powietrza przez palenisko, przy zachowaniu tej samej wielkości komory wędzarniczej, a różnej wielkości paleniska.   

[mucho]

Wydaje mi sie ze male palenisko bedzie sie mocniej nagrzewac. Chyba bedzie za mocny ciag co spowoduje ze spalimy cale drzewo w dwie minuty ?

[Andyandy]

Tak bardzo dobrze. Odpowiedź zawiera sam rysunek. Ciepłe gazy w komorze, która stanowi również komin będą wytwarzać ciąg. W przewężeniu otwór dymowy - kryza spaliny będą najszybciej przechodzić. Taką kryzą będzie również mniejsze palenisko. Opał będzie się spalał szybciej w wyższej temperaturze ponieważ ciąg całej wędzarni dostarczy dużą ilość tlenu - powietrza, bezpośrednio skierowany na rozżarzony opał po przez ograniczenie wielkości paleniska. 

[Olek.P]

Prezentowany wynalazek nie jest wędzarnia tylko wytwórnią

sadzy i innych substancji. Żeby utrzymać 50 do 60 st zimą należy palić jak w lokomotywie. Tu jest problem. Wędzonki matowe, szare, pokryte resztkami sadzy i w smaku straszne - kwaśne i z goryczą. Do dobrej wędzarni można włożyć mokre, zimne wedzonki i nie uzyska sie takich efektow. Przy wadliwych konstrkcjach każdy błąd powoduje szereg wizualnych i smakowych niespodzianek. Wedzenie ma byc przyjemnoscia, a nie gimnastyką i kombinacją.

Mam jedno pytanie;piszesz z wlasnego doswiadczenia ,czy tylko tak ogolnikowo?

 

Interesuje mnie definicja "dobrej wedzarni "i"wadliwych konstrukcji".

 

Z gory dziekuje za logiczne wyjasnienie nie tylko technicznych jak i praktycznych ale tylko z twoich doswiadczen.

[Andyandy]

Pocztaj i pytaj na forum. Jest wszystko opisane. Nie widzę sensu powtarzania i powielania tematu.

[Olek.P]

Pocztaj i pytaj na forum. Jest wszystko opisane. Nie widzę sensu powtarzania i powielania tematu.

...na jaki post jest ta odpowiedz?

 

Ja pytalem

 

Mam jedno pytanie;piszesz z wlasnego doswiadczenia ,czy tylko tak ogolnikowo?Interesuje mnie definicja "dobrej wedzarni "i"wadliwych konstrukcji".Z gory dziekuje za logiczne wyjasnienie nie tylko technicznych jak i praktycznych ale tylko z twoich doswiadczen

[Andyandy]

Na prośbę Maxella napisalem poradnik dotyczący budowy wędzarni. Jednak jest tam rowniez na podstawie forum i materiałów opisane błędy przy budowie wedzarni i przedstawione efekty wędzarnia w różnych wędzarniach. Poradnik jednak został gleboko schowany przed nowymi smakoszami wędzonek i problem wraca. Może forum ma pozostać zacofane? A może, tak jest wygodniej. Teraz sa dwa "życia" forum podzielone na tych co wedza bez problemu i na tych co utrzymują wizerunek stereotypów. Adaptacje gruzu, złomu i pozostałości do budowy wedzarni wg obrazków z "netu" i wieczne rozwiazywanie problemow z udowodnieniem, ze można wedzic. Tylko jakim kosztem. Szanowni doradcy, czy nie jest lepiej zrobić odpowiedni obiekt przystosowany do tego celu, czy budować i przystosować cos co nigdy do konca nie spełni wymogow. Forum może ten problem rozwiązać przedstawiając błędne rozwiązania i zwracając uwage na wady.

[Maxell]

 

 

Poradnik jednak został gleboko schowany przed nowymi smakoszami wędzonek i problem wraca. Może forum ma pozostać zacofane? A może, tak jest wygodniej.

Następny. Wy się jakiegoś szaleju najedliście ostatnio Ludzie, czy co? Przecież Twój projekt jest w pierwszym poście pierwszego podwieszonego (na samej górze) tematu w dziale Budowa i obsługa wędzarni. Piszesz tak tylko, aby sobie pisać, czy sprawdzasz najpierw fakty?

[Andyandy]

Więc kto, czyta nie błądzi. Lub polowa nowych jest niewidoma. Mamy wersje anglojęzyczne pora na "Braila" Maxell usuń moje dwa posty!

[Pacan Wojciech]

Panowie o " cugu " decyduje różnica wysokości pomiędzy  położeniem paleniska , a wylotem dymu ( czli koniec komina ) ,a nie jak sądzicie długość kanału , powiem więcej jeśli kanał będzie dłuższy niż 2,5 mb to wystąpią opory przepływu  i cug będzie marny , chyba ze przystawimy komin b.wysoki , to juz chyba omawialiśmy na forum , tak dla przypomnienia. Pozdrawiam 

[sverige2]

I tu właśnie leży pies pogrzebany. W każdej kanałowej cug utrudnia wędzenie, w "kibelku" przepływ powietrza nie jest "przyspieszany" przez kanał (praktycznie brak cugu - tylko naturalny przepływ powietrza, który nie podsyca płomienia)No ale masz jak masz, więc musisz się nauczyć palenia (za rok zrobisz palenisko pod komorą - no chyba , że się zniechęcisz do wędzenia)

 

!!! Edytowane 29 Sierpnia 2017 przez Bee Gees

[Pacan Wojciech]

Jarek , Ty też nie wierzysz w fizykę  ? , zawsze w Twoich wypowiedziach wyczuwałem jej podstawy , trudno ostatni raz zabieram głos w dyskusji , przyjmuję  dogmat - kibelek jest "  the best "      i nie ma " cugu " . Teraz jestem po właściwej stronie .   Pozdrawiam

Edytowane 29 Sierpnia 2017 przez Pacan Wojciech

[miro]

Dobrze piszesz Wojciechu i nie wiem dlaczego miałbyś nie zabierać głosu?

