Podlasiak Opublikowano 7 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 7 Grudnia 2011 Z Borniaka jest tylko dymogenerator, natomiast wędzarnia jest drewniana 100 x 100 x 52, otwierana od góry i wygląda tak: A co się stało z tą drewnianą, że w kartonie wędzisz. :shock: Cytuj Trzeba żyć, aby jeść, a nie jeść, aby żyć !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz78 Opublikowano 7 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 7 Grudnia 2011 wow pierwsza ekologiczna i w pelni nadajaca sie do recyclingu wedzarnia mozna by opatentowac i sprzedawac jednorazowe wedzarnie kieszonkowe !!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189249 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biotit Opublikowano 7 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 7 Grudnia 2011 Kiedyś w takim kartonie wędziłem w Piaskach flądry, bez żadnych grzałek i dymogeneratorów. Cytuj Festina Lente: Zgubne są kroki szybko podjęte Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189351 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 7 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 7 Grudnia 2011 Gdzieś na stronie głównej jest zdjęcie wędzarni wykonanej ze skrzynki po rosyjskich granatach, a nadesłane przez chłopaków z "bliskowschodniej misji pokojowej". :grin: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189352 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 7 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 7 Grudnia 2011 Biotit, I tak mają wyglądać wędzonki, po parzeniu nie mogą zmieniać koloru. Wędzonki potrafią same się przedstawić. :clap: :thumbsup: Ps. Takie są zalety komór drewnianych, kartonowych i utrzymania temperatur. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189355 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biotit Opublikowano 7 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 7 Grudnia 2011 Biotit, I tak mają wyglądać wędzonki, po parzeniu nie mogą zmieniać koloru. Wędzonki potrafią same się przedstawić. :clap: :thumbsup: I tu się z Tobą w 100% zgadzam. :wink: Mój zamysł był taki, aby pokazać , jak wyglądają wyroby wędzone w kartonie. Test wyszedł pozytywnie, choć dobrze wiemy, że same wędzenie to nie wszytko. Cytuj Festina Lente: Zgubne są kroki szybko podjęte Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189381 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Biotit, Odpowiednie przygotowanie mięsa - peklowanie, jest również ważne. Jednak jest bardzo mało tak wspaniałych przykładów dobrej wędzonki, która sama się przedstawi. Myślę, że będzie coraz więcej podobnych wyrobów. :wink: Nie jest tajemnicą jak zrobić wspaniałe wyroby, tylko jak przekonać do zmiany sposobu "myślenia" :???: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189399 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomaj77 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Nie jest tajemnicą jak zrobić wspaniałe wyroby, tylko jak przekonać do zmiany sposobu "myślenia" Ja może powiem tak To chyba tylko głupiec w ciele laika loguję się tu i nie czerpie wiedzy (zdradzanych tajników) :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189402 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 8 Grudnia 2011 tomaj77, do końca tak nie jest niestety sami na stronie włożyliśmy "miny" jest zbyt dużo materiałów źle zinterpretowanych lub określonych jako pozytywne z wizualnego punktu widzenia. Taki stan rzeczy będzie jeszcze długo zbierał żniwa. Żeby nastąpiły zmiany, należy zmodernizować całą stronkę lub wyznaczyć nowy dobry kierunek. :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189405 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 8 Grudnia 2011 należy zmodernizować całą stronkę??? Nie bardzo rozumiem... Całą? lub wyznaczyć nowy dobry kierunek.No tutaj już jaśniej :grin: O ile pamiętam, w kwestii wyznaczenia nowego kierunku i opracowania poradnika o prawidłowej budowie wedzarni i udoskonaleniach technik wedzenia, jesteśmy od dawna umówieni. