Kuchenne Przygody wg Zbója

[Zbój Madej]

 

 

chciałem pokazać

Jak już pokazałeś fotki to do tego zapodaj jeszcze przepis co i jak robić, jakie mięso, przyprawy, czas pieczenia itd. Może komuś się przyda

[ponton26]

przepis zapożyczyłem z:
http://lepszysmak.wordpress.com/2011/07/22/warkocze-z-poledwiczek/

[Zbój Madej]

W końcu nastawiłem buraki na zakwas na koperku i chrzanie.

Nastawiłem też buraki na zwykły zakwas, będzie na wigilijną zupkę do popicia, wiadomo jaką :D

 

Jutro jeszcze tylko zakupię chlebek razowy bo dziś zapomniałem i dodam kromkę do zwykłego zakwasu

[beatag]

Do zakwasu zamiast kromki możesz dać kwasu z kapusty ,lub z ogórków.

[Zbój Madej]

 

 

Do zakwasu zamiast kromki możesz dać kwasu z kapusty ,lub z ogórków.

Tak wiem

Ale od początku ten zakwas robię na razowym i jest oki.

[beatag]

Kromka czasami lubi podplesniec , ten chleb powinien być na prawdziwym zakwasie -trudno taki kupić,a nie zawsze ma się swój razowy pod ręką,dlatego ja ratuję sie tymi kwasami, zreszta bez kromki i bez kwasów tez wyjdzie -trwa to tylko trochę dłuzej.

Edytowane 10 Grudnia 2014 przez beatag

[abratek]

Zbójaszku, tak sobie myślę że skoro Ty już tak systematycznie nastawiasz kwas to może warto by pokusić się o "zaszczepianie" nowego nastawu odrobiną kwasu pozostałego z poprzedniej porcji?

 

 

Do zakwasu zamiast kromki możesz dać kwasu z kapusty ,lub z ogórków.

.....

Kromka czasami lubi podplesniec ,

za to kwas ogórkowy czy kapuściany wprowadza moim zdaniem niesympatyczny aromat do fermentacji buraków

[Zbój Madej]

Zbójaszku, tak sobie myślę

 

Obym tylko nie zapomniał to tak zrobię

 

za to kwas ogórkowy czy kapuściany wprowadza moim zdaniem niesympatyczny aromat do fermentacji buraków

 

No to już po "japkach", przed chwilunią dałem dwie łyżki soku z kapusty, w słoju około 4 L buraków razem z wodą, a jak już dodałem te dwie łyżki to jest wystarczające czy może jeszcze dodać??

[abratek]

 

 

No to już po "japkach", przed chwilunią dałem dwie łyżki soku z kapusty, w słoju około 4 L buraków razem z wodą, a jak już dodałem te dwie łyżki to jest wystarczające czy może jeszcze dodać??

będziesz miał okazję ocenić obie metody

Jeśli kwas był dobrej jakości/kondycji, to wystarczy

[Zbój Madej]

 

 

Jeśli kwas był dobrej jakości/kondycji, to wystarczy

Na moje kolejowe oko to był oki, żadnej pleśni czy nieprzyjemnego zapachu lub smaku

[Zbój Madej]

Nie tam żebym się odraz    chwalił, ale gwiazdka wcześnie przyniosła.

Marcato, Atlas 150 Wellness

 

[electra]

To teraz tylko pierogi lepic  moja co prawda inna juz zapracowala, w poniedzialek robilam pierogi i pierwszy raz w zyciu rece od walkowania nie bola

[Zbój Madej]

 

 

To teraz tylko pierogi lepic

U mnie pierogi to tylko ręcznie robione, mojaj mama robi, bez użycia wałka i bez wykraiwania szklanką, ciasto też ręcznie robiła, ale że robot teraz u mnie jest to ciasto w robocie robione, ale reszta bez zmian, wsio ręcznie

Przystawka do ravioli chodzi mi po głowie, ale to jeszcze nie teraz

[electra]

Ja sobie walkowalam ciasto ,niestety moj bark nie pozwala na walkowanie walkiem i dlatego zakupilam maszynke,musze zrobic jakies wlasne makarony do sosow.

