Kuchenne Przygody wg Zbója

[Zbój Madej]

No qrcze chyba coś wyszło

 

[Kalinosiu]

No brawo. Teraz jeszcze ricottę odzyskaj.

[Zbój Madej]

Teraz jeszcze ricottę odzyskaj.

Zebrałem serwatki jakieś 3.5-4L.

Ser się jeszcze odcedza i cały czas zbieram po trochu serwatki. Ricotta później.

Czy na około 4L serwatki kwasku 2.5g wystarczy?

 

Posiłkowałem się tymi dwoma filmikami.

Miałem 3L mleka od chłopa i kupiłem 2L mleka świeżego z lodówki w Dino.

 

https://youtu.be/59Q8WD71lyE

https://youtu.be/H6owv-Fotho

 

A solankę będę robił wg tego co na tym filmiku:

 

https://youtu.be/pItZ2YSAu-Q

Edytowane 13 Grudnia 2022 przez Zbój Madej

[Kalinosiu]

Ja na podobną ilość serwatki dałem sok z pół dużej cytryny i trochę octu winnego oraz dolałem pół litra mleka. Na kwasku nie robiłem to trudno mi podpowiedzieć.

[Zbój Madej]

 

 

Na kwasku nie robiłem to trudno mi podpowiedzieć.

 

 

trochę octu winnego

Wczoraj zamówiłem i czekam na dostawę, a dziś zrobię na kwasku. Co wyjdzie to wyjdzie

[Zbój Madej]

Kwasku rozpuszczonego w wodzie zadałem. Temp. była 96st.C. Jutro chwila prawdy

 

Fotka niewyraźna przez parę z garnka.

Edytowane 13 Grudnia 2022 przez Zbój Madej

[electra]

@Zbój Madej, ja zawsze robie na kwasku , sok z cytyne ma rozna kwasowosc 

[Zbój Madej]

 

 

sok z cytyne ma rozna kwasowosc 

Dzięki. Czekam na kuriera z octem winnym i na occie następną razą będę robił.

[Zbój Madej]

 

 

Tydzień temu robiłem

Do każdego korycina robisz zawsze świeżą solankę, czy przechowujesz raz już zrobioną i wykorzystujesz przy następnej produkcji?

[Kalinosiu]

Zawsze nową, bo aż tak często nie robię serów. 

[Zbój Madej]

 

 

Zawsze nową

Dzięki

[Zbój Madej]

 

 

Zawsze nową

Jaką temp. powinna mieć solanka przed włożeniem sera?

[Kalinosiu]

Taką jaka jest w kuchni. Z części ostatniego zrobiłem:

 

[Zbój Madej]

 

 

Taką jaka jest w kuchni

[wróbel75]

Zbuju możesz zasolić na sucho (jest wygodniej).

Tylko kurcze dawno nie robiłem ale było to chyba 16g soli.

Dzielisz tą dawkę na 2 i pierwszego dnia wcierasz 8g. w jedną stronę sera, następnego dnia przekładasz ser i wcierasz drugą dawkę (można przez ten czas trzymać w durszlaku).

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16559-sery-made-by-wr%C3%B3bel/

 

Ps. Bardzo ładny ser. :clap:

[sverige2]

Ja również tak jak ćwierka Wróbelek stosuję metodę wcierania, tyle że od razu robię obydwie strony, i układam ser w takim specjalnym pudełku z dziurkowanym wkładem wewnętrznym na ser, które jest zaprezentowane na mojej fotce. Już następnego dnia praktycznie serek nadaje się do konsumpcji. Najlepiej jednak smakuje kiedy sobie kilka dni w lodówce poleży i odpocznie    .

[Zbój Madej]

Fotki z lampą i bez lampy. .

Pierwszy korycin jakoś się udał, no prawie.

W solance trzymałem godzinkę, ser przewróciłem i drugą godzinkę. Jak dla mnie około pół godz. za długo.

Konsystencja całkowicie inna niż w serach, które dotychczas jadłem. Bardzo ładnie kwaskowy smak.

Oby zdrowie było to i będą następne a'la korycińskie sery

 

[wróbel75]

 

 

jak dla mnie około pół godz. za długo.

To nie jest za długo, tylko ser zasoliłeś powierzchniowo.

Jeżeli nie zamierzasz go trzymać aby dojrzewał, to w ogóle nie sól (zrobisz to na kanapce)

Po soleniu trzeba odczekać aby sól przeszła w głąb sera i wtedy zasolenie się wyrównuje.

[Dodano: 14 gru 2022 - 12:37]

 

 

Konsystencja całkowicie inna niż w serach, które dotychczas jadłem.

Ten ser każdego dnia będzie smakował inaczej

[Zbój Madej]

Wróbel, dzięki za porady

[wróbel75]

Włóż jeden kawałek w próżnię

[Zbój Madej]

A'la korycinek nr. 2, świąteczny ????

Tym razem 24 godz. ociekania.

 

Edytowane 20 Grudnia 2022 przez Zbój Madej

[filemonek]

Co zrobić aby korycin był mniej kwaskowaty, wody dolewa się w którymś momęcie podobno, ale nie wiem czy dobrze słyszałem?.

[wróbel75]

 

 

Co zrobić aby korycin był mniej kwaskowaty, wody dolewa się w którymś momęcie podobno, ale nie wiem czy dobrze słyszałem?

Zakwaszaj go mniejszą ilością "zakwaszacza".

O wodzie pierwsze słyszę.

[sverige2]

Można w ogóle niczym mleka przed dodaniem podpuszczki nie zakwaszać, i robić bezpośrednio ze słodkiego mleka przyniesonego bezpośrednio do domu. Będzie wtedy całkowicie pozbawiony jakiejkolwiek kwaskowatości, i np. jak dla mnie, a,la "Korycin" w takiej bezsmakowej wersji jest hmmm, smakowo wątpliwy, że tak powiem, ale co kto lubi, może Filemonkowi posmakuje ?

[Zbój Madej]

"Śledzie Proboszcza" ???? i korycinek kończy się wysalać.

Edytowane 21 Grudnia 2022 przez chudziak