Kiszka pasztetowa z manną

[DZIADEK]

Parzenie to tylko takie zalanie gorącym rosołem- mieszać bo zrobi się kluska. Ale częściej sypię na ciepły farsz mieszam ręcznie , po wymieszaniu miksuję . Pozdrawiam

[Henrykos62]

Dziadku ty nie zostawisz nigdy nas bez odpowiedzi

wielki szacunek dla Cebie

[Henrykos62]

Temat pasztetowej z przepisu Dziadka został zapomniany więc czas go przypomnieć. :grin:

[Henio]

Temat pasztetowej z przepisu Dziadka został zapomniany więc czas go przypomnieć.

W niedzielę dostałem w prezencie od sąsiadki pół głowy wp. i wszystko czego "nie lubią " ( skórki , jakieś okrawki drobne z mięsem) . Nie miałem czasu na zabawę w tygodniu więc to zapeklowałem na mokro .

Posiadam jelita typowe do wątrobianki pomyślałem że dokupię wątrobę wp. i zrobię wątrobiankę i nie chcę smarownej , ale taką by można było kroić w plasterki.

Chcę też ją podwędzić na zimno (test nowej wędzarki z dymogeneratorem :wink:)

Teraz pytania :

1) Czy z peklowanego mogę robić , bo w przepisach jest że mięsa (tłuszcze) nie solone ?

2)Czy cebulę mogę zeszklić na skwarkach i dopiero zmielić ?

3) Przyprawy - oprócz majeranku i pieprzu ziołowego (sól pomijam bo słoność sprawdzę podczas miksowania blenderem) dodać inne - jakie?

4) Jaka konsystencja farszu przed nadziewaniem , by była ścisła ?

 

Dodam tylko że to będzie moja pierwsza kiszka wątrobiana i chcę zrobić jak najlepiej.

[arkadiusz]

1) Czy z peklowanego mogę robić , bo w przepisach jest że mięsa (tłuszcze) nie solone ?

2)Czy cebulę mogę zeszklić na skwarkach i dopiero zmielić ?

3) Przyprawy - oprócz majeranku i pieprzu ziołowego (sól pomijam bo słoność sprawdzę podczas miksowania blenderem) dodać inne - jakie?

4) Jaka konsystencja farszu przed nadziewaniem , by była ścisła ?

1.Możesz będzie czerwona w środku

2.Możesz ja daję susz

3.Żadne oprócz wymienionych.

4.Nie blenduj to będziesz miał grubo rozdrobnioną i konsystencja jak pasztetu to się będzie kroić.

[Henio]

Dzięki Arku za bardzo szybką odpowiedż - myślę że samą wątrobę po sparzeniu jednak "potraktuję " blenderem .

Co do przypraw to tak mnie kusiło jakieś ziele angielskie , gorczyca ..... jednak nie dodam .

[arkadiusz]

wątrobę po sparzeniu jednak "potraktuję " blenderem

Wątrobę obowiązkowo reszta nie.Jeśli ma być wątrobianka to wątroby się nie parzy.

[EAnna]

Co do przypraw to tak mnie kusiło

Do wszystkich wyrobów pasztetowych dodaję imbir.

Pasztetówki zawsze podwędzam.

[Henio]

Imbir mam ( moja żona jest uczulona pozytywnie i wszystkie przyprawy spotykane w sklepach kupuje ) . Dodam do jednej kiszki :clap:

[arkadiusz]

Widzę ,że będzie bukiet przypraw a nie pasztetowa :grin:

[arkadiusz]

Ale Cię kusi :grin:

[andrzej k]

Przyprawy - oprócz majeranku i pieprzu ziołowego

 

Ja daję pieprz czarny naturalny grubo mielony zamiast ziołowego . Daje również skórki i wszystko z wątrobą włącznie mielę przez sitko 4mm . Nie robię smarownej tylko taką do krojenia

 

 

Pozdrawiam

[aleczka]

Witam.Jestem tutaj nowa i chciałabym się dowiedzieć jaki to tłuszcz drobny.

Pozdrawiam.

[arkadiusz]

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=3158&highlight=t%B3uszcz+drobny

[aleczka]

Dziękuje.

[Henio]

Pasztetowe zrobione i czekają na jutrzejsze wędzenie :smile:

 

:wink:

http://img40.imageshack.us/img40/2659/022lpn.jpg

[arkadiusz]

Heniu uważaj w czasie wędzenia bo jelito robi się kruche.Lepiej robić pojedyńcze laski ,niezadługie i wieszać na sznurkach.

[Henio]

O tym wiem , bo już raz z teściem tak żeśmy załatwili pasztetowe .

Będę wędził za pomocą dymogeneratora na zimno bez podgrzewacza . Jelita dosyć mocne , ale dodatkowo będzie kratka pod nimi .

Dzięki za ostrzeżenie.

[andrzej k]

Będę wędził za pomocą dymogeneratora na zimno bez podgrzewacza .

 

Henio , mnie się wydaje że jak nie przekroczysz temperatury 40 stopni nie ma prawa się nic groźnego wydarzyć . Lekkie podgrzanie batonów pozytywnie wpłynie na smak pasztetowych .

 

 

Gorąco pozdrawiam

[Einshell]

Pasztetowe zrobione

:clap: Daj znać jakie wyjdą... ,,Dobrego cuga'' :wink: i smacznego!!! :grin:

[Henio]

Smak , zapach rewelacja . Tylko dałem za dużo rosołu , a raczej w za dużej ilości uparzyłem kaszę manną i jest smarowna gęsta .Następna będzie bardziej ścisła.

 

http://img52.imageshack.us/img52/3141/009tsb.jpg

A to przekrój - jeszcze nie z lodówki.

 

http://img651.imageshack.us/img651/8373/011uc.jpg

 

A to Wędzarnia Całodobowa :grin:

 

http://img718.imageshack.us/img718/8027/004lcu.jpg [/b]

 

http://img204.imageshack.us/img204/2628/005yq.jpg

[arkadiusz]

A może nastepnym razem nie dawaj kaszy? :smile:

[andrzej k]

A może nastepnym razem nie dawaj kaszy? :smile:

 

Właśnie ja nie dodaję kaszy , jednak bułkę namoczoną w rosole tak .

 

 

Pozdrawiam

[arkadiusz]

A ja ani jedno ,ani drugie.Wypełniaczą mówię NIE :grin:

[andrzej k]

Wypełniaczą mówię NIE :grin:

 

I słusznie :lol: Od wtorku będę robił wyroby i bułek też nie dam . :tongue:

 

 

Pozdrawiam