PanBoczek smakuje!

[pokemon15]

Robert, kiedy planujesz przyjechać do Napoleonowa? Może już we wtorek ???

no i chyba z przyczepką

[PanBoczek]

einshel, :grin: ja to taki grzybiarz, że ocet i czosnek ze sobą do lasu biorę :devil: co znajdę to zagryzam :lol: :lol: :lol:

Robert, kiedy planujesz przyjechać do Napoleonowa? Może już we wtorek ???

niestety .. w czwartek rano dopiero wyruszamy

chciałem jakoś wcześniej się zjawić, ale nie dało rady z mamy urlopem

poza tym nie wiem jakby się babcia 'sprawowała' zostawiona na cały tydzień :lol: już i tak będziemy uruchamiać jej lodówkę, żeby zapasy zupy miała gdzie trzymać

mam nadzieję, że na nic czasu nie zabraknie :P atrakcje zlotowe to pikuś, najważniejsze żeby się z Wami jak najwięcej pobawić :grin: Pozdrawiam

[zbig3133]

Robert, z takimi przygotowaniami to Ty z pełną przyczepką nie tylko przyjedziesz ale i wrócisz do Warszawy, jak przybędziesz do Napoleonowa dopiero w czwartek. Planuj wszystko na wtorek aby przywitać godnie nowe miejsce :lol:

[PanBoczek]

Robert, z takimi przygotowaniami to Ty z pełną przyczepką nie tylko przyjedziesz ale i wrócisz do Warszawy, jak przybędziesz do Napoleonowa dopiero w czwartek. Planuj wszystko na wtorek aby przywitać godnie nowe miejsce

Napisałem post.

Miałem go wysłać.

Skasował się. :shock:

Niech mnie cokolwiek strzeże od złego bo zaraz rozwalę i klawiaturę i całego kompa.

 

w skrócie..

Kocham ja Was i chciałbym być z Wami już we wtorek!

nie da się.. cóż.

nie mniej Was przez to będę kochał..

a jak się swoimi wyrobami nie zbłaźnię..

to i Wy chyba mniej mnie kochać nie będziecie :lol:

 

ot i tyle do powiedzenia miałem :P ogólnie.. bo drugiej godziny na pisanie posta nie będę poświęcał - sorry - wina nowoczesnej technologii :P

jakbyśmy żyli 100 lat temu napisałbym 300 listów i wszystkie by doszły za 4 tygodnie :grin:

 

p.s. chyba błąd zrobiłem, że nie dodałem skórek do mielonki,,

w temp. pokojowej galaretka się nie zestaliła, ale wiem z doświadczenia, że w lodówce będzie taka jak trzeba

tylko jak ze schłodzeniem mielonek na zlocie.. nie wiem. wybaczycie? Pozdrawiam kochani

[@halusia@]

a jak się swoimi wyrobami nie zbłaźnię..

to i Wy chyba mniej mnie kochać nie będziecie :lol:

To się okaże Robercie :blush: :lol:

 

tylko jak ze schłodzeniem mielonek na zlocie..

Może nie będzie co schładzać.. '' maleńki'' :grin: ale w razie czego będzie chłodnia... chyba :wink: :wink:

[PanBoczek]

' maleńki''

:grin: :grin: :grin:

 

Kolejne podejście do burgerów.. coraz lepiej

jeszcze przydałoby się własne bułki piec.. tylko zamysłu i przepisu brak na takie, które byłyby idealne hmm może jakieś a'la biszkoptowe?

Bardzo zadowolony byłem z samych kotletów.. rostbef wołowy podzielony na części z czystego ładnego mięska zmielonego na sitki 9mm i tłusto/ścięgnistych kawałków zmielonych na sitko 2,5mm.. wyrobione 10 minut na spoiwo i potem z grubiej mielona wołowina tylko do wymieszania

na noc uformowane do lodówki, przed grillowaniem posmarowane lekko olejem..

 

http://img703.imageshack.us/img703/3577/fz56.jpg

 

http://img822.imageshack.us/img822/7384/x0ld.jpg

 

http://img856.imageshack.us/img856/6392/570u.jpg

 

http://img10.imageshack.us/img10/8755/tro1.jpg

 

Sosik majonezowy robiony oczywiście od żółtka z czosnkiem i curry.. bardzo kwaśny, słony i ostry - świetnie doprawił mięso i warzywa

