Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Z Borniaka jest tylko dymogenerator, natomiast wędzarnia jest drewniana 100 x 100 x 52, otwierana od góry i wygląda tak:

A co się stało z tą drewnianą, że w kartonie wędzisz. :shock:

Trzeba żyć, aby jeść, a nie jeść, aby żyć !!!

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Gdzieś na stronie głównej jest zdjęcie wędzarni wykonanej ze skrzynki po rosyjskich granatach, a nadesłane przez chłopaków z "bliskowschodniej misji pokojowej". :grin:

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189352
Udostępnij na innych stronach

Biotit, I tak mają wyglądać wędzonki, po parzeniu nie mogą zmieniać koloru. Wędzonki potrafią same się przedstawić. :clap: :thumbsup:

Ps. Takie są zalety komór drewnianych, kartonowych i utrzymania temperatur.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189355
Udostępnij na innych stronach

Biotit, I tak mają wyglądać wędzonki, po parzeniu nie mogą zmieniać koloru. Wędzonki potrafią same się przedstawić. :clap: :thumbsup:

I tu się z Tobą w 100% zgadzam. :wink:

Mój zamysł był taki, aby pokazać , jak wyglądają wyroby wędzone w kartonie. Test wyszedł pozytywnie, choć dobrze wiemy, że same wędzenie to nie wszytko.

Festina Lente: Zgubne są kroki szybko podjęte
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189381
Udostępnij na innych stronach

Biotit, Odpowiednie przygotowanie mięsa - peklowanie, jest również ważne. Jednak jest bardzo mało tak wspaniałych przykładów dobrej wędzonki, która sama się przedstawi. Myślę, że będzie coraz więcej podobnych wyrobów. :wink: Nie jest tajemnicą jak zrobić wspaniałe wyroby, tylko jak przekonać do zmiany sposobu "myślenia" :???:
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189399
Udostępnij na innych stronach

Nie jest tajemnicą jak zrobić wspaniałe wyroby, tylko jak przekonać do zmiany sposobu "myślenia"

 

Ja może powiem tak

To chyba tylko głupiec w ciele laika loguję się tu i nie czerpie wiedzy (zdradzanych tajników) :wink:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189402
Udostępnij na innych stronach

tomaj77, do końca tak nie jest niestety sami na stronie włożyliśmy "miny" jest zbyt dużo materiałów źle zinterpretowanych lub określonych jako pozytywne z wizualnego punktu widzenia. Taki stan rzeczy będzie jeszcze długo zbierał żniwa. Żeby nastąpiły zmiany, należy zmodernizować całą stronkę lub wyznaczyć nowy dobry kierunek. :wink:
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189405
Udostępnij na innych stronach

należy zmodernizować całą stronkę

??? Nie bardzo rozumiem... Całą?

lub wyznaczyć nowy dobry kierunek.

No tutaj już jaśniej :grin: O ile pamiętam, w kwestii wyznaczenia nowego kierunku i opracowania poradnika o prawidłowej budowie wedzarni i udoskonaleniach technik wedzenia, jesteśmy od dawna umówieni.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189408
Udostępnij na innych stronach

Andyandy, osobiście uważam że człowiek uczy się całe życie i nie należę do tych co uważają, że już więcej wiedzy im nie potrzeba. Jest we mnie wiele pokory i nie uważam, że jak ktoś coś robi inaczej, to robi to od zawsze źle. Od dawna czytam posty ludzi, którzy mają do powiedzenia coś rzeczowego, pomimo że spotykają się niekiedy z odmiennym zdaniem, a i moje nie zawsze jest zbieżne. Na tym jednak polega umiejętność dyskusji i wyciągania dla siebie najodpowiedniejszych rozwiązań i wniosków. Śledzenie po forum porozrzucanych, - rzeczowych postów, jest jednak jak dla mnie zbyt męczące i po prostu nudne.