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189408 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vito_miks Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Andyandy, osobiście uważam że człowiek uczy się całe życie i nie należę do tych co uważają, że już więcej wiedzy im nie potrzeba. Jest we mnie wiele pokory i nie uważam, że jak ktoś coś robi inaczej, to robi to od zawsze źle. Od dawna czytam posty ludzi, którzy mają do powiedzenia coś rzeczowego, pomimo że spotykają się niekiedy z odmiennym zdaniem, a i moje nie zawsze jest zbieżne. Na tym jednak polega umiejętność dyskusji i wyciągania dla siebie najodpowiedniejszych rozwiązań i wniosków. Śledzenie po forum porozrzucanych, - rzeczowych postów, jest jednak jak dla mnie zbyt męczące i po prostu nudne. Ponieważ uważam, że masz w temacie dużą umiejętność, wiedzę i doświadczenie, mam do Ciebie prośbę o założenie autorskiego wątku w którym znajdę wszystko, co chcesz przekazać, a z czego skorzystam pewnie ja i może nie tylko ja. Ciekawią mnie rozwiązania innych i trzeba próbować tego, jak oni to robią. Sprawdzę, przekonam się na własnej skórze, może coś poprawię (ulepszę), to najlepsza metoda i droga do sukcesu. Korzyść dla każdej ze stron. Myślę o takim wątku w którym w jednym miejscu rozwiniesz tematy: wędzarnia - od projektu poprzez wybór miejsca, materiały, wykonanie po eksploatację; peklowanie i solenie mięsa oraz solenie ryb, Twoje receptury z omówieniem, etc. Ta prośba i propozycja jest skierowana również do innych, którzy chcą przedstawić swoje „Od A do Z”. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189417 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 8 Grudnia 2011 :clap: :clap: :clap: No Andyandy, takim prośbom chyba ulegniesz. :grin: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189425 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Ponieważ uważam, że masz w temacie dużą umiejętność, wiedzę i doświadczenie, mam do Ciebie prośbę o założenie autorskiego wątku porady Andrzeja W temacie wędzarni z szacunkiem do reszty najlepiej się go czyta Ma dar pedagogiczny :lol: :lol: Upsss no Andrzejku teraz to z pewnością nie masz wyjścia ... bo jak nie dopracujesz tego tematu to po takiej dawce "cukru" będziesz musiał robić morfologię co tydzień Cytuj Robert601353601ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189429 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Nareszcie coś się dzieje!Żeby nastąpiły zmiany, należy zmodernizować całą stronkę lub wyznaczyć nowy dobry kierunek.No i cóż robić? Może rewolucję? Mam nawet oprawę muzyczną na początek: :grin: :grin: :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189436 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vito_miks Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Tak patrzę i patrzę na ten karton i nadziwić się nie mogę. Nie bardzo wiem jak mam się odnieść do tego tematu. Czy umiejscowić go w: „Polak potrafi”, czy w „ciekawostkach z przymrużeniem oka”, a może „robię z was wała albo „wielkie żarcie, -byle jak i byle gdzie”. Mam pytanie do Ciebie Biotit, czy nie uważasz że jest to zbytnia ekstrawagancja i czy nie szkoda Ci tego surowca?. Czy przyszło Ci może przez myśl, ile i co Twoje boczki „zassały” z tego kartonu?. Czy nie uważasz, że zrobiłeś „karykaturę” procesu technologicznego?. Nie czepiam się akurat Ciebie, to wyszło tak przy okazji. Oglądam na forum zamieszczane zdjęcia, czytam niekiedy „farmazon” o produkcji i miejscu wędzenia. Niektóre przypominają bardziej „sławojkę” niż wędzarnie. Produkcja duża, a miejsce magazynowania, to pomieszczenie – rupieciarnia. Ludziska zmiłujcie się, mamy XXI wiek. Zgodnie z tradycją można schludnie, czysto i z szacunkiem dla siebie i wyrobu. Byle jak, byle gdzie i szybko, to jest z wypaczoną