 

http://img823.imageshack.us/img823/6834/pf98.jpg

 

z dodatków kto co lubił dla mnie koniecznie sos, cebula surowa i sałata lodowa

mama wolała pełny pakiet hehe

 

http://img842.imageshack.us/img842/9083/bvua.jpg

 

większość miała burger bez dodatków - sos nakładany na każdy kęs, warzywa jako zakąska.. miły sposób jedzenia każdy ma swojego a dodatki z jednego półmiska hehe Pozdrawiam

 

http://img194.imageshack.us/img194/3156/jy09.jpg

[_Krzysztof_]

Kolejne podejście do burgerów.. coraz lepiej

:clap: :clap: ale mi smaka narobiłeś :thumbsup: :thumbsup: taskiego burgera to bym sobie zjadł na śniadanko kolację i obiadek :grin:

[DUCH]

piekłem bułki z takiego przepisu i wydają się dobre :

 

Bułki hamburgerowe z sezamem

10 dużych bułek

 

* 500g mąki pszennej typ 450 wysokobiałkowej (co najmniej 12% białka)

* 300 ml mleka

* 10g świeżych drożdży

* 50g miękkiego masła

* 30g (2 łyżki) cukru

* 1 łyżka miodu

* 5g(1 łyżeczka) soli

 

Na wierzch

* mleko do posmarowania

* sezam do posypania

 

Do pieczenia: blacha wyłożona papierem do pieczenia

 

Lekko ciepłe mleko wymieszać z drożdżami cukrem i miodem, odstawić na 15 minut.

Mąkę przesiać do miski, dodać sól, wlać mleko z drożdżami, dodać masło i wyrabiać gładkie, elastyczne ciasto o dobrze rozwiniętym glutenie (rozciągane ciasto powinno tworzyć błonkę). Wyrabianie ręczne trwa ok. 30 minut, mikserem ok. 10-12 minut.

Miskę przykryć folią i zostawić ciasto do wyrośnięcia na 1,5 do 2 godzin. W trakcie wyrastania złożyć dwukrotnie (wyjąć na blat, lekko rozciągnąć i złożyć jak list).

Wyrośnięte ciasto podzielić na kawałki po ok. 90g każdy. Uformować okrągłe bułki, ułożyć na blasze, przykryć folią i zostawić do wyrośnięcia na 60 minut.

 

Wyrośnięte bułki posmarować mlekiem i posypać sezamem. Piec 15-20 minut w temp. 180

stopni.

 

[ Dodano: Pon 15 Lip, 2013 12:17 ]

PanBoczek,

 

czyli mięsa nie przyprawiasz ?? tylko sos ?

[PanBoczek]

bendetto, :grin: miło mi hehe chociaż po jednym cały dzień człowiek głodny nie jest :lol: strasznie syte.. 200g mięsa na jednego burgera :P

DUCH, dziękuję bardzo!!! wypróbuję na pewno

czyli mięsa nie przyprawiasz ?? tylko sos ?

zgadza się sos jest słony, ser też.. nie ma sensu wołowiny dodatkowo solą katować hehe żeby żadnych wycieków sokowych nie było Pozdrawiam

[Biotit]

Peklosól 30g/kg

Pieprz czarny 5g/kg

Czosnek 50g/kg

Majeranek 18g/kg

 

czosnek ucieram z solą w moździerzu na pastę

A gdzie sól???

[PanBoczek]

Biotit, daję całość peklosoli oczywiście można wymieszać pół na pół 15g + 15g/kg ze zwykłą solą... wiem, że niektórzy tak wolą :P

w tej recepturze nic to chyba nie zmieni, jeżeli mięsko poleży ten tydzień..

zakładam jednak, że peklosól trująca nie jest :P hehe nie mieszam z lenistwa

 

Po 3 tygodniach fermentacji zabutelkowałem z dodatkiem cukru i 2 pastylek słodzika winko z babcinych słoiczków.. sam nie wiem czy to wyjdzie

spróbowałem potem i okazało się, że słodkie było na butelkowaniu :shock:

mam nadzieję, że nadmiar cukru nie porozsadza butelek

 

i tu małe pytanie do Alltid

jak to jest z tym gazowaniem? pamiętam, że pisałaś o odpowiednim gazowaniu, że nie można dać za dużo cukru.. u mnie na cydrze takiej wspaniałej piany jak u Ciebie nie było więc jakiś sekret w tym tkwi hehe

co się stanie jeżeli jest za dużo cukru do fermentacji w butelce? (tzn. zakładając, że nie wybuchnie hehe)

 

wyszło około 12 litrów gotowca jeżeli będzie dobre to trochę zlotowiczów się uraczy

 

http://img51.imageshack.us/img51/4901/8ctw.jpg

 

