Skocz do zawartości

vito_miks

Użytkownicy
  • Postów

    160
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez vito_miks

  1. vito_miks

    Grzybobranie

    świadziu, tylko to w niczym nie zmienia postaci sprawy. Wwóz na teren Rzeczpospolitej bytów prawnie chronionych również jest objęty prawem, a koszta są jeszcze większe.
  2. vito_miks

    Grzybobranie

    Grzybobranie fajna sprawa. Trzeba jednak wiedzieć co można, a czego nie można. Piszę ten post, bo irytuje mnie beztroska z jaką ludzie je pozyskują. Większość uważa, że wszystko wie o tych bytach, tak samo jak o medycynie. Zbieracie Państwo między innymi grzyby prawem chronione, co jest zagrożone karą do 5 tys. zł. Sarcodon imbricatus - sarniak świerkowy d. sarniak dachówkowaty, którego walory smakowe tak tu są zachwalane, należy właśnie do takich gatunków, które mają ochronę prawną. To gatunek narażony na wymarcie. Jest tyle atlasów na rynku księgarskim, a jeszcze więcej portali i form poświęconych grzybom, gdzie przy odrobinie dobrej woli i wyobraźni można swoje horyzonty znacznie poszerzyć. Na wiedzę nigdy nie jest za późno. gazda, ja Tobie nie pogratuluję. Sory.
  3. vito_miks

    Dziadkowe wyroby.

    DZIADEK, w drugiej połowie lat siedemdziesiątych XX wieku, jako praktykant w ZPMs Żerań w Warszawie dość często nas „rzucano” do trybowania kości schabowych. Ta nauka pozostała we mnie i wcale się z tym nie kryję, że jeśli mam okazję to podobnie jak Ty kieruję się uzyskiem dobrego surowca. Jak ten surowiec użyć, to już wiedza z zakresu klasyfikacji i przerobu. Twoje zdjęcia wyrobów w tym temacie budzą we mnie ślinotok. :grin:
  4. vito_miks

    Dziadkowe wyroby.

    Sięgając głębiej do historii mięso było i tak klasyfikowane: chude tłuste przerośnięte kleiste Pozwalało to zachować powtarzalność wyrobów wytwarzanych przez wędliniarzy. Sztuką jest zrobić coś z niby niczego.
  5. A te ze "sklepu", to chyba z Twojego, bo te ze sklepu to nie zawsze... :grin:
  6. Cóż mogę Ci kolego napisać. Ludzie widocznie nie umieją pisać zwięźle i z sensem. Aukcje i zakupy internetowe dobrze jednak poprzedzić wymianą maili, czy też rozmowa telefoniczną. Przynajmniej jak tak uważam. Masz wolną wolę. Ja tylko dałem znać, bo użycie tego „pampersa” to właściwe rozwiązanie niż ręcznik papierowy. Pozdrawiam.
  7. piksiak, za 400 szt zapłaciłem 19,98 zł + 15 zł porto za paczkę priorytetową. Napisz maila lub zadzwoń do sprzedającego. Sprawdź taryfę PP, na którą ani ja ani Ty nie mamy wpływu. Chociaż uszy nie zmarzną, nogi nie zabolą, nerw szkoda, paliwa nie spalę, biletów nie kupuję, a do domu mnie przyniosą. :grin:
  8. Jeżeli ktoś z posiadaczy zgrzewarek próżniowych jest zainteresowany absorberami celulozowymi, to jest oferta na allegro. W ofercie można wyczytać co potrzeba. http://allegro.pl/show_item.php?item=2814383086&msg=Tw%C3%B3j+e-mail+zosta%C5%82+wys%C5%82any.&msgtoken=048a25b10f8bf5405c1e387864ffa85323220a1444b540a86acf77d00be2ff62 Nadmienię tylko, że zbiorcze opakowanie jednostkowe u producenta to 2500 szt.
  9. vito_miks