Różnica wysokości, a nie długość w poziomie tworzy cug no i oczywiście różnica temperatur.

[Pacan Wojciech]

Miro - ok  dziekuję , pozdrawiam

[qba-69]

Tu już nawet nie o ten cug się rozchodzi Wiadomo, że każda pliszka swój ogonek chwali Jednak w swojej wędzarni, na kilka godzin wędzenia, zużywam 10 l wiaderko drewna. Natomiast każdy "kanałowiec", z którym miałem okazję na ten temat rozmawiać, potrzebował kilka razy więcej. Do tego na samo wybudowanie idzie duuuużo mniej materiału

[sverige2]

Mój sąsiad "z za płota", któremu w trakcie budowy zwracałem uwagę na to co będzie go ew. czekać w przyszłości. Uparł się jednak na wybudowanie obiektu wzorując się na wędzarni "Jackosza" ze strony tytułowej. Na moje pytanie czemu zdecydował się na ten obiekt odpowiedział iż ta wędzarnia mu się po prostu podoba, jest ładna i prezentuje się OK, a poza tym jego tata na wsi też miał "Kanałówkę" . Teraz po kilku latach nauki, prób, eksperymentów etc. zwątpił i prawie zupełnie zaprzestał np. robienia normalnych kiełbas ponieważ nie udało mu się praktycznie zrobić dobrej i smakowitej kiełbasy powiedzmy "Szczepana", zawsze jest jakieś "ale". Albo kwaskowa, albo z goryczką,  a to kolorek a,la "Wczesny Zbój" etc. . Wyspecjalizował się w związku z tym głównie w "Rarytasie Ligawy"https://www.wedlinydomowe.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1601&Itemid=4i wędzeniu szynek dojrzewających jak też innych specjałów tego typu, a te muszę przyznać doskonale mu się udają i nawet w pracy ludziom zasmakowały i ma wielu chętnych na te wyroby. Te są smakowite . Jasne że wędzarni jak piszą inni należy sie uczyć, czasami do skutku, ale też czasami "uczeń" traci cierpliwość, więc różnie to bywa. Nie mniej siłą nikogo do niczego zmuszać nie należy, bo jedni budują zwracając uwagę na wygląd a inni mają na uwadze przede wszystkim jakość wyrobów. O różnicach w skali trudności opanowania sztuki, czy też zużyciu opału nie wspominam .

Edytowane 1 Września 2017 przez sverige2

[Andyandy]

Mój "kibelek" posiada ciąg ( cug) jak każda wędzarnia. Różnica polega na tym że komora jest tym kominem i nastepuje rozpreżenie gazów - zwolnienie przepływu. Odwrotnie jak eżektor, czy zweżka. Szeroka rzeka leniwie toczy wody, ale swężajac koryto uzyskamy szalony strumień. Regulacje ciagu należy przeprowadzać zawsze przy ujsciu dymu i w ten sposób regulować temperaturę. Małe palenisko i kanał powoduje przy dużej komorze bardzo szybki przepływ powietrza powodując niekorzystnie spalanie opału. To dlatego powstał "kibelek" z prostej przyczyny. Przyczyną jest spełnienie praw fizyki i chemii. Wędzenie, to chemia i fizyka. Architektura ogrodowa, wygląd i nic wiecej. Połączyć nie odpowiednie materiały i wybudować "kombajn" to jak zrobić kwadratowe łożyska. Należy pamiętać, że My musimy dopasować się do praw fizyki, a nie prawa fizyki do własnych wizji. Można zrobić coś ładnego i funkcjonalne, ale z głową i wiedzą. Niestety trujące koszmarki zbierają żniwo, a wielu amatorów popiera wciskajac kit że można na wszystkim wędzić. Wiec wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz.

[Maciekzbrzegu]

Mam takie wrażenie że sami zaczynacie się "napędzać" żeby nie użyć mocniejszego słowa  na "o" . Dobrze zrobiony kibelek to dobry kibelek a dobrze zrobiona wędzarnia kanałowa to dobrze zrobiona wędzarnia kanałowa . Tak czytam i co

-Dzisiaj puszcze przez kominek  pół taczki taczkę drewna ? chyba to jak wędzę raz na kwartał i spale  5 polan miast 3 to ma to znaczenie dla mnie czy nie . ?  

-Do nagrzania wędzarni kanałowej zużyje więcej drzewa , ale do wędzenia ? (chyba ze w tych kibelkach jak nagrzewacie to od razu wędzicie )

 

 

 

Wiec wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz.

takie porównanie .Ja bym porównał do samochodu jeden ma kombi bo ma psa , drugi kabrioleta bo rwie na niego dziewczyny  a trzeci pick-upa bo na pace wozi bloczki na budowę .i każdy jest zadowolony pewnie tez chwali swój samochód a gani inne

 

 

 

P.s

Kiedyś Maxell - przypominałem już o tym ale co tam przypomnę raz jeszcze sugerował abyśmy zrobili zestawienie za i przeciw kibelek kanałowa i cisza a temat dalej aktualny .

 

A że piątek to życzę miłego weekendu więcej luzu i dystansu do siebie i otoczenia

Edytowane 1 Września 2017 przez Maciekzbrzegu

[Andyandy]

Tak ignoruje się "dobre smaki" truje mało doświadczonych i cofa w rozwoju. Czysty gastronomiczny "socjalizm", obietnice, wygląd i prestiż, a w środku totalny chemiczny syf!!! Że w smaku dobre i dobrze kiły też się nie czuje, a szkodzi.