Kiełbaska sobie wisi i dojrzewa w lodówce trochę jej za dużo i nie podzieliłem na mniejsze kawałki.. więc ciut nierównomiernie 'schnie' ale myślę, że będzie dobra

 

http://img443.imageshack.us/img443/8081/pn8c.jpg

 

i mały test mielonki z wędzonego boczku..

aromat wędzenia zdecydowanie za mały myślałem, że będzie dużo intensywniejsza..

ilości soli też starałem się pilnować żeby było 19-20g/kg.. wyszła za słona, chociaż z chlebkiem smakuje wybornie galaretka w ogóle słona jak pierun :rolleyes:

tłuszczyk na wierzchu w ogóle nie słony, mięso słone, galaretka bardzo słona.. hmm

no cóż sami ocenicie Pozdrawiam

 

http://img22.imageshack.us/img22/38/sfyo.jpg

[Zbój Madej]

wyszło około 12 litrów gotowca

zlotowiczów się uraczy

Myślę, że na zlocie będziemy dobrymi kolegami :lol: :lol: :lol:

[Anuś]

wyszło około 12 litrów gotowca

zlotowiczów się uraczy

Myślę, że na zlocie będziemy dobrymi kolegami :lol: :lol: :lol:

Panie Boczek

proszę nie zapomnieć, że na zlocie też będą koleżanki, które chętnie uraczą się tymi ''specjałami'' .... :grin: :grin:

[Zbój Madej]

proszę nie zapomnieć, że na zlocie też będą koleżanki, które chętnie uraczą się tymi ''specjałami'' .... :grin: :mrgreen:

Ależ oczywiście, że z koleżankami na zlocie mus jest zapoznać się :grin: :grin: :grin:

[jacinto]

PanieB ja też mam takie doświadczenia,że niestety dodatek wędzonego boczku do wyrobów szynkowarowych nie powoduje,że smakują wędzonym

Ale kiełbaski wyglądają smakowicie i sama mieloneczka też....

[PanBoczek]

Myślę, że na zlocie będziemy dobrymi kolegami

nie mam wątpliwości :grin:

Aniu, nie wierzę, że choć przez chwilę pomyślałaś, że mogę o drogich Paniach zapomnieć :grin: :grin: :grin: winka jabłkowego z cynamonem też wezmę smakuje jak szarlotka.. i 2 buteleczki szampana malinowego mam - specjalnie dla Pań właśnie oby tylko okazało się to wszystko w miarę pijalne :grin:

jacinto, skoro i Ty masz takie doświadczenia to sprawa jasna

nie ma sensu 'marnować' wędzonek na mielonki.. może dobrą alternatywą byłoby dolanie odpowiedniej ilości Liquid Smoke? nie wiem gdzie to kupić co prawda, widziałem u Pisa w temacie, dodawane było do metki cebulowej o ile pamięć mnie nie zawodzi

aaaalbo.. aromat dębowy do alkoholu.. w sensie taka zaprawka..

zakupiłem sobie na urodziny troszkę :P

 

Mama jedzie na urlop z koleżanką, więc gruszka i malina dla nich ja tylko odrobinkę popróbuję.. dla mnie esencja dębu francuskiego i Scotch Whiskey..

zobaczymy.. pachni to to obiecująco

zawsze to jakaś alternatywa - jak miałbym płacić 80zł za butelkę whisky to wolałbym się czystej polskiej napić :lol: jakie macie doświadczenia z takimi zaprawkami? Pozdrawiam

 

http://img821.imageshack.us/img821/4357/9tuo.jpg

 

P.S. jak to jest z dawkowaniem tej esencji dębu... :rolleyes: 2-4ml a jak nie pasi to i 12ml na litr? czyli jeżeli dobrze rozumiem "po uważaniu" wlać? :lol: w zależności jaką się chce intensywność uzyskać...

[bwie]

na zlocie też będą koleżanki, które chętnie uraczą się tymi ''specjałami'

Aniu, z doświadczenia zlotowego wiem, że specjałów do raczenia się na pewno nie zabraknie, podejrzewam nawet, że jeszcze zostanie do zawiezienia z powrotem do domu. :grin:

[jacinto]

Ja mam liquid smoke - kupiłem to raz w kuchniach świataw W-wie. Ładnie to nawet pachnie,ale dodane do mielonki nie powoduje,że smakuje jak prawdziwa wędzonka. Jeśli chcesz spróbować to mogę Ci jedną z tych butelek przywieźć na Zlot. Ja kombinuje, bo póki co nie mam wędzarni,ale na razie nic dobrego nie wymysliłem...