Moja mama nie umie pierogow robic

Edytowane 17 Grudnia 2014 przez electra

[Zbój Madej]

electra i ja z podobnych powodów zakupiłem i robota i maszynkę, chciał nie chciał teraz robotę trzeba sobie ułatwiać

[electra]

dokladnie ,kiedys tez gniotlam ciasto i walkowalam ale zdrowie juz nie to teraz maszyna zrobi a ja tylko lepie

[beatag]

U  mnie ciasto robi maszyna do chleba [w której chlebów nie piekę] ,ale to wałkowanie to super sprawa ,tylko ,ze to następna maszyneria używana okazyjnie... no i gdzie to wszystko upychać w tej kuchni??

[electra]

no i gdzie to wszystko upychać w tej kuchni??

no wlasnie ja mam caly czas problem gdziet o wszystko trzymac,w szafkach juz nie ma miejsca.

Ja lubie pierogi i dosc czesto robie   

Edytowane 17 Grudnia 2014 przez electra

[beatag]

Ja też lubię ,ale ostatnio wolę robić krokiety -wydaje mi się ,ze mniej roboty [jadę na dwie patelnie]

[@halusia@]

 

 

Nie tam żebym się odraz    chwalił, ale gwiazdka wcześnie przyniosła. Marcato, Atlas 150 Wellness

 

Wojtku ale jesteś zmechanizowany.... teraz już nie możesz narzekać że bolą Cię ręce... i Mamę możesz troszke odciążyć 

[Zbój Madej]

 

 

Mamę możesz troszke odciążyć

Mamę to odciążę dopiero jak przestanę wyroby robić, na co się nie zanosi :D

[Zbój Madej]

Wstawiam fotke tak coby pokazać, że robocik daje także radę z niewielkim ilościami farszu mięsnego..

Z tego farszu mama robi domową pieczeń z jajem na twardo

 

[Zbój Madej]

Nowy Rok to i pewnie jak zawsze amnestia jakaś na forum jest, na ten przykład u mnie amnestia na zakaz pisania o barszczu

Wczoraj zrobiłem nieco ponad 5.5 literka barszczu na wywarze na kośćiach po pieczonych gęsi i kaczce.

Zakwasiłem zakwasem chrzanowo koperkowym (tak coby go zużyć, słaby wyszedł, ale smaczniasty) i dałem też trochę normalnego zakwasu, który zawsze, jak na razie się udaje.

Literek dostał szwagier, dwa większe kubeczki spożyłem dziś, 2.5 literka na gorąco do słoików i kubeczek 0.7 został na Sobotę :D

 

 

 

 

[Zbój Madej]

Dwa kurczaczki a'la żeberka JC zamarynowałem, leżą zapakowane próżniowo na spiżarnianej podłodze, jutro do piekarnika.

Przyprawa Ramix(zamiast vegety), pieprz świeżo kręcony, czosnek, cebula. Przed pieczeniem wymieszam z dżemikiem brzoskwiniowym i ketchup'em, których dam połowę mniej niż do żeberek, dodam trochę lekko osolonej wody

 

 

Dziś w końcu wypróbowałem maszynkę do makaronu. 4 jajka od chłopa i 40 dag mąki.

Przed krojeniem maszynką musiałem dobrze ciasto mąką podsypywać bo się "straśnie" sklejało. Makaron leży na stolnicy i się suszy

Maszynkę kupiłem coby ręcę miały lżej, niestety człek w pół zgięty był i plecy bolały

 

 

Szukałem dziś dużego słoika na zakwas, zbieram się po kilku latach przerwy do pieczenia chleba i znalazłem 11 słoików z ogórkami z zeszłego roku https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6489-kuchenne-przygody-wg-zbója/?p=295308

Ogórki już nie chrupiące, ale też nie skapcaniałe, w smaku superaśne.

Jak ja mogłem je przegapić :rolleyes: :facepalm:

 

 

[@halusia@]

 

 

Maszynkę kupiłem coby ręcę miały lżej, niestety człek w pół zgięty był i plecy bolały

Piękny makaron Wojtku... ja taki kroję ręcznie     

No widzisz, jak dałeś '' rencom'' odpocząć to plecy zabolały... teraz przydałby Ci się ktoś do masażu pleców