Kuchenne Przygody wg Zbója

[andrzej k]

 

 

Żeberka na bogato wg Zbója,

 

 

No to faktycznie ,  jajek kupnych   nie muszę zabierać .

 

 

 

 

Andrzej k w Sierpniu stwierdził, że bardzo dobre,

 

 

 No tak , teraz będą jednak z innej świnki ............  chyba

 

 

Pozdrawiam

[naginajka]

Panowie o której spotkanie się zaczyna?

[Zbój Madej]

A taki boczus na grylu ..miod malina

 

Na grill'a pogody brak

 

No tak , teraz będą jednak z innej świnki ............ chyba

 

Na pewno z innej, ale smaczniaste raczej będą

 

No to faktycznie , jajek kupnych nie muszę zabierać .

 

Spoko, jaja już są, a z tego co było już pisane to w Sobotę jeszcze kilka jaj ma dojechać

 

Panowie o której spotkanie się zaczyna?

 

Zaczynamy jak tylko fura z Pobiedzisk zajedzie na me włości

[andrzej k]

 

 

Zaczynamy jak tylko

 

 

Wojtek masz zapotrzebowanie na skwarki ze słoniny wp. ..............    z kg   bym uzbierał    Słonina krojona nożem , a nie z maszynki .

 

 Co do przyjazdu ,  to tak będę normalnie  ...........  chyba że w warzywniaku dłużej pobędę

[Zbój Madej]

Wojtek masz zapotrzebowanie na skwarki ze słoniny wp.

 

U mnie skwarki nie idą

 

Co do przyjazdu , to tak będę normalnie

 

Oki

 

chyba że w warzywniaku dłużej pobędę

 

Powoli powoli Andrzejku, "na warzywniak" będziesz miał czas najpierw do mnie

[Zbój Madej]

W tygodniu był krupnik ze skwarkami na wywarze z dymionego ogona wp.

Dziś ogórkowa z obranym mięskiem z ogona na wywarze z dymionego mostka wp

 

 

Gotowa porcja "z wkładką" w moim "talerzu" obiadowym czeka na podgrzanie, spożywanie w kole południa

 

 

Na gazie gotuje się teraz wywar z dymionej wczoraj z indykiem porcji rosołowej ze skrzydełkami, chyba z tego będzie pomidorowa z ryżem

 

[Zbój Madej]

Dwa lata przetworów nie robiłem, tak trochę z musu, ale teraz chyba będzie inaczej

 

Kompot z truskawek, ostatnio moja mama robiła jak jeszcze do kolejówki chodziłem, jakieś 27 lat.

 

Robione na początku tygodnia.

Truskawki w słoikach 0.5L zasypałem niepełną łyżką cukru, zalałem zimną kranówką. Od czasu zagotowania wody w garnku gotowałem 40 min. Tak jak kiedyś się u mnie robiło

 

 

Dziś machnąłem kolejną porcję 4 kg.

W słojach 0.9L i 0.72L, dawałem po pełnej łyżce cukru, zalałem wrzątkiem z czajnika. Od czasu zagotowania wody w garnku gotowałem słoje 20min. Tak jak w necie ktoś zapodał. Ciekaw jestem różnicy w smaku do tych zalanych zimną kranówką

 

[grizzly]

Truskaweczki, jak "Malinki"!    

.

[karolszymczak]

Wojtku na wojne sie zanosi?

[Zbój Madej]

 

 

Wojtku na wojne sie zanosi?

He he Karol, rodzina duża, tyle słoiczków to ja będę musiał reglamentować coby nie zabrakło

[Ela K.]

 

 

Kompot z truskawek

Oj chyba też muszę zrobić. Ja też pamiętam takie słoiki z babcinej piwnicy. Na próbę chociaż parę słoiczków trzeba machnąć. Dzięki za przypomnienie

[karolszymczak]

Wojtku zartowalem.Ale podziwiam Ciebie

[@halusia@]

 

 

ruskawki w słoikach 0.5L zasypałem niepełną łyżką cukru, zalałem zimną kranówką. Od czasu zagotowania wody w garnku gotowałem 40 min. Tak jak kiedyś się u mnie robiło

Wojtku dobrze rozpuścić cukier w ciepłej wodzie i zalać.

Wtedy pasteryzujesz krócej

[Zbój Madej]

 

 

Wojtku dobrze rozpuścić cukier w ciepłej wodzie i zalać.

Wiem Haluś, musiałem spróbować zrobić tak jak kiedyś się u mnie robiło

A dzisiejsze tak jak wyżej pisałem, były już zalewane wrzątkiem, żeby krócej gotować

Teraz czekam niech się przegryzą i będzie próbowanie, które lepsze w smaku

[@halusia@]

 

 

Wiem Haluś, musiałem spróbować zrobić tak jak kiedyś się u mnie robiło

 

Ok ok Wojtku... czyli wracasz do korzeni

[ANNAM]

 

 

Wojtku dobrze rozpuścić cukier w ciepłej wodzie i zalać. Wtedy pasteryzujesz krócej

 HAlusia,moja mama do sloika dawala duzo owocow, i tylko cukrem zasypywala, nie dawala wody. Pozniej po pasteryzacji byl taki besty syrop i pamietam, lubilam dac lyzke teg syropu do budyniu. Jejku, znowu szczeniece lata sie przypomnialy .

 

 Zboju MAdeju to Twoja wina   , pacus z ciebie    

[electra]

Anno moja babcia tez tak robila owoce nie byly takie wymoczona.

[ANNAM]

 NO wlasnie i pozniej mozna je bylo jes imialy ta slodycz jaka dzieci lubia 

[electra]

Najlepszy to dla mnie byl wisniowy...a szczegolnie polane kluski na parze takim syropem wisniowym

[Ela K.]

No dziewczyny się rozmarzyły . Fakt faktem smaki, które się pamięta

 

 

Jejku, znowu szczeniece lata sie przypomnialy .

 

 

Najlepszy to dla mnie byl wisniowy...a szczegolnie polane kluski na parze takim syropem wisniowym

 

Ja dziś takie duże słoiczki nastawiłam : naleweczkę truskawkową i zaczęłam ratafię .

[@halusia@]

 

 

HAlusia,moja mama do sloika dawala duzo owocow, i tylko cukrem zasypywala, nie dawala wody.

Aniu... zgadza się ja też tak robię. Ale Wojtek pisze o kompocie

[electra]

Moja babcia tez robila kompoty w ten sposob ,wode dolac zawsze mozna 

[Zbój Madej]

Otworzyłem słoik z kompotem z truskawek(robiony w Poniedziałek), który był zalany kranówką zimną, niepełna łyżka cukru, trochę jakby mało słodki dla mnie, ale smaczniasty. Jednak chyba jeszcze musi się przegryźć coby smak truskawek był większy. Ogólnie jestem bardzo zadowolony :D

[Zbój Madej]

Ogórki z papryczką chili. Słój 3L, przywiozę do Napoleonowa

 

[Zbój Madej]

No i była dziś fasolka :D