    Grzybobranie

    Ela, to jest Lepista nebularis - lejkówka szarawa.
  10. Hektor, dziękuję za namiar, ale już zamówiłem tutaj http://www.redcoon.pl/c08070704-Urządzenia-do-pakowania-próżniowego/listpage2 Na marginesie. Skorzystałem z reklamy, która się akurat pojawiła w ostatnim poście. Czyli 2 w 1.
  11. P I L N E !!! ODRADZAM DOKONYWANIA ZAKUPÓW W TYM SKLEPIE INTERNETOWYM http://kameleon24.pl/ Firma Usługowo-Handlowa Kameleon24 Agnieszka Kępa NIP 6492257899 REGON 241287294 14.bm zamówiłem: „ ZGRZEWARKA DO FOLII PROFICOOK PC-VK 1015 TANIA WYSYŁKA !!!” oraz dokonałem przelewu. Gotówka natychmiast zaksięgowania, bo rachunki pod jednym bankiem. Ponieważ panowała „cisza w eterze” wczoraj zareagowałem. W odpowiedzi Pani właścicielka „ściemniała” do dzisiaj. Zażądałem zwrotu wpłaconej kwoty, co zostało zrealizowane niezwłocznie. Pani obracała moją kasą przez tydzień, zero informacji o ewentualnych perturbacjach w sklepie. I NIE DAWAJCIE WIARY, ŻE TOWAR JEST NA STANIE SKLEPU. WEDŁUG OSWIADCZENIA TO TOWAR, KTÓRY JEST W DRODZE DO SKLEPU. DAJECIE WIARĘ. :lol: SZKODA TYLKO MOJEGAO ZMARNOWANEGO CZASU. KUPIĘ U KONKURENCJI.
  12. http://kameleon24.pl/sklep/zgrzewarki_do_folii/zgrzewarka_do_folii_proficook_pcvk_1015_tania Chyba taniej już nie ma?. 246 zł z porto za przesyłkę kurierską.
  13. vito_miks

    Grzybobranie

    Powtarzam jak mantrę,- GRZYBY UCZA POKORY, o czym przekonał się już nie jeden grzybiarz. Ja nie jestem rasowym grzybiarzem, ale mykologią zajmuję się amatorsko nie od wczoraj. Mój priorytet ustawiony jest na rozpoznawanie i dokumentowanie znalezisk. Grzyby to byty na których nie ma mocnych, a pewność trwania na 100% w swym przekonaniu jest ta dalece zgubna, że już nie jedna osoba przepłaciła to zdrowiem , a nawet życiem. Pozostaje mnie jeszcze tylko apelować o więcej pokory na grzybobraniu!.
  14. vito_miks

    Grzybobranie

    GRZYBY UCZĄ POKORY. świadziu, to nie jest Tylopilus felleus – goryczak żółciowy. To jest Boletus edulis - borowik szlachetny i tak jest ujęty obecnie w systematyce. Jeszcze do niedawna był uważany za odrębny gatunek jako Boletus betulicola – borowik brzozowy. Co do borowika szatańskiego - Boletus satanas, to jest zupełnie inny gatunek. Grzyb trujący i niesłychanie rzadki w Polsce. Praktycznie gatunek na wymarciu. Goryczak żółciowy, to tylko grzyb niejadalny. Zmieszanie go z innymi (dobrymi) gatunkami w potrawie do spożycia na tyle zepsuje smak, że całość strawy nadaje się wyłącznie do wyrzucenia.
  15. vito_miks

    Grzybobranie

    To nie jest boczniak ostrygowaty - Pleurotus ostreatus. To jest lejkówka szarawa dawniej zwana gąsówką mglistą - Lepista nebularis. Jest jadalna, ale niezbyt smaczna. Podczas gotowania zapach nie jest zbyt przyjemny.
  16. Sznurowane mają swój niezaprzeczalny urok.
  17. Jest jeszcze taki „myk”, jak aseptyczne i bakteriobójcze działanie alkoholu niskoprocentowego. Bakterie Escherichia coli, o których wspomniał Kolega Andrzej giną przy zastosowaniu dla przykładu wina o zawartości 6 %, czyli powszechnie nazywanego "sikaczem". :grin:
  18. arni79, rodzaj głowizny zrób w słoikach.
  19. vito_miks