tradycją. Może warto przypomnieć, że prawdziwa tradycja przede wszystkim zrodziła się z rzemiosła i niekiedy biedy, ale zawsze w zgodzie z godnością, przyzwoitością i sumieniem. Bogato nie było, ale było czysto i przyzwoicie. I proszę nie pokazywać zaadoptowanego pod wędzarnię „klopa”, bo to odbiera apetyt i powagę dla tego, który tak czyni, a przy okazji ubliża innym. Widzę też osoby, które umieją z tego bezmiaru słów wyłowić sedno. Podziwiam ich za umiejętność „odcedzania” ziarna od plew i efekt pokonywania drogi dochodzenia do sukcesu. Gratuluję im i z ochotą czytam o ich poczynaniach. Przepraszam. Ot tak mnie coś wzięło, ale kończymy zaraz następny rok i należy się małe resume. Nie chce by to Nasze forum było martwe i takie sztywne. Widzę je jako miejsce poruszania fachowych i rzeczowych tematów, ale równiej jako miejsce gdzie ludzie znajdą miejsce na rozmowy towarzyskie. Nie można uciekać tylko i wyłącznie w skrajność. Człowiek potrzebuje kontaktu i rozmowy z drugim człowiekiem, Taka to nasza natura że raz się kochamy, a raz kłócimy. Nasze forum tej przywary nie zmieni, bo My Polacy „zwadę” mamy w genach, ale umiemy też wybaczać i złe zapominać. Dziękuję za uwagę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189455 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Niektóre przypominają bardziej „sławojkę” niż wędzarnie. Hmmm ja Ci odpowiem kolego tak troszkę przewrotnie ... 90% dobrych stacjonarnych wędzarni wygląda jak "przysłowiowa sławojka" właśnie ładniejsza albo brzydsza ale właśnie sławojka A w wędzeniu w kartonie nie widzę nic ani niebezpiecznego ani zdrożnego ... czasem taki karton "ratuje życie" ważne jest żeby wiedzieć jak to zrobić poprawnie bo to "w czym" ma drugorzędne znaczenie i czasem jest zwykłą "potrzeba chwili" Cytuj Robert601353601ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189460 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 8 Grudnia 2011 sami na stronie włożyliśmy "miny" jest zbyt dużo materiałów źle zinterpretowanych lub określonych jako pozytywne z wizualnego punktu widzenia. Taki stan rzeczy będzie jeszcze długo zbierał żniwa. Żeby nastąpiły zmiany, należy zmodernizować całą stronkę lub wyznaczyć nowy dobry kierunek.Andyandy, Uważam, że trochę Cię poniosło. Pomyliłeś zdaje się poradnik specjalistyczny ze stroną internetową i forum. Jeżeli w tym pierwszym przypadku za dziełem stoi jedna "szkoła", autor lub najwyżej kilku autorów ze znanymi nazwiskami, tutaj jest "zbiór dzieł" indywidualnych ludzi, z zasady anonimowych, reprezentujacych różne szkoły i odobiste doświadczenia. Nie ma takiej opcji jak najlepsze, ponadczasowe rozwiazanie. Może być optymalne, ale dla danej chwili, dla danego miejsca i konkretnego użytkownika. Poza tym strona internetowa którą chcesz zmodernizować (w jakim aspekcie jeszcze się zapytam?) ogarnia wiedzę z wielu dziedzin więc nie jestem pewna, czy posiadasz kompetencje do totalnej jej oceny z tak daleko idącymi wnioskami. Siłą internetowych stron tematycznych jest różnorodność prezentowanych poglądów a nie unifikacja rodząca w efekcie stagnację i marazm. Strony internetowe i fora dyskusyjne dają szansę ludziom o ukształtowanych na dany temat poglądach do ich prezentacji w formie wyczerpujacych artykułów. Wartość tych materiałów weryfikują jednak internauci i czas a nie autor. Przy czym szacunek dla osób o odmiennych poglądach jest warunkiem koniecznym dla utrzymania atmosfery twórczej na forum i nie ma miejsca na "jedynie słuszne" interpretacje. Wszyscy wiemy, że Maxell zaoferował Ci specjalne miejsce na Stronie Głównej dla Twoich artykułów. Powinny one być kompendium wiedzy i bazą dla zainteresowanych osób. Myślę, że taka forma przekazywania informacji będzie o wiele bardziej efektywna niż ciągłe "załamywanie rąk" nad fragmentami rozwiązań z konstatacją, że noszą znamiona kolejnego bubla oraz, że "wszystko jest na tym forum". Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189465 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vito_miks Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Karton, jak styropian nie z jednego już zrobił weterana. :grin: roger, istota tkwi w przeznaczeniu. Jeżeli coś było robione z myślą o wędzarni, a coś o „sławojce”, to różnica w tym zawsze jest widoczna. Tego szkoda, a tamto się przyda to też nasza Polaków przywara. Zbyt często wkrada się bylejakość i tanim kosztem. „Zrobili nam kanalizację, to se tam... teraz będę wędził.” Wnosisz sam wiele nowatorstwa i inicjatywy, jednak temat „szkoła przetrwania” może i ważny, ale nijak się ma do tradycji wędliniarskiej. Podwaliną jednego jest rzemiosło, a drugiego życiowa konieczność, najczęściej spowodowana tragedią lub brutalną koniecznością. Surwiwal nie jest koniecznością. Oddzielajmy „ziarno od plew”. Wędzenie w beczce to tradycja, ale nie w beczce po paliwie. Niby na jedno wychodzi, a jednak jest różnica. Pozdrawiam. :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189476 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Podwaliną jednego jest rzemiosło, a drugiego życiowa konieczność, najczęściej spowodowana tragedią lub brutalną koniecznością. Surwiwal nie jest koniecznością. Oddzielajmy „ziarno od plew”. Wędzenie w beczce to tradycja, ale nie w beczce po paliwie. Niby na jedno wychodzi, a jednak jest różnica. Oczywiście, że "survival" nie jest koniecznością ale znając "zasady rzemiosła" po prostu przetrwasz A beczka po paliwie hmmmm cóż jasne, że lepsza byłaby po oleju jadalnym na przykład ale i tą po paliwie można odpowiednio przygotować do pracy i będzie OK... Reasumując zgadzam się z kolegą, że biednego nie stać na dziadowskie oszczędzanie ... a nieprzemyślane ruchy są kosztowne ... przy czym ceną raz są pieniądze i to pół biedy ... a raz jest zdrowie a wtedy mamy już duży problem Cytuj Robert601353601ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189479 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz29 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Witam,Jestem tu nowy więc może pytania wydadzą się dziwne.Zrobiłem wędzarnię z beczki od beczki do paleniska idzie rura 2 metrowa,i tu mam pytanie czy nie jest przypadkiem za duża odległość? widziałem u innych że mają nawet paleniska pod beczką.mam jeszcze możliwość skrócenia do 1metra,proszę o pomoc czy mam zostawić te 2 metry czy skrócić do 1metra?i jaką długość macie w swoich wędzarniach?pewnie jeśli zostawię 2metry będę musiał dłużej wędzić i większą temperaturą. I jeszcze jedno jako nowy nie mogę założyć nowy temat,więc nie wiem gdzie z takim pytaniem mogę wystąpić Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189482 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biotit Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Tak patrzę i patrzę na ten karton i nadziwić się nie mogę. Nie bardzo wiem jak mam się odnieść do tego tematu. Czy umiejscowić go w: „Polak potrafi”, czy w „ciekawostkach z przymrużeniem oka”, a może „robię z was wała albo „wielkie żarcie, -byle jak i byle gdzie”. Mam pytanie do Ciebie Biotit, czy nie uważasz że jest to zbytnia ekstrawagancja i czy nie szkoda Ci tego surowca?. Czy przyszło Ci może przez myśl, ile i co Twoje boczki „zassały” z tego kartonu?. Czy nie uważasz, że zrobiłeś „karykaturę” procesu technologicznego?. Nie czepiam się akurat Ciebie, to wyszło tak przy okazji. . Chciałem tylko pokazać, że można.Boczek i szynki były pod ręką, więc je uwędziłem. Dalej będę uważał, że pomysł jest dobry, jak chcemy, a nie mamy wędzarni. Przecież chcieć, to znaczy móc. Cytuj Festina Lente: Zgubne są kroki szybko podjęte Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189486 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kruszynka Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Dalej będę uważał, że pomysł jest dobry, jak chcemy, a nie mamy wędzarni. i taka była chyba idea tego pomysłu.Sam pierwsze wędzenie w latach 80-tych przeprowadziłem w starej urnie wyborczej.Nie jest to powód do chwały,ale takie były warunki i taką akurat skrzynkę wyszukałem w "rupieciarni" :lol: vito_miks, chyba trochę przesadziłeś z tym klopem Bądżmy dla siebie mili :grin: :lol: i nie psujmy sobie nawzajem przyjemności spotykania się na naszym forum.Pozdrawiam serdecznie wszystkich. Cytuj "Zwierzęta się wypasają. Człowiek je. Ale umie jeść tylko człowiek inteligentny" Anthelme Brillat - Sawarin Pozdrawiam serdecznie. Kazik. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189488 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaciak Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zrobiłem wędzarnię z beczki od beczki do paleniska idzie rura 2 metrowa,i tu mam pytanie czy nie jest przypadkiem za duża odległość? Moim zdaniem nie będzie za daleko, nie wiem tylko czy średnica nie przymała, Beczka szybko Ci się nagrzeje, a 2m odległość pozwoli na wędzenie chłodniejszym dymem,pewnie jeśli zostawię 2metry będę musiał dłużej wędzić i większą temperaturą. to zależy co chcesz robić, przy wszystkich recepturach podane są czas i temperatura wędzenia, wieszasz termometr na kijach i pilnujesz temperatury, a z czasem nauczysz się wędzarki powodzenia Cytuj Kaciak Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189490 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepe60 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Chciałem tylko pokazać, że można.Boczek i szynki były pod ręką, więc je uwędziłem. Dalej będę uważał, że pomysł jest dobry, jak chcemy, a nie mamy wędzarni. Przecież chcieć, to znaczy móc. W pełni się zgadzam z roger'em i Biotit'em. Szkoda tylko, że nie została pokazana ta metoda dokładniej, boje się że teraz co bardziej zdesperowani będą improwizować jak wkomponować palenisko do tego kartonu co może zakończyć się próbą ognia, radzę aby mieć gaśnicę pod ręką! Survival - a dlaczego nie?! Jest wiele osób, które nie maja warunków i możliwości zrobienia najprostszych wędzonek, które wykonane nawet w najbardziej prowizorycznych warunkach będę nieporównanie smaczniejsze i zdrowsze od sklepowych delikatesowych wędlin. Czy oni są skazani na trojącą żywność, a warunkiem koniecznym dla mieszkańców blokowisk będzie posiadanie własnej działki? Dlatego warto pokazywać i propagować zarówno małe mobilne wędzarenki jak również metody zaczerpnięte ze sztuki przetrwania aby właśnie "chcieć znaczyło móc". Wtedy wystarczy wyjazd za miasto i cieszenie się z własnych wyrobów. Wiele wiejskich wędzarni typu skrzyniowego składane (np. 4 blaty spinane na haczyki) raz lub kilka razy lub kilka razy do roku na czas świniobicia i wędzenia to tez jest swego rodzaju nasza tradycja sztuki przetrwania. Zrobiłem wędzarnię z beczki od beczki do paleniska idzie rura 2 metrowa,i tu mam pytanie czy nie jest przypadkiem za duża odległość?Zrobisz jak uważasz, moja rada skrócić i to zdecydowanie. Oczywiście otrzymasz też rady aby zostawić, a zrobisz jak będziesz uważał. Jeżeli zagłębisz się w wątki o wędzarniach to dowiesz się że jedne z najlepiej sprawdzających się konstrukcji to wędzarnie z paleniskiem bezpośrednim, jak ma się więc do tego długi kanał dymowy? Cytuj Świat jest niebezpiecznym miejscem nie z powodu tych, którzy czynią zło, ale z powodu tych, którzy na to patrzą i nie czynią nic.Albert Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189491 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vito_miks Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Kazik, użyłem "", ale jeżeli poczułeś się urażony to przepraszam. Skoro wędzarnią można nazwać karton, starą urnę wyborczą, itp. to przepraszam bardzo ja milknę, bo niebawem można się spodziewać pomysłu „wędzarnia w sedesie”. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189492 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.