Ponieważ uważam, że masz w temacie dużą umiejętność, wiedzę i doświadczenie, mam do Ciebie prośbę o założenie autorskiego wątku w którym znajdę wszystko, co chcesz przekazać, a z czego skorzystam pewnie ja i może nie tylko ja. Ciekawią mnie rozwiązania innych i trzeba próbować tego, jak oni to robią. Sprawdzę, przekonam się na własnej skórze, może coś poprawię (ulepszę), to najlepsza metoda i droga do sukcesu. Korzyść dla każdej ze stron.

Myślę o takim wątku w którym w jednym miejscu rozwiniesz tematy: wędzarnia - od projektu poprzez wybór miejsca, materiały, wykonanie po eksploatację; peklowanie i solenie mięsa oraz solenie ryb, Twoje receptury z omówieniem, etc.

Ta prośba i propozycja jest skierowana również do innych, którzy chcą przedstawić swoje „Od A do Z”.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189417
Udostępnij na innych stronach

:clap: :clap: :clap: No Andyandy, takim prośbom chyba ulegniesz. :grin:

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189425
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ uważam, że masz w temacie dużą umiejętność, wiedzę i doświadczenie, mam do Ciebie prośbę o założenie autorskiego wątku

porady Andrzeja W temacie wędzarni z szacunkiem do reszty najlepiej się go czyta

Ma dar pedagogiczny :lol: :lol:

Upsss no Andrzejku teraz to z pewnością nie masz wyjścia ... :cool: bo jak nie dopracujesz tego tematu to po takiej dawce "cukru" będziesz musiał robić morfologię co tydzień ;)

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189429
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie coś się dzieje!

Żeby nastąpiły zmiany, należy zmodernizować całą stronkę lub wyznaczyć nowy dobry kierunek.

No i cóż robić?

Może rewolucję?

Mam nawet oprawę muzyczną na początek:

:grin: :grin: :grin:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189436
Udostępnij na innych stronach

Tak patrzę i patrzę na ten karton i nadziwić się nie mogę. Nie bardzo wiem jak mam się odnieść do tego tematu. Czy umiejscowić go w: „Polak potrafi”, czy w „ciekawostkach z przymrużeniem oka”, a może „robię z was wała albo „wielkie żarcie, -byle jak i byle gdzie”.

Mam pytanie do Ciebie Biotit, czy nie uważasz że jest to zbytnia ekstrawagancja i czy nie szkoda Ci tego surowca?. Czy przyszło Ci może przez myśl, ile i co Twoje boczki „zassały” z tego kartonu?. Czy nie uważasz, że zrobiłeś „karykaturę” procesu technologicznego?.

Nie czepiam się akurat Ciebie, to wyszło tak przy okazji.

Oglądam na forum zamieszczane zdjęcia, czytam niekiedy „farmazon” o produkcji i miejscu wędzenia. Niektóre przypominają bardziej „sławojkę” niż wędzarnie. Produkcja duża, a miejsce magazynowania, to pomieszczenie – rupieciarnia. Ludziska zmiłujcie się, mamy XXI wiek. Zgodnie z tradycją można schludnie, czysto i z szacunkiem dla siebie i wyrobu.

Byle jak, byle gdzie i szybko, to jest z wypaczoną tradycją. Może warto przypomnieć, że prawdziwa tradycja przede wszystkim zrodziła się z rzemiosła i niekiedy biedy, ale zawsze w zgodzie z godnością, przyzwoitością i sumieniem. Bogato nie było, ale było czysto i przyzwoicie.

I proszę nie pokazywać zaadoptowanego pod wędzarnię „klopa”, bo to odbiera apetyt i powagę dla tego, który tak czyni, a przy okazji ubliża innym.

Widzę też osoby, które umieją z tego bezmiaru słów wyłowić sedno. Podziwiam ich za umiejętność „odcedzania” ziarna od plew i efekt pokonywania drogi dochodzenia do sukcesu. Gratuluję im i z ochotą czytam o ich poczynaniach.

Przepraszam. Ot tak mnie coś wzięło, ale kończymy zaraz następny rok i należy się małe resume.