    Wyroby Pis67 & Co.

    pis67, to te za kratek?. :clap:
  20. pis67, chowasz się teraz do dziupli, bo nie trzymałeś podanej na wstępie receptury. :grin: :lol:
  21. Są trzy metody peklowania: - suche - mokre - mieszane Przyjęcie metody peklowania zleży od: - przeznaczenia surowca - czasu i warunków prowadzonego procesu - receptury To ilość soli kuchennej zawarta w solance wpływa na słoność wyrobu. Sól nie może być zanieczyszczona: - siarczanem wapnia - siarczanem magnezu - siarczanem sodu oraz zawierać zanieczyszczenia jodem, bromem i innymi. Sól nie rozpuszcza się w tłuszczach. Nasycenie roztworu uzależnione jest od temperatury. Tlenek azotu, który reaguje z mioglobiną i hemoglobiną i powoduje w wyniku reakcji tworzenie się nitrozomioglobiny i nitrozohemoglobiny, które to z kolei w wyniku działania obróbki cieplnej przechodzą w nitrozomiochromogen i nitrozohemochromogen. To właśnie one, jako stosunkowo trwałe związki nadają mięsu peklowanemu barwę różowoczerwoną. Niezbędna podczas tego procesu jest obecność białek i cukru w środowisku pH od 5,2 do 6,0 Czynnikiem prawidłowego przebiegu peklowania jest również: - temperatura od 4 do 6 stopni C, a jej podwyższanie uaktywnia proces - cukier, który jest jednocześnie pożywką i przeciwutleniaczem dla azotynu i mioglobiny - enzymy wydzielane przez drobnoustroje, a znajdujące się w solance - pielęgnacja solanki, aby nie dopuścić do niekorzystnego rozwoju flory bakteryjnej - warunki higieniczne i sanitarne prowadzonego procesu peklowania - obrana metoda peklowania Woda użyta do przyrządzenia solanki nie może zawierać: związków żelaza (negatywnie wpływa na barwę peklowanego mięsa) - siarczanu miedzi - chlorku wapnia - siarczynu sodu Proszę sobie wysnuć własne wnioski. Kto chce prowadzić proces peklowania po swojemu, to nie ma takiej opcji by go przekonać co by robił to inaczej. Ponoć najlepsza nauka jest na własnych błędach, a że one kosztują, to już inna sprawa.
  22. vito_miks

    Ot zagwozdka...

    Pracuj, ale radź sobie przy tym sam. Płać podatki, a jak nie to ci i tak odbierzemy. Wolno ci płakać, bo my cię i tak nie słyszymy. Ratuj się sam albo zdychaj, damy rodzinie całun jako świadczenia ZUS. Biednyś, boś głupi. Głupi, boś biedny. Syty głodnego nie zrozumie. Punkt widzenia, zależy od miejsca siedzenia. Polak jest pracowity i potrafi pracować, byle mu nie przeszkadzać i nie gnoić inicjatywy interesem politycznym. „Cwaniaczkowie”, to nie tylko ci co nie pracują, ale również ci co się dorabiają krocie na tych co pracują. Etos solidarności narodowej ma różne oblicza, a jednym z nich może być pojęcie „miedza na trzy palce”. [ Dodano: Nie 01 Kwi, 2012 16:52 ] miro, może być i tak, że się pomyli strzykawkę z pompką rowerową. Cóż pech.... :grin:
  23. Peklowanie mięsa, to nie rybki w akwarium. Czy mam rozumieć, że jak „mięsko pływa”, to jest super. :question: :shock:
  24. vito_miks

    Prośba

    Maxell, taki „czerwony” to Ty zawsze byłeś, czy to tylko pąs po ostatnim spotkaniu z młodą laską. :question: :grin: :lol:
  25. DZIADEK, stara się zapewne przedstawić po ile da się sprzedawać wodę. :grin: Przecież to jest jasne chyba dla wszystkich, że najlepszy biznes na mięsie jest maksimum w nim wody za najwyższą cenę. Jak ktoś ma życzenie wytwarzać wyroby wysokowydajne, to jego sprawa. :grin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.