[PanBoczek]

Może jakby do mielonki użyć wędzonego chudego mięsa, wędzonej słoniny, liquid smoke i jeszcze wędzonej soli to coś by się urodziło :lol:

a może po prostu mielonce nie jest dane nosić znamion zadymiania :lol:

Jeśli chcesz spróbować to mogę Ci jedną z tych butelek przywieźć na Zlot.

bardzo dziękuję :grin:

hmm może poeksperymentuję następnym razem z tą esencją dębu lub whiskey i dodam do mielonki.. wyjdzie szkocka mielonka :lol: 20ml to raptem 7-8zł, więc można poświęcić aromat ma na prawdę skoncentrowany.. Pozdrawiam

[jacinto]

Wyjdzie Ci mielonka dębowa :grin: . W sklepie widziałem kiedyś szynkę dębową...

[Alltid]

i tu małe pytanie do Alltid

jak to jest z tym gazowaniem? pamiętam, że pisałaś o odpowiednim gazowaniu, że nie można dać za dużo cukru.. u mnie na cydrze takiej wspaniałej piany jak u Ciebie nie było więc jakiś sekret w tym tkwi hehe

co się stanie jeżeli jest za dużo cukru do fermentacji w butelce? (tzn. zakładając, że nie wybuchnie hehe)

Mnie obliczał cukier do cydra kolega winiarz i ilość ml soku z kartonika zamiast cukru.

Na 4 litry cydra ok.350 ml soku z kartonika.

Wiem tyle, że za dużo cukru spowalnia lub zatrzymuje fermentację :idea:

[PanBoczek]

Wiem tyle, że za dużo cukru spowalnia lub zatrzymuje fermentację

o ile dobrze pamiętam powyżej 21Blg, ciekaw jestem czy butelek nie rozsadzi :lol:

winko przed dosłodzeniem i gazowaniem miało ciut goryczki.. więc wytrawne jak cydr byłoby niedobre :???:

 

Miła wiadomość mama dostała 21 sierpnia delegację do Gliwic

więc we środę mnie wysadzi w Napoleonowie i na wieczór sama dojedzie :grin:

zawsze to jeden dzień więcej z Wami :grin: :grin: :grin:

 

Z przetworami w tym roku jakoś krucho owoce drogie, mało wyględne.. 5kg czarnej porzeczki sortowałem i czyściłem 3 godziny :???:

Za to może być ciekawa konfitura na karmelu

Z wiśniami w syropie poszło dosyć gładko z pomocą BigMamy oczywiście!

 

http://img822.imageshack.us/img822/9413/br0i.jpg

 

http://img109.imageshack.us/img109/5966/txy7.jpg

 

http://img441.imageshack.us/img441/4239/d7j4.jpg

 

Nalewka z truskawek też już zlana zgłoszę chyba co nieco do konkursu

duża konkurencja jest zazwyczaj? :wink: :grin:

zaprawki smakowe.. nic specjalnego, te owocowe w ogóle dają średni efekt

scotch whisky zostawiłem sobie na urodziny hehe jak nie będzie dobra to z colą pójdzie najwyżej.. albo jak Gregory Peck pijał.. z cytryną Pozdrawiam

[Zbój Madej]

więc we środę mnie wysadzi w Napoleonowie

Tak myślę i myślę :rolleyes: :rolleyes: coby lepiej BigMamuśka już we Wtorek w delegację jechała, Ciebie "wyrzuci" w Napoleonowie, a sama na Środę się dobrze wyśpi na miejscu i wieczorkiem dojedzie :grin: :grin: :grin:

 

Na Wtorek w Zagrodzie zbiera się silna choć mała ekipa

[PanBoczek]

Tak myślę i myślę coby lepiej BigMamuśka już we Wtorek w delegację jechała, Ciebie "wyrzuci" w Napoleonowie, a sama na Środę się dobrze wyśpi na miejscu i wieczorkiem dojedzie

Zbójaszku fajnie by było ale mama wraca z wakacji, 2 dni pracy potem 3ci dzień zamienili w delegację (całe szczęście, że w kierunku zlotu :lol: ) i się w tym roku nie uda być na wtorek.. ale w przyszłym będziemy cyrklować, żeby się udało

musicie trochę pourabiać na miejscy BigMamę i zachęcić.. chociaż to się pewnie uczyni samo, mimo woli :grin: :grin: :grin:

i tak niesamowicie się cieszę z tego dodatkowego dnia Pozdrawiam

[KarKan]

Takie zaprawki alkoholowe co mają w składzie? Coś naturalnego jest czy sama chemia? Kupiłem przez allegro parę na jutro jadą do mnie zastanawiam się czy nie spieprzę alkoholu ;/