Nie chce by to Nasze forum było martwe i takie sztywne. Widzę je jako miejsce poruszania fachowych i rzeczowych tematów, ale równiej jako miejsce gdzie ludzie znajdą miejsce na rozmowy towarzyskie. Nie można uciekać tylko i wyłącznie w skrajność. Człowiek potrzebuje kontaktu i rozmowy z drugim człowiekiem, Taka to nasza natura że raz się kochamy, a raz kłócimy. Nasze forum tej przywary nie zmieni, bo My Polacy „zwadę” mamy w genach, ale umiemy też wybaczać i złe zapominać.

Dziękuję za uwagę.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189455
Udostępnij na innych stronach

Niektóre przypominają bardziej „sławojkę” niż wędzarnie.

Hmmm ja Ci odpowiem kolego tak troszkę przewrotnie ... 90% dobrych stacjonarnych wędzarni wygląda jak "przysłowiowa sławojka" właśnie ;) ładniejsza albo brzydsza ale właśnie sławojka ;)

A w wędzeniu w kartonie nie widzę nic ani niebezpiecznego ani zdrożnego ... czasem taki karton "ratuje życie" ważne jest żeby wiedzieć jak to zrobić poprawnie bo to "w czym" ma drugorzędne znaczenie i czasem jest zwykłą "potrzeba chwili" ;)

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189460
Udostępnij na innych stronach

sami na stronie włożyliśmy "miny" jest zbyt dużo materiałów źle zinterpretowanych lub określonych jako pozytywne z wizualnego punktu widzenia. Taki stan rzeczy będzie jeszcze długo zbierał żniwa. Żeby nastąpiły zmiany, należy zmodernizować całą stronkę lub wyznaczyć nowy dobry kierunek.

Andyandy,

Uważam, że trochę Cię poniosło.

Pomyliłeś zdaje się poradnik specjalistyczny ze stroną internetową i forum.

Jeżeli w tym pierwszym przypadku za dziełem stoi jedna "szkoła", autor lub najwyżej kilku autorów ze znanymi nazwiskami, tutaj jest "zbiór dzieł" indywidualnych ludzi, z zasady anonimowych, reprezentujacych różne szkoły i odobiste doświadczenia.

Nie ma takiej opcji jak najlepsze, ponadczasowe rozwiazanie.

Może być optymalne, ale dla danej chwili, dla danego miejsca i konkretnego użytkownika.

Poza tym strona internetowa którą chcesz zmodernizować (w jakim aspekcie jeszcze się zapytam?) ogarnia wiedzę z wielu dziedzin więc nie jestem pewna, czy posiadasz kompetencje do totalnej jej oceny z tak daleko idącymi wnioskami.

Siłą internetowych stron tematycznych jest różnorodność prezentowanych poglądów a nie unifikacja rodząca w efekcie stagnację i marazm.

Strony internetowe i fora dyskusyjne dają szansę ludziom o ukształtowanych na dany temat poglądach do ich prezentacji w formie wyczerpujacych artykułów.

Wartość tych materiałów weryfikują jednak internauci i czas a nie autor.

Przy czym szacunek dla osób o odmiennych poglądach jest warunkiem koniecznym dla utrzymania atmosfery twórczej na forum i nie ma miejsca na "jedynie słuszne" interpretacje.

Wszyscy wiemy, że Maxell zaoferował Ci specjalne miejsce na Stronie Głównej dla Twoich artykułów. Powinny one być kompendium wiedzy i bazą dla zainteresowanych osób.

Myślę, że taka forma przekazywania informacji będzie o wiele bardziej efektywna niż ciągłe "załamywanie rąk" nad fragmentami rozwiązań z konstatacją, że noszą znamiona kolejnego bubla oraz, że "wszystko jest na tym forum".

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189465
Udostępnij na innych stronach

Karton, jak styropian nie z jednego już zrobił weterana. :grin:

roger, istota tkwi w przeznaczeniu. Jeżeli coś było robione z myślą o wędzarni, a coś o „sławojce”, to różnica w tym zawsze jest widoczna. Tego szkoda, a tamto się przyda to też nasza Polaków przywara. Zbyt często wkrada się bylejakość i tanim kosztem. „Zrobili nam kanalizację, to se tam... teraz będę wędził.”

Wnosisz sam wiele nowatorstwa i inicjatywy, jednak temat „szkoła przetrwania” może i ważny, ale nijak się ma do tradycji wędliniarskiej. Podwaliną jednego jest rzemiosło, a drugiego życiowa konieczność, najczęściej spowodowana tragedią lub brutalną koniecznością. Surwiwal nie jest koniecznością.

Oddzielajmy „ziarno od plew”. Wędzenie w beczce to tradycja, ale nie w beczce po paliwie.

Niby na jedno wychodzi, a jednak jest różnica.

Pozdrawiam. :grin:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189476
Udostępnij na innych stronach

Podwaliną jednego jest rzemiosło, a drugiego życiowa konieczność, najczęściej spowodowana tragedią lub brutalną koniecznością. Surwiwal nie jest koniecznością.

Oddzielajmy „ziarno od plew”. Wędzenie w beczce to tradycja, ale nie w beczce po paliwie.

Niby na jedno wychodzi, a jednak jest różnica.

Oczywiście, że "survival" nie jest koniecznością ale znając "zasady rzemiosła" po prostu przetrwasz ;)

A beczka po paliwie hmmmm cóż jasne, że lepsza byłaby po oleju jadalnym na przykład ale i tą po paliwie można odpowiednio przygotować do pracy i będzie OK...

Reasumując zgadzam się z kolegą, że biednego nie stać na dziadowskie oszczędzanie ... a nieprzemyślane ruchy są kosztowne ... przy czym ceną raz są pieniądze i to pół biedy ... a raz jest zdrowie a wtedy mamy już duży problem ;)

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189479
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Jestem tu nowy więc może pytania wydadzą się dziwne.

Zrobiłem wędzarnię z beczki od beczki do paleniska idzie rura 2 metrowa,i tu mam pytanie czy nie jest przypadkiem za duża odległość? widziałem u innych że mają nawet paleniska pod beczką.mam jeszcze możliwość skrócenia do 1metra,proszę o pomoc czy mam zostawić te 2 metry czy skrócić do 1metra?i jaką długość macie w swoich wędzarniach?pewnie jeśli zostawię 2metry będę musiał dłużej wędzić i większą temperaturą.

I jeszcze jedno jako nowy nie mogę założyć nowy temat,więc nie wiem gdzie z takim pytaniem mogę wystąpić

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189482
Udostępnij na innych stronach

Tak patrzę i patrzę na ten karton i nadziwić się nie mogę. Nie bardzo wiem jak mam się odnieść do tego tematu. Czy umiejscowić go w: „Polak potrafi”, czy w „ciekawostkach z przymrużeniem oka”, a może „robię z was wała albo „wielkie żarcie, -byle jak i byle gdzie”.

Mam pytanie do Ciebie Biotit, czy nie uważasz że jest to zbytnia ekstrawagancja i czy nie szkoda Ci tego surowca?. Czy przyszło Ci może przez myśl, ile i co Twoje boczki „zassały” z tego kartonu?. Czy nie uważasz, że zrobiłeś „karykaturę” procesu technologicznego?.

Nie czepiam się akurat Ciebie, to wyszło tak przy okazji.

.

Chciałem tylko pokazać, że można.Boczek i szynki były pod ręką, więc je uwędziłem.

Dalej będę uważał, że pomysł jest dobry, jak chcemy, a nie mamy wędzarni.

Przecież chcieć, to znaczy móc.

:cool:

Festina Lente: Zgubne są kroki szybko podjęte
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189486
Udostępnij na innych stronach

Dalej będę uważał, że pomysł jest dobry, jak chcemy, a nie mamy wędzarni.

i taka była chyba idea tego pomysłu.Sam pierwsze wędzenie w latach 80-tych przeprowadziłem w starej urnie wyborczej.Nie jest to powód do chwały,ale takie były warunki i taką akurat skrzynkę wyszukałem w "rupieciarni" :lol: vito_miks, chyba trochę przesadziłeś z tym klopem :mad: Bądżmy dla siebie mili :grin: :lol: i nie psujmy sobie nawzajem przyjemności spotykania się na naszym forum.Pozdrawiam serdecznie wszystkich.

"Zwierzęta się wypasają.

Człowiek je.

Ale umie jeść tylko człowiek inteligentny"

Anthelme Brillat - Sawarin

 

Pozdrawiam serdecznie. Kazik.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189488
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem wędzarnię z beczki od beczki do paleniska idzie rura 2 metrowa,i tu mam pytanie czy nie jest przypadkiem za duża odległość?

Moim zdaniem nie będzie za daleko, nie wiem tylko czy średnica nie przymała,

Beczka szybko Ci się nagrzeje, a 2m odległość pozwoli na wędzenie chłodniejszym dymem,

pewnie jeśli zostawię 2metry będę musiał dłużej wędzić i większą temperaturą.

to zależy co chcesz robić, przy wszystkich recepturach podane są czas i temperatura wędzenia, wieszasz termometr na kijach i pilnujesz temperatury,

a z czasem nauczysz się wędzarki

 

powodzenia

Kaciak
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189490
Udostępnij na innych stronach

Chciałem tylko pokazać, że można.Boczek i szynki były pod ręką, więc je uwędziłem.

Dalej będę uważał, że pomysł jest dobry, jak chcemy, a nie mamy wędzarni.

Przecież chcieć, to znaczy móc.

W pełni się zgadzam z roger'em i Biotit'em. Szkoda tylko, że nie została pokazana ta metoda dokładniej, boje się że teraz co bardziej zdesperowani będą improwizować jak wkomponować palenisko do tego kartonu co może zakończyć się próbą ognia, radzę aby mieć gaśnicę pod ręką!

 

Survival - a dlaczego nie?! Jest wiele osób, które nie maja warunków i możliwości zrobienia najprostszych wędzonek, które wykonane nawet w najbardziej prowizorycznych warunkach będę nieporównanie smaczniejsze i zdrowsze od sklepowych delikatesowych wędlin. Czy oni są skazani na trojącą żywność, a warunkiem koniecznym dla mieszkańców blokowisk będzie posiadanie własnej działki?

Dlatego warto pokazywać i propagować zarówno małe mobilne wędzarenki jak również metody zaczerpnięte ze sztuki przetrwania aby właśnie "chcieć znaczyło móc".

Wtedy wystarczy wyjazd za miasto i cieszenie się z własnych wyrobów.

Wiele wiejskich wędzarni typu skrzyniowego składane (np. 4 blaty spinane na haczyki) raz lub kilka razy lub kilka razy do roku na czas świniobicia i wędzenia to tez jest swego rodzaju nasza tradycja sztuki przetrwania.

 

 

Zrobiłem wędzarnię z beczki od beczki do paleniska idzie rura 2 metrowa,i tu mam pytanie czy nie jest przypadkiem za duża odległość?

Zrobisz jak uważasz, moja rada skrócić i to zdecydowanie. Oczywiście otrzymasz też rady aby zostawić, a zrobisz jak będziesz uważał. Jeżeli zagłębisz się w wątki o wędzarniach to dowiesz się że jedne z najlepiej sprawdzających się konstrukcji to wędzarnie z paleniskiem bezpośrednim, jak ma się więc do tego długi kanał dymowy?

Świat jest niebezpiecznym miejscem nie z powodu tych, którzy czynią zło, ale z powodu tych, którzy na to patrzą i nie czynią nic.

Albert Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189491
Udostępnij na innych stronach

Kazik, użyłem "", ale jeżeli poczułeś się urażony to przepraszam.

Skoro wędzarnią można nazwać karton, starą urnę wyborczą, itp. to przepraszam bardzo ja milknę, bo niebawem można się spodziewać pomysłu „wędzarnia w sedesie”.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6453-jeszcze-o-w%C4%99dzarniach/#findComment